Długość życia kózek

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

funiu
Posty: 7
Rejestracja: pt mar 13, 2009 13:23
Ptaki które hoduję: nimfa
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurski

Długość życia kózek

#1

Post autor: funiu » pt sie 14, 2009 14:56

Chciałbym się dowiedzieć ile żyją papugi kozie. Szukałem w necie ale nie znalazłem nic na ten temat. Proszę o pomoc. :?:

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#2

Post autor: JC » pt sie 14, 2009 16:58

To jedne z najkrócej żyjących ptaków - kilka lat.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#3

Post autor: luska » pt cze 13, 2014 20:44

JC pisze:To jedne z najkrócej żyjących ptaków - kilka lat.


Niekoniecznie.

Mój samiec ma 11lat, a samica 10lat.
NIEROZMNAŻANE

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#4

Post autor: JC » sob cze 14, 2014 15:13

Oczywiście masz te ptaki od 10 lat, a nie rozpoznajesz wieku po tym co jest napisane na obrączce.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#5

Post autor: luska » sob cze 14, 2014 23:03

Oczywiście :)
Samiczka kupiona, jako młodziutka, jeszcze czapeczka nie była pełna. W 2004r.
Samiec kupiony w 2005r. z obrączką CZ 03.

Więc mam je u siebie o wiele dłużej, niż wszędzie podają długośc ich życia.

Ptaki bez jakichkolwiek łysin, wylatane, żywione zielskiem, żadnych sztucznych specyfików w diecie nie stosuję, żadnego odrobaczania, jedynie leczenie, bo zdarzało im się coś łapać od nowych papug i zawsze je z tego wyciągnęłam. No, ale ja chodzę do weterynarza, jak coś się dzieje, a nie leczę wg wiedzy... mojej babci chociażby, rumiankami i dziurawcami.

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#6

Post autor: JC » ndz cze 15, 2014 12:19

No to rzeczywiście osiągnęły piękny wiek. Są jeszcze płodne?

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#7

Post autor: luska » wt cze 17, 2014 21:59

:)

Nie wiem. Nigdy nie dochowałam się z nich potomstwa.

Samiczka znosiła jajka, pojedyncze, jakiś czas temu, no i 23 razy w życiu miały budkę, a w niej koło 6jaj (w tym poprzedniej zimy). Ale nigdy nic sie nie wykluło.
Parka nie jest zgrana, bo samiec często gania samicę, a karmią się i kopulują tylko okresowo.
Nie wiem, po czyjej stronie jest wina. Ja odpuściłam rozmnażanie, mam papugi, żeby mieć i tak dość z nimi kłopotów.

Może kluczem do dożycia takiego, normalnego według mnie wieku jest brak obciążania organizmu wychowywaniem młodych, a może odpowiednia dieta i leczenie papugi, gdy ta choruje (a leczenie kilkakrotnie przewyższa wartość rynkową papugi), a nie stawianie na niej krzyżyka.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#8

Post autor: luska » śr lut 25, 2015 12:03

Nowy rok się zaczął, więc moje modrolotki mają już 12 i 11lat :lol: I nadal maja ochote na lęgi, bo samica szuka zakamarków, wszystko przerabia na trciny i przegania inne papugi i kopuluje z samcem. Ale nie dopuszczę do jajek.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#9

Post autor: luska » śr mar 16, 2016 10:10

Kolejny rok za nami.
Samiec ur. 2003 ma w tej chwili 13 lat. W ubiegłym roku zaczął przerastać mu dziób, skorygowany u weta. Poza tym wszystko ok.
Papugi na zimę w mieszkaniu, jak co roku, kopulują, a samica zniosła na dnie klatki 2 jajka i na tym koniec. Zabrałam i wywalałam.
Latają, rozrabiają, kąpią się, waga nie spada, wszystko ok.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#10

Post autor: luska » sob lut 10, 2018 18:29

Kolejne lata minęły.
Samiec ma obecnie 15lat.
Samiczka ma rok mniej.

Samcowi nadal tylko dziób przerasta. Samiczka natomiast jest już spokojniejsza, mniej wychodzi z klatki, nie ma ochoty, by niszczyć papier na gniazdo, nie szuka zakamarków na posiadowki. Nie kopulują, nie karmią się. A samiec charakter bez zmian.

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#11

Post autor: Raffy » sob lut 10, 2018 22:35

Dzięki, że aktualizujesz :) Ostatnio się zastanawiałem, jak tam słynne kózki luski :) Samiec to Ares, z tego co pamiętam :)

Ja miałem nie mieć więcej kózek, ale dostałem sparalizowanego samca, który odżył po pół roku (zaczął chodzić i latać) i dokupiłem drugą, który okazał się samcem i tak sobie żyją :)
Trochę tego jest ;)

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#12

Post autor: luska » wt sie 06, 2019 14:56

Cześć Raffy:) powodzenia z chłopakami.

Smutna zmiana. W listopadzie 2018r, umarła samiczka, Kubuś. Jak tu pisałam w lutym 2018, że jest spokojniejsza, jeszcze pół roku pozyla. Byłam u Piaseckiego, gdy mocniej się osowiała, zalecił antybiotyk, nie robił żadnych badań, choć byłam przygotowana na duży wydatek. Po kilku miesiącach umarła. Z woliery do domu zabrałam na dzień przed śmiercią. Kubus miała 14 lat.
Został samiec sam, Ares. Dziś ma 16 lat i jest w pełni sił. Dziób przycinam co pół roku. Skacze w wolierze, szuka kontaktu z dzikimi ptakami. Chcę go oddać komuś do samotnej, starszej samiczki. Nie chcę dokupować mu pary, kończę z papugami na jakiś czas. Kiedyś kupię coś większego, może piony. Czy ktoś przygarnie Aresa? Transport do dogadania, nie wysyłam. To postawny gość, z samcem może się tłuc, dlatego musi być samiczka.

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#13

Post autor: luska » pt sty 31, 2020 16:30

17 lat.

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#14

Post autor: Raffy » czw lut 06, 2020 17:02

Grubo! :)
Trochę tego jest ;)

luska
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 18:14
Ptaki które hoduję: modrolotka czerwonoczelna, aleksandretta śliwogłowa
Lokalizacja: wałbrzych
Kontakt:

#15

Post autor: luska » wt sie 04, 2020 10:44

I koniec. Ares umarł. Możliwe zatrucie rzepakiem. Może żyłby dłużej. Nie zdążyłam z ratunkiem.

Ares, rok wyklucia 2003r. 17 lat.

:(

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#16

Post autor: Rozalka:) » wt sie 04, 2020 11:25

Szkoda <sad>

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy dotyczące modrolotek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość