Żako z odzysku

(-Takie właśnie Forum jest duzo lepsze niż niejedna fachowa literatura z którą powinie każdy zapoznac sie przed zakupem papugi oraz systematycznie po zakupie -co umozliwi dużo lepsze warunki życia naszej żako-)

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

trawel
Posty: 3
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 08:58
Ptaki które hoduję: żako kongijskie

Żako z odzysku

#1

Post autor: trawel » czw wrz 07, 2017 09:09

Witam

stałem się właścicielem Żako (samca). Niestety poprzedni właściciel nie był dla niego zbyt dobry (ptak był niedożywiony, ma niedobór wapnia). Od wczoraj jest u mnie i w związku z tym mam kilka pytań/wątpliwości:
- z tego co się dowiedziałem, podobno nie przepada za mężczyznami - czy ja jako mężczyzna jestem w stanie coś na tym polu zrobić, jakoś zachęcić go do siebie?
- od wczoraj jest u mnie i wczoraj nie wypuszczałem go z klatki, bo nowe otoczenie, nie chciałem żeby zrobił sobie krzywdę. Kiedy mogę próbować go wyciągać z klatki i jak do tego podejść w przypadku gdyby nie chciał wyjść?
- z jednej strony chciałbym próbować go oswajać z nowym otoczeniem, ale z drugiej strony mam obawę że będzie mnie atakował (biorąc pod uwagę to że nie przepada za facetami), tutaj myślałem że żona pomoże, ale ona boi się dzioba bardziej ode mnie (chociaż może miałaby większe szanse w oswojeniu go)

Podsumowując, interesowałoby mnie jak do niego podejść mając w głowie to, że nie lubi facetów. Jak oswoić go ze sobą i do siebie przekonać, kiedy i na jakiej zasadzie próbować go socjalizować (może za szybko próbuję go oswajać, może nie powinienem jeszcze próbować brać go na rękę albo wyciągać z klatki)?

trawel
Posty: 3
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 08:58
Ptaki które hoduję: żako kongijskie

#2

Post autor: trawel » czw wrz 07, 2017 10:10

Dodam, że papuga zarówno ode mnie jak i od żony brała owoc bezpośrednio z ręki (ręka włożona do klatki).

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1909
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#3

Post autor: Al » czw wrz 07, 2017 16:15

w zadnym wypadku nie wyjmuj z klatki, musi sam wyjść,jezeli nie atakuje gdy podajesz mu pokarm bezposrednio z reki, to dlaczego miałby atakować cie, gdy będzie na zew.
powoli, masz go dopiero 2 dni, ptak jest w stresie, niech sie przyzwyczaja do otoczenia i opiekunów, czy w poprzednim miejscu był wypuszczany ?

trawel
Posty: 3
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 08:58
Ptaki które hoduję: żako kongijskie

#4

Post autor: trawel » pt wrz 08, 2017 08:12

Tak, w poprzednim miejscu był wypuszczany.
Obawiam się, że będzie ciężko mu przekonać się do mnie - wczoraj żona wypuściła go z klatki, na razie głównie na niej siedział (nic póki co nie latał), ale dał się wziąć żonie na rękę, nadstawiał główkę do głaskania, nawet się do niej przytulał. Jak tylko ja pojawiłem się w pobliżu to momentalnie nastroszył pióra na szyi (z tego co czytałem to oznaka strachu, czy zdenerwowania). Nawet nie próbowałem go głaskać.
W momencie kiedy jest w klatce, a ja jestem w pobliżu to staje się mniej aktywny (bardzo niewiele się porusza, głównie siedzi z głową opuszczoną), dodatkowo ma nastroszone pióra na szyi a także z tego co widziałem, powiększone źrenice, a to chyba nie jest dobry znak.
Nie wiem jak do niego podejść - w klatce bierze ode mnie jedzenie, chociaż jak próbowałem dać mu jedzenie i podstawić rękę żeby na nią wszedł to mi się od niego oberwało. W miarę możliwości staram się przebywać z nim w pokoju, gadać do niego, wydawać różne odgłosy (nawet śpiewać), ale nie wiem czy to coś daje.

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#5

Post autor: Figa » pt wrz 08, 2017 16:08

To jest Żako i one już tak mają, że jak np. nie lubi mężczyzn, to tak zostanie i to się nie zmieni. Dobrze, że bierze jedzenie z Twojej ręki, utrwalaj to, ale nie posuwaj się dalej biorąc go na rękę, bo może to przynieść więcej szkody jak pożytku. Ważne, żeby Ciebie tolerował, brał jedzenie z ręki i nie atakował jak jest wypuszczony z klatki, bo to niestety, ale często się zdaża, że atakują innych członków rodziny np. z lotu.
Musisz się z tym pogodzić, że tylko żonę będzie kochał.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup transport- oswajanie i socjalizacja żako-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość