Jak to ze zmianą basenu kąpielowego bywało ....

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak to ze zmianą basenu kąpielowego bywało ....

#1

Post autor: Krysia- » pn lut 02, 2015 18:59

Jakoś w ostatnich dniach grudnia ub. roku, podczas szorowania dużej, białej podstawki do kwiatów o średnicy 33.5 cm i wys.5 cm, a służacej jako basen do kąpieli dla moich papug, pękł plastik w pionie na całej wysokości - od brzegu do dna. Nie było sposobu by wlać w to wodę.
Następnego dnia po zdarzeniu a było to 31 XII, z braku podstawki w białym kolorze, kupiłam , ale brązową - taką w kolorze jasnej gliny. Każdego dnia czekałam na zainteresowanie, na kąpiel, na choćby odrobinkę zainteresowania, łyczek picia czy choćby zrobienia kupki celem wyrażenia papug zdania co na temat koloru nowego basenu myślą <wysmiewacz> Nic, zero, nul .....
Przechodziły obok ( podstawka stoi na stole bo ptaki maja luz ) obojętnie .........
Minęło 25 dni bez krzty kąpieli ( zawsze brały ją co 2 dni ) a ja z dnia na dzień coraz bardziej się martwiłam ........... Chodziłam po sklepach, marketach i wszędzie gdzie się dało by kupić białą podstawkę ale nic z tego, nie ma, nie sezon, nie ........ , bleeeeeeeeeeee
W końcu na Allegro wypatrzylam w Krakowie i to jedyną jaka mieli. Tel, zamówienie, zapłata, dostawa.
Jaka była radość ptaków jak się dorwały do kąpieli, to tylko ja widziałam <luzik> i nie powiem, ale szok przeżyłam <zdziwko> Pół godz pluskania, stół wodą zalany, ptaki przemoczone na makasa, ale za to ptaki szczęśliwe <hura>
I niech mi kto powie że kolor nie odgrywa roli, że ptaki nie mają swoich upodobań czy przyzwyczajeń ....... <luzik>

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#2

Post autor: Figa » pn lut 02, 2015 20:35

No to miałaś widowisko <haha> dobrze, że udało Ci się kupić, moja też tylko się kąpie w swojej miseczce na wodę, do basenu tylko robi kupy.

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#3

Post autor: haaszek » pn lut 02, 2015 22:13

Bo papugi są ortodoksyjne :) nie tylko barabandy. Irena nie chciała jeść ziarna z innego karmidełka niż z różowego, gdyby się połamało byłaby tragedia, bo pewno od 10-15 lat takich juz nie sprzedają :D

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4

Post autor: Krysia- » wt lut 03, 2015 06:01

Figa pisze: ...... dobrze, że udało Ci się kupić ........

Owszem, udało, ale jaki koszt tej ,,zabawy" <Glupek2>
Sama podstawka 7,50 plus koszt przesyłki 15 zł co razem daje 22,50 i to za kawałek plastiku.
Ale rada, nie rada, musiałam kupić.
haaszek pisze:Bo papugi są ortodoksyjne :) nie tylko barabandy........

I kto by się takich zachowań spodziewał . Czasami nam się wydaje, że wystarczy zmienić naczynie byle ptaki miały z czego jeść lub w czym się kąpać, a będzie wszystko w porządku.
Tymczasem fakty są inne i zachowanie papug wskazuje nam ich upodobania <luzik>

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#5

Post autor: fotorobart » wt lut 03, 2015 08:39

moje Rudosterki zamieniły basen w klatce na pojnik, jak tylko dowiedziały się, że z kranu leci ciepła woda... a jak "puszczę" im za chłodną to jest krzyk i awantura <rotfl>, co ciekawe zlew w kuchni im nie pasuje tylko umywalka w łazience <haha>

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące gatunku barrabanda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość