Pytań kilka o świergotki
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Pytań kilka o świergotki
Witajcie, długo nad tym myślałam i zdecydowałam się kupić papuziego przyjaciela.
Wybór padł na świergotkę. Głównie ze względu na wygląd ale również na łatwość utrzymania. Natomiast mam kilka pytań jako że o samych świergotkach nie ma zbyt dużo informacji na polskich stronach o papugach.
Pytanie numer 1.
Czy papuga może być trzymana pojedynczo? Czytałam że te papugi bywają bardzo agresywne względem siebie. I że czasem wolą po prostu być jedyne w swoim rodzaju, czyli raczej trzymane w pojedynkę.
Pytanie numer 2. Papugi te są wpisane jako gatunek zagrożony. Pytanie czy papieru na to że papuga była urodzona w hodowli mam żądać od hodowcy? Czy samodzielnie załatwiać u weterynarza powiatowego (pytanie też ile taka przyjemność kosztuje)
Pytanie numer 3. Jaka jest głośność wyżej wymienionych papug i ich temperament do odpowiadania ludziom. Szczególnie w zakresie np. telewizora. Czy za każdym razem jak włączy się np. telewizor nadają głośniej niż fonia z telewizji?
Pytanie numer 4. Papuga będzie trzymana raczej na wolności w pokoju, prawdopodobnie później nawet bez klatki. I teraz pytanie jak długo powinno się trzymać taką papugę w klatce, i kiedy ewentualnie taką klatkę usunąć. Papuga będzie miała własny kącik na meblach. Problemem również jest wysokość mieszkania. Ponieważ meble sięgają standardowo nieco ponad dwa metry. Natomiast karnisze zawieszone są na wysokości ponad 5 metrów. Jak zniechęcić papugę do przebywania na takiej wysokości ( pytam o to z racji tego że prawdopodobnie po takiej przebieżce papuga będzie wyglądała jak siedem nieszczęść, poza tym nie chciałabym żeby siedziała tak wysoko totalnie poza zasięgiem wzroku)
Pytanie numer 5. Czy świergotki to niszczyciele z natury? Czy może raczej są spokojne gdy mają zabawki w klatce/czy też swoim miejscu na szafce.
Pytanie numer 6. Na początek lepiej samca? Czy samicę. Planuję ewentualnie w przyszłości dokupienie kompana, ale to dopiero gdy zaaklimatyzowałby się pierwszy osobnik.
Wymiary klatki jaką mam 120x60 podstawa i 80 wysokość.
Jeżeli jeszcze przypomną mi się jakieś pytania to zadam. Pozdrawiam
Wybór padł na świergotkę. Głównie ze względu na wygląd ale również na łatwość utrzymania. Natomiast mam kilka pytań jako że o samych świergotkach nie ma zbyt dużo informacji na polskich stronach o papugach.
Pytanie numer 1.
Czy papuga może być trzymana pojedynczo? Czytałam że te papugi bywają bardzo agresywne względem siebie. I że czasem wolą po prostu być jedyne w swoim rodzaju, czyli raczej trzymane w pojedynkę.
Pytanie numer 2. Papugi te są wpisane jako gatunek zagrożony. Pytanie czy papieru na to że papuga była urodzona w hodowli mam żądać od hodowcy? Czy samodzielnie załatwiać u weterynarza powiatowego (pytanie też ile taka przyjemność kosztuje)
Pytanie numer 3. Jaka jest głośność wyżej wymienionych papug i ich temperament do odpowiadania ludziom. Szczególnie w zakresie np. telewizora. Czy za każdym razem jak włączy się np. telewizor nadają głośniej niż fonia z telewizji?
Pytanie numer 4. Papuga będzie trzymana raczej na wolności w pokoju, prawdopodobnie później nawet bez klatki. I teraz pytanie jak długo powinno się trzymać taką papugę w klatce, i kiedy ewentualnie taką klatkę usunąć. Papuga będzie miała własny kącik na meblach. Problemem również jest wysokość mieszkania. Ponieważ meble sięgają standardowo nieco ponad dwa metry. Natomiast karnisze zawieszone są na wysokości ponad 5 metrów. Jak zniechęcić papugę do przebywania na takiej wysokości ( pytam o to z racji tego że prawdopodobnie po takiej przebieżce papuga będzie wyglądała jak siedem nieszczęść, poza tym nie chciałabym żeby siedziała tak wysoko totalnie poza zasięgiem wzroku)
Pytanie numer 5. Czy świergotki to niszczyciele z natury? Czy może raczej są spokojne gdy mają zabawki w klatce/czy też swoim miejscu na szafce.
Pytanie numer 6. Na początek lepiej samca? Czy samicę. Planuję ewentualnie w przyszłości dokupienie kompana, ale to dopiero gdy zaaklimatyzowałby się pierwszy osobnik.
Wymiary klatki jaką mam 120x60 podstawa i 80 wysokość.
Jeżeli jeszcze przypomną mi się jakieś pytania to zadam. Pozdrawiam
- seder
- Posty: 89
- Rejestracja: pn lis 04, 2013 22:00
- Ptaki które hoduję: Świergoty, Faliste, Nimfy, Zeberki, Kozy, Nierozłączki,Rozelle,Bergi
- Lokalizacja: Tarnów
1.Są agresywne wobec osobników swojego gatunku podczas lęgów
2.Taki papier musi mieć hodowca, potem rejestruje sie ptaka w starostwie cena jest różna u mnie :28 zł
3.Dźwięk bynajmniej dla mnie mają przyjemny, co do telewizora to nie wiem, natomiast odpowiadają na każdy odgłos pisku, swoim śpiewem
4.O oswajaniu papug jest osobny dział tam masz wszystko
5.Świergoty raczej niczego nie niszczą
6.U świergot samce mają znacznie ciekawszą kolorystyke i bardziej cieszą oko
Tak na marginesie od siebie dodam że osobiście bym świergot jako pupila domowego nie kupował, bynajmniej moje są strasznie strachliwe i bojaźliwe i raczej unikają kontaktów
2.Taki papier musi mieć hodowca, potem rejestruje sie ptaka w starostwie cena jest różna u mnie :28 zł
3.Dźwięk bynajmniej dla mnie mają przyjemny, co do telewizora to nie wiem, natomiast odpowiadają na każdy odgłos pisku, swoim śpiewem
4.O oswajaniu papug jest osobny dział tam masz wszystko
5.Świergoty raczej niczego nie niszczą
6.U świergot samce mają znacznie ciekawszą kolorystyke i bardziej cieszą oko
Tak na marginesie od siebie dodam że osobiście bym świergot jako pupila domowego nie kupował, bynajmniej moje są strasznie strachliwe i bojaźliwe i raczej unikają kontaktów
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
Miałam kiedyś świergotkę, była to bardzo młoda papuga, kupiona z woliery, a mimo tego bardzo szybko się oswoiła i wszędzie po mieszkaniu za mną latała, nie była wcale głośna i nie niszczyła mi niczego.
Figa, a jak Twoja świergotka zachowywała się przy włączonym telewizorze?
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
Nie zauważyłam, żeby jakoś inaczej, i jej dźwięk wcale nie wydawał mi się męczący, jak dla mnie była super. Miałam kiedyś aleksandrette obrożną to przy niej świergotki wcale nie było słychać i nic nie niszczyła w odróżnieniu do aleksy, która mi całe mieszkanie przerabiała swoim dziobem :). Ale zdaję sobie sprawę, że może ta moja była jakaś spokojniejsza, tego nie wiem, bo nigdy już potem nie miałam świergotki. To był samczyk, miał bardzo intensywne kolorki, był bardzo efektowny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości