Problem z błędnikiem u świergotki?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Borka
- Posty: 28
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 14:58
- Ptaki które hoduję: papużka falista, świergotka, nimfa
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Problem z błędnikiem u świergotki?
Witam,
podejrzewam u mojej samiczki świergotki problem z błędnikem . Większość dnia siedzi na dnie woliery, tylko w nocy wchodzi na grządki. Zdarza jej sie spaść w nocy na spód woliery. Czasem jak drzemie w ciągu dnia to trzyma głowę położona na bok na skrzydłach...
Domyślam się, że to może być błędnik ale rokowań chyba nie ma pomyślnych nie stety
podejrzewam u mojej samiczki świergotki problem z błędnikem . Większość dnia siedzi na dnie woliery, tylko w nocy wchodzi na grządki. Zdarza jej sie spaść w nocy na spód woliery. Czasem jak drzemie w ciągu dnia to trzyma głowę położona na bok na skrzydłach...
Domyślam się, że to może być błędnik ale rokowań chyba nie ma pomyślnych nie stety
-
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz gru 24, 2006 22:22
- Ptaki które hoduję: lilianki
- Lokalizacja: Wrocław
Ja ktoregos razu ze sklepu zoologicznego przynioslem zolto-zielona samicze papuzki falistej. Byla cala napuszona, glowe miala przekrecona w prawo. Chodzila, jadla i pila, ale nie siedziala na zerdkach, tylko na dnie klatki. Byla u mnie dwa dni, bo trzeciego dnia rana znalazlem ja sztywna na dnie klatki. Nie czekaj, az papuga sama wyzdrowieje, tylko idz jak najszybciej do lekarza. Czy z blednikiem jest problem, jak papuga zdrowo w cos walnie?
- Borka
- Posty: 28
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 14:58
- Ptaki które hoduję: papużka falista, świergotka, nimfa
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Nie stety za późno,
na drugi dzień rano po tym jak napisałam tego posta papuga dostała dziwnego ataku. Spadła na dno woliery, zaczeła się kręcić w kółko na plecy i na brzuch chwile po tym się uspokoiła, siedziała chwile z głową na boku i ... padła nie wiem co to było-zawał
Przyznam, że jestem w lekkim szoku ale nie zdążyłam jej pomóc. Nie wykazywała wcześniej objawów, które mogły wskazywać, że coś jest nie tak.
na drugi dzień rano po tym jak napisałam tego posta papuga dostała dziwnego ataku. Spadła na dno woliery, zaczeła się kręcić w kółko na plecy i na brzuch chwile po tym się uspokoiła, siedziała chwile z głową na boku i ... padła nie wiem co to było-zawał
Przyznam, że jestem w lekkim szoku ale nie zdążyłam jej pomóc. Nie wykazywała wcześniej objawów, które mogły wskazywać, że coś jest nie tak.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: pn lip 05, 2010 09:51
- Ptaki które hoduję: amazonki ,piony ,świergot ,katarzynkiok 150 szt
- Lokalizacja: rybnik-radlin
- Kontakt:
Panowie mylicie tu dwa pojęcia !
poblem z błędnikiem i wstrząs mózgu !
ptak siedzący na ziemi ,napuszony, który poprzeniego dnia był w super kondycji a przy porannej wizycie zachouje sie jak w/w - papuga poptostu spłoszyła sie w nocy i uderzyła głową w sianę woliery lub gałąż zdarza sie to często w wielkich wolierach - to poprostu wylew . miałem takie przypaki i wiem co mówie.(w małych klatnach nie spotykane)
natomiast papuga z uszkodzonym błędnikiem lata na oslep - czesto tylko w górę i do tyły!
ma to miejsce u młodych papug po opuszczeniu budki można to równiez zaobserwować juz gniezdzie kiedy młode charakterystycznie odchyla główkę do tyłu i na boki .miałem kilak takich przypadków u świergoty oranżowej ale w wszystkich przypadkach wyleczyłem doległość .A mianowicie ptaka po opuszczeniu budki zostawić z rodzicami az nauczy sie samodzielnie pobierać pokarm póżniej przemieścić "na brutala " do wielkiej woliery pierwsze próby lotu mogą wyglądać fatalnie ale gwarantuje,że po 2 miesiacach ptak będzie zachowywał nie do poznania ,może równiez z powodzeniem gniazdować i bez problemu wychowywać młode .pozdrawiam Kuś Marcin
poblem z błędnikiem i wstrząs mózgu !
