Moja ara

[glizda177]

3x3? czekaj ja mam taka samą klatke długa jest na 72 cm szeroka na 56 z tego co pamiętam do 3 metrów jej daleko . eh...:( płacze nad losem tych papug

[andziaa30]

moja szeroka jest 2 m

[zuzel]

i poza nimfami wszystkie gatunki trzymasz po jednym osobniku?

[andziaa30]

ale juz wiem dlaczego multum ludzi ktorzy posiadaja takie ary nie wchodza na forum i mieli racie mowiac mi nie pisz tam pozdrawiam wrzystkich

[glizda177]

na forum sa ludzie posiadający ary, kakadu, amazonki , żako ,lor wiekich , rożne konury , aleksy wielkie i mnóstwo innych gatunków papug i egzotyki tych mniejszych i większych i nawet droższych od twojej dody i jakos na forum są ,,, wiesz co wiem nawet czemu .. lubią zdobywać wiedzę pomagać innym i mają warunki dla swoich zwierząt .. Przychodzisz tutaj z zadartym nosem i szczycisz się ile wydajesz na ptaki ... my to wiemy bo zazwyczaj każdy z nas posiada większa ilość ptaszyn i tak samo ponosi koszty utrzymania tych fantastycznych zwierząt . Wybacz że ludzie zwracają ci całkiem słuszną uwagę , możesz wyciągnąć z tego wnioski zostać na forum i czerpać z niego tyle dobrego co inni forumowicze , a nie popełniać karygodne błędy i jeszcze twierdzić że się czepiamy a o sobie mówić każdy robi jak uważa . Tak każdy robi jak uważa ale może nie bądź samolubna i daj należyty szacunek Twoim ptakom .. nie wspomnie juz o tym bażancie na ścianie bo to mnie doprowadza do nerwicy .Możesz na prawde tylko zyskać czytając te wszystkie posty o utrzymaniu pielegnacji i wiele innych ale trzeba chcieć potrafisz to zrobic?.Zazwyczaj jest bierna nie lubie sie wtrącać komuś zwracać uwagi , zawsze staram się do wszystkie podejsc na zimno ale tutaj krew sie w żyłach gotuje . Prosze cie poczytaj forum i zobacz jak wiele możesz zrobić by poprawić byt swoim stworzeniom .


ps.ciekawy gatunek ary masz w profilu ale co to jest ? aranaune ?

[Radagast]

Posłużę się porównaniem: pewna kobieta "wychowuje" kilkoro dzieci w warunkach nie spełniających podstawowych norm. Dzieci pozbawione są opieki lekarskiej, trzymane ad hoc, narażone w dodatku na sytuacje potencjalnie niebezpieczne dla ich zdrowia. Owa kobieta dostaje się na forum tematyczne poświęcone opiece nad dziećmi, po czym usłyszawszy słowa krytyki, nie potrafi wyciągnąć odpowiednich wniosków, lecz stwierdza, że niepotrzebnie na owym forum się pokazywała.

Strach człowieka ogarnia ile może być na szerokim świecie takich osób ....

[Al]

Czytam, czytam i dalej nie wierzę. To się w głowie nie mieści.

[coco39]

Powiem krótko -MASAKRA Widocznie u nich w Nimcach sie tak ptaki trzyma

[pysia34]

mnie bardziej przeraża właścicielka , która zamiast kożystać uczyć się i próbować zrozumieć to co piszemy unosi się "honorem" i berze dupe w troki bo tak wygodniej

[Al]

Ta klatka to porażka, gdzie ona ma 2 m. dł. ?a ptaki faktycznie nie prezentują się najlepiej, takie jakieś napuszone.
pysia34, a co się dziwisz, zamiast słów zachwytu , nad ptakami, nad właścicielką, jakie wspaniale ptaki i ich pani wylano jej kubeł zimnej wody na głowe.

[pysia34]

Al tylko dlaczego ona nie rozumie naszej troski i tego jak bardzo robi źle....

[Al]

pysia34, Bo nie tego się spodziewala, a ludzie bardzo nie lubią krytyki, szczególnie jak są zadufani w sobie.

[Grzegorz]

nic nie dodam, bo przyznam że brak mi słów. Dla mnie to tylko słonia tam brakuje. Proponuję porządną lekturę na temat zachowania, odżywiania, minimalnych warunków bytowych, oraz dobierania poszczególnych gatunków do siebie.
Temat zostawiam do refleksji.

[Pietrek]

Decydując się na zwierzę, zwłaszcza egzotyczne należy poczynić kilka kroków.
1. Cofnąć się w czasie do szkoły podstawowej i ponadpodstawowej, by przypomnieć sobie:
- troszkę wiadomości z geografii
- troszkę wiadomości z biologii i ekologii
2. Zapamiętać, że żywe stworzenie to nie towar
3. Przećwiczyć umiejętność niepersonifikowania zwierzęcia
Jest to ważne, ponieważ profilaktyka i prewencja, to podstawa zdrowia podopiecznych. Nazywam to odpowiedzialnym podejmowaniem decyzji.
Ważnym jest również, by przedkładać SZACUNEK dla zwierzęcia nad miłość, a ją lepiej rezerwować dla własnego gatunku. Zagwarantuje to dobre samopoczucie rodziny i podopiecznych.
To, że w handlu obecne są nawet małpki, nie oznacza,że to jest dobre i zasadne, bo małpka dojrzeje i instynktownie zapragnie czegoś więcej- a ma narzędzia do egzekwowania własnych chęci.
Ładowanie gatunków odległych geograficznie i klimatycznie do jednego wora to absurd. Czemu zatem nie wkładamy kupionego ptaka do akwarium ze złota rybką?
Można mieć, z chęci własnej wiele zwierząt, ale najpierw wiedza, a później dopieszczanie własnego egoizmu.
To chyba tyle w temacie.

[beatina]

To co widzimy andziu w tej klitce (bo nie nazwe tego klatka) i na zdjeciach dumy polskiej sceny muzycznej to obraz braku wyobrazni, nieodpowiedzialnosci, dziur w elementarnej wrecz wiedzy, sczytu egoizmu i pychy. Ja nie mam duzych papug. Mam male i drobnice egzotyczna. Ale wiem ze stwierdzenie "nie bylam z nim/nia u lekarza bo przeciez zdrowa" jest skrajnym idiotyzmem. Mi ostatnio padly pod rzad 2 lakowki wspaniale, wygladajace na 100% zdrowe - a wierz mi niejednego juz ptaka leczylam w zyciu i wyciagalam z totalnego gowna zdrowotnego po poprzednich "madrych" wlascicielach - i dopiero po sekcji okazalo sie ze oba zeszly na ostre zapalenie pluc. Od smierci ptakow minelo juz przynajmniej z 1,5 miesiaca a ja do dzis nie wiem co wywolalo zapalenie pluc, mimo ze badania posmiertne z zabezpieczonych probek wykonalam w klinikach a Warszawie, Wroclawiu oraz Niemczech. Szkoda ze duma i pycha przeslania Ci swiat krzywdy w jakiej trzymasz te stworzenia. Tak, nimfa prawdopodobnie jest chora. O ile jeszcze zyje, ale nawet jak jej sie zejdzie to sie tego nie dowiemy. Rozella wyglada kiepsko. Kozy nie mam za bardzo jak ocenic bo siedzi w misce.

Brak elementarnej wiedzy wychodzi rowniez w fakcie nieswiadomosci, ze nimfy, aleksy i kozy sa najczesciej zarazone wirusem poliomy. Tak jak jeszcze male ptaki w toku ewolucji jakos sobie z nim poradzily, tak w przypadku duzych ptakow, ten wirus nadal pozostaje smiertelny. A Ty mimo to beztrosko pakujesz ta mieszance do jednej woliery i uwazasz ze to bedzie w porzadku. Prawda jest taka, ze za kilka lat moze sie okazac ze Twoja ara zdycha na poliome i jest to jedynie wynik Twojej ignoracji. Ja widzialam ptaki umierajace na polio. Widzialam jak z dnia na dzien maja coraz mniej pior. Pamietam zmiatanie ich z podlogi i mebli. Zmarly w przeciagu 2 miesiecy od uaktywnienia sie wirusa. Wiesz jak bolesny to widok gdy ptak nie moze leciec bo brakuje mu pior? Boleje nad losem Twoich ptakow. Pozostaje mi jedynie im wspolczuc....

[gretel]

Pietrek podpisuje ię pod twoją wypowiedzią wszystkimi łapkami jakie posiadamy w domku:)