PAPUGI FORUM

dobra ksywa ;)

Nie zaszkodzą :)

Fantastycznie :) bardzo się cieszę ;) ah widać że nie tylko wasze zadowolenie się liczy, ale przede wszystkim dobre samopoczucie papugi ;) aż miło się to czyta- trzymam bardzo mocno kciuki za Was

Moja Lolka do tej pory nie przyzwyczaiła się do ręki tzn bierze smakołyk z ręki ale o głaskaniu nie ma mowy. Jak podmieniam coś w klatce to też atakuje rękę- mame nawet dziobnęła raz bardzo mocno. Wiesz z papugami to chyba jest tak, że klatkę uważają za swój rewir, bo i mój mega oswojony Giba w klat...

Ręcznie karmiona papuga ... nie jestem zwolennikiem tego typu ptaszków. Ręcznie karmiona ciągle będzie chciała twojego towarzystwa co przez 1 miesiąc 2 jest naprawdę fajne a potem staje się wręcz uciążliwe. Rozelle z reguły ciężko się oswajają. Ogólnie rzecz biorąc polecam młodego ptaszora, bo najła...

Potwierdzam mam 2 ptaszory Gibe dostałem od WOJTKAZ właśnie jako młodziutkiego ptaszora. I jest obłędny, a Lolkę wziąłem jako ok. 2 letnią samice z woliery. Przylatuje do ludzi, ale o dotknięciu ręką nie ma mowy. Co do mowy mój Giba zaczął już mówić kuku, ojojoj i gwizdać ale gdy dostał samiczkę zam...

Cieszy oko cieszy oko :)

Mam nadzieje, że Wiesiek i Maja się zaklimatyzują i nie przekrzyczą pawi :)

Powiem ci tak ja mam klatkę przy drzwiach i moje aleksy zazwyczaj o 17 lub o zgrozo o 21 sobie podjadają. W tych godzinach nie krzątam sie po pokoju a gdy słyszę odgłosy jedzenia to szybko wbiegam i zamykam klatkę to jest 1 sposób. 2 ze sposobów to hmmm to zależy jak bardzo ptak oswojony- Gibe zachę...

Pysiu natura ma to do siebie, że jest nieprzewidywalna i za to ją kocham. Tak na dobrą sprawę to oba te sposoby niosą ze sobą niebezpieczeństwo.

To ja jestem ciekaw jak zachowuje się ptak kiedy jedzie na takim kółku czy czymkolwiek za 1 razem. Na pewno nie czuje się bezpiecznie. Kiedyś przez godzinę przewoziłem tak mnichę ręcznie karmioną i wiem co się działo gdy się spłoszyła a jechało nas wtedy 3 a mnicha to mały ptaszek. A w transportówce...

Moja Lolka trafiła do mnie po 2-3 latach spędzonych w wolierze była totalnie dzika, a teraz do mnie przylatuje, nie ma mowy o głaskaniu, ale hmmm towarzystwo człowieka jej nie przeszkadza

Nie. Aleksy są agresywne

haha powiem ci tak najlepiej mi się uczy na podłodze to raz po 2 to mam 2 biurka a po trzecie to jaka nauka ?????

trochę fotek co by nie było. Maja i Wiesio

Dotarłem na ten koniec świata po papugi i już są u mnie. Wspaniałe są Nie boją się ludzi bo u Pawła miały ciągle kontakt z człowiekiem. Paweł dziękuję Ci bardzo

a wez kliknij w zdjęcie pojawi ci się w nowym oknie

Korcą mnie te nimfy bo mi tu w Lublinie bez papug smutno... Zapytam się właściciela stancji czy mi pozwoli je trzymać tutaj Paweł odezwij się na gg 10148470

to i Jacek Ambrożkiewicz popiera tą inicjatywę

no to widze ze chcecie sie ze mna spotkac a ja nic nie wiem no dobra ok ja tu nie bede na nikogo krzyczal itp. pojade ocenie chlodnym okiem zoltodzioba i zdam relacje. Ja jestem w Lublinie caly czas praktycznie to w sprawie spotkania piszcie na PW Panowie i Panie mniej czy wiecej skłóceni