Jaka papuga pasuje do takich warunków?

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

Jaka papuga pasuje do takich warunków?

#1

Post autor: Natalia88 » sob lis 10, 2012 18:43

Witajcie drodzy forumowicze!

Jest to pierwszy mój post na tym forum. Mam na imię Natalia i mam 24 lata, mieszkam w Poznaniu.

Od jakiegoś czasu interesują mnie papugi. Stało się tak dlatego, że pracuję w sklepie zoo i mamy tam stadko bardzo hałaśliwych papużek falistych, które nauczyły się gwizdać "moją" melodyjkę. Zafascynowało mnie to.
Potem zainteresowałam się rozellą białolicą mojej koleżanki. Przepiękny ptak, jednak jest z nim bardzo mały kontakt po tym jak miał wypadek i wpadł w kaktusy (wcześniej ponoć był bardzo kontaktowy i otwarty do ludzi, choć pochodził z chowu wolierowego, odkarmiony przez naturalnych rodziców). Od tego czasu jest bardzo nieufna wobec człowieka, bo musiała przez miesiąc do weta jeździć na antybiotyk i wyciąganie igieł. Mimo wszystko ptak jest fascynujący no i piękny. Odkąd bliżej poznałam tę rozellę, bardzo zaintrygowały mnie ptaki i zaczęłam zastanawiać się jaki ptak pasowałby do mnie.

Pojechałam niedawno do sklepu zoologicznego pod Poznaniem o nazwie "Bajcik", gdzie mają papugi egzotyczne, bażanty, a nawet małpkę. Poznałam tam ptaka który skradł moje serce a mianowicie żako Zuzię. NAd jej klatką wisiała ogromna kartka z ogromnym napisem "Prosimy nie gwizdać!". To nie gwizdałam, ale rozmawiałam z nią. Powiedziała do mnie "cześć Zuzia!" :D. To było coś niesamowitego. Koleżanka od rozelli która ze mną była nie chciała w to uwierzyć i ciągle mi się pytała czy to na pewno nie ja powiedziałam, hehe :). Papuga podeszła do ściany klatki w taki sposób, że mogłam ją dotknąć. Delikatnie wsadziłam palec do klatki i zaczęłam głaskać Zuzię, a ona podstawiała łepek i prężyła grzbiet, abym jak najdalej sięgnęła. To było dla mnie niesamowite przeżycie, ponieważ nigdy wcześniej nie dotykałam żadnego ptaka i nie wiedziałam że piórka są tak miłe w dotyku. Zuzia też gwizdała do mnie różne melodyjki. Wtedy nadeszli pracownicy i wyzwali mnie, że mam natychmiast zabrać rękę z klatki, bo ta papuga jest agresywna. Ponoć oni sami wkłądają rękę tylko w rękawicy po uprzednim podaniu papudze smakołyku aby się nim zajęła, w calu wymiany wody i dosypania karmy. Dowiedziałam się też że nieraz udziobała kogoś do krwi. Było to dla mnie niepojęte, bo wg mnie ten ptak bardzo pragnął kontaktu, a nie widziałam żadnych oznak aby się denerwował, nie syczał, nie skrzeczał, nie stroszył piór ani nie trzepotał skrzydłami. Kiedy próbowałam odejść od jej klatki ciągle na mnie gwizdała i wołała do mnie, abym podeszła,, kilkakrotnie dała się pogłaskać i sama nadstawiała łepek do miziania... Ciężko było mi się z nią rozstać, no ale chyba się nie dziwicie, w końcu jesteście miłośnikami papug.

Oczywistym jest że po takim wydarzeniu myślę właśnie o żako. Jednak lektura tego forum mnie przeraża. Żako jest tu przedstawiane niemal jak demon, nie papuga... Wszędzie natykam się na opisy, że żako nie jest dobrym wyborem dla początkującego miłośnika papug....
Dodatkowo sytuacja u mnie wygląda tak, że mam dość absorbującego psa, który tak jak prawdopodbnie żako, wymaga dużo uwagi, stąd dużo z nim ćwiczę sztuczek i komend, jeździmy razem na treningi i zawody. Czy jest możliwość że żako nie odnalazłaby się w jednym domu z psem? Rozella mojej koleżanki po tym wypadku z kaktusem właśnie psa najbardziej lubi i do niego podlatuje a nawet siada mu na grzbiecie, próbuje się też z nim porozumiewać. Ale nie wiem czy tego samego można oczekiwać od żako... ponoć to jest nerwowy ptak i nie lubi jak jego właściciel zajmuje się kimś innym niż on sam?

Przepraszam za tak długi temat, ale bardzo chciałabym abyście dobrze zrozumieli moje intencje i wątpliwości.
Ptak który mnie interesuje, to najlepiej średniej wielkości ptak (nie żaden gigant, jak ara, bo mieszkam w bloku, w mieszkaniu), koniecznie z dużą zdolnością do uczenia się no i dużą możliwością powtarzania słów. Oczywiście zdaję sobie sprawę że tego ptaka trzeba nauczyć, tak jak każde zwierzę, że to jest długi proces i tak dlaej. Chodzi mi o ptakszka, który miałby jak najlepsze możliwości i predyspozycje do tego. Ja sama bardzo lubię pracować ze zwierzakami, niejednego nauczyłam konie, swojego kota, nie mówiąc o psie, którego szkolę już bardzo zaawansowanch rzeczy. Pamiętam jak byłam na Majroce na pkazach papug i wiem że one mają również ogromne możliwości co do uczenia się. Dlatego tak bardzo mnie zainteresowały.

Jak myślicie, czy żako dla mnie to będzie dobry wybór ?
Od paru dni codziennie oglądam filmiki z żako na YT, a mój ulubiony to "Stefan szkoli psy" i "Żako Artur daj buziaka" :).

Czekam na opinie i pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
Natalia :).

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#2

Post autor: pysia34 » sob lis 10, 2012 20:18

Nadal uporczywie przekonuje do łagodniejszych papug aniżeli ako. Pięknie mówią lory całymi zdaniami i są o wiele łagodniejsze od żako. Zresztą masz hodowce niedaleko siebie a nawet dwóch. Mam i żako i barwnice i jeszcze inne duże papugi i żako są ostatnimi papugami które po 20 latach obcowania z ptakami komukolwiek bym poleciła :-) Papuga i pies potrafią się dogadać jak są tego nauczone. U mnie nawet staford nie tykał papug (za to ostatnimi czasy zapolował na bażanty z dobrym skutkiem) więc psu nie należy ufać do końca i raczej pilnować zeby obcowanie papug i innych ptakó odbywało się pod pilnymokiem opiekuna, ale i to moze czasem doprowadzić do scysji. W końcu pies i kot czasem też mogą stracić nawet anielską cierpliwość :-) Jak chcesz wiedzieć więcej pytaj chętnie pomogę :)

Awatar użytkownika
marcin1987
Posty: 34
Rejestracja: czw mar 29, 2012 15:08
Ptaki które hoduję: Żako, Kragen, Nimfa, Aleksandretta
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#3

Post autor: marcin1987 » ndz lis 11, 2012 00:01

Miałem wiele papug i tak samo jak ty marzyłem o żako bo na filmikach w internecie są takie kochane. W końcu moje marzenie sie spełniło udało mi się adoptować żaczka. I przyznam się że nie jest tak pięknie jak myślałem, potrafi być kochany nie raz jak przyjdę do domu to mi się nie da rozebrać tylko leci przez całe mieszkanie i na ramię, daje się głaskać itd. ale bywa tak.że podchodze do klatki a on atakuje aż do krwi bo broni swojego terytorium. To od niego zależ czy będzie zabawa czy może odrazu mnie zatakuje. Każde żako jak czegoś nie chce teraz robić to cię złapie dotkliwie więc nie radziłbym ci tej papugi bo moja dziewczyna też sie w nim zakochała ale jak on sobie mnie wybrał a ją atakuje to już nie podchodzi hehe. Często widzę ogłoszenia ludzi że chcą wydać żako bo się poprostu boją, ja się nauczyłem czytać w jego myślach kiedy widzę że nie ma ochoty albo mnie złapie delikatnie raz to odchodzę i mu daje swobode. Ale ma też zalety mój bardzo ładnie mówi aż mnie nie raz zaskakuje potrafi powiedzieć pełne zdanie i też bywa że nawet mądrze mu się uda odpowiedzieć. Dlatego wszystko mu wybacze ta zdarta tapeta , kabel od komputera i zniszczone koszulki hehe jest jaki jest ale potrafi być cudowny. Tobie bym doradził inną papugę, poczytaj sobie o rozella czarnogłowa Kragen, mam tą papugę samca i jest przy żako aniołeczkiem jest spora bo dorównuje żako ale ma piękne kolory i nie ma w sobie agresji po tygodniu jadła mi z ręki a jak jej palca podtykam pod dziub to go liże. Nic w domu nie zniszczy bo nie ma takich zapędów mówić nie umie ale za to śpiewa jak w dobrej operze. Jest to.moim zdaniem najładniejsza z rozelli, ale wybór należy do ciebie. Pozdrawiam i mam nadzieje że pomogłem.

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

#4

Post autor: Natalia88 » ndz lis 11, 2012 08:26

Dziękuję wam za dwa interesujące posty. Przyznam szczerze, że właśnie w tym tonie wypowiedzi się spodziewałam ;-) .

Zacznę od odpowiedzenia Pysi34.
Między innymi twoje wszelkie nawoływania na tym forum do "bojkotu" żako jakoś mnie wytrącają z ostatecznej decyzji co do właśnie tego ptaka.
Nie ukrywam, że akurat u żako bardziej odrzuca mnie ich cecha zmiany właściciela, o któej przeczytałam na forum, że ptak ten po kilku latach zmienia obiekt swoich "uczuć" i często z pierwszego opiekuna rezygnuje, a wybiera sobie kogoś, kto wcale niekoniecznie lubi tego ptaka. Tego bym się bała. Nie wyobrażam sobie, aby mój pies, któemu poświęcam ogromną uwagę, jestem z nim bardzo związana emocjonalnie, jeżdżę z nim na zawody i wychodzimy na długie spacery nagle mnie totalnie olał na rzecz mojego narzeczonego....
Co do agresji i humorków... wszystko jest chyba kwestią danego osobnika i podejścia do niego. Jak widzicie, wg pracowników sklepu w którym byłam, żako jest zwierzakiem agresywnym do nich samych, a do osoby, która powoli podeszła do klatki, nie pukała w pręty, przykucnęła na wysokości wzroku ptaka i łągodnie do niego przemawiała okazała się być "godną" pogłaskania go po głowie, czego nie mogą robić pracownicy sklepu, którzy ptaka widują codziennie.
Zastanawia mnie też to, że tak wiele osób wszelkim amatorom żako odradza zakup tego ptaka, a mimo wszystko "wszyscy" je mają.... Dziwne jest to dla mnie. Dlaczego tak jest?

Marcin1987
Dziękuję ci za ciekawy opis twojego żako. Mogę ci tylko pozazdrościć że masz tego uroczego ptaka, ale z drugiej strony doceniam chęć przestrzeżenia mnie przed jego porywczą naturą. Co do rozelli, masz rację że jest to piękny ptak i pięknie śpiewa. Jednak ja szukam ptaka który ma zdolności mimetyczne. Nie chcę być źle odebrana, choć dla "starych" forumowiczów pewnie brzmię jak rozkapryszona małolata, która chce gadającą papugę dla szpanu. Otóż nie o to chodzi. Może dla kogoś to dziwne, ale szkolenie zwierząt i praca z nimi to moja pasja. Chciałabym mieć ptaka, który nie tylko nauczy się odróżniania od siebie przedmiotów i kolorów, ale będzie też rozśmieszał nas swoją reakcją na dane słowa, odpowiadając. Filmiki w internecie z mówiącymi ptakami od jakiegoś tygodnia zawładnęły moim życiem i codziennie choć kilka oglądam. Wcześniej nie interesowałam się w ogóle papugami i jest to dla mnie niesamowite odkrycie jak mądre i towarzyskie są to zwierzęta. Myślę że mogłyby z ogromnym powodzeniem zastąpić psy, gdyby nie trudności z dobraniem im pokarmu i delikatną psychiką.

Lora wielka jest chyba trochę za duża do moich warunków? Czy ktoś trzyma takiego ptaka w mieszkaniu?

Chciałabym jeszcze raz sprecyzować czego oczekuję i jakie mam warunki, bo zauważyłam że w poprzednim poście niezbyt dokładnie to zrobiłam...

Ptak nie za duży, nie za mały. Większy od nimfy czy falistej (mam też kota), ale tak maksymalnie do 35cm długości... Inteligentny i towarzyski, ale też na tyle samodzielny, aby mógł znieść widok jak się bawię z moim psem czy przytulam do chłopaka. Oczywiście najlepiej aby miał jak najlepsze zdolności do powtarzania i kojarzenia sytuacji. Co do wyglądu.... obojętnie... jest to kwestia subiektywna czy mi się ptak spodoba czy nie. Przecież obiektywnie porównując żako do lory albo innej kolorowej papugi, to żako urodą nie grzeszy. A jednak spodobał mi się i to bardzo :).
A może za dużo oczekuję? Może jako mało zorientowana w temacie wymyśliłam sobie "papugę idealną" i nigdzie takiej nie znajdę?

Pysia34
A czy można wiedzieć gdzie są jakieś hodowle w Poznaniu?
Choć wolałabym spotkać się i porozmawiać bardziej z prywatnymi właścicielami żako i innych ptaków, bo z moich doświadczeń hodowcy zwierząt przede wszystkim starają się sprzedać swój towar i wciskają cokolwiek, co pasuje do potrzeb klienta.... Czy gdzieś w Poznaniu można bliżej poznać papugi egzotyczne? (oprócz w zoo ;-)).

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

#5

Post autor: Natalia88 » ndz lis 11, 2012 08:42

Jeszcze taka jedna mała rzecz.... zapomniałam o tym napisać wcześniej... Czy są takie papugi, które w razie potrzeby potrafią się zająć same sobą?
Tak jak większość ludzi chodzę do pracy i nie ma mnie w domu po 10 godzin (choć oczywiście naprzemiennie są inni domownicy).
Narazie mam taką pracę, że pracuję długo. Co będzie za 5 lat? Nie wiem, a przecież papugi są długowieczne. Najbardziej boję się, że nagle zmienią mi się warunki mieszkaniowe czy ogółem życiowe.... kto wie co będzie za 30 lat? Czy ktoś z was biorąc długowieczną papugę (np taką żako, która dożywa nawet 80 lat) brał pod uwagę, że nie zawsze i nie do końca życia papugi będzie mógł jej dotrzymać towarzystwa? (bo np. sam wcześniej zejdzie z tego świata). Bądź co bądź, jak bym teraz zakupiła żako, to ten ptak zapewne by mnie przeżył....
Zapraszam na nasz kanał YT:
http://www.youtube.com/user/TheOriBC/vi ... rid&view=0
Poświęcony mojemu kochanemu psiakowi Oriemu! :-)

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#6

Post autor: sqrczybyk » ndz lis 11, 2012 12:54

Witaj. Myślałaś może o senegalce afrykańskiej? Podaję link http://www.youtube.com/user/kiliparrot zobacz jakie możliwości intelektualne posiada ten ptaszek. U mnie Gucia mówi "cześć" tylko jak wstajemy z łóżka rano i jak ktoś wchodzi do mieszkania, więc wie,że "cześć" to powitanie, a nie gdaka go w kółko jak np. żako ;-)

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#7

Post autor: pysia34 » ndz lis 11, 2012 13:49

80 czy nawet 50 lat dla Zako to ewenement :( niestety.... średnia wieku przeżywalności dużych ptaków w domu to 30 lat. Co czwarta duża papuga nie dożywa 2 lat, dwie na 4 nie dożywają 8 lat.... takie są statystyki. Ponadto ostatnio rozmawaiałm z dr. Piaseckim , który stwierdził że ptaki holenderskie to klasa wyżej niż polski przychówek :( Oczywiście opiera to na podstawie badań, które ostatnio przeprowadza.
Niestety nie ma takich uczłowieczonych ptaków,które zajmowały by się sobą :( W tym problem,że uczłowieczony ptak to ptak ,który pragnie ludzkiego towarzystwa....
Pomyśl o senegalkach , konurach i patagonkach. Są inteligentne pomimo tego że mniejsze też mają skłonności do mówienia.

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

#8

Post autor: Natalia88 » ndz lis 11, 2012 14:02

Tak, myślałam o senegalce, ale poczytałam na tym forum kilka wątków i mnie zaniepokoiła informacja że ta papuga ma zadziorny charakter i atakuje psa. Poza tym, może to nie zabrzmi miło na tym forum ale te senegalki tak średnio mi się podobają (z wyglądu). Choć nie skreślam narazie absolutnie żadnego ptaszyska. Chciałabym jednak móc je poznać na żywo i pogadać na żywo z jakimś pasjonatem ptaków...
Po tych filmikach widzę że szkolenie psa od szkolenia papugi dużo się nie różni. My z moim Orim też pracujemy dużo na kliker i na pozytywne wzmocnienia. Intonacja głosu i gesty są równie ważne. Bardzo mi się to podoba :-) . Rzeczywiście mądre z nich ptaszyska, ale mam wrażenie że wiele papug możnaby takich podstaw nauczyć jak na tych filmikach :-).
Dziś udało mi się dokopać do informacji o dwóch ptakach, które mnie zainteresowały, a mianowicie: Piona Niebieskogłowa i Szkarłatka Królewska. Pasuje mi opis ich usposobienia jako przyjaznych, wesołych i niezbyt hałaśliwych ptaków. Nie mogę tylko znaleźć rzetelnej informacji o ich możliwościach powtarzania, bo w jednym miejscu znalazłam wpis, że te ptaki w ogóle nie mówią, tylko wydają papuzie dźwięki, a w innym że przy dobrej nauce są w stanie nauczyć się mówić całe zdania. Więc już nie wiem jak to z nimi jest? :?: (przyznam że z opisu zwłaszcza piona niebieskogłowa przypadła mi do gustu).

Jednak mimo wszystko żako na filmikach pobija wszystkie inne ptaszyska... ehh... :roll:

EDIT:
Pysia34 - seriooo? :shock: wszędzie w różnych miejscach w internecie jest napisane że żako dożywa minimum 50 lat, a jest znany przypadek co żył 109 lat... myślałam że ptaki wielkości żako zyją minimum te pięć dych, większe jeszcze więcej (jak ary), a mniejsze po 25 lat... hmm :-|
Zapraszam na nasz kanał YT:
http://www.youtube.com/user/TheOriBC/vi ... rid&view=0
Poświęcony mojemu kochanemu psiakowi Oriemu! :-)

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#9

Post autor: pysia34 » ndz lis 11, 2012 14:21

Tak mi też tak mówiono.... Ale ostatnio dotarłam do badań dla poszczególnych gatunków papug jeśli chodzi o średnie przeżywalności.Ararauna miała śrenią przeżywalnosć 36lat :( żako mniej.... Owszem są też ptaki które żyją maksymalną ilość lat..... alewłaśnie ile ich dożywa starości? Powiem Ci na moim przykładzie ;
Ararauna - 13lat (przyczyna nieznana)
Chloroptera - podobno 21 ale mąż śmiał się zawsze, że przed setką (starość)
Kakadu - 3,5 roku :( (ziarniniak w tchawicy)
Barwnica do roku szt. 3, do 3 lat -1szt. (PBFD -właśnie z Czerniakowskiej, uszkodzenia mechaniczne przez rodziców i nie tylko)

Wszystkie te ptaki były troskliwie pielęgnowane, własciwie żywione a mimo to nie udało się ich uratować. To wszystko zaniża statystyczny wiek ptaka :-(

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

#10

Post autor: Natalia88 » ndz lis 11, 2012 14:48

Przykre to. Zawsze myślałam, że to zwierzęta na wolności żyją krócej, a w niewoli dłużej, gdyż mają lepsze warunki niż na wolności. Okazuje się że to może być nie do końca prawda.

Konury odpadają, nie chcę mieć hałaśliwego ptaka. Wiem co to znaczy stadko rozgadanych 8 papużek falistych, które sobie "rozmawiają". Nie idzie nic powiedzieć, a bębęnki niemal pękają. A z tego co się dowiedziałam, konura jest bardzo głośna i bardzo gadaliwa (choć resztę jej opisu bardzo mi odpowiada, nie mówiąc już o niesamowitym wyglądzie... ale ja szukam papugi głównie po charakterze, dopiero potem będę patrzeć na wygląd).

Co myślicie o tych pionach niebieskogłowych? Czy gdzieś w Poznaniu można je obejrzeć na żywo? Albo czy można gdzieś w Poznaniu jakiekolwiek z egzotycznych papug poznać na żywo?
Zapraszam na nasz kanał YT:
http://www.youtube.com/user/TheOriBC/vi ... rid&view=0
Poświęcony mojemu kochanemu psiakowi Oriemu! :-)

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#11

Post autor: sqrczybyk » ndz lis 11, 2012 14:56

http://www.nikolasklepzoo.pl/mapa/ mają sporo papug... alki większe,mnichy,konury,obrożne,świergotki itd. Bardzo miła obsługa ;-)

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#12

Post autor: coco39 » ndz lis 11, 2012 18:41

Moze i ja dorzucę od siebie troszkę choć nie jestem zbyt doświadczony w te klocki.
Tak z brzegu biorąc- ostatni post sqrczybyk, jeśli masz takie zdanie i jest to prawda to ok ale miła obsługa to pikuś ważniejsza jest wiedza sprzedających warunki w jakich są ptaki,pochodzenieptakówitp. Chciałbym zaznaczyć i zapewne wiele osób się ze mną zgodzi że sklep to ostatnie miejsce gdzie warto kupić ptaka.Nie mówię że wszystkie należy wrzucić do jednego worka ale 98% sklepów nie ma zielonego pojęcia o ptakach -wiedzy ogólnej nie mówiąc juz o poszczególnych gatunkach ich hodowli, potrzebach etc.

Jeśli zaś chodzi o duże ptaki to powiem że dziś zakończyła sie nasza wystawa oddziałowa i tylko dzisiaj (niedziela) z racji tego że hoduję papugi podeszły do mnie 3 osoby które chciały kupić żako.Nie miały zielonego pojęcia o jego hodowli,potrzebach ,wymaganiach nic jedynie znały cenę no i wiedziały ze potrafią mówić.Z racji tego iz od kilku dni czytam powyższy temat oraz pokrewne na forum za wskazówkami pysia34, (mam nadzieję ze nie masz do mnie pretensji o to) odradzałem im żako tłumacząc co i jak na ile tylko potrafiłem i wskazywałem inne gatunki min. eklektusy,amazonki,itp.Moze te osoby nawet przeczytają ten post bo każdemu podawałem jako "lekturę" przed zakupem duzej papugi stronę naszego forum aby poczytały na ten temat wskazując nawet pysia34, jako speca od "skrzywionych" papug do której moga się zwrócić o poradę.
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#13

Post autor: sqrczybyk » ndz lis 11, 2012 19:17

coco39 podałem link sklepu,ponieważ Natalia88 chciała zobaczyć ptaki na żywo... właścicielka sklepu jest inż. Bioinżynierii Zwierząt,a i wiedzę posiada ;-) ,rozmawiałem także z pracownikami sklepu. Nie napisałem,że zachęcam do kupowania ptaków w takich sklepach :-P

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#14

Post autor: pysia34 » ndz lis 11, 2012 19:20

Wiesz coco spoko zawsze każdemu doradzam w miarę mojej wiedzy :) Tak na prawdę chyba mam monopol na te skrzywdzone trafiające często w kolejne ręce ptaki. Dużo pośrednicze w znajdywaniu nowych domów czy wykupie ptaków z dotychczasowych domów. Znam dwie strony medalu... No i sama 18 lat temu zachłysnęłam się miłością do gadatliwych papug o szarym ubarwieniu piór. Marcel przeżył w naszej rodzinie wszystkie te lata.Nie obyło się bez rozlewu krwi, krycia ręki czy wyrwania kawałka mięsa mężowi z palca u nogi podczas snu w końcu to jego największy rywal domowy. Ale potem udało się połączyć go z inną papugą i niestety patrzeć jak tamta gasła w oczach jego i moich. Gdyby ktoś się mnie spytał czy poleciła bym żako po tych wszystkich latach....Nie i stanowczo jeszcze raz nie. Mam też zrównoważone żako.... hihihi do czasu :) aż pokazało różki.Mam takie po którym mam blizne na wardze. Nigdy młodym ludziom planującym założenie rodziny nie doradze zako ani innej dużej papugi dopóki dzieci nie będą miały klku lat. Przewinęło się w moim domu wiele papug na leczeniu rechabilitacji czy domu tymczasowym do chwili wyprowadzenia z najgorszego stanu, lub czasem pożegniania po długiej i ciężkiej chorobie... Tak myślę że po tych wszystkich latach z wieloma osobnikami gatunkami i moją rodziną w jednym domu chyba mogę już coś o papugach powiedzieć.... Iwiecie co ...gwizdanie melodyjek jest o wiele lepsze czasem niż piesenka "jak się masz kochanie jak się masz....ch..." :D Chociaż to cholernie trudne ptaki z niektórymi po latach czy miesiącach trudno się rozstać..... ale jak tu nie pomóc tym małym szarym cholernikom, kiedy potrzebują pomocy?

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#15

Post autor: coco39 » ndz lis 11, 2012 19:26

sqrczybyk pisze:coco39 podałem link sklepu,ponieważ Natalia88 chciała zobaczyć ptaki na żywo... właścicielka sklepu jest inż. Bioinżynierii Zwierząt,a i wiedzę posiada ,rozmawiałem także z pracownikami sklepu. Nie napisałem,że zachęcam do kupowania ptaków w takich sklepach


Ale ty nie przeczytałeś ze zrozumieniem mojej wypowiedzi ja pisałem ogólnie a o twoim wpisie ze OK nic nie zarzucam temu sklepowi ani twojej wypowiedzi
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#16

Post autor: sqrczybyk » ndz lis 11, 2012 19:32

To jedyny sklep w Poznaniu w którym można przebywać wśród ptactwa i poobserwować zachowanie poszczególnych gatunków.

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#17

Post autor: pysia34 » ndz lis 11, 2012 19:37

Trudno porównywać zachowanie ptaków w sklepie , u hodowcy i w domu.... Niestety to zupełnie inne zachowania.

Natalia88
Posty: 25
Rejestracja: pt lis 09, 2012 18:40
Ptaki które hoduję: nie mam ptaków
Lokalizacja: Poznań

#18

Post autor: Natalia88 » ndz lis 11, 2012 20:05

Squrczybyk bardzo ci dziękuję za ten link. Chętnie tam podjadę jutro lub we wtorek, akurat mam dzień wolny :). Jestem bardzo ciekawa co za ptaszydła tam siedzą ;-). Czy gdzieś jeszcze w Poznaniu jest miejsce gdzie można obejrzeć egzotyczne ptaki, a przede wszystkim porozmawiać z osobą rozeznaną w ich temacie?

Jak narazie staram się trochę ochłonąć, bo wybór ptaków jest niemal tak wielki jak ras psów i kiedy większość ci się podboa i większość w trzech czwartych odpowiada twoim wymaganiom, nagle zaczynasz mieć coraz bardziej szalone pomysły. Wyszłam od żako, a za chwilę skończę na amazonce albo arze, hihi ;). Tak samo jest z psami. Planujesz aktywnego członka rodziny w stylu labladora lub owczarka collie, a na końcu lądujesz z borderem pacoholikiem, któremu podporządkowujesz całe swoje życie ;-).

Na tą chwilę interesują mnie te cztery gatunki:
- żako
- lora wielka
- piona niebieskogłowa
- szkarłatka królewska

Żako minusy:
wrażliwy ptak potrzebujący bardzo dużo uwagi, może wykazywać agresję do niektórych członków rodziny, w wieku kilku lat (5-7?) zmienia obiekt swoich zainteresowań (zmienia właściciela)
Żako plusy:
bardzo kontaktowy ptak, łatwo i szybko się uczący, wspaniale powtarza dźwięki, kojarzy dane słowa i zdania z danymi sytuacjami, pieszczoch

Lora wielka minusy:
trochę duża, głośna w porównaniu do żako (hałaśliwa)

Lora wielka plusy:
spokojniejsza i bardziej zrównoważona niż żako, bardzo dobrze powtarza dźwięki, mądra, ma bardzo ładne upierzenie

Piona niebieskogłowa i szkarłatka minusy:
nie mówią, ciężko im się uczyć słów, wydają "typowo" papuzie dźwięki i gwizdy

Piona niebieskogłowa i szkarłatka plusy:
przyjazne, zrównoważone ptaki, wesołe, chętne do nauki i zabawy, trochę dłużej się oswajają, piękne upierzone, ciche (co jest dla mnie dość fajną cechą ;)).

Czy dobre pojęcie mam o tych gatunkach? Czy może byście coś skorygowali w mojej wyliczance?

Już wiem że cena żako to ok 2500-3500zł, a jak ceny pozostałych ptaków? Pytam zupełnie orientacyjnie, plus-minus.
Bardzo wam dziękuję za dotychczasowe posty. Dodam że ponieważ już trochę przeszłam po wyborze hodowli psa, to wiem na co uważać kupując następne zwierzę. Ważne będą dla mnie nie tylko warunki w jakich trzymane będą ptaki i czy są "z papierami", ale też koniecznie bym chciała poznać rodziców lub inne ptasie dzieci po danej parze. Genetyka to kapryśna królowa ;-).
Zapraszam na nasz kanał YT:
http://www.youtube.com/user/TheOriBC/vi ... rid&view=0
Poświęcony mojemu kochanemu psiakowi Oriemu! :-)

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#19

Post autor: pysia34 » ndz lis 11, 2012 20:13

Żako i lora wagowo podobne 400-500g, wielkość zbliżona u lor dłuższy nieznacznie ogon u większych podgatunków.Żako-pieszczoch? kuchnia te pieszczochy składają głowę do głaskania po to by za chwilę wyrwać ci kawałek mięsa z ręki.... Szkarłatka - długoogonowy ptak, nie tak bardzo kontaktowy jak żako czy lora. Piona zbliżona zachowaniem raczej do lory niż szkarłatki.Barwnica vel lora wielka w domu pojedyńczo względnie cicha i bardziej kontaktowa niż żako ze względu na to że rodzine akceptuje w całości.Miewa preferencje co do opiekuna ale nie wykazuje bezwzględnego przywiązania i agresji wobec pozostałych domowników, chociaż wszystkie te aspekty są zależne od wychowania. Ceny szkarłatka 400-800 w zależności od ręcznego karmienia spotkałam się z takm rozrzutem cen, lora 1800-2500zł, piony nie podpowiem niestety nie znam ceny.

gretel
Posty: 103
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 11:30
Ptaki które hoduję: Zako kongo, kakadu zółtolice
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#20

Post autor: gretel » ndz lis 11, 2012 22:10

pysia, nie rób z żako potworów, jakoś nie mam dziór w ciele (oprócz tych od matki natury) nie chodzę w plastrach, zabieram z budy maluchy żaczkowe dzieci bez problemu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość