PAPUGI FORUM

coco39,Racja wszystko zależy od urzędników,popatrz na daty w moim zdjęciu, rejestracja bez problemu.Wylęg 24.06, sprzedż- przekazanie 17.09, a rejestracja 3 tyg.pózniej / nie było czasu jechać do Starostwa /

Już wiem w czym problem. U mnie PLW na zaświadczeniu wpisuje dokładnie datę wyklucia każdego pisklęcia co na waszych tego nie widzę i dlatego urzędniczka przy rejestracji traktuje to jako datę " wejścia w posiadanie".

Przecież przekazująć ptaka powinnas zrobić odręczny wpis kiedy ptak został przekazany,

coco39 pisze:

gretel pisze:to jest jak skrócony akt urodzenia Wrocław jest bardzo restrykcyjny przy rejestracji ptaków ale w zaświadczeniu o urodzeniu w hodowli nie ma terminu ważności to zaświadczenie dożywotnie. Te 14 dni ma nabywca do zarejestrowania w swoim urzędzie

Tak jak napisałem powyżej kazdy urząd ma swoje przepisy(tzn.przepisy ogólno krajowe ale interpretowane wg uznania swoich prawników dlatego jest tak jak jest)
Tak zgadzam sie 14 dni to czas na zarejestrowanie "młodziezy".Jeśli jednak młodych w tym czasie nie zarejestrujesz to nawet ten dożywotni ( jak piszesz gretel, ) dokument moze ci posłuzyc jako makulatura.

Nie masz racji Ten dokument jest najwazniejszy "Rejestracja" jest tylko wewnętrznym polskim przepisem i jej brak jest tylko wykroczeniem. Natomiast sprzedaz czy kupno ptaka bez dokumentu poświadczajacego pochodzenie, jest przestepstwem. Dlatego nie jest on "makulaturą", bo bez niego nie wolno co ptaka sprzedać, oczywiście w Polsce. No i dotyczy to ptaków z załacznika B i z załacznika X.

JC, Co to jest załącznik X

JC pisze:bo bez niego nie wolno co ptaka sprzedać, oczywiście w Polsce.

Zgadzam sie .Ja przy sprzedazy ptaka przekazuję dokument rejestracyjny oraz dołączam ksero właśnie tego dokumentu.Ale jeśli JC, ptaków (młodzieży) nie zarejestruję zgodnie z przepisem w ciągu tych 14 dni na podstawie tego dokumentu (bo w dok.rej. jest adnotacja że ptaki rejestrowane sa na podstawie danego dokumentu) to przecież też nie możesz ptaków sprzedać zgadza sie czy nie

A niby dlaczego nie Jest zakaz sprzedazy zwierzat które nie spełniają wymogów UE, a "rejestracja" nie jest zadnym wymogiem UE.

Al pisze:JC, Co to jest załącznik X

Jest to załącznik do Rozporządzenia Komisji (WE) nr 865/2006.

Tak tak tylko sprzedając papugi w Pszczynie czy na innej giełdzie przyjdą "panowie w czerni" i jak nie ma dokumentów to korowody murowane z grzywna włącznie.
Podsumowując lepiej rejestrować mieć papiery i święty spokój z strony stróżów prawa aniżeli nie mieć i próbować udowodnić, kto ma racje.

No oczywiście, za brak rejestracji grzywna się nalezy, jak za kazde inne wykroczenie, ale już wpisanie na listę karanych - nie

moje maluch na podstawie tego zaświadczenia są rejestrowane w różnych miejscowościach i nikt nie podważał ich pochodzenia, z tego wynikało by ze należy sprzedać pisklaka do 14 dni od wyklucia, nie można sobie interpretować przepisów jak komu pasuje, nawet urzędnikowi.

A ja zwrócę uwagę na jedno : ,,jaki jest koń (czytaj : prawo, każdy widzi" i w naszym kraju punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i dlatego co miejscowość, to inne wymagania urzędników. Prawo powinno być interpretowane wszędzie tak samo i bez wyjątku. Niestety ale choć nie życiowe to prawo, to jednak dla własnego dobra trzeba go przestrzegać. Dura lex sed lex (twarde prawo ale prawo )
Przeczytajcie temat http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... ght=#36268
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 3910#43910

Krysia-, wtedy rzeczywiście trzeba by się twardo trzymać "wejście w posiadanie" i karać wszystkich posiadaczy 2 tygodniowych pisklat i wszystkich .hodowców kangurów Ustawa jest niedopracowana i dlatego są problemy w Siedlcach i innych miejscowosciach gdzie urzędnik stara się za bardzo dokładnie ją interpretować. Często prowadzi to do nadinterpretacji.

witam.
chciałbym sie zorientowac jak obecnie wyglada procedura rejestracji piskląt z list cites zwlaszcza na śląsku. wiem, ze musze miec potwierdzenie rejestracji i dok o legalnosci od rodzicow- modrolotki. czy one musza byc obraczkowane czy wystarczy, ze ma sie wczesniej wspomniane dokumenty? czy zakladanie hodowli w piw jest konieczne jak sie ma mlode okazyjnie np jeden leg na rok jezeli chce sie miec papier na legalnosc mlodych? czy wystarczy zaswiadczenie od zwyklego weterynarza czy musi byc glowny weterynarz zeby wydal takie zaswiadczenie o wykluciu w niewoli? na co zwraca uwage wet podczas wizyty kontrolnej? jakie koszty sa takiej procedury rejestracji?za odpowiedz z gory dziekuje. pozdrawiam

nie ma znaczenia jakie wojewodztwo, prawo jest wszedzie takie samo. aby dostac papiery na młode to - rodzice musza byc zarejestrowani, modrolotki na terenie UE wymagaja stałego oznakowania jako ptaki z zalącznika X, jedyni pow. lek.wet. ich wymagaja inni nie, ale sa i tacy którzy wymagają obraczek u pisklaków wszystkich gatunków.
nie zakładasz hodowli w piw, - jak masz młode to dzwonisz i sie umawiasz na wizytę, płacisz 17 zl. od gatunku - na jakich rachunek tego się dowiesz od pow. weta,
Zwykły lek. wet. jest osoba prywatną i nie może wystawiać papierów na młode i nie wystawia ich główny wet. tylko powiatowy.
co sprawdza pow. wet ? stan sanitarny czy maja odp. warunki, itd.
Pytasz o koszty procedury rejestracji ? nie rozumiem - rejestracja to coś zupełnie innego od uzyskania świadectwa o wylęgu

a czy jak mam papiery na rodziców pisklakow a jedno z nich nie ma obraczki bo w mlodosci mu ją wyskubala matka czy to jest jest duza przeszkoda przy wystawianiu zaswiadczenia o wykluciu w niewoli mlodych od takiego osobnika czy ew idzie gdzies zalatwic taka druga obraczke? czy takie obraczki na mlode to zalatwia sie u glownego wet. przy I kontroli? a potem do rejestracji w urzedzie miejskim wystarczy to zaswiadczenie czy tez trzeba dolozyc kopie dokumentow rejestracji rodzicow?

to ze masz papiery na rodzicow, to połowa sprawy , muszą być zarejestrowane w starostwie lub w UM gdy miasto na prawach powiatu - pow. wet. gdy przyjeżdża sprawdza papiery rodziców / dokument rejestracyjny i czasami ich swiadectwo wylegu i na podstawie tych papierów wystawia świadectwa młodym
- rodzice nie muszą mieć obraczki - chyba ze nr obraczki jest wpisany w papierach. Dorosłemu ptakowi nie założysz obrączki
obraczki kupujesz w necie lub na giełdzie i zakłada sie je młodym w wieku 7-10 dni/ to zależy od gatunku/ pow. wet nie handluje obrączkami i może na kontrolę przyjechać gdy młode beda miały kilka tygodni a wtedy na obrączkowanie jest za póżno. Nic nie załatwiasz u głównego wet. bo on urzęduje w W-wie
aby zarejestrować młode potrzebujesz tylko zaświadczenia od pow. weta

Dzisiaj dzwoniłam do powiatowego inspektora weterynarii aby zarejestrować maluchy. Mam pokazać dokumenty od starosty rodziców, wysłać wniosek do nich o wydanie zaświadczenia i zapłacić 17 zł. A potem z tym dokumentem do starosty idę, bo chcę jeszcze mieć dzieci u siebie miesiąc ponad aby w pełni samodzielne były.

ja nigdy nie rejestruje mlodych ktore zostana potem sprzedane , nigdy nie było problemu a osoby ktore kupiły ptaki nigdy z tym problemu tez nie miały- aby je u siebie zarejestrować , rejstruje jedynie te młode ktora na stale u mnie zostają

Jest tak jak pisze AL, ja jak kupowałam swoją papugę, to dostałam dokumenty o pochodzeniu i z nimi się udałam do mojego urzędu zarejestrować papugę. Papuga nie była wcześniej rejestrowana u hodowcy, a jedynie zgłoszona u powiatowego weterynarza, że takowa się tam wykluła.

Ja mam inny problem, bo moja wcześniejsza amazonka też była zgłoszona, a po jej odejściu nie wyrejestrowałam jej i ciągle tam figuruje, tak się zastanawiam, czy jest to konieczne

powinno się wyrejestrwać