Jak ludzie traktuja papugi

papugi które mają urazy psychiczne-papugi porzucone przez swoich opiekunów-pomoc i odwzajemnienie tej pomocy

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Anka
Posty: 216
Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
Ptaki które hoduję: amazonka mączna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#1

Post autor: Anka » pn mar 31, 2008 20:09

Patryk1
Nawet sobie nie wyobrażasz, jak krótko trwa u niektorych fascynacja. Ludzie kupują papugi , mają jakieś durne wyobrazenia i wymagania w stosunku do nich. Następnie pozbywają się. Mam znajomych ktorych dom pełen jest, takich "nietrafionych" zakupow. Cała kolekcja pupili żako. Jedne trafiły do nich bo nie chciały gadać w ludzkim języku. A przeciez to niezbędne. Kazde zako musi z siebie robić cyrk i gadać. Inne żako skubało się z róznych powodów. Zako to bardzo wrażliwe psychicznie papugi. Bardzo łatwo je wypaczyć, skrzywdzić nieodwaracalnie, nieomalze. Widziałam także amazonkę ktora mowi zupełnie jak człowiek. Pełnymi zdaniami. I co z tego. Atakuje do krwi. TYlko wiedza tych ludzi powoduje, ze potrafią z nią postępować. Niestety nie wiadomo jaki los zgotował jej, poprzedni właściciel. Mogłabym mnożyć te opowieści bez końca.
Czytałam pewnien Twój post na innym forum....... nie podobał mi się . :evil: Wpisuje sie w pochopne zakupy.
Anka

zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#2

Post autor: Grzegorz » sob kwie 05, 2008 12:22

Zgadzam się z Wami, papuga nie jest przedmiotem który możemy odłożyć na półkę i jak się nam przypomni to się nią pobawić. Jest to kolejny domownik potrzebujący ciągłej opieki. Przyjmując jakąkolwiek papugę do domu przyjmujemy na siebie obowiązek wychowywania jej aż do końca jej dni. Nie można sprzedać brata, czy siostry i tak samo jest z papugami jak i innymi żywymi zwierzętami, to prowadzi do załamań psychicznych. Żywe zwierzęta nie są zabawkami, czują ufają nam, a my nudząc się nimi oddajemy je w inne ręce! To bzdura. Jeśli ktoś zna siebie i wie że nudzi się tą czy inną rzeczą nie będzie odpowiednim opiekunem dla żywego stworzenia.
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
Pietr
Posty: 107
Rejestracja: śr mar 05, 2008 11:18
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wieksza, Zeberki Czarnopierśne
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

#3

Post autor: Pietr » pt maja 16, 2008 21:12

sluchajcie :!:
jacy ludzie potrafia byc..............
otoz kolezanka z pracy podeszla do mnie i mowi... wiem ze sie intresujesz papugami itp.
i mowi... wiesz co zdechla mi papuga.... pytam dlaczego :?: a ona na to ze zapomniala dac jej kilka dni wody i jedzenia :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
nie bede juz nic wiecej dodawac :cry:

Pozdrawiam
Piotr
SWIAT NALEZY DO ZWIERZAT! NIE DO LUDZI!

sajga
Posty: 89
Rejestracja: sob lis 10, 2007 22:04
Ptaki które hoduję: aleksandretty ob., modrolotki,faliste, nimfy,gołąbki egzotyczne
Lokalizacja: wielkopolska

#4

Post autor: sajga » sob maja 17, 2008 08:52

Takie postępowanie jest karalne i ścigane z mocy prawa. O takim fakcie należy powiadomić Tow. Opieki Nad Zwierzętami lub policję.
sajga

Gardenia
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 23, 2007 18:44
Ptaki które hoduję: mewki japońskie
Lokalizacja: wielkopolska

#5

Post autor: Gardenia » ndz maja 18, 2008 18:37

Koleżanka jakiś czas temu opowiadała mi że jej koleżanka ma papugę , której już nie chce i robi wszystko żeby się jej "pozbyć" a konkretnie to daje jej do jedzenia wyłącznie ziarno, żadnych owoców ani nic innego i czeka ... No i oczywiście nie wypuszcza jej na wolne loty po pokoju a ta ciągle żyje ... Z opisu zorientowałam się, że to papuga średniej wielkości warta kilkaset złotych, co w sumie nie ma większego znaczenia bo nawet gdyby nie była warta ani grosza a żyła to takie postępowanie jest podłe.Więc ja jej na to żeby dała ogłoszenie w internecie że chce oddać papugę, bo ludzie czasem bardzo chcieliby mieć taką papugę i cieszyliby sie, że ją mają. Ale nie ...

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#6

Post autor: Boguśka » ndz maja 18, 2008 19:17

Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze?Że pozwalamy na to.Sama ostatnio pokłóciłam się z moją "koleżanką"o to jak traktuje swoją suke i fretke.Mieszka w wynajętym średniej wielkości pokoju gdzie większość czasu jest zamknięta suka bo wychodzi z niego tylko na spacery.Siedzi sama i się nudzi i psoci-zrzuca kwiatki,"ścieli"łóżko,targa gazety itp...i co robi moja koleżanka po powrocie?Zamiast się z suką przywitać to bierze się za bicie bo co to za zachowanie psa??????Jak brała fretke z drugiej ręki i mówie co Ty robisz?Do psa i do jednego pokoju?no coś Ty?Ale ta wiedziała lepiej.Też ją biła i też fretka była "zła">ostatnio się jej pozbyła bo zaczeła chorować a "ona nie mogłaby patrzeć jak cierpi"Teraz już nie rozmawiamy na temat zwierząt odkąd do innej osoby opowiedziałam co powinno się robić z ludzmi tak traktującym zwierzaczki :cry: :cry:

Anka
Posty: 216
Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
Ptaki które hoduję: amazonka mączna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#7

Post autor: Anka » ndz maja 18, 2008 19:23

Mnie już nic nie zdziwi..... brutalność i bezdusznośc ludzi jest porazająca. Codziennie z tv dowiadujemy się, co ludzie zrobili swojemu własnemu dziecku. I to kto ??? matka. Katowanie kilku miesięcznych niemowlaków to standard. Cóż zatem mowić o dręczeniu zwierząt i ptakow. Znęcanie się ,lub zabijanie jakiejkolwiek żyjącej i odczuwającej istoty, jest zwyczajną niecnością i podłością...... Świadczy o całkowitym odhumanizowaniu niestety.
Anka

zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....

Awatar użytkownika
ansag
Posty: 109
Rejestracja: czw kwie 24, 2008 20:36
Ptaki które hoduję: żako kongijskie
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

#8

Post autor: ansag » czw maja 22, 2008 14:52

Nie będę już wklejać linków, ale widziałam jakiś czas temu film, jak ze zwierząt na żywca ściąga się skórę, bo podobno jest "lepszej jakości". A potem taki zwierzak bez skóry leży i zdycha, aż się sam wykończy, po prostu koszmar.

Awatar użytkownika
Pietr
Posty: 107
Rejestracja: śr mar 05, 2008 11:18
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wieksza, Zeberki Czarnopierśne
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

#9

Post autor: Pietr » czw maja 22, 2008 15:20

wiemy ze takie rzeczy sie dzieja.... ale prosze nie przypominaj o tym bo noz w kieszeni mi sie otwiera ,a serce peka...
ten swiat taki jest ze tak sie dzieje i "nikt" z tym nic nie robi... wszyscy trzymajacy wladze toleruja cos takiego... tych ktorzy probuja cos z tym robic jest garstka na swiecie...
w chinach sa miejsca w ktorych trzyma sie w klatkach tygrysy (olbrzymie ilosci) , a potem zabija sie je na jakies tam trunki z ich kosci..... wszyscy o tym wiedza lacznie z wladzami, oczywiscie prawnie nie mozna tego robic , ale chinczykom tak to smakuje ze zezwalaja na to.... :evil: :evil: :evil:
SWIAT NALEZY DO ZWIERZAT! NIE DO LUDZI!

Awatar użytkownika
Koko-zieloneoko
Posty: 45
Rejestracja: pn lip 21, 2008 02:58
Ptaki które hoduję: Nimfy, Gołębie
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#10

Post autor: Koko-zieloneoko » czw lip 24, 2008 17:25

Ludzie sa podli dla ludzi ,to dlaczego nie mogą być podli dla zwierząt.
Poznałam kilku zwyrodnialców nad zwierzętami ,zgłaszałam to i co jeszcze mnie grozono że może mnie w drewnianym kościele spasci na głowe cegła .
A pozatym usłyszałam to niska szkodliwości czynu :!: :-(
Irena Anna C.
Jestem miłośniczką ptaków i nie tylko .
Lubię prawdę obłudy nie znoszę

Diana
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#11

Post autor: Diana » czw lip 24, 2008 19:44

:evil: po przeczytaniu tych wszystkich postów, raz jeszcze zacytuję przysłowie "im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" i czyż to nie jest prawda ?
co gorsze ludzie już się nie zmienią ,stają się okrutni dla siebie ,więc w ich życiu nie ma serca dla zwierząt, okropność :-( nie damy rady zmienić świat na lepszy :-?

Awatar użytkownika
Koko-zieloneoko
Posty: 45
Rejestracja: pn lip 21, 2008 02:58
Ptaki które hoduję: Nimfy, Gołębie
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#12

Post autor: Koko-zieloneoko » pt lip 25, 2008 14:10

:-D Zawsze mówiłam i będę powtarzać ze zwierzak obojętnie jaki jest lepszym przyjacielem :-D dla człowieka niz człowiek :oops:prawda mam racje. :!:
Irena Anna C.
Jestem miłośniczką ptaków i nie tylko .
Lubię prawdę obłudy nie znoszę

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#13

Post autor: haaszek » pt lip 25, 2008 19:48

Koko-zieloneoko pisze:prawda mam racje
nie masz, nie można operować sloganami. Widocznie trafiałaś na kiepskie osobniki ludzkie.

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#14

Post autor: Boguśka » pt lip 25, 2008 19:50

I tak samo nie każde zwierze chce się przyjażnić z człowiekiem
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

aleksia
osoba niewiarygodna
osoba niewiarygodna
Posty: 10
Rejestracja: śr sty 14, 2009 13:02
Ptaki które hoduję: przypadkowo
Lokalizacja: woj. łódzkie
Kontakt:

#15

Post autor: aleksia » czw sty 15, 2009 08:39

Cena ptaka najwyraźniej sie nie liczy :-(

Widząc przykład mojego nowego towarzysza, papuga która bluźni, wyskubana ma pierś i jeszcze nie wiem, czy cos jeszcze nie ma czegoś gorszego. Została zostawiona w malutkiej ,klatce bez jedzenia ( no chyba że otwozy sobie opakowanie z karmą, która była również taśmą przymocowana do kuwety klatki... :evil: :shock: )

Ludzie przestwli szanować i pieniądze i towarzyszy :-(
Ciesze sie ze jednak są na świeci również inni ludzie sznujący swoje zwierzaki i ludzi :-)
Pozdrawiam
Aleksia

Awatar użytkownika
Koko-zieloneoko
Posty: 45
Rejestracja: pn lip 21, 2008 02:58
Ptaki które hoduję: Nimfy, Gołębie
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#16

Post autor: Koko-zieloneoko » pt sty 16, 2009 02:15

Ja mam [3] Nimfy od [2] lat nie zachowują się tak jak powinny .Do dziś bronia swoich pojemników z jedzeniem .Mimo że nic im nie brakuje odkupiłam je od pseudo hodowcy ,były w opłakanym stanie .Jedna z nimf miała rane na głowie i była wyskubana .do dziś ma braki w upiezeniu mimo że to mineło tyle czasu .Ale ten osobnik nadal uwaza się za hodowce .A ptaki skubią się z różnych powodów Mnie już nic nie zdziwi .
Są tacy któży lubia znęcac się nad bezbronnymi sprawia im to radość. A kary są za niskie .
:oops:
Irena Anna C.
Jestem miłośniczką ptaków i nie tylko .
Lubię prawdę obłudy nie znoszę

sue
Posty: 7
Rejestracja: czw kwie 28, 2011 15:17
Ptaki które hoduję: Żako
Lokalizacja: Katowice

#17

Post autor: sue » śr maja 11, 2011 11:25

Witam wszystkich serdecznie
chciałabym sie dowiedziec dlaczego duzo osob,kupuje sobie pupila na całe zycie bo wiadomo ze zyja długo, kupuja je a pózniej rania je -oddajac
Rozumiem człowiekowi zmieniaja sie plany zyciowe i sprzedaja je bo nie sa zdolni dalej opiekowac sie pupilem tak samo jest z niektórymi dziecmi.
Chce sie dowiedziec bo tego nie było poruszane w forum
ludzie sprzedaja swe pupile piszac nie maja czasu,dziecko sie narodziło alergia...
a mnie sie wydaje ze sprzedaja bo im sie znudziła albo nie potrafia opiekowac sie swym pupilem
przeciez jak sie kogos wybiera to trzeba wziasc za i przeciw przed kupnem ,przeciez onz tez czuje moze zaakceptuje drugiego człowieka ale zawsze cos pozostanie po tym pierwszym,
to tak jak by ktos dziecko ktos oddał i dał do adopcji
ona tez ma cos do powiedzenia ,wydaje mi sie ze nie jest to zabawka ,która mozna rzucac z rak do rak
Rozumiem hodowcy maja z tego zysk bo sprzedaj ososbom i niektórzy tylko uswiadamiaja o obowiazku danego osobnika ,a niektorzy byle tylko sprzedac,
a ludzie napaleni bo papuga mówi kupuja lecz nie zdaja sobie sprawy ze to jest ciezka praca ale przy efekcie pozytywnym daje duzo radosci.
Chciałabym sie dowiedziec czy ososby przesiadujace tu na forum,były w sytuacji ze musiały sprzedac swego pupila dlatego iz z nim sobie nie radziły i było im trudno pogodzic sie z danym osobnikiem i dlatego wymyslaja historyjki typu alergie itd...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i nie chce tym postem nikogo urazic.
Wiem ze forum jest od tego by pytac i wiem ze jest duzo osob które w tej sprawie cos napisza

Pietrek
lekarz weterynarii
Posty: 49
Rejestracja: sob lis 06, 2010 11:54
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: łódzkie

#18

Post autor: Pietrek » czw maja 12, 2011 11:11

sue, długi post z małą ilością treści.
Odpowiedź jest prosta. Zwierzę bierzemy pod opiekę, ponieważ w ten sposób zaspokajamy własną próżność. Ta z kolei może być okraszona dobrą intencją i wiedzą, ale może być powodowana trendem, wówczas dochodzi do rzeczy złych. Jeśli człowiek zda sobie sprawę, że popełnił błąd i oddaje zwierzę, to dobrze, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto je przygarnie. Będzie to z korzyścią obopólną, o ile nie dojdzie do przegięcia w drugą stronę i nie powstanie błędne koło, które ja nazywam villasowstwem. Podsumowując- wiedza i rozsądek. Przyczyny takiej sytuacji są proste. Żyjemy w świecie, w którym, jak nam się wydaje, rządzi prawo popytu i podaży. Ryba psuje się od głowy, zatem, uświadomić sobie należy, że współczesny człowiek nie jest wychowywany, a hodowany. Hodujemy młode pokolenia, które mają prane mózgi już na wstępnym poziomie edukacji. Jak ktoś odbiega od powszechnie zatwierdzonego algorytmu jest dziwadłem i podlega wykluczeniu. Większości jest to na rękę i lecimy po kolejną butelkę domestosu, bo w telewizorze kolorowa siedemdziesiątka z białymi zębami i gładka buzią orzekła, że bakterie w kiblu- pochodzące nota bene z własnych przemian, na pewno nas zabiją. Przeginamy we wszystkie strony. Czemu to piszę? Nie z powodu zachęcania kogokolwiek do brudactwa, ale jest to jedna z przyczyn rodzenia się alergii. Zwalenie winy na alergię powodowaną obecnością zwierzaka w domu nie jest ściemą. To częstokroć okrutna prawda.
Pośpiech, niedostatek edukacji, podatność na modę. Ot i tyle. Będąc małym chłopcem bardzo chciałem mieć rybki. Mama kupiła mi najpierw... książki.
P.

pysia34

#19

Post autor: pysia34 » czw maja 12, 2011 15:52

Sue - dzieci też wielu ludzi oddaje lub zabiera do adopcji.... Nie zawsze ludzie są tacy jakbyśmy chcieli aby byli. Nie zawsze zwierze spełnia oczekiwania jakie w nim ludzie pokładają :(

Awatar użytkownika
zuzonix
Posty: 27
Rejestracja: ndz lut 17, 2013 19:04
Ptaki które hoduję: Aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#20

Post autor: zuzonix » wt lut 19, 2013 00:26

Co do krzywdzenia, znęcania się nad zwierzętami i poczucia "mnie wolno, w końcu jestem jego właścicielem" czytałam taki genialny artykuł w jednej z gazet. Ludzie tak się zachowują od zawsze to jest prawda, ale nieprawdą jest to że nasiliło się to ostatnimi czasy. Nie, nie! Wydaje się nam tak ponieważ coraz częściej napotykamy programy telewizyjne, rubryki w gazetach, filmiki w internecie o krzywdzonych zwierzętach.
No ale wrócę do tego artykułu, który przeczytałam. Ludzie tak się zachowują ponieważ od najmłodszych lat było nam wpajane "że Bóg stworzył zwierze, aby było nam posłuszne oraz aby człowiek miał nad nim władze". Właśnie to podświadomie daje nam pozwolenie do robienia z nimi co chcemy "no przecież Bóg dał nam pozwolenie. Możemy je jeść żywcem, możemy je kroić na kawałki kiedy jeszcze żyje, albo wieszać za nogi kiedy jest jeszcze świadome. Mamy pozwolenie na bicie je, niedawanie jedzenia "no w końcu ono jest moje i mogę robić co mi się żywnie podoba". Inną sprawą jest jeszcze ludzki rozsądek i wrażliwość, no ale mówimy teraz o TYCH, którzy nawet nie wiedzą co to jest.

NIC CO TUTAJ NAPISAŁAM NIE JEST NEGATYWNIE KIEROWANE DO JAKIEGOKOLWIEK NURTU WYZNANIOWEGO, NIE MIAŁO URAZIĆ NIKOGO KTO JEST CHRZEŚCIJANINEM ANI NIKOGO OBRAZIĆ ORAZ NIE TYCZY SIĘ TO KAŻDEGO KATOLIKA (raczej tych, którzy się za takowych uważają a takowymi nie są, a kierują się właśnie takimi "pozwoleniami")

Ludzie robią to podświadomie (podkreślam PODŚWIADOMIE) i według mnie należy uczyć o odpowiedniej interpretacji PISMA ŚWIĘTEGO!

ODPOWIEDZ

Wróć do „-papugi po przejściach i urazach psychicznych-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość