PAPUGI FORUM

[/quote]Bałam się bycia skrytykowaną, jeśli zaglądają to na chwilę, na dłużej bardzo rzadko.
[/quote]

Np Tutaj mówisz, być może ja ciebie źle zrozumiałem jeśli tak to przepraszam

Agata82 pisze: ↑

pn kwie 08, 2019 16:42

Zobacz jaka paranoja, że ludzie boją się pisać to co myślą i czuja, bo zaraz się pojawi ktoś kto odbierze po swojemu i skrytykuje. To jest jakiś kosmos. Ja uważam, że na pewno każdy stara się opiekować swoim zwierzakiem najlepiej jak może - a zwierzaki mają to do siebie, że przyzwyczajają się do rytmu dnia i już :)

yyy.... ja napisałam o ludziach ogólnie, mając na myśli bardziej grupę na FB, bo tam takie rzeczy się zdarzają :) pisząc o ludziach bardziej myślę o sobie, chociaż ja akurat często piszę to co myślę, ale jestem w stanie przewidzieć, które moje słowa wywołają burzę z tym, że ja mając prawie 40 lat - rzadko kiedy przejmuję się dłużej tym co piszą - ogólnie kilka lat temu zmieniłam podejście do FB i życie jest zdecydowanie lepsze :)

Jeśli chodzi o ten sklep pana Andrzeja, to krytykowany jest przede wszystkim za to, że sprzedane tam były papugi z groźnymi wirusami, a on umywał od tego ręce, ludzie płacili tysiące, a ptaki były chore i drugie tyle, albo i więcej ludzie płacili za leczenie, a często się kończyło śmiercią papugi.
Co do grup na fb, też kiedyś założyłam taką " Papugi Amazonki i inne skrzydlate pupile ", musiałam wywalić 90 % ludzi i zrobić status grupy tajnej, bo chodziło mi raczej o grupę przyjaciół, a nie obcych ludzi, którzy tylko chcą krytyki.

Zwracam honor Agata, po poście Bercickiego myślałam, że miałaś mnie na myśli Zgodzę się, że dwa razy wspominałam o strachu przed krytyką ale nic nie było o moich uczuciach

Własnego doświadczenia z chorymi papugami ze "sklepu z papugami" nie mam, kiedyś czytałam tu jakieś stare posty na ten temat. Najbardziej mnie przeraziła historia jak ktoś kupił barwnicę chorą na PBFD

Widocznie z grupami na fb już tak jest, na innym forum swego czasu znalazła się grupa osób, która dosyć mocno je skrytykowała i całkowicie odradzali takie grupy. Szczerze mówiąc już nie pamiętam o co tak dokładnie poszło ale był taki temat

Mnie się wydaje, że po prostu istnieje pewna grupa osób, która zapisuje się na takie grupy tylko w celu wyłapywania "błędów" popełnianych przez innych ( w ich mniemaniu rzecz jasna) i mają po prostu satysfakcję ze zwracania na to uwagi - nie wiem , może czują się lepsi, albo mądrzejsi dzięki takiemu zachowaniu, ale dla mnie jest to po prostu słabe - identyczna sytuacja jak w grupie "matek polek" - co jedna to mądrzejsza, a niech pierwsza rzuci kamień, która nie popełnia błędów wychowawczych - ja wychodzę z założenia, że każdy ma prawo je popełniać - byleby umieć się do nich przyznać i wyciągać wnioski - jednak nie zawsze błędem jest posiadanie innego zdania niż inni :) Także ten tego wiecie, trzeba wyluzować i robić swoje.... pamiętajcie, nikt za nas życia nie przeżyje - ja się tego trzymam. Moje życie i moja sprawa jak ono wygląda :)

Rozalka:) przepraszam, że źle odebrałem twoje posty

Bercicki pisze: ↑

wt kwie 09, 2019 21:54

Rozalka:) przepraszam, że źle odebrałem twoje posty

Oj tam, nic się nie stało

Piszemy o tych grupach i teraz mam wrażenie jakby "zawzięli" się za tych co mają jedną papugę ale to może moje złudzenie bo akurat o tym pisaliśmy i zobaczyłam kolejny komentarz tego typu. Jestem na dwóch forach i sobie w ogóle nie przypominam sytuacji, żeby gdzieś ktoś stwierdził, że sam ptak być nie może. Przynajmniej zrozumiałam co oni mieli na myśli pisząc by nie dołączać do papuzich grup na fb Co do wytyczania tych "błędów" - pouczają by czegoś nie podawać bo zaszkodzi - mnie boli jak mięso im podają i wcale nie mówię o żadnym podkradaniu, było nawet zdjęcie, że jest dodane do ich "dania" razem z innymi rzeczami

Moje drogie Towarzystwo pogadać o grupach z fb i nie tylko, możecie zakładając tematy w Offtopicu .
TU piszcie o swoich papużkach proszę. Po co zaśmiecać swój temat.

Zenek zaczął pukać, myślałam, że uda się zrobić lepszy filmik niż wcześniej jak mówi, nie udało się Wyszło tylko coś takiego

Zenek myślał, że pójdzie za mnie do szkoły - podkradł moją kartę wejścia do budynku lecz okazało się, że smycz jest dla niego za duża

haha, a może on wcale nie chciał iść ZA CIEBIE tylko Z TOBĄ śliczny Zenuś <3

Twoja szkoła nie strajkuje matura bez stresu Moje dzieciaki siedzą 2 tydzień w domu już.....

O tym samym pomyślałam, że chce on razem ze mną
U mnie jest strajk rotacyjny i normalnie mam lekcje, chociaż dużo osób nie chodzi, lecz ja wolę się pouczyć przed maturą Oceny wszystkie powystawiane, jutro mamy radę, więc o ile matury nie będą przesunięte w całej Polsce, to będzie dobrze

Zenek dzisiaj uczył się obsługi kalkulatora

Natalia, ty go wyślij, może on maturę za Ciebie napisze :)
Matma, od mojej matury minęło 17 lat - a matma mi się po nocach wciąż śni....brrrr....

Haha! tak, już go wysyłam Teraz masz Ruffiego to może już wyparł sny o matmie? Pani zadała nam na święta 5 zestawów po 17-18 zadań Stwierdziłam, że jeśli miałby Zenek podczas odrabiania być w klatce to chyba w ogóle bym nie mogła go wypuścić Więc próbowałam jakoś przy nim robić, jak poszedł w ulubiony kąt jakoś się udało, gorzej jak był na biurku to nawet jednej cyfry nie mogłam napisać bo był atak na długopis

Kalkulatory, piloty i wszystkie inne guziczki, chowajcie się przed pierzastymi :)

Figa, u nas telefony i mój laptop....o zgrozo!! - ostatnio na komputerze nie ma szans - nie da się, odgryza naklejki, które podarowała mi córka ( z papugami oczywiście ) skacze po klawiaturze, wiesza się na ekranie, a że mam dotykowy, to przesuwa lub zamyka mi strony... pełna irytacja :) Wczoraj syn uzupełniał ćwiczenia z geografii i też się nie dało, bo długopis jest taaaaki fajny....ale jak mu chciałam dać do zabawy i wziąć inny, to już traci zainteresowanie skubaniec !

Z długopisem też to znam, oj jest fajny, trzeba jeszcze ugryźć boleśnie rękę by go pościła i można byłoby się pobawić (następnego wziąć nie mogę bo będzie fajniejszy). Gryzie klawiaturę, myszkę itp. Rudosterka nie ma takiej siły co np. amazonka więc jeszcze pozwalam gryźć klawiaturę, najwyżej mi klawisze poprzyciska i poczekam aż zejdzie (tak jak na jednym filmiku który tu rzuciłam) Jak do tej pory raz się zdarzyło że o mało co nie wyjął klawisza. Myszkę już mu zabieram bo niszczy to kółko do przewijania stron. Ale też jest mega fajna ja zabieram myszkę na taką półkę pod biurkiem to skubaniec idzie też tam na półkę, to ponownie kładę myszkę na biurku - a on to samo

Agatko w której klasie jest filip ze już ma geografia?

hehe, tak ja wiem, że on nie wygląda ale w czerwcu skończy 11 lat - jest w 5 klasie :)