Problem z nowym domownikiem

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Alex81
Posty: 2
Rejestracja: pt lis 21, 2014 16:32
Ptaki które hoduję: brak

Problem z nowym domownikiem

#1

Post autor: Alex81 » ndz gru 07, 2014 10:35

Witam

Niecałe dwa tygodnie temu zakupiłem Łąkówkę Turkusową,miała wdg. hodowcy około 3-4 miesiące.Przez pierwszy dzień wiadomo - był stres,ale następne kilka dni to wręcz sielanka.Ptak był aktywny,bez żadnych oznak stresu po 3-4 dniach zostawiłem otwartą klatkę,papużka sobie polatała itd. tak było jeszcze kilka razy,właściwie sama wychodziła z klatki i widać że ją to cieszyło.Po jakimś tygodniu,zrobiła się osowiała,praktycznie mało co przebywa na drążku,woli siedzieć na dnie klatki właściwie bez ruchu.Mimo,że klatka jest ciągle otwarta,zero chęci na ucieczkę jedyne co akurat tutaj przychodzi mi do głowy to może stres bo w końcu musiałem ją łapać a nieraz trwało to chwilę więc mogłem ją tym zniechęcić.Apetyt jednak jest ogromny co bym nie włożył,czy kolbę,czy proso senegalskie na szczęście zjadane jest z wielkim apetytem.Tak czy tak,z wesołego ptaka papużka zamieniła się w smutne zwierzę a bardzo mnie to martwi.Po rozmowach z żoną,jedyne na co wpadliśmy,to to,że w domu teraz jest zimno,pali się u nas dopiero po godzinie 14ej nieraz później i może ptak jest nieco zziębnięty.Druga sprawa to ptak jest w pokoju gdzie stoji 1000 litrów akwarium,może wilgoć jej nie służy ? Tak czy tak akwarium jest raczej szczelnie zamknięte.Ptak nie jest stresowany,bo w 90% do pokoju wchodzę ja i robię to powoli.Może podacie jakiś pomysł,czy coś robić,jak postępować i czy mam się czym martwić.Zmiana jaka nastąpiła jest ogromna a jedyne pocieszenie to olbrzymi apetyt ptaka.Z góry dziękuję.

Maciek

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#2

Post autor: WOJTEKZ » ndz gru 07, 2014 10:46

Powinieneś iść z ptakiem do weta i to jak najszybciej. Zrób badania na pasożyty wewnętrze. Być może papużka ma pasożyty lub jakąś inną chorobę, ale to musi stwierdzić lekarz.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Alex81
Posty: 2
Rejestracja: pt lis 21, 2014 16:32
Ptaki które hoduję: brak

#3

Post autor: Alex81 » ndz gru 07, 2014 10:59

Problem w tym,że w moim mieście ani nawet w pobliżu nie ma weta znającego się na ptakach.. A może jakieś wskazówki jak postępować,czy coś robić itd. Teraz to się zmartwiłem dość mocno..

Maciek

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#4

Post autor: WOJTEKZ » ndz gru 07, 2014 16:35

Badania odchodów na pasożyty może zrobić nawet wet. nie znający się na ptakach.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#5

Post autor: pysia34 » ndz gru 07, 2014 17:07

Wojtek pasożyty rzadko się trafiają u papug :( szczególnie tych domowych :( Szybciej megabakterioza.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1915
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#6

Post autor: Al » ndz gru 07, 2014 17:11

Sprawdż czy w odchodach jest niestrawione ziarno i czy tak pomimo apetytu nie jest wychudzony/ trzeba" pomacać " pierś czy nie ma za bardzo wystającego mostka
Wizyta u weta wskazana, nawet takiego psiego

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#7

Post autor: pysia34 » ndz gru 07, 2014 17:28

Przy megabakteriozie nie zawsze muszą być niestrawione ziarna w pokarmie.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1915
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#8

Post autor: Al » ndz gru 07, 2014 17:37

Wiem, ale trzeba sprawdzić wszelkie możliwości, jak sa w odchodach ziarna to znaczy ze coś się dzieje i trzeba leczyć

papużka1
Posty: 4
Rejestracja: czw paź 23, 2014 12:47
Ptaki które hoduję: papuga

#9

Post autor: papużka1 » wt gru 09, 2014 11:56

Koniecznie wybierz się do weterynarza! Żeby ptaszek się nie męczył :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie-zdrowie-hodowla łąkówek / lilianek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość