PAPUGI FORUM

No proszę Obaj z jednego forum, obaj wędkarze zapaleni, obaj z rosówami w zębach, obaj na jednej wodzie mijali się a do abordażu nie doszło. Nawet jeden znając aleksandrettę (psu spod ogona ta nazwa nie wyskoczyła ) nie raczył zagadać do tego drugiego. Paweł i Gaweł, czy jak ?

Łukasz91 pisze:Ja pływam łódką 390 niebieską z numerami pod-haj 090 biała w środku z relingami , a twoja to z namolowanym napisem Aleksandretta.pl? mijałem taką w niedzile 2 razy ;D A jak tam wyniki łapiecie coś?

Nie wiem jak do tego doszedłeś Holmsie ale tak więc następnym razem zostaniesz zbanowany jak się nie odezwiesz:) z tym że ja będę pewnie 30 listopada. Teraz kiepsko o wyniki, a ja mam dosyć daleko (160km) żeby często tam zaglądać. Teraz to widziałeś kolegę, wraz z synem złowili 3szt. w tym jednego 73cm o ile się nie mylę. Za ciepło jeszcze jest na kolosy i chyba w tym roku nie będzie nam to dane bo sezon się kończy. Póki co same króciaki - nawet rekord Janka (Wiesia) - 23cm Wojtek teraz siedzi do końca miesiąca (Tenia) i co chwilę wymyśla kolejne głupoty kogo by tu w balona nie zrobić

Krysia- pisze:obaj z rosówami w zębach

rosówek nie tykam ochydztwo!

Właśnie miałem wiadomość od żeglarza - złowił suma około 20kg, ale niestety czas ochronny i musiał go wypuścić. Za to ma być filmik z walki z olbrzymem:)
Aha... na i takiego małego szczupaczka 60cm, ale to już nudne:)

Grzecho zimą postanowił połowić trochę pod lodem. Wybrał się więc z Wojtkiem na zamarzniętą Siemianówkę.
Wycięli przerębel, zarzucili wędki i czekają. Mija godzina, dwie, żadnego brania. Zmarzli na kość, już mieli wracać do chaty gdy Wojtek zaczął wyciągać rybę po rybie.
Na to Grzecho :
- Słuchaj, jak ty to robisz? - zapytał zaskoczony - ja tu cały dzień siedzę i nic nie złapałem, a ty w kwadrans wyciągnąłeś 3 piękne sztuki.
- Uoaki ucha yc euue.
- Co powiedziałeś?
- Uoaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem Wojtku, powiedz to powoli.
Wojtas zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe...

Cały Wojtek:) hehehe

no tośmy się z mężem uśmiali

Kryśka ale Ci to wyszło

Noooooooo, jak robaki z ust wędkarza

Ja jutro wyruszam zobaczyć to tam piszczy ;D a Wojtek nie wiesz na płytkim złapał suma czy na głebokim już?

Nie chciał powiedzieć gdzie dokładnie, ale na głębokości 4,2 miał film podesłać do wstawienia, ale za długi był - wstawi po powrocie. Mówił też że najpierw męczył się z okoniem około 3kg ale się spiął co jakoś z niedowierzaniem przyjąłem:) mówił że już kilka razy mu zszedł wcześniej.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=25oIVztzqB4&feature=youtu.be[/youtube]

Gratulacje Wojtku!!!! ;D

Wczoraj miałem pecha i urwało mi śrubę ;/ nie było nikogo w pobliżu żeby nam pomógł i musieliśmy dzwonić po policje , a ta odesłała nas do straży ale po ok 1h przypłynęli i nas scholowali ;D

My zawsze wiosła ze sobą wozimy, bo nigdy nic nie wiadomo.

Ja też woziłem ale przestałem bo były złe do transportowania ,a żeby je zostawić przy łódce nie miały mocowań żeby łańcuch przełożyć ;/

No tak, teraz rozumiem. Ja też łódkę zostawiam, ale mam gdzie wiosła zostawić... a jak tam Twoje wyniki? i gdzie pływasz? przy emerytach na płyciaku jeszcze jako tako brały. Jak mi się uda, to w weekend podjadę

Wyniki słabe wcześniej było lepiej teraz czym później tym słabo przeważnie to na pusto w sobotę miałem takiego 65 przy ręku koledzy z łódki popatrzyli a on strzepną morda i się spioł ,a w niedzile 55 i ten pech z tą srubą ;/ a pływam na Kruhliku bo ostatnio silny wiatr i ciężko się pływa koło Bud ,ale jeszcze na tamtym brzegu nic nie złapałem i nie lubię tłoku ,przy emerytach to tam białostocki brzeg koło Bud? A jak tam Wojtek łapie coś czy słabo?;D

No i mam nowa śrubę tylko teraz wolne i można ruszać ;D

Żebym miał bliżej to by było łatwiejsze:(

Dziś przez cały dzień jeden spięty szczupak ok 60 cm i to wsio ;/ i kolega krótkiego