Strona 1 z 1

Brzoza

: śr sie 20, 2008 09:58
autor: Boguśka
Jakiś czas temu chyba w maju przywiozłam ze wsi kawałki brzozy w celu dekoracji balkonu.Ponieważ remont z różnych powodów się przesówał więc te kawałki brzozy zostały umieszczone w różnych miejscach.I teraz moje pytanie.Te klocki które były w piwnicy i te które nie miały tak jakby świerzego powietrza pokryły się takimi czewonymi naroślami-te które były w domu w kącie myślałam,że coś się na nie wysypało,ale to samo zauważyłam na tych z piwnicy.Czy ktoś wie co to jest i czy jest to szkodliwe dla papug.Może to jakieś grzyby?Klocki te miały służyć papugą jako miejsce do siadania ale i też do ścierania dzioba :cry:

: śr sie 20, 2008 11:26
autor: sajga
Ja bym je wywalił. Prawie napewno są to grzyby. Jak można to coś usunąć ścierając palcem lub szmatką tym bardziej. Jak to się mówi "nie warta skórka wyprawki". Szkoda narażać ptaków na zatrucie.

: śr sie 20, 2008 13:48
autor: Krysia-
Przywiozłaś kawałki pnia brzozy ale nie widziałaś liści. One sa wskaźnikiem na co choruje drzewo.
Najczęściej brzozy są atakowane przez grzyby. U Ciebie pojawiły się ich formy przetrwalnikowe. Poczytaj o tym tu : http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=144
Nie ma sensu narażać papugi na jakieś choroby pochpodzenia grzybicznego. Wyrzuć jak najprędzej wszystkie pnie.
A tak na przyszlość to zanim zdecydujesz się na klocki z brzozy , najpierw obejrzyj dokładnie liście. Jeśli będą zielone i bez żadnych plam, będzie to objawem ze drzewko jest zdrowe i wtedy możesz robić z niego pieńki, zabawki, huśtawki, dać gałązki do okorowywania.
Nigdy ale to naprawdę nigdy nie bierz patyków z drzewa, na którym nie widać liści :!:

: śr sie 20, 2008 14:56
autor: Boguśka
Te pniaki ktoś miał już przygotowane do pocięcia i nie przyszło mi do głowy,że mogą być chore :-( Nie mam zamiaru narażać papug dlatego zapytałam bo nigdy czegoś takiego nie widziałam.Będe musiała poprosić o gałęzie ze zdrowego drzewa

: śr sie 20, 2008 16:02
autor: Krysia-
Najlepiej będzie jak SAMA najpierw obejrzysz drzewko , zwłaszcza jego liście. Wtedy zadecydujesz brać, czy nie. Mam nadzieję, że poczytałaś wiadomośc i z podesłanego linka i dzięki temu będziesz wiedziała czy drzewko jest zdrowe.
Nie polegaj na kimś bo tak do końca nie będziesz wiedziała czy przypadkiem nie dostaniesz chorego drzewa.

: śr sie 20, 2008 17:26
autor: Boguśka
Tak, tak poczytałam.Dzięki.Ten ktoś te klocki nie miał przygotowane dla mnie tylko dla siebie.Ja tylko poprosiłam o nie.Już jestem na jutro umówiona na wypad do wujkowego lasu, a On już mi nie pozwoli wziąść chorego drzewa.Dobrze ,że wtedy nie miałam gotowego balkonu bo nie wiadomo jak by się to skończyło :cry: teraz już koniec bliski i paputki zamieszkają w nowym obszernym lokum w którym wszystko będzie wolno :mrgreen:

: czw sie 21, 2008 12:48
autor: Boguśka
To był jakiś grzyb.Wujek mówił,że nigdy wcześniej takiego na klockach nie widział, ale napewno nie jest to nic dobrego.Wszystkie klocki poszły w kosz.