moja parka latala po pokoju ale samicy zachcialo sie wypusic na duzy pokoj
oczywiscie spowrotem juz drogi nie mogla znalezc a znim podbieglem do niej zrobila 4 okrazenia po pokoju i wycieczona usiadla na kanape
byla tak zmeczona ze myslalem ze jej serce wyskoczy
usiadla mi na dlon zanioslem ja spowrotem do siebie postawilem na liny uspokoila sie ale zauwazylem ze zaczal jej sie wracac pokarm z wola ,, ze 2 razy i koniec
czy jest to mozliwe ze to z wycieczenia
byla tak zmeczona ze skorcz wola to spowodowal zachowuje sie normlanie jest wesola ,,wlasnie smiga obok mnie po pokoju ,,,
mial ktos z Was podoba sytuacje ?