Rejestracja modrolotek

MONCIA-70 · #1

ja mam pytanie-jak zalegalizować swoje papużki-mam 2 parki i obecnie 3 pisklaki.Ptaki kupiłam na Sielance w POZNANIU bez żadnych dokumentów i co teraz?wczoraj przeglądając forum dowiedziałam się o obowiązku rejestracji hodowli.
Dzisiaj byłam u weterynarza i mnie wyśmiał-mówił że pierwszy raz słyszy coś podobnego...A ja chciałabym legalnie trzymać moje pupilki...

#2

Musisz jeśli jest to jeszcze możliwe od sprzedawcy papier dostać który wystawia Powiatowy Inspektorat Weterynarii odnośnie wyklucia w niewoli innego wyjścia nie ma. Bez papieru to nic nie zrobisz.

#3

Jezeli nie odzyskasz papierow od poprzedniego wlasciciela to zadne z mlodych tez nie biedzie moglo ich miec a doroslym ptakom im sie nie wyrobi :-/

#4

LUKA, a co ma do tego Powiatowy inspektor Weterynarii :!:

Wet jest od wydania zaswiadczenia o wykluciu w niewoli które to jest potrzebne hodowcy aby zarejestrował młode w urzędzie i ma na to (hodowca) 14 dni od daty wystawienia.I na tym sie jego rola kończy.
MONCIA-70, potrzebuje własnie "końcowy" dokument rejestracyjny który wydaje urzad miasta lub starostwo powiatowe.

#5

Co ma do tego Powiatowy weterynarz, ano ma tyle że jak nawet tego papierka nie ma to na jakiej podstawie zarejestruje w starostwie, jeśli ptaki nie były w ogóle rejestrowane przez pierwszego właściciela. I nawet po tak długim czasie może zarejestrować bez problemu. Ogólnie bez papieru to tylko problem.

#6

coco39, Niestety przepisy sie zmieniły, dokument rejestracyjny ze starostwa nie jest dokumentem na który zarejestrujesz ptaki, do tego dokumentu musisz mieć jako załącznik kopię wylęgu w niewoli albo umowy-kupna sprzedaży jak ptaka kupiłeś nap. w Czechach.
sprzedalam wróbliczki kupione w Czechach, w czasie gdy wymagane było tylko świadectwo wet. z giełdy, ptak zostaly zarejestrowane, z dokumentami ich młodych nie było problemu, ale jak sprzedałam wróbliczki to dołączyłam orginał dowodu rejestracji, nowy wlaściciel ich nie zarejestrował- odmówiono mu tego, ptaki wrócily do mnie, dobrze ze ich nie wyrejestrowałam :-x

Aby mógł je zarejstrować to potrzebny był załącznik - zaświadczenie o wylęgu lub umowa kupna-sprzedaży a takie oczywiście nie miałam
dzwoniłam do swojego starostwa do Gliwic i tam mnie poinformowano ze sam dowód rejestracji to za mało, nawet jak mi dają kopie świadectwa wet. z gieldy to i tak nic to nie zmieni, bo nie jest do zaswiadczenie o pochodzeniu ptaków.
wiec wróbliczki będą u mnie aż do usr... smierci,bo ich nie sprzedam bo nikt ich nie zarejestruje powtórnie,mimo ze mam je legalnie i mogę je legalnie rozmnożyć

"końcowy" dokument rejestracyjny który wydaje urzad miasta lub starostwo powiatowe.- bez załacznika jest nic nie warty

pirat59
Proszę o rozwianie moich wątpliwości. Wiem ze kózki podlegają rejestracji, ale czy ich mutacje (szek) też?? Pytam bo na różnych stronach ludzie różnie pisza, raz, że rejestruje się tylko te naturalnie ubarwione, raz, że wszystkie... To jak to w końcu jest z tymi kózkami??

Czy to mutacja czy dziko ubarwiony nie ma znaczenia . rejestrujemy gatunek a nie mutacje,dotyczy to wszystkich gatunków ptaków wymagających rejestracji
_________________

#7

ten zapis, że trzeba rejestrować mutacje nie występujące w naturze jest bez sensu ale ustawodawcy o tym nie wiedzą, warto o takich sprawach pisać do Pawła Pawlaczyka z Klubu Przyrodników, który ma wpływ na akty prawne z zakresu ochrony przyrody w Polsce
kp@kp.org.pl
tutaj jest adres ich strony:
http://www.kp.org.pl/

#8

Al pisze:coco39, Niestety przepisy sie zmieniły, dokument rejestracyjny ze starostwa nie jest dokumentem na który zarejestrujesz ptaki, do tego dokumentu musisz mieć jako załącznik kopię wylęgu w niewoli albo umowy-kupna sprzedaży jak ptaka kupiłeś nap. w Czechach

Tak Al, masz całkowitą racje ja o tym dobrze wiem ale mi chodziło o to co pisze LUKA, że musisz mieć"papier "od WET-a ale dla dorosłych ptaków nic sam papier o urodzeniu w niewoli nie da.
Przykłądowo dla zobrazowania : Pan kowalski zakupił kozy bez papieru rozmnożył je ale dowiedział sie ze musi miec je zarejestrowane i teraz (wg Luki) prosi poprzedniego własciciela o papier od Weta i co dalej Na sam papier od Weta ptaków nie zarejestruje - o to mi chodziło.Po drugie na jakiej podstawie wet wyda papier skoro brak jest zgłoszenia jajek :?:

Al pisze:ale jak sprzedałam wróbliczki to dołączyłam orginał dowodu rejestracji, nowy wlaściciel ich nie zarejestrował- odmówiono mu tego, ptaki wrócily do mnie,

To zalezy tez od samego Urzędnika.Ja miałem w roku ub taką sytuację ze gość kupił odemnie rozellę białolicą urodzoną u mnie wszystkie papiery w najlepszym porządku a w Wodzisławiu Śl mu jej nie zarejestrowali bo... brak było na dokumencie od weta rubryki z datą urodzenia ptaka :evil:

#9

MONCIA-70, nie masz papierów jedź na giełde do Prerova kup 2 kozy spisz umowe kupna-sprzedazy na 8 szt u weta na giełdzie podaj ta samą ilość szt (8)i u nas rejestrujesz 8 szt kóz i szafa gra tylko do urzędu daj ksero od weta i umowy kupna-sprzedazy. Ty zadowolona urzędnik to samo wszyscy szczęsliwi wazne ze biurokracja kwitnie.

#10

zby60 (ten zapis, że trzeba rejestrować mutacje nie występujące w naturze jest bez sensu ale ustawodawcy o tym nie wiedzą...)

Zgadzam się w 100% ze bez sensu jest rejestracja mutacji ptaków, które w naturze nie występują. Póki co jednak musimy to robić licząc na to, że w końcu ktoś rozwiąże ten "problem".

#11

coco39, Nie zawsze tak jest
Dostałam od brata ryżowce, nim mi dał na nie papiery u mnie wylęgły się młode, przyjechał wet.- miałam tylko dokument rejestracyjny z adnotacja ze ryżowce zostały mi przekazane,bo nowy dokument wystawiony na moje nazwisko jeszcze do mnie nie dotarł, wet. stwierdził że jak na starym dokumencie jest adnotacja ze ptaki są moje to mu wystarczy i bez problemu wystawił mi świadectwo wylęgu.
co do jajek to ja nie zgłaszam że mam jajka ;-)

dzwonie do weta gdy już w budce są młode.
Mój wet, na świadectwie wpisuje tylko m-c wylęgu ptaków, bez daty dziennej

#12

pirat59 pisze:zby60 (ten zapis, że trzeba rejestrować mutacje nie występujące w naturze jest bez sensu ale ustawodawcy o tym nie wiedzą...)

Zgadzam się w 100% ze bez sensu jest rejestracja mutacji ptaków, które w naturze nie występują. Póki co jednak musimy to robić licząc na to, że w końcu ktoś rozwiąże ten "problem".

Ktoś tego nie rozwiąże, z takim wnioskiem powinni wystąpić sami zainteresowani.
Tutaj:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/772705FC
jest przykład interpelacji posła Leszka Cieślika w sprawie chronionych gatunków ptaków.
"Obecnie PTOP „Salamandra” na zlecenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dokonuje przeglądu list gatunków chronionych i próbuje przygotować założenia dla nowych rozporządzeń." warto przeczytać też ten artykuł:
http://odkrywcy.pl/kat,117034,page,3,ti ... aid=6104ca

#13

Al, My mozemy pisać tak i owak a wszystko zalezne jest od danego urzędu czy okręgu gdzie rejestrujemy ptaki. Ja np aby zarejestrować młode muszę mieć najpierw zgłoszenie do weta ile jajek ma dana para. Ty widzisz juz tego robić nie musisz a dzieli nas ile 30 km :?:

zby60, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zajmuje się tylko przepisami dotyczącymi gatunków rodzimych i inwazyjnych a papugi podlegają CITES który jest pod kontrolą Ministerstwa Ochrony Środowiska

#14

Dokładnie tak jak napisał Al tez miałem taka sytuacje i to nie jedna, i to dlatego ze nie dostałem papierku od razu i co żaden problem zarejestrowałem dorosłe jak juz jajka miały, jeśli nie masz nawet od weta potwierdzenia urodzenia w niewoli to se możesz pogwizdać do nieba, a teraz tez rejestruje ptaki hurtem nie będę latał co dwa dni do starostwa a z tymi 14 dniami hmm to wszystko zależy jakie starostwo i tyle a nie rejestrowałem 5 czy 10 ptaków.

#15

właśnie się dowiedziałem z tej strony:
http://sejm.e-prawnik.pl/vi-kadencja/in ... /8533.html
że "pod ochroną jest tylko ˝czysty˝ gatunek i niższe jednostki systematyczne oraz jego mieszańce do drugiego pokolenia włącznie, natomiast wszelkie odmiany, rasy, formy hodowlane, np.: odmiany barwne, nie są objęte ochroną gatunkową".

#16

zby60 pisze:właśnie się dowiedziałem z tej strony:
http://sejm.e-prawnik.pl/vi-kadencja/in ... /8533.html
że "pod ochroną jest tylko ˝czysty˝ gatunek i niższe jednostki systematyczne oraz jego mieszańce do drugiego pokolenia włącznie, natomiast wszelkie odmiany, rasy, formy hodowlane, np.: odmiany barwne, nie są objęte ochroną gatunkową".

Ale czy to nas zwalnia z obowiazku rejestracji??

#17

to jest wypowiedź Janusza Zaleskiego - podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska
i jego należy zapytać jak to ostatecznie jest z rejestrację mutacji hodowlanych.

#18

Rejstracja nie ma nic wspólnego z czystością gatunkową, nawet jak jedno z rodzicow wymaga rejestracji a drugie nie to młode z takiej pary trzeba rejestrować. w linki który podałeś chodzi o ptaki dziko żyjące w POlsce a jednocześnie żyjące w hodowlach .W innych krajach te nasze dokumenty o wylęgu i rejstracyjne sa tyle warte co papier na ktorych je napisano.
W innych krajach wymagane sa dokumenty- CITES jedynie na ptaki z załącznika A

#19

tak jak pisze Al, a wypowiedź którą przytoczyłes nie dotyczy papug tylko ptaków dziko żyjących w Polsce i inwazyjnych. I tych ptaków dotyczy zwolnienie z posiadania zezwolenia mutacji barwnych np szczygłów,czyży itp.
Ale tutaj jest z kolei inny problem a mianowicie mając np szczygły w mutacji barwnej na które zgodnie z przepisami nie musimy mieć zezwolenia i te ptaki przystąpią do lęgu i w ich wyniku wyjda szczygły standartowe na które to trzeba mieć zezwolenie to wtedy wynika problem bo nie mozna tych ptaków zarejestrować.Jak i co tego dokładnie nie wiem ale znam to z rozmowy z kolegą który hoduje ptaki"polne" legalnie ma zezwolenia na import ptaków z Niemiec i Belgii które u nas ma prawo wydać tylko Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Dla zainteresowanych więcej mozna sie dowiedzieć lub popytać włascicieli strony : http://www.carduelis.eu/index.html

#20

dzięki za wyjaśnienia ale chodziło mi o to, że prawo ustanawiają ludzie i prawo można zmienić, szczególnie takie, które nie ma sensu

PAPUGI FORUM

Rejestracja modrolotek

Rejestracja modrolotek

Kto jest online