ptak siedzący na ziemi ,napuszony, który poprzeniego dnia był w super kondycji a przy porannej wizycie zachouje sie jak w/w - papuga poptostu spłoszyła sie w nocy i uderzyła głową w sianę woliery lub gałąż zdarza sie to często w wielkich wolierach - to poprostu wylew . miałem takie przypaki i wiem co mówie.(w małych klatnach nie spotykane)
natomiast papuga z uszkodzonym błędnikiem lata na oslep - czesto tylko w górę i do tyły!
ma to miejsce u młodych papug po opuszczeniu budki można to równiez zaobserwować juz gniezdzie kiedy młode charakterystycznie odchyla główkę do tyłu i na boki .miałem kilak takich przypadków u świergoty oranżowej ale w wszystkich przypadkach wyleczyłem doległość .A mianowicie ptaka po opuszczeniu budki zostawić z rodzicami az nauczy sie samodzielnie pobierać pokarm póżniej przemieścić "na brutala " do wielkiej woliery pierwsze próby lotu mogą wyglądać fatalnie ale gwarantuje,że po 2 miesiacach ptak będzie zachowywał nie do poznania ,może równiez z powodzeniem gniazdować i bez problemu wychowywać młode .pozdrawiam Kuś Marcin
-
- Posty: 17
- Rejestracja: ndz kwie 04, 2010 13:42
- Ptaki które hoduję: aleksandretty,łąkówki
- Lokalizacja: Polska
martin-1981,
Własnie identyczny przypadek był w mojej hodowli świergotek,a konkretniej samicy wysiadującej jajka. Wieczorem widziałem jak normalnie wyszła z budki i nie widziałem nic niepokojącego w jej wyglądzie, jednak rano gdy poszedłem dac ptakom jesc zauważyłem jak samica siedzi na drążku z bardzo napuszoną głową i tak jakby napuchniętymi oczami,następnego dnia nie mogła już prawie wcale latac i już miałem skrucic jej męki,ale samiec ją dokarmiał więc pozostawiłem ją w takim stanie.
Dziś miną tydz. od tego wydarzenia i samiczka wróciła już prawie całkowicie do formy
martin-1981 pisze:ptak siedzący na ziemi ,napuszony, który poprzeniego dnia był w super kondycji a przy porannej wizycie zachouje sie jak w/w - papuga poptostu spłoszyła sie w nocy i uderzyła głową w sianę woliery lub gałąż zdarza sie to często w wielkich wolierach - to poprostu wylew
Własnie identyczny przypadek był w mojej hodowli świergotek,a konkretniej samicy wysiadującej jajka. Wieczorem widziałem jak normalnie wyszła z budki i nie widziałem nic niepokojącego w jej wyglądzie, jednak rano gdy poszedłem dac ptakom jesc zauważyłem jak samica siedzi na drążku z bardzo napuszoną głową i tak jakby napuchniętymi oczami,następnego dnia nie mogła już prawie wcale latac i już miałem skrucic jej męki,ale samiec ją dokarmiał więc pozostawiłem ją w takim stanie.
Dziś miną tydz. od tego wydarzenia i samiczka wróciła już prawie całkowicie do formy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: pn lip 05, 2010 09:51
- Ptaki które hoduję: amazonki ,piony ,świergot ,katarzynkiok 150 szt
- Lokalizacja: rybnik-radlin
- Kontakt:
Miałeś szczęście wiekszość obrażeń głowy kończy sie śmiercia !!!!
Natomiast nawiązując do tematu objawy które opisałem mogą również świadczyć o przegrzaniu czyli tzw.udar.większośći przypadków kończy się śmiercią . Jedyny i sprawdzony sposób to przegrzanie to przeniesienie ptaka do ciemnego i chłodnego pomieszczenia (mam na myśli piwnicę ) z symboliczną ilościa swiatła pozwalającą papudze zjeść i napić się .Nie śpieszmy się z przeniesieniem ptaka z powrotem do woliery lub klatki jeżeli zauważymy poprawę - niech sobie odpocznie i zregeneruje siły najlepiej 2 tyg.ponieważ polejna taka akcja skończy się śmiercia .
pozdr Marcin
www.papugi.wa.pl
Natomiast nawiązując do tematu objawy które opisałem mogą również świadczyć o przegrzaniu czyli tzw.udar.większośći przypadków kończy się śmiercią . Jedyny i sprawdzony sposób to przegrzanie to przeniesienie ptaka do ciemnego i chłodnego pomieszczenia (mam na myśli piwnicę ) z symboliczną ilościa swiatła pozwalającą papudze zjeść i napić się .Nie śpieszmy się z przeniesieniem ptaka z powrotem do woliery lub klatki jeżeli zauważymy poprawę - niech sobie odpocznie i zregeneruje siły najlepiej 2 tyg.ponieważ polejna taka akcja skończy się śmiercia .
pozdr Marcin
www.papugi.wa.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość