Stojak dla pupila
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- marcin1987
- Posty: 34
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 15:08
- Ptaki które hoduję: Żako, Kragen, Nimfa, Aleksandretta
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Stojak dla pupila
Mój pomysł na prosty stojak może komuś się to przyda. Plusem tego stojaka jest to że papuga będzie miała miejsce specjalnie dla siebie oraz nie będzie brudzić na podłogę ani po meblach bo robi to do piasku który jest w doniczce.
Potrzebne rzeczy do budowy stojaka:
- Spora doniczka
- Gips budowlany
- Drzewko z lasu
- Pudełko z piaskiem dla ptaków
Potrzebne rzeczy do budowy stojaka:
- Spora doniczka
- Gips budowlany
- Drzewko z lasu
- Pudełko z piaskiem dla ptaków
- sqrczybyk
- Posty: 403
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
- Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
- Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
- Kontakt:
Możesz w połowie wysokości stojaka zamontować okrągłą drewnianą-bambusową deskę,czy tacę metalową-aluminiową,taką jak podajesz na niej kawuchę do stołu... wystarczy wywiercić w środku otwór i nasunąć od góry na brzózkę,a od spodu zabezpieczyć. Ptak mógłby sobie pochodzić,lub coś przekąsić. Miałby taki mały tarasik Pomysłów jest wiele.
- marcin1987
- Posty: 34
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 15:08
- Ptaki które hoduję: Żako, Kragen, Nimfa, Aleksandretta
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- misia458
- -#moderator
- Posty: 396
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
- Ptaki które hoduję: Rudosterki
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dla moich paputków stojak/drzewko mąż zrobił z:
- gałązki brzózki
- doniczka od kwiatka
- kamienie (chyba z nad Wisły)
Papugom się podoba, mogą na nim siedzieć, bawić się, obgryzać itp. na parapecie jest położony kawałek wykładziny dopasowany do niego aby łatwo było utrzymać czystość
- gałązki brzózki
- doniczka od kwiatka
- kamienie (chyba z nad Wisły)
Papugom się podoba, mogą na nim siedzieć, bawić się, obgryzać itp. na parapecie jest położony kawałek wykładziny dopasowany do niego aby łatwo było utrzymać czystość
-
- Posty: 52
- Rejestracja: pn lip 15, 2013 12:45
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
- Kontakt:
Odświeżę trochę temat :)
Podpowiedzcie mi proszę.
Znalazłem bardzo fajny, ponad 2m badyl, właściwie to prawie całe drzewko. To chyba jakiś iglak. Miejscami leje się jeszcze żywica. Czy ten drąg będzie doby na zrobienie drzewka dla mojej Aleksandry? Obecnie nie mam możliwości zorganizowania sobie gałęzi brzozy.
Załączam foty.
Niestety nie mogę edytować posta, a chciałbym dodać, że oczywiście usunąłem z tego pnia wszystkie gałęzie czy "igły". Pozostał tylko sam pień, długi na 2 m do którego mam zamiar przymocować "poprzeczki" :)
Połączyłam oba posty
Podpowiedzcie mi proszę.
Znalazłem bardzo fajny, ponad 2m badyl, właściwie to prawie całe drzewko. To chyba jakiś iglak. Miejscami leje się jeszcze żywica. Czy ten drąg będzie doby na zrobienie drzewka dla mojej Aleksandry? Obecnie nie mam możliwości zorganizowania sobie gałęzi brzozy.
Załączam foty.
Niestety nie mogę edytować posta, a chciałbym dodać, że oczywiście usunąłem z tego pnia wszystkie gałęzie czy "igły". Pozostał tylko sam pień, długi na 2 m do którego mam zamiar przymocować "poprzeczki" :)
Połączyłam oba posty
Moja ulubiona palarnia kawy :)
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ten ,,badyl" to pień żywotnika, inna nazwa to Tuja.
Żywotniki są trujące. Spożycie wywołuje biegunkę, bóle brzucha, wymioty.
W przypadku zjedzenia większej ilości dodatkowo pojawić się mogą : podrażnienie błony śluzowej żołądka i jelit, drgawki, uszkodzenie wątroby i nerek prowadzące do zaburzeń metabolicznych fatalnych w skutkach, śmiertelny bezdech, gdy duża ilość tujonu ( olejku eterycznego) dostanie się do układu krwionośnego.
Olejek eteryczny żywotnika jest trucizną przy podaniu doustnym, zaś stosowany zewnętrznie działa silnie drażniąco.
Zamiast tego żywotnika, a nie masz dostępu do brzozy, raczej postaraj się o lipę, jesion, jabłoń, gruszę, wierzbę, bez lilak, klon, jawor, leszczynę, topolę - wybór masz duży
Żywotniki są trujące. Spożycie wywołuje biegunkę, bóle brzucha, wymioty.
W przypadku zjedzenia większej ilości dodatkowo pojawić się mogą : podrażnienie błony śluzowej żołądka i jelit, drgawki, uszkodzenie wątroby i nerek prowadzące do zaburzeń metabolicznych fatalnych w skutkach, śmiertelny bezdech, gdy duża ilość tujonu ( olejku eterycznego) dostanie się do układu krwionośnego.
Olejek eteryczny żywotnika jest trucizną przy podaniu doustnym, zaś stosowany zewnętrznie działa silnie drażniąco.
Zamiast tego żywotnika, a nie masz dostępu do brzozy, raczej postaraj się o lipę, jesion, jabłoń, gruszę, wierzbę, bez lilak, klon, jawor, leszczynę, topolę - wybór masz duży
-
- Posty: 52
- Rejestracja: pn lip 15, 2013 12:45
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
- Kontakt:
Krysia-,
dziękuję za fachowe objaśnienie. Faktycznie, wybór jest spory, a czy nada się do tego orzech?
Pytam, bo akurat sąsiad chce się pozbyć u siebie takiego drzewka :)
dziękuję za fachowe objaśnienie. Faktycznie, wybór jest spory, a czy nada się do tego orzech?
Pytam, bo akurat sąsiad chce się pozbyć u siebie takiego drzewka :)
Moja ulubiona palarnia kawy :)
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gdyby drewno orzecha włoskiego a zwłaszcza świeżego należało do bezpiecznych, wymieniłabym w powyższej wypowiedzi.
Nie główkuj jak koń pod górę, wyżej masz wymienione bezpieczne drzewa i z nich coś wybierz. Ewentualnie mogę dorzucić jarzębinę, dereń, głóg, rokitnik bez kolców. Niektórzy hodowcy do wolier dają gałęzie dzikiego bzu ale ja nie jestem do niego przekonana.
Nie główkuj jak koń pod górę, wyżej masz wymienione bezpieczne drzewa i z nich coś wybierz. Ewentualnie mogę dorzucić jarzębinę, dereń, głóg, rokitnik bez kolców. Niektórzy hodowcy do wolier dają gałęzie dzikiego bzu ale ja nie jestem do niego przekonana.
- maciek98
- Posty: 59
- Rejestracja: pn lut 11, 2013 18:16
- Ptaki które hoduję: Nierozłączki Fischera
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Witam. Czy mogę zrobić drzewko lub żerdzie z wierzby mandżurskiej? Drzewo rośnie u mnie na podwórku wiec mam pewność ,że jest czyste od wszelkiego rodzaju spalin.
Nieważne ile lat trzymasz papugi , ważne ile o nich wiesz
Witam wszystkich.
Forum czytam już od wielu miesięcy ale dopiero teraz się zarejestrowałem i mam pytanie które mnie meczy.
Podczas gromadzenia materiału na ww. Konstrukcje nie zauważyłem kilku szczegółów (brzozę Zbierałem po zmroku) a mianowicie pęknięć w brzozie które wyglądają jak na foto poniżej.
Szukałem info w internecie i wyglada to jak pęknięcia mrozowe lecz zanim puszczę na ten stojak papugę to proszę o radę czy aby tak pęknięta korą nie zagraża zdrowiu papugi i czy nie jest aby oznaka choroby drzewa. Drzewo przed montażem dokładnie umyłem i wypatrzyłem we wrzątku.
Z góry dziękuje za odpowiedz.
Forum czytam już od wielu miesięcy ale dopiero teraz się zarejestrowałem i mam pytanie które mnie meczy.
Podczas gromadzenia materiału na ww. Konstrukcje nie zauważyłem kilku szczegółów (brzozę Zbierałem po zmroku) a mianowicie pęknięć w brzozie które wyglądają jak na foto poniżej.
Szukałem info w internecie i wyglada to jak pęknięcia mrozowe lecz zanim puszczę na ten stojak papugę to proszę o radę czy aby tak pęknięta korą nie zagraża zdrowiu papugi i czy nie jest aby oznaka choroby drzewa. Drzewo przed montażem dokładnie umyłem i wypatrzyłem we wrzątku.
Z góry dziękuje za odpowiedz.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rzeczywiście są to pęknięcia mrozowe a nie jakaś choroba drzewa.
Skoro porządnie wyparzyłeś i dobrze wysuszyłeś wszystkie części stojaka a zwłaszcza część pionową, przez co zostały zabite ewentualne ogniska pleśni, złożone w korze owadzie jaja i inne ukryte ,,niespodzianki", papuga spokojnie może na zabawce przebywać czy nawet zdzierać korę.
Skoro porządnie wyparzyłeś i dobrze wysuszyłeś wszystkie części stojaka a zwłaszcza część pionową, przez co zostały zabite ewentualne ogniska pleśni, złożone w korze owadzie jaja i inne ukryte ,,niespodzianki", papuga spokojnie może na zabawce przebywać czy nawet zdzierać korę.
Super to mnie uspokoiło bo trochę się narobiłem żeby to wszystko pociąć i poskładać i szkoda by było teraz wszystko wyrzucać. Dziękuje za odpowiedz. Wszystkie części porządnie wyszorowalem w wannie a następnie sparzyłem wrzątkiem. Jak Wam się podoba sam stojak? Coś powinienem do niego dodać odjąć?
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Roman M, gdybyś wstawił zdjęcia w pionowej pozycji a nie ,,kopnięte" byłoby łatwiej coś zobaczyć, doradzić . Teraz by coś zobaczyć, trzeba przekręcać głowę a ja nie mam ochoty zwijać się w ,,ruski paragraf"
Stojak musi być stabilny tak, by się nie przewrócił jak papuga będzie ,,urzędowała" na jednym lub drugim jego ramieniu, co może spowodować nieodwracalny dla niej stres. Gdyby tak się stało, to tak inteligentny, pamiętliwy ptak jak żako, raczej będzie już stojaka unikał a Twoja robota i radość z własnoręcznie zrobionej zabawki, pójdzie na marne.
Jak umocujesz jego podstawę do podłogi ?
Stojak musi być stabilny tak, by się nie przewrócił jak papuga będzie ,,urzędowała" na jednym lub drugim jego ramieniu, co może spowodować nieodwracalny dla niej stres. Gdyby tak się stało, to tak inteligentny, pamiętliwy ptak jak żako, raczej będzie już stojaka unikał a Twoja robota i radość z własnoręcznie zrobionej zabawki, pójdzie na marne.
Jak umocujesz jego podstawę do podłogi ?
Robiłem zdjęcia i pisałem posta z iPada i nie pomyślałem żeby je obrócić . Odnośnie mocowania to pionowa cześć stojaka jest przymocowana do sosnowej deski o wymiarach 600x400 i konstrukcja jest bardzo stabilna i na pewno się nie wywróci bo wazy ok 15kg całość. Dobrze ze drzewo nie jest chore bo tego się bałem najbardziej i szkoda by było to wszystko znowu rozkręcać i od nowa szukać brzozy .
Deska i cały stojak bez mocowania do podłogi bardzo stabilnie stoi choć na zdjęciu wyglada może na konstrukcje mało stabilna. Żako raczej nie jest w stanie jej wywrócić, ary hiacynt by ten stojak nie wytrzymał ale dla żako jest bardzo stabilny choć gdyby zaczął sie choć trochę ruszać to obciaze deskę czymś z góry bo podłogi szkoda żeby wiercić.
Tak czy owak bardzo dziękuje Krysiu ze utwierdziłas mnie w przekonaniu ze to pęknięcia mrozowe i ze może ptaszek korzystać z zabawki a jak zacznie sie bujać to go dociąże choć raczej nie będzie to konieczne przy żako.
Tak czy owak bardzo dziękuje Krysiu ze utwierdziłas mnie w przekonaniu ze to pęknięcia mrozowe i ze może ptaszek korzystać z zabawki a jak zacznie sie bujać to go dociąże choć raczej nie będzie to konieczne przy żako.
Witam,
posiadam 2 nimfy i myślę nad kupnem jakiegoś małego, drzewka, które mógłbym postawić na klatce i ptaki zamiast chodzić po meblach,firankach i karniszach, siedziałyby sobie na tym drzewku. Mam dwa pytania co do tego:
1. Czy ptaki będą czuły się bezpiecznie i komfortowo w klatce, jeżeli postawie na niej doniczkę, czy coś w tym stylu?
2. Jakie drzewko polecacie? Najlepiej jak najtańsze i najmniejsze, ale gałęzie muszą być na tyle grube, aby utrzymać dwie papugi?
Pozdrawiam
posiadam 2 nimfy i myślę nad kupnem jakiegoś małego, drzewka, które mógłbym postawić na klatce i ptaki zamiast chodzić po meblach,firankach i karniszach, siedziałyby sobie na tym drzewku. Mam dwa pytania co do tego:
1. Czy ptaki będą czuły się bezpiecznie i komfortowo w klatce, jeżeli postawie na niej doniczkę, czy coś w tym stylu?
2. Jakie drzewko polecacie? Najlepiej jak najtańsze i najmniejsze, ale gałęzie muszą być na tyle grube, aby utrzymać dwie papugi?
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości