Strona 1 z 2

Luźne rozmowy o zachowaniu aleksandrett .....

: ndz sty 10, 2010 15:56
autor: amoramor
Witam.

Jestem nowym gosciem na forum;-)

Od 24 grudnia 2009 jestem szczęśliwym posiadaczem aleksandretty obrożnej -prezent gwiazdkowy hyh...i tak się zastanawiam samiec, czy samica..? aleksandretta została zakupiona w sklepie zoologicznym KAKADU w galerii Malta w Poznaniu. Papużka jest cała zielona, piękna;) z rana gaworzy jak dziecko... gdyby ktoś mi powiedział, że w pokoju jest niemowlak, uwierzyłbym:) czy możliwe, że samiec?
Nie wiem ile ptaszek może mieć miesięcy, lat?! ale obroży nie ma..obrączki również brak:(
jeżeli chodzi o jedzenie, wcina wszystko cokolwiek do klatki nie wloze;)
a co do oswajania...zacznę niedługo;) na razie tyle co pokarm zmieniam i wode...boi się chwilami bardziej, chwilami prawie wcale. aaa i jeszcze jedno od 2 dni w nocy 'szeleści' dziobem :P normalne to?
pozdrawiam wszystkich:):)

: ndz sty 10, 2010 17:17
autor: sylwia0602
Po pierwsze powymieniaj żerdki na drewniane, najlepiej z drzewa owocowego i dość grube:) jeśli nie ma obrączki to trudno określić wiek. Samcowi w wieku ok.3 lat uwidacznia się obroża.Co do dzioba to moja Nimfa też tak ma(szeleści ) ale w dzień. Życzę powodzenia i dużo cierpliwości przy oswajaniu paputka:)

: ndz sty 10, 2010 17:26
autor: amoramor
a dzięki bardzo:):) ..co do tych plastikowych żerdek, były jeden dzień. . . uginały się kiedy na nie wskakiwała(jak widać na zdjęciu) ;) teraz tylko drewniane ma :):)

: ndz sty 10, 2010 21:48
autor: dzem3
ja zauważyłem u swoich paputów takie "szeleszczenie" dziobem zazwyczaj występuje tuż przed spaniem lub drzemką w wielu tematach jest to opisywane przez forumowiczów. Zastanawia mnie tylko dlaczego ptak nie ma obrączki jak jest kupiony w sklepie zoologicznym nie jestem jakimś fachowcem ale sądzę, że paput powinien ją mieć, ale niech o tym wypowiedzą się doświadczeni hodowcy.

: ndz sty 10, 2010 22:51
autor: Boguśka
Obrączka ułatwiła by uzgodnić w jakim jest wieku i od jakiego hodowcy pochodzi i po za tym nie jest do niczego potrzebna.Skoro gawarzy a nie krzyczy to możliwe,że masz samczyka i ze swojego doświadczenia powiem,że są cichsze od samiczek :mrgreen: Nie panikuje w klatce na Twoje zbliżanie to już jest dobrze bo to znaczy ,ze nie ma złych doświadczeń z człowiekiem i jest szansa na szybsze oswojenie.Przygotuj pokój na jego przebywanie w nim po za klatką i będzie mniej zniszczeń :-> Witam na forum i życze mało problemów z paputkiem

: pn sty 11, 2010 07:39
autor: Krysia-
amoramor, witamy ,,nowy Gościu" na forum :-D
Mam nadzieję, że to jest tzw. trafiony prezent i zrobisz wszystko by papużka czuła się z Tobą dobrze jak również Ty z nią...........
By tak się stało, zalecam :-D i gorąco polecam trochę lekturki do poczytania byś nie popełnił błędów żywieniowych i by nie było innych kłopotów ......
Zatem poczytaj proszę wszystko z działu Aleksandretta jak również wszystkie tematy z działu Ogólnie o papugach i innych ptakach - Papugi w internecie a szczególnie :
żywienie papug http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=150
oswajanie, zabawy, socjalizacja papug : http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=112
pomieszczenia dla papug : http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=113
akcesoria pomocnicze dla papug : http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=105
Znajdziesz tam masę informacji, które znacznie pomogą w tym, by papużka była zdrowa i w miarę możliwości miała zapewnione choć minimum potrzeb życiowych.
Powodzenia życzę :-D
Gdybyś miał pytania, śmiało pisz a zawsze pomożemy w rozterkach.

: śr sty 13, 2010 18:39
autor: abika88
witam amoramor, !
piękny ten Twoj papug!!! moj samiec też gaworzy i wydaje też dźwięk jakby się śmiał;))
papugi chroboczą i zgrzytają dziobem, jak to kto sobie nazwie;) zwłaszcza w okresie drzemki, zasypiania i jest to normalne-mam 5 papug i wszystkie zgrzytają, a na początku też nie wiedziałam co to znaczy.
widzę na zdjęciu, że klatka do największych nie należy;/ dlatego gdy papuga trochę oswoisz to polecam byś zapewniał mu loty, Aleksy nie lubią klatek, zresztą jaki ptak mając skrzydła, które w końcu służą do latania chciałby siedzieć w klatce...
ewentualnie możesz sprawić pupilowi większą klatkę-a'la wolierę domową, żeby bidulek nie siedział w ścisku;)) ja mam 2 Aleksy i wolierę w pokoju 20metrowym 152cm/70cm/54cm a paputy co weekend 2 dni latają, badź częściej jesli moja obecność w domu mi na to pozwala, ale najpierw niecg paputek przyzwyczai się bardziej do Ciebie.
powodzenia Ci życzę, czytaj tematy forum, dużo tu wspaniałych ludzi którzy Ci zawsze pomogą...

: śr sty 13, 2010 19:03
autor: amoramor
witam:):)

klatka ma wymiary 55x35x75 ..fakt szału niema (taką dostałem łącznie z paputkiem)..ale na początku lutego przeprowadzam się do nowego mieszkania.. i mam zamiar kupić nową klatkę, tzn taką, o: http://allegro.pl/item873422014_woliera ... t_2mm.html

co by się jakoś prezentowała i była w miarę 'duża' ..nie ukrywam, będzie wizytówką mojego mieszkania :-D abika88 ..cudne masz te ptaszki :-D

: sob sty 16, 2010 22:11
autor: abika88
o właśnie coś taka woliere domową mam tylko, tylko trochę wymiary zmienione;))

: ndz sty 17, 2010 19:37
autor: krucewa
Witam!
Wybór klatki dobry, mam podobną, jest poręczna, wygodna do czyszczenia, a co najważniejsze moje Aleksy dobrze się w niej czyją. Co do lotów 2x w tygodniu to stanowczo za mało. Moje latają codziennie, a już na pewno samiec, który jest oswojony. Wypuszczany jest nawet kilka razy dziennie. Zacznij do paputa mówić, może zacznie kiedyś naśladować Ciebie. Mój wymawia swoje imię, gwiżdże, cmoka tak, jakby dawał buziaczki. Aleksandretty, to wdzięczne ptaki, opiekuj się swoją dobrze, pozdrawiam - Ewa

: pn sty 18, 2010 22:37
autor: abika88
gdybym była w somu 'non top' to bym wypuszczala je codzien, niestety praca i sposob zycia nie zawsze mi na to pozwala. z reszta Jupi do klatki wchodzi na noc i po jedzenie wiec z nim problemu by nie bylo, ale Alex to juz odrebna historia, dlatego tylko kiedy moge to je wypuszczam i zapewniam im to minimum 2 razy w tygodniu lub wiecej...

: czw sty 28, 2010 18:41
autor: Damian
Skoro moja papuga piszczy to znaczy, że będzie samiczką? Jak zgłodniała a nie nasypałem jej jeszcze nowej porcji to strasznie na mnie krzyczała. Szkoda, chciałem samczyka bo z obróżką są piękne i są podobno spokojne. Powiedźcie mi jeszcze jak je wypuszczacie bo łapanie pewnie nie wchodzi w grę. Chciałem żeby sobie polatała po pokoju ale ciągle tylko siedzi ze spuszczoną główką i patrzy czy aby się nie ruszam.

: pt sty 29, 2010 13:02
autor: Damian
Dzisiaj od rana jest strasznie głośna, nawet jak dosypałem jej jedzonka to wciąż coś skrzeczy. Pierwszy raz obserwuję u niej jak gryzie się po piórkach (gryzie bo tak to wygląda, jak by coś wyciągała) i martwię się czy to nie robaki albo początek pozbawiania się z nerwów piór. Czy ktoś mi powie czego powinienem wypatrywać jeśli któreś z moich podejrzeń jest właściwe?

: pt sty 29, 2010 13:05
autor: amoramor
pewnie się myje, a nie gryzie..

: pt sty 29, 2010 15:04
autor: Damian
Wyciąga sobie puch. Nie wiem czy to dobrze.

: pt sty 29, 2010 19:53
autor: krucewa
Aleksandretty dużo czasu poświęcają na pielęgnację swoich piór, wiem to z obserwacji moich paputów. Często układają swoje piórka, również te w ogonie, co ślicznie wygląda, również wyciągają pojedyncze piórka puchowe. Jeżeli u Twoich paputów nie jest to czynność zbyt intensywna, to nie masz się czym martwić. Jeszcze jedno ja swoje aleksy przynajmniej 1x w tygodniu spryskuję wodą, one bardzo to lubią.

: pt sty 29, 2010 22:35
autor: Damian
Jak spryskałem zraszaczem to się wzdrygała i "prychała". Czesanko by się jej przydało bo kupiłem ją w kiepskim stanie. Ogólnie dobrze by było gdyby się wykąpała bo jest w swoim guanie, ale nie chce się w ogóle ruszyć z klatki. Ja jej zachęcał zbytnio nie będę bo się jeszcze wystraszy. Jak dorwę się do aparatu to zrobię kilka fotek a teraz mogę dać jedno kiepskie z telefonu.

Obrazek

Ile na oko może mieć moja papużka? :roll:

: ndz sty 31, 2010 11:30
autor: krucewa
Aleksy nie musisz ruszać z klatki, aby się wykąpać. Wstaw do klatki miseczkę z wodą i jak będzie chciała to się sama wykąpie. Poidełko plastikowe, które widać na zdjęciu raczej nie jest odpowiednie. Zamocuj okrągłe, metalowe są w sprzedaży w sklepach zoologicznych. Pozwól aleksie oswoić się z nowym otoczeniem i niczego nie rób na siłę, aby nie zrazić ptaka do siebie - powodzenia

: ndz sty 31, 2010 15:48
autor: Damian
A to wiem, spokojnie to tylko tymczasowe, dołączone do klatki (pewnie dla kanarka bo takie małe). Wczoraj wyleciała sobie z klatki ale nie chciała się kąpać chociaż może nawet nie zauważyła miski podobnie jak huśtawki. Ogólnie jest u mnie tydzień i już się do mnie przyzwyczaiła. Z grubsza. Pozdrawiam.

: pt lut 05, 2010 08:32
autor: Boguśka
Jeżeli aleksa nie kąpie się w miseczce to możesz ją troche spryskać bo troche zajmie aż się sama nauczy kąpać.Pierwsze spryskiwanie nie może być ani długie ani mokre bo aleksa musi się nauczyć,że to nie jest nic złego :mrgreen: