Nieznośna Papuga

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

Nieznośna Papuga

#1

Post autor: jamargaretka » sob cze 26, 2010 15:08

Nasza papuga - samiczka ma trochę ponad trzy lata. mamy ją praktycznie od samego początku. W styczniu tego roku zaczęły się z nią problemy. zresztą opisywałam to na forum. Papuga stała się bardziej zaborcza - szafka z talerzami należała tylko do niej i kazdy kto się zbliżał był wrogiem. Mojego Męża, którego wczesniej uwielbiala - zaczęła atakować. Wstawienie budki nic nie pomogło. Trzeba było wykazać się cierpliwością i niestety przy papudze zaklejeniem szafki. po 3 miesiącach się uspokoiła. Teraz znów się zaczyna. Kuchnia to jej królestwo. wszystko jej. co rusz zdobywa w niej nowe terytoria. co mozna było to zestawiliśmy ale wszystkiego schować się nie da. z papierowych i plastikowych pudełek nie zostaje nic. obgryza szafki. jak się zwraca jej uwagę - wystarczy tylko powiedziec jej imię - to dostaje agresji :) i uderza dziobem o to co ma obok. Czy jeśli dokupimy papugę to papugi zajmą się sobą i problem będzie mniejszy - czy wprost przeciwnie?

Mamy jeszcze jeden problem. Od samego początku papuga nie lubiła żadnych owoców i warzyw. to samo - agresja straszna. to co jej nie pasuje albo wyrzuca albo wrzuca do wody.jedzenie papuzie jest dla niej bleeee. nawet ziarna - tylko jeden firmy je. I co gorsza robi się coraz gorzej bo do tej pory to np kiełki uwielbiała. a teraz całe wywaliła. to samo z kolbami. ile my jej smakołyków zamawialiśmy od Justyny B - i wszystko musiałam znajomemu oddać. Za to daje się zabić za ziemniaka z parowaru, ryż i makaron. Ale dietę ma ewidentnie złą - chociażby z uwagi na fakt, że nie może się biedna wypierzyć w tym roku. Co zrobić z papugą łobuziakiem i niejadkiem. Podpowiedzcie mi coś

Awatar użytkownika
pabloj
Posty: 189
Rejestracja: wt mar 24, 2009 09:34
Ptaki które hoduję: Aleksandretty
Lokalizacja: Limanowski
Kontakt:

#2

Post autor: pabloj » sob cze 26, 2010 15:22

jamargaretka, trudno stwierdzić jak się zachowa na dłuższą metę. Napewno jakiś czas się nią zainteresuje a co będzie potem tego nikt ci na 100% nie powie, może się zajmą sobą a może razem będą szafki i męża skubać. Co do jedzenia - przymuś ją trochę, nie daj nic innego niż np karma i owoce, zostaw do puki nie zje wszystkiego (no chyba że wcześniej się zepsuje)
"Ludzie stoją niżej od papug, niezależnie od wysokości żerdzi." :)
http://www.garnek.pl/pabloj/a

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#3

Post autor: GoldAngelo » sob cze 26, 2010 20:14

Z tym jedzeniem to myślę, że pabloj ma racje. Wiem, że mogą znaleźć się osoby, które to skrytykują, ale nie ma innego wyjścia. Papuga musi się nauczyć jeść rzeczy dla niej dobre, a nie tylko to co ona sama lubi (no, chyba, że to jest dla niej zdrowe i lubi pokarm w miarę zróżnicowany). Sam to stosowałem z moimi świergotkami i pomogło. Poza tym, jak tylko papuga zacznie być agresywna, zamknijcie ją szybko do klatki (tak, żeby wiedziała ze to za agresję) na jakiś czas albo jak się uspokoi to ją wypuśćcie, papuga będzie wiedziała, że za spokój jest nagroda. Ja swoje kozy za ataki na mamę zamykałem na 15-25 min i pomogło. Po 3 tygodniach ataki całkowicie ustały. PS-nie dajcie się jej zdominować, jak tylko uzna, że może zrobić z wami co zechce to sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. No i nie okazujcie przy niej strachu;) Pozdrawiam, Michał.
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#4

Post autor: jamargaretka » ndz cze 27, 2010 13:01

No właśnie tak staramy się robić. zamykamy ją jak nabroi - tzn. atakuje i za jakieś 10 minut wypuszczamy. ale to nie pomaga bo papuga i tak wie ze zle robi. np jak zaatakuje to się chowa za butelki na polce :) I ja mocno zastanawiam się nad drugą papugą ale mąż podejrzewa ze wtedy będą szaleć podwójnie...

Awatar użytkownika
pabloj
Posty: 189
Rejestracja: wt mar 24, 2009 09:34
Ptaki które hoduję: Aleksandretty
Lokalizacja: Limanowski
Kontakt:

#5

Post autor: pabloj » ndz cze 27, 2010 13:06

A lubi lanie spryskiwaczem? możesz spróbować jeśli nie lubi pryskać ją strumieniem wody za kare- taki odwet
"Ludzie stoją niżej od papug, niezależnie od wysokości żerdzi." :)
http://www.garnek.pl/pabloj/a

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#6

Post autor: jamargaretka » ndz cze 27, 2010 13:52

lubi wodę. najchętniej wchodzi do zlewu i pod prysznicem stoi - więc spryskiwaczem jej nie wystraszymy. Wogóle to bardzo charakterna papuga. dlatego tez mamy obawy przed dokupieniem jej samca.

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#7

Post autor: GoldAngelo » ndz cze 27, 2010 13:57

Jeśli już zdecydujecie się na dokupienie jej samca to koniecznie musi to być ptak w jej wieku lub starszy-młodszego może bez problemu zabić, a rówieśnik będzie potrafił się bronić. Musicie zorganizować jej to tak, żeby nie miała gdzie się schować, tylko do klatki. Butelki może zrucić, albo te mogą się na nią przewrócić, więc tutaj też trzeba uważać;)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#8

Post autor: jamargaretka » ndz cze 27, 2010 14:02

Ja mam papugę od Pana Wojtka. Już w styczniu rozmawiałam z Nim o dokupieniu samczyka ale ten który pasował do naszej samiczki był nieoswojony. Bałam się trochę, że przy takiej papudze - to ta nasza tez zdziczeje. a przyznam ze oswojona papuzia to duże ułatwienie.

essex1
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 10, 2009 22:20
Ptaki które hoduję: mnicha
Lokalizacja: Anglia

#9

Post autor: essex1 » ndz cze 27, 2010 15:28

Dobre efekty w nauce dobrych zachowań u papug można osiągnąc przykrywając klatke ciemnym kocem do ok .5 min.Dłużej nie ma sensu,gdyż ptak po prostu zapomina o poprzednim złym zachowaniu.Trzeba to robić z głową-krótko i często.Są oczywiście gatunki,że to im ciężko wchodzi do głowy,innym lepiej.Moim zdaniem aleksy są bardzo oporne na te nauki. ;-)
Pozdrawiam. Artur

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#10

Post autor: jamargaretka » wt cze 29, 2010 18:43

ja myślę, że aleksandretty są po prostu zbyt charakterne. nasza jest tak cwana i bystra, że jak opowiadam o niej w pracy to nikt nie chce wierzyc, że papuga może być taką spryciulą :)

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#11

Post autor: GoldAngelo » wt cze 29, 2010 23:18

Wy macie samiczkę, a samiczki w czasie godów u aleks potrafią być podobno perfidne;) No i rzeczywiście to strasznie charakterne ptaki, ale nadrabiają to urodą:) Bardzo podobają się mojemu tacie. :) może mu na urodziny sprawie:)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#12

Post autor: jamargaretka » śr cze 30, 2010 17:26

Nas to śmieszy ten nasz uparciuch ale są tez dni że ręce opadają. a tegoroczne gody to była prawdziwa udręka. w pracy mam amazonkę kubańską i jest tak spokojna...a nasza aleksa to jakby miała ADHD :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości