Aleksa obrożna vs rudosterska zielonolica vs nimfa

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

Re: Aleksa obrożna vs rudosterska zielonolica vs nimfa

#21

Post autor: dominiqa0 » wt lip 16, 2019 22:21

Nico ma 4 miesiące i też jest ręcznie karmiony :) na prawym skrzydle jednak brakuje tej najdłuższej lotki. Po główce widać, że się pierzy, może to jest przyczyna? Hodowca powiedział, że u niego miał małe problemy z lataniem, ale że to mu odrośnie.

Byliśmy wczoraj na testach dna i zrobiłam także badania na wszelkie wirusy poprzez morfologię. No cóż... całość wyniosła mnie 400 złotych, no ale lepiej zapobiegać niż leczyć. Za tydzień dzwonimy po wyniki.

Papuga jest bardzo energiczna, można nawet powiedzieć, że melodyjna. Nie boi się nieznajomych. Na szczekającego psa ma totalnie wylane (w sumie faliste też sobie z niego nic nie robiły). Ciągnie ją do nowości. Szczerze jestem zadowolona, że trafiła mi się taka a nie inna. Po wizycie u weterynarza poszłam coś zjeść, bo do autobusu godzina mi została. Jak zaczęłam coś jeść to wielkie nieszczęście, bo ptaszek też chciał coś podjeść, więc musiałam dawać mu słonecznik, bo inaczej wielce niezadowolenie :p

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#22

Post autor: Agata82 » śr lip 17, 2019 08:26

Przekonasz się, że rudosterka to naprawdę superowy ptaszek :)
Oby hodowca Cię nie ściemniał ( sam przyznał, że miał problemy z lataiem) ale tak czy siak, przywiążesz się do niego tak, że przestanie miec to znaczenie :) ale nie lata wcale , czy jest w stanie podleceć sobie gdzieś ??

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

#23

Post autor: dominiqa0 » śr lip 17, 2019 13:32

Lata wolno, nie potrafi się wznieść. Na mały dystans jest w miarę ok, ale przy dłuższym ląduje na podłodze

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

#24

Post autor: dominiqa0 » wt lip 30, 2019 18:29

Niko lata już lepiej, z małymi problemami, ale już jest świetnie. Lotka wydaje mi się, że odrasta. Po wyjściu z pokoju papuga nawołuje, staram się to ignorować, w końcu od września zaczne chodzić do liceum i nie będe w stanie siedzieć przy niej tak długo jak w wakacje. Więc coraz bardziej rozważam opcję zakupu towarszysza dla Niko, ale jak już to najbliżej w październiku. I tu mam następujące pytania:
1. Klatka 100x100x51 wystarczy dla dwóch rudosterek z codziennym wypuszczaniem?
2. Będzie problem jak kupię np. zielonolicą? (Mam żółtobrzuchą) Ma to jakieś znaczenie?

Mama ostatnio położyła mi na parapecie bluszcz, jest trujący dla papug?
Proponuję poczytać tematy viewforum.php?f=150
a szcególnie ten viewtopic.php?f=150&t=1574 o trujących roślinach doniczkowych Admin
Załączniki
Snapchat-2063084365.jpg
Snapchat-581013070.jpg

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#25

Post autor: Agata82 » wt lip 30, 2019 18:38

Nie ma znaczenia jaka to będzie rudosterka. Jeśli chodzi o bluszcz szczerze nie mam pojęcia - moje zdanie jest takie, że jak nie musisz tej rośliny mieć w pokoju to ją usuń.

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#26

Post autor: Rozalka:) » wt lip 30, 2019 20:44

co do pkt. 2 - tak jak wyżej nie ma to znaczenia ale dodam od siebie - zielonolica i żółtobrzucha to ten sam gatunek.Ta druga to tak na prawdę tylko opalinowa mutacja r. zielonolicej. Nazwa "żółtobrzucha" to pozostałość po tym zanim odkryto że to tylko mutacja. Ze względu, że ta nazwa myli wiele osób, że to oddzielny gatunek, ja akurat jej nie używam - ja mówię, że mam opalinową rudosterkę zielonolicą i to jest dokładnie to samo co Twoja ;) Ale nawet jakby miałby być inny gatunek - u rudosterek to nie przeszkadza, widziałam do tej pory wiele połączeń jak ludzie trzymają ;) Tylko wtedy odpada rozmnażanie chociaż jest to możliwe ale bez sensu

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#27

Post autor: Figa » śr lip 31, 2019 09:51

Bluszcz jest trujący.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość