Chrumkanie aleksandretty Chińskiej

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Saszku
Posty: 30
Rejestracja: pn lis 25, 2019 22:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińska

Chrumkanie aleksandretty Chińskiej

#1

Post autor: Saszku » czw gru 19, 2019 18:49

Cześć, chciałbym się Was zapytać czy dźwięki, które wydaje mój Papug są normalne ? Poniżej link, dość często zdarza się Papugowi przesiadywać i w ten sposób pochrumkiwać, czy to chrumkanie coś oznacza? Wasze aleksy też tak mają?

Link do filmu obrazujacego zachowanie Papuga :
https://photos.app.goo.gl/iDYpTahQvhbyTDdC6

Wybaczcie jeżeli pytanie dość głupie ale nigdzie w Internecie nie znalazłem odpowiedzi, może źle nazałem odgłos ale jak dla mnie to chrumkanie ;)

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#2

Post autor: Rozalka:) » czw gru 19, 2019 19:02

Tak mają wszystkie papugi, gdy miło im mija dzień ;)

Awatar użytkownika
Saszku
Posty: 30
Rejestracja: pn lis 25, 2019 22:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińska

#3

Post autor: Saszku » czw gru 19, 2019 19:55

To super cieszy mnie to ;) Jakoś nie potrafię go zachęcić do wyjść z klatki. Łazi po niej dookoła, czasem narobi rabanu i wtedy jedynie zdarza się jej niechcący zlecieć na podłogę. Może to akurat przez podcięte lotki i paput nie chce opuszczać klatki w obawie, że samodzielnie do niej nie będzie wstanie wrócić.

Mam jeszcze jedno pytanie, jak dużo papugi tracą na codzień pierze? Czy pojedyncze piórka około 10 -15 mogą być oznaką początku pierzenia i paputowi w niedługim czasie odrosną lotki, czy raczej taka drobna utrata piórek / puchu nic nie wróży?

Ponieważ, paput pozwala już blisko do siebie podchodzić i udało mi się go ładnie uchwycić, to muszę się nim pochwalić.

Obrazek
Załączniki
20191217_104215.jpg

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#4

Post autor: Rozalka:) » czw gru 19, 2019 20:24

Nie ma zasady jak dużo tracą piór dziennie, to bardzo różnie. Pierzenie każdej części ciała jest w innym czasie, to że pióra pokrywowe i puchowe wypadają, nie znaczy, że zaraz odrosną lotki. Znakiem będzie jak znajdziesz gdzieś zgubioną lotkę.
Może napiszę jakie było moje doświadczenie: zdarzyło mi się kupić liliankę, u której dopiero w domu zauważyłam, że chyba miała właśnie podcięte lotki. Razem z nią były dwie inne lilianki w klatce i podczas wypuszczania te dwie pozostałe bardzo chętnie wylatywały ale Jaś (ta wówczas nowa) w ogóle nie chciał stamtąd wyjść pomimo ich "zapraszania" do wyjścia (siedziały przy wyjściu pokazując, że otwarte). Jak już udało mu się wyjść to kończyło się nieudanym lotem. A tak to na ogół nie wychodził dopóki nie odrosły mu lotki. Wtedy zaczął wykorzystywać niemal każdą szansę na wyjście. Więc bazując na moim doświadczeniu jest to możliwe, że ma pewne obawy

Awatar użytkownika
Saszku
Posty: 30
Rejestracja: pn lis 25, 2019 22:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińska

#5

Post autor: Saszku » czw gru 19, 2019 20:46

Ok. to tak może być, że się obawia bez możliwości lotu. Tak sobie myślę, że chyba do czasu odrosnięcia lotek sprawię papugowi jakąś drabinkę z liny tak by mógł w każdej chwili wdrapać się do klatki - zobaczymy, czy pomoże, dam znać 😁.

Z tym pierzeniem się zastanawiam, ponieważ chodowca trzymał ptaki w garażu gdzie było dość chłodno, prawie jak na zewnątrz. Teraz w mieszkaniu ma cieplutko, więc tak po cichu liczę, że zmiana remperatury otoczenia spowoduje wymianę piórek jak np. na wiosnę.

Awatar użytkownika
Saszku
Posty: 30
Rejestracja: pn lis 25, 2019 22:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińska

#6

Post autor: Saszku » sob gru 21, 2019 16:58

Drabinka zrobiona, Paput chętnie na niej przesiaduje, obserwuje pokój, nie szamota się nawet bym powiedział, że na drbince podchodzi tak aby z bliższej odległości obserwować
Załączniki
20191221_143058.jpg
20191221_143141.jpg
20191221_144102.jpg
20191221_144233.jpg

marcin19800
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 29, 2019 20:05
Ptaki które hoduję: nimfy, gołąbki diamentowe
Lokalizacja: Odense, DK

#7

Post autor: marcin19800 » sob gru 21, 2019 22:56

Super ci to wyszło 👌.
Ta klatka trochę mała jest. Sprawdź ten link 🔗
https://www.zooplus.pl/shop/ptaki/klatki_dla_ptakow widzę też, że masz tam jakiegoś kwiatka. Pamiętaj, że większość roślin trzymanych w domu jest trujaca dla papug. Sprawdź zanim papuga będzie miała dostęp. Mojej wystarczyło 5 minut jak byłem w garażu na doszczętnie zniszczenie szeflery.

Awatar użytkownika
Saszku
Posty: 30
Rejestracja: pn lis 25, 2019 22:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińska

#8

Post autor: Saszku » śr sty 15, 2020 18:47

Poszedłem za radą kolegi i poszukałem większą klatkę udało mi się dorwać coś takiego za 500 pln. Papug zadowolony ;)
Załączniki
20200115_184223.jpg

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#9

Post autor: Figa » czw sty 16, 2020 09:36

Super, klatki nigdy nie są za duże, bywają tylko za małe.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość