Strona 1 z 1

Problem z wejściem do klatki

: ndz lut 15, 2015 18:24
autor: agata898
Witam
Od tygodnia posiadamy amazonkę, szybko zaczęła jeść z ręki, dziś udało się nam ją wyciągnąć, niestety jest problem z umieszczeniem jej z powrotem w klatce, siedzi na klatce, udaje się nam ją posadzić na "patyk" i przenieść do wejścia, ona łapie się kraty i wspina się z powrotem na górę, w sklepie zoologicznym Pani doradziła nam mniejszą klatkę aby szybko się z nami zintegrowała, teraz mam wrażenie że wejście jest zbyt małe. Proszę o pomoc i radę jak ją umieści w klatce?

Problem z wejściem do klatki

: ndz lut 15, 2015 20:40
autor: fotorobart
mniejszą <zdziwko>; nie karm po za klatką, zgłodnieje to sama wejdzie do środka <mruga>

Re: Problem z wejściem do klatki

: ndz lut 15, 2015 21:39
autor: agata898
problem rozwiązany troszkę musieliśmy jej pomóc ale już grzeczne się stołuje <smile>

Re: Problem z wejściem do klatki

: pn mar 16, 2015 00:06
autor: Dawid_Ara
Kup lub zbuduj jak największą klatkę. Ptak im więcej ma miejsca tym lepiej. Możliwe że nie wchodzi do środka bo klatka jest za mała. Jakie ma wymiary? Nie dawaj jeść poza klatką a powinien wrócić jak zgłodnieje. Nie słuchaj osób z sklepów zoologicznych, większość z Nich tylko sprzedaje pokarm nie mając pojęcia o hodowli ptaków. Zawsze masz forum gdzie znajdziesz wielu doświadczonych hodowców.

Problem z wejściem do klatki

: wt mar 24, 2015 11:13
autor: agata898
Witam
Nie będę zaczynać nowego tematu, ponieważ chodzi o tego samego paputka ;). Co do klatki zbudowaliśmy jej dużo większą klatkę, teraz wchodzi wychodzi sama, nie ma żadnych problemów. Pojawił się za to trochę inny problem, kiedy fifi się bawi na drabince czy jakiejkolwiek zabawce, nikt nie może do niej podejść, znaczy podejść może, ale kiedy wyciągam rękę otwiera dziób, daje odgłos ostrzegawczy, czasem się zdarzy że dziobnie, wprawdzie nie jakoś super mocno ale to chyba nie jest dobre zachowanie, nie mam pojęcia jak ją tego oduczyć. Wiem że nie powinnam wtedy zabierać ręki bo uzna to za swojego rodzaju wygraną, ale ona nie odpuszcza i ja w sumie też, w końcu schodzi z zabawki, ale na rękę już nie wejdzie. W klatce odrazu wskakuje na rękę, ale kiedy jest po za nią, ucieka na drugi koniec, no chyba że mam przysmak to mamy o czym rozmawiać. Proszę o rady.

Problem z wejściem do klatki

: wt mar 24, 2015 12:21
autor: fotorobart
jej zabawka - jej własność, broni swojego <haha>

Re: Problem z wejściem do klatki

: pt mar 27, 2015 13:16
autor: Dawid_Ara
Ciesze się, że większa klatka pomogła :)


Co do klatki :) Klatka to Jej terytorium, musisz to uszanować. Niektóre ptaki są bardziej terytorialne. Moja Bilka to Ara, toleruje zaledwie 2 osoby w rodzinie. Obcych atakuje. Wszystkie zabawki i inne rzeczy które znajdują się w klatce Twojego ptaka są Jej. To normalne, że nie pozwala Ci ich dotykać :) Jeśli chcesz aby dzieliła się z Tobą tymi zabawkami musisz wziąć nową zabawkę i próbować się z Nią bawić :) Zrozumie że nie chcesz Jej ich zabrać.
Jeśli znów chodzi o nowe rzeczy, np. wychodzenie poza klatkę to wiadomo, że musi się przyzwyczaić bo to coś nowego dla Niej. Jedna rada dla Ciebie to rób wszystko powoli, :) nic na siłę. Powodzenia :)

Problem z wejściem do klatki

: sob mar 28, 2015 21:51
autor: agata898
Dziękuję za rady i tak fifi szybko się oswoiła od niedawna zaczęła sfruwać na patyczek który trzymam w ręce na komendę fru :p oczywiście nie za darmo ;). Nie robię nic na siłę, jeśli widzę chęć do zabawy ze mną to podchodzą i się chwilkę pobawię, a jeśli widzę że woli skubać zabawki ;) to jej daję czas dla siebie.

Problem z wejściem do klatki

: sob kwie 11, 2015 00:12
autor: krzysiooo77
To JEST TOTALNA PORACHA!!!!!Kupcie może sobie ręcznik jak zwiniesz będzie mniej zachodu.Druga sprawa to może patyczek ...wiesz co zrobić ....

Problem z wejściem do klatki

: pt kwie 17, 2015 19:38
autor: agata898
Panie krzysiooo77 uważam że Pana tak beznadziejna rada jest zbędna, może i moja wiedza na temat papug na początku nie była zbyt obszerna, ale każdy jeśli tylko ma odpowiednie chęci tą wiedzę zdobywa z dnia na dzień. Zdecydowałam się na zakup Amazonki nie ręcznika!, wiedziałam bardzo dobrze z czym to się wiąże, zapewniłam papudze odpowiednie warunki (po przeczytaniu kilkunastu postów, artykułów, obejrzeniu kilku filmów dokumentalnych, ponieważ nie tylko interesuje mnie jeden gatunek tych inteligentnych ptaków, ale też inne), odpowiednią wolierę, dietę, tzw. plac zabaw. Papuga się ma bardzo dobrze jest szczęśliwa i myślę że to jest najważniejsze i jeśli ma się dobrze to też nie uważam tego za totalną porażkę. Pierwszy raz miałam bezpośredni kontakt z papugą i jej zachowaniem, więc uważam że moje wcześniejsze pytania były jak najbardziej normalne, tym bardziej że papuga nie była oswojona i ten patyczek pomógł jej zdobyć tzw. zaufanie do ręki bo przecież w ręce go trzymałam. Pan jako hodowca konury i amazonki powinien bardzo dobrze wiedzieć że nie każdy ptak zachowuje się tak samo. Moja papuga jest nie dość że bardzo młoda to dodatkowo strachliwa, ponieważ potrafi się bać nawet nowego jedzenia w miseczce typu suszony owoc. Więc niech Pana nie dziwi aż tak wielki brak zaufania do ręki. Teraz papuga wręcz sama przylatuje siada mi na ramieniu chce ze mną spędzać jak najwięcej czasu, nie ucieka już od ręki jak to było pisane wcześniej, teraz wiem że po prostu potrzebowała czasu i mojego towarzystwa. Więc proszę następnym razem przemyśleć w jaki sposób chce Pan skomentować post, ponieważ proszę wybaczyć ale hodowcy nie wypada.

Problem z wejściem do klatki

: ndz kwie 26, 2015 03:19
autor: krzysiooo77
no Mam nadzieję że ptaszyna trawiła do wspaniałego domu ....No co mogę wiele dodać?Zapytam za kilka lat a potem jeszcze później:)