Strona 1 z 1

REJESTRACJIA PTAKÓW (PROŚBA)

: śr wrz 21, 2011 19:01
autor: WOJTEKZ
Moi Drodzy.
Sprawa dotyczy wydawania zaświadczeń o urodzeniu w niewoli przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Siedlcach. Nasi Koledzy z forum mają ciągle ten sam problem. Rozmawialiśmy dziś telefonicznie i prosili mnie o napisanie tego postu (bo ja to muszę mieć czas). Otóż PLW z Siedlec owego zaświadczenia nie chce wydawać. Sprawą ma się zająć lokalna prasa ale zażyczyła sobie wszystkich postów w jednym miejscu , mają to skopiować i zacząć działać w tej sprawie..
Może jako pierwszy opiszę jak to się odbywa w moim mieście Łodzi.
Aby zacząć całą procedurę rejestracji podstawą jest posiadanie wcześniejszego wpisu w Starostwie i otrzymanie od nich stosownego zaświadczenia z wyszczególnionymi gatunkami i ilością posiadanych ptaków które podlegają rejestracji. Takim dokumentem było kiedyś ''Oświadczenie dobrej woli''. Powyższy dokument dostarczyłem do PLW oraz do lekarza prowadzącego. Zapobiega to ''lewym'' rejestracją i mogę rejestrować tylko te ptaki które umieściłem w stosownym oświadczeniu ale teraz przejdę już do konkretów.
Mój PLW z braku czasu na domowe wizyty zlecił tą czynność różnym przychodnią weterynaryjnym. Akurat mam to szczęście że taka przychodnia jest blisko mojej hodowli. Otóż lekarz z tej przychodni , sprawdza ilość młodych po wykluciu. Zgłaszam to najpóźniej do dwóch tygodni. Po kontroli i zapisaniu numerów obrączek dostaję zaświadczenie o wykluci się młodych do każdej papugi przypisana jest obrączka. Kosztów zero(możne dlatego że jestem stałym klientem przychodni i sklepu). Następnie z tym pismem obstępowane pieczątką przychodni i kontrolującego lekarza udaję się do PLW. Tam opłacałem przekazem 17 zł (teraz nie znam kosztów) załączałem króciutkie podanie z prośbą o wystawienia zaświadczenia o urodzeniu w niewoli. Po o koło 2-3 tygodniach dostaję papier od PLW z ilością sztuk , numerami obrączek i datą wyklucia. Pismo jest ostemplowane pieczątkami z PLW oraz imienna lekarza powiatowego. Z takim zaświadczeniem udaję się do Urzędu Miasta Wydział Ochrony Środowiska i tam bez najmniejszych problemów rejestrują mi ptaki i jestem szczęśliwym posiadaczem papug podlegających obowiązkowi rejestracji.
Nasi koledzy bardzo Was proszą o dokładne opisanie procedury rejestracji w Waszych miastach za co będą Wam dozgonnie wdzięczni.

PS. Jeżeli ktoś ma problem z napisaniem tego(bo wcześniej już to było opisane) to bardzo proszę o skopiowanie swojego tekstu i wklejenie go w tym temacie , to zaoszczędzi Wam cennego czasu.

: śr wrz 21, 2011 19:29
autor: wojtek
Ja swoje pary lęgowe zarejestrowałem w Urzędzie Miasta. Opłaciłem i dostałem papier urzędowy, że posiadam papugi objęte rejestracją. Następnie napisałem podanie do Powiatowego Lekarza Weterynarii o objęcie nadzorem i nadanie numeru hodowli. Miałem kontrolę wszystko PLW sprawdził opisał i wydał stosowne zaświadczenie. Kiedy młode się klują obrączkuję i zgłaszam na piśmie do PLW. Lekarz przychodzi na kontrolę, sprawdza młode i numery obrączek. Wpłacam 17pln i dostaję takie zaświadczenie o urodzeniu w hodowli.
Obrazek
druga strona
Obrazek

: sob sty 07, 2012 20:38
autor: wojtek
WOJTEKZ pisze:Sprawa dotyczy wydawania zaświadczeń o urodzeniu w niewoli przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Siedlcach. Nasi Koledzy z forum mają ciągle ten sam problem.

Jakie zakończenie?
Może takie jak w Monty Python?
http://youtu.be/T6xK6rTyzTw

: ndz sty 15, 2012 17:00
autor: sebastian
kolega dociągną sprawę do końca sąd administracyjny przyznal rację i nakazał powiatowemu lekarzowi weterynari wystawic zaświadczenia o urodzeniu w niewoli ale po złożeniu nowego wniosku znowu odmowa po rozmowie w sekretariacie pani stwierdziła że sąd nakazał wystawić zaświadczenia do konkretnego wniosku więc nowy wniosek musi być poparty nowym nakazem sądu cała procedura trwa pół roku paranoja.

: ndz sty 22, 2012 13:34
autor: MisiekPapuga
Ja pierdziele... toż to lepiej się przeprowadzić.. mega zatwardziałego macie tego powiatowego...

: ndz sty 22, 2012 13:44
autor: MisiekPapuga
W Krakowie nie ma większych problemów z wydawaniem Świadectw Urodzenia w niewoli przez PLW, podobnie zresztą potwierdzeń rejestracji. U mnie sytuacja wygląda następująco.
Składam odpowiedni wniosek do PLW w którym grzecznie pisze co od nich chce. W podaniu tym podaję numery obraczek papug które się wykluły, oraz ich rodziców, oraz numery zaświadczeń o urodzeniu w niewoli rodziców lub numery potwierdzenia zarejestrowania ptaka. Ułatwia to później prace PLW poniewaz podanie dostraczam w wersji elektronicznej (PDF) i na pismie.
Potem nastepuje jak ja to nazywam wizyta patronażowa i pan doktor przyjeżdza na kontrolę, ogląda ptaki, wyrywkowo sprawdza obrączki, i wyrywkowo kontroluje budki (za moja zgoda)
Generalnie nie ma większych problemów po jakimś czasie (róznie to bywa) przywozi mi dokumenty do domu lub wysyła poczta. Czasem na drugi dzień czasem za miesiąc zależy jak zawalony jest robota.
Mimo iż nie ma obowiązku znakowania ptaków z Cites B moj powiatowy tego wymaga. Dla mnie nie jest to jakiś wielki problem, a skoro on czuje się bezpieczniej (bo świadectwo wydaje na konkretnego ptaka z obraczką) to czemu mam się z nim przekomarzać... ?? Czasem jak jest przejazdem w mojej okolicy to również zadzwoni i skontroluje hodowle ale wszystko na NORMALNYCH relacjach a nie tak jak u chłopaków z Siedlec....
Ponieważ od sierpnia prowadzę działalność gospodarczą nie muszę rejestrować papug w powiecie, co nie zwalnia mnie jednak z obowiązku informowania o tym nowych nabywców oraz posiadania na każdego ptaka potwierdzenia legalnego pochodzenia.

: ndz sty 22, 2012 21:59
autor: JC
Nie tylko, że cię "nie zwalnia" , ale teraz jestes zobligowany do przekazywania świadectw pochodzenia ptaków :lol: Osoba fizyczna może ale nie musi :roll: takie to mamy ustawy :shock:

: pn sty 23, 2012 08:38
autor: MisiekPapuga
Osoba fizyczna również musi... A uświadomił mi to sąd ;) więc musi.

: pn sty 23, 2012 14:03
autor: JC
W Ustawie nie ma takiego zapisu, a sądy prawo mogą interpretować, podobnie jak prawnicy, dowolnie. Przynajmniej tak jest w praktyce, dlatego lepiej nie dostać się w "tryby prawa" :-D

: pn mar 04, 2013 20:08
autor: Happek
Nie wiedziałem że takowy temat w ogóle istnieje i przypadkiem go znalazłem.
Znam się z sebastianem pochodzimy z jednego rejonu i od niego dowiedziałem się o owych problemach w Naszych ukochanych siedlcach.
Z uwagi że posiadam dwie pary Rozell i chciałbym ewentualną młodzież zarejestrować wcześniej wybrałem się z zapytaniem do PLW w Siedlcach czy takowe zaświadczenia (nauczył się) wystawiać, samego w sobie PLW nie spotkałem lecz powiedziano mi że nie, po kilku wyjściu i wejściach tymi samymi drzwiami żeby nie było że oknem spotkałem Zastępce PLW ta oto mało kompetentna moim zdaniem Pani powiedziała mi że oni nie są w stanie stwierdzieć że ptaki się u mnie wykluły ( pomyślałem sobie ale głupia baba będę ptaka za 100zł wiózł tysiące kilometrów no ale okej) drążyłem uparcie jak osioł temat do tego stopnia że kobita uznała że oni jak wcześniej nic o tym nie wiedzą to na pewno nie wystawią i mam napisać wniosek...sama do końca nie wie jaki i o czym lecz tak na siłę wycisnąłem że coś w stylu rejestracji hodowli, lecz oczywiście owa Pani nie wie ani jak ma to wygląda ani co ma być tam uwzględnione jak czegoś nie będzie to mnie wezmą więc ja to rozumiem tak...ja napisze że moje ptaki robią kupę a oni wezwą mnie do uzupełnienia barwy i konsystencji, ręce mi opadły a para buchała uszami, ale okej...
Do Was piszę z prośbą o sensowne napisanie takowego wniosku, może ktoś coś takiego pisał lub dostał u siebie gotowy wzór do uzupełnienia i mógłby mi to przesłać abym coś tam podpatrzył i wiedział jak się za to zabrać a potem zobaczymy jak mnie spławią. Od razu zaznaczam że pracuje od rana do nocy i nie mam czasu latać co dwa dni się nad nimi znęcać ale sukcesywnie chciałbym im jakieś dokumenty przesłać.
Chciałem rozwijać nadal hodowle a nie wiecznie Nimfy i Rozelle bez dokumentów ale postępowanie Naszej administracji skutecznie mnie zniechęca.
Pozdrawiam

: ndz kwie 07, 2013 21:28
autor: Grzegorz
Chciałem odświeżyć temat i poinformować że po długich walkach nasi urzędnicy ulegli i postanowili działać zgodnie z prawem. Trwało to kilka ładnych lat i jeśli ktoś będzie miał problemy w swoim mieście to piszcie śmiało. Razem z Sebastianem zjedliśmy już zęby i zdarliśmy kilka par butów, nie mówiąc już o kosztach administracyjnych. Szczerze to głupie uczyć prawa osób osoby które powinny tego prawa pilnować, ale coż...taki kraj

: ndz kwie 07, 2013 21:34
autor: GoldAngelo
No to pozostaje tylko pogratulować;-P Sprawa trafiła do sądu(piszesz o kosztach administracyjnych) czy masz na myśli wnioski etc? W sumie możecie ubiegać się o zwrot kosztów rejestracji z poprzednich lat (pod warunkiem, że nie zadziała"prawo nie działa wstecz"-chociaż tutaj to nie ma bytu, skoro prawo było jakie być powinno już wtedy, a urząd dopuścił się w sumie wymuszenia).

: ndz kwie 07, 2013 21:40
autor: Grzegorz
Koszty sprawy w sądzie administracyjnym to 100zł. Ja wpłaciłem o jeden dzień za późno i sprawa się przez to nie odbyła, Sebastian dokończył dzieła. Można chyba by się domagać zwrotu jedynie za sprawę w sądzie administracyjnym. Co do reszty to nie ma mowy. Ale szczerze to ważne że już wszystko będzie jak być powinno, reszta nie ma znaczenia.