Strona 3 z 4

: czw kwie 15, 2010 17:26
autor: szkot
Sam nie wiem co powiedziec,handlarz owszem,ale myslałem,że przynajmniej o warunki będzie tam dbał. Myśle,że przez to wszystko bardzo ten sklep straci.Ja tam jutro pójde z Jego kolegą i bede rozmawiał.

: czw kwie 15, 2010 17:47
autor: pysia34
powiem wam coś lepszego.....rozmawiałam telefonicznie z właścicielem
powiedział że badał ptaka 3 miesiące temu i miał przeciwciała pbfd ale nie był chory
i dlatego gdyby wg niego był to by mu zdechły wszystkie ptaki w sklepie
po 2 tygodniach, a pozatym przecież to się roznosi z kałem!!!!!!!!!!!!!!!!!!
powiedziałam że sądziłam że sprzedając ptaki i mając z nimi kontakt powinien więcej wiedzieć a on jest zwykłym ignorantem
mało tego spytałam go o ptaki zakupione świeżo i o zwrot kasy za nie
powiedział że jeśli się potwierdzi pbfd z krwi to zwróci kase bo on robi zawsze z krwi
ponadto nie sądził że się to bada z piór!!!!!!!!!!!!
albo jest g.... albo takiego udaje :(
Zarówno jedno jak i drugie woła o pomstę do nieba

: czw kwie 15, 2010 18:25
autor: DINA
Jakie przeciwciała ? CO to jest? Przecież PBFD jest nieuleczalne. A powiedziałaś mu jaka jest aktualna wartość Twojej domowej hodowli. I co mogłaś przynieść do domu. Nie mówiąc o sentymencie do ptaków.

No tak handlarz przez duże H. Nic dodać nic ująć kasa płynie i biznes się kręci.

PS. tak pomyślałam że może to do RMF zgłosić. Albo zrobić reportaż, przecież ludzi musi wzruszyć taki widok. Chociaż teraz to wszyscy zajęci są Pogrzebami. Już były reportaże o farmach gęsi i bitych psach. To może by się ktoś zainteresował. Bo tutaj nie chodzi o przeoczenie to działanie z premedytacją. A każdy nowy ptak trafiający do tego sklepu nawet jak jest zdrowy to nie na długo.

: czw kwie 15, 2010 18:59
autor: JC
Wpadacie w skrajność :!: Odczepcie się od właściciela sklepu, bo przecież dla kazdego, kto choć trochę pomyśli, jest jasnym, że w sklepie handlującym ptakami musi być pełen zestaw patogenów. Jak może być inaczej :?: Nawet gdyby własciciel każdego ptaka przed wprowdzeniem do sklepu umieszczał w 3 miesięcznej kwaranntanie i wykonywał dokładnego badania każdego ptaka, co jest już nonsensem, bo wtedy to nawet papużka falista musiałby kosztować z 2000 zł, to i tak do sklepu wchodzą ludzie, a ci na ubaraniach wnoszą też patogeny.
Pomyślcie zamiast potępiać w czambuł :!: Chyba, że uważacie, że nalezy zdelegalizować wszelki handel zwierzętami, bo we wszystkich sklepach na wszystkich kontynentach jest tak samo. Nawet cena 100 euro za papużkę falistą w sklepach niemieckich, nie zawiera w sobie wszelkich badań, bo tam też się takich nie robi.
Jedynym błędem jaki zrobił właściciel, to jest fakt, że zamiast ptaka uśmiercić i zwłoki spalić, przekazał go dalej :!: Ale z tego co czytam, dalej nikt nie ma zamiaru zrobić tego co trzeba i ptak będzie cierpiał i zarażał :!:

: czw kwie 15, 2010 19:02
autor: wojtek
Jerzy ma rację ptaka trzeba uspać i spalić.

: czw kwie 15, 2010 19:04
autor: DINA
JC ja osobiście nie mam zamiaru się odczepić. Facet wie co to jest PBFD i co najmniej od 3 miesięcy trzymał chorego ptaka świadomie z innymi pisklakami.

To woła o pomstę. A sprzedaje w takich cenach że zrobienie podstawowych badań kupka + 1 wirus to jakieś 170. jak widzi objawy to bada i eliminuje w ten czy inny sposób ptaka ze sklepu. A nie zaraża inne pisklaki i je sprzedaje wciskając Kit. Trafił na osobę znającą się na rzeczy . Handel niech sobie będzie handlem, ale ignoranci niech zaczną się bać i przejmować. Sama mam zawód Handlowca i dyplom z pokrewnej dziedziny. Wiec wiem co to jest, ale jakaś etyka nawet w biznesie istnieje! A tacy co się nie stosują albo grają w otwarte karty jak zagrał właściciel rozmawiając z Pysią pójdą na dno prędzej czy później.

: czw kwie 15, 2010 19:09
autor: JC
To jest własnie ten "jego błąd" :!:

: czw kwie 15, 2010 19:10
autor: myha
czesc, bo dzien dobry to jakos nie na miejscu. I co ja mam zrobic? badania. a jesli wyjdzie ze jest chory? oddac?
ansag ja w tym sklepie kupowałam Arturowi jedzenie i zabawki.
Lolkowi równiez wszystko.
To mało. Ja na codzień mam kontakt z papugą szwagra.......kur................mac

: czw kwie 15, 2010 19:11
autor: DINA
Zrobić badania i się modlić!!!!!!!!

: czw kwie 15, 2010 19:12
autor: szkot
Dina,wszystko ok,ale nie wypada komentowac cen jakie ma w tym sklepie.Nikt Cie ani nikogo nie zmusza do kupowania papug własnie w tym oto sklepie. Co do sklepu i tej choroby sam juz nie wiem co myslec. Jestem skłonny zgodzic sie z JC.

: czw kwie 15, 2010 19:15
autor: myha
poproszę o jakies info o badaniach, czy trzeba się tam umawiac? jesli tak to u kogo, jakis telefon, pysiu Ty pewnie wiesz wszystko? czy papuga szwagra tez powinna od razu na badania jechac? chyba nie bo jesli jakims cudem okaze sie ze lolek jest zdrowy to nie ma ryzyka.

: czw kwie 15, 2010 19:16
autor: DINA
Spoko szkot ale mówię że marża jest dosyć duża i dorzucenie kosztu takiego badania przynajmniej przy tych większych papugach się w niej zgubi. Poczytajcie prawo webera dotyczące progu bodźca i reakcji na niego. Przy kwotach rzędu kilku tysięcy, taka kwota nie zmniejszy popytu na ptaka a możne im wyjść na dobre.

: czw kwie 15, 2010 19:19
autor: szkot
W sumie masz racje,przepraszam Cie,nie pomyslałem z tej strony i faktycznie teraz juz wiem co miałas na mysli.

: czw kwie 15, 2010 19:22
autor: DINA
Myha najlepiej zadzwoń od razu do dr Ledwoń i umów się na wizytę. Ona ma raczej dogodne terminy. Powiedz o podejrzeniach i zapytaj o papugę szwagra. Pysia na pewno też udzieli Ci wskazówek

: czw kwie 15, 2010 19:24
autor: wojtek

: czw kwie 15, 2010 19:35
autor: myha
kontakt do dr Ledwoń ktos posiada?

: czw kwie 15, 2010 19:42
autor: pysia34
Myha ..ciężko mi się było rozstać z rosołkiem.... jest u mojego pracownika
niestety na tym etapie może Jerzy ma rację
Smierć rosołka to kwestia czasu może rok , najwyżej dwa
Wkurza mnie to że taki oszust ma biznes który jeszcze sporo ludzi chwali
co do artykułu... wyrzuciłabym z niego stwierdzenieże przenosi sie z kałem bo przenosi się wogóle zjadliwie szybko
Myha może Cię zdziwi to co powiem bo kocham ptaki ale oddałabym twojego spowrotem do sklepu
dlaczego... badanie teraz nie daje 100% ma czy nie ma, po 3 miesiącach należy je powtórzyć obojętnie czy pierwsze bęzie dodatnie czy ujemne, kolejne po 3 miesiącach nie wyklucza jeszcze choroby po 3 miesiącach bada się kolejny raz pióra i krew za pierwszym razem tylko pióra
dezynfekcja virconem 1,5% sprzętów ubrań pomieszczeń
i to co pisała Dina...modlitwa
jestem wściekła bo pytałam czy miała robione badania, powiedział że są ujemna
poza tym wiedział że mam dużo dużych papug i tego facetowi nie mogę darować świadomego wprowadzenia w błąd
za 3 miesiące zbadam wszystkie papugi, za kolejne 3 powtórzę za chwilę przygotuję vircon i spryskam całą sypialnię włącznie z materacami i ścianami ....szkoda mi tylko książek ubrania do pralki zimne pranie z virconem, potem kolkejne
ptaki mam szczepione na odporność może zadziała
na schodach mata dezynfekcyjna
będzie jutro co robić cały dzień :(
nie wiem czy znajdę dla rosołka domm...
Myha nie chciej patrzeć jak ptak umiera z ciągu 2 lat na chorobę na którą nie ma lekarstwa nigdzie na świecie :(
ja nie chcę :( będę robić wszystko aby moje nie zaraziły się wirusem
szkpda że jak zawsze mądra po szkodzie chociaż byłam ostrożna analizuję teraz każdą minutę swoją w domu bo ptak styczności z moimi nie miał nawet minutę ale czy to wystarczy....
Przypomniała mi się rozmowa z ansag i luśką na temat domów i adopcji niech to całe zdażenia nas wszystkich nauczy pokory i będzie cennym doświadczeniem :( szkoda że tak wysoka jego cena....

: czw kwie 15, 2010 19:48
autor: myha
Pysiu ale ja mam szanse ze lolek jest zdrowy....
Daj proszę kontakt do dr Ledwoń
W tym artykule napisane jest ze u młodych ptaków to rozwija sie znacznie szybciej, lolek nie zadnych objawów, oczywiscie to sprawdze badaniami, nie tyle boje sie ze zapłace ja za to ze kupiłam lolka własnie tam , ile boje się o lolka a jeszcze bardziej o papugę szwagra.....
a Boję się cholernie w tej chwili

: czw kwie 15, 2010 20:00
autor: DINA
Klinika Małych Zwierząt SGGW ul. Nowoursynowska 159 C tel tel. 022 593 61 04


Nie mam do dr Ledwo to jest do kliniki pros o dr Ledwoń

: czw kwie 15, 2010 20:31
autor: essex1
Szukajcie i kupujcie F10.Praktycznie jedyny srodek na te wirusy,polecany przez angielskich vets. http://www.mah-shop.co.uk/f10sc-veterin ... -152-p.asp