Rozwój, pielęgnacja, wzrost

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#41

Post autor: wojtek » ndz mar 21, 2010 20:25

Myślę,że to jednak nie PBFD ,ale badania trzeba zrobić.
Lorka tak jak i dina nie nauczona samodzielności i zle karmiona.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
DINA
Posty: 138
Rejestracja: pn mar 08, 2010 07:03
Ptaki które hoduję: ara ararauna
Lokalizacja: woj. śląskie

#42

Post autor: DINA » ndz mar 21, 2010 21:45

wojtek pisze:Myślę,że to jednak nie PBFD ,ale badania trzeba zrobić.
Lorka tak jak i dina nie nauczona samodzielności i zle karmiona.


Wojtek to ty jesteś hodowcą więc nie mam nawet prawa się speirać. Tylko że z tego co pisze dziewczyna to jej lora nie ma lotek i ogona. Dina miała tylko połamany, sterczały kikuty, bo je łamała i wygryzała, jedno po drugim.

PBFD w badaniu z piór nie wykryto. Po pierwszym pierzeniu wszystkie długie pióra odrosły zdorwe i od roku nie złamała nawet jednej lotki. Wtedy to była kwestia żywienia faktycznie.
Pozdrawiamy z Dinusią :)

pysia34

#43

Post autor: pysia34 » pn mar 22, 2010 06:24

trudno po tych zdjęciach określić ale jestem tego zdania co Wojtek
przyczyny mogą być różne takich zniekształceń(chociaż właściwie nie wiemy czy Malina ma takie doświadczenie aby określić czy pióra nie są wyrwane czy wogóle się ie pojawiły)
np . wady genetyczne , czy chów wschowny
bardzo trudno to będzie określić bez zbadania ptaka które powinno być zrobione jak najszybciej
przy PBFD pióra które obecnie pokrywają loryske były by widocznie zniekształcone a tak na prawdę nie są (bardziej prawdopodobna polioma)

Awatar użytkownika
DINA
Posty: 138
Rejestracja: pn mar 08, 2010 07:03
Ptaki które hoduję: ara ararauna
Lokalizacja: woj. śląskie

#44

Post autor: DINA » pn mar 22, 2010 06:46

To ja sie teraz pogubiłam Dina nie ma zniekształceń piór a jednak pisałaś że mimo pierwszego wyniku negatywnego nadal może mieć PBFD.

Czytałam też co nieco na sieci i objawy tej choroby są bardzo różne. Defakto są ptaki z nosicielstwem które nie wykazuje objawów. Więc bez badania się tej choroby nie da wykluczyć :(:(:(
Dużo z papużek które widziałam na zdjeciach w artykule wyglądało podobnie do lorki, tzn brak lotek i ogonka :(. Ale były takie które miały wszystkie piórka i stwierdzono u nich PBFD.
Pozdrawiamy z Dinusią :)

pysia34

#45

Post autor: pysia34 » pn mar 22, 2010 07:46

PBFD na etapie nosicielstwa nie powoduje zniekszatałceń piór , dopiero deformacja odbywa się na etapie czynnej choroby
pisałam że jeden wynik nie daje pewności w związku z tym, że u zdrowych papug poprzez zanieczyszczenie próbek miałam różne wyniki pomimo tego ze ptaki są zdrowe
to tk jak z grupą krwi żeby mieć prawidłowo określoną potrzebne są dwa niezależne takie same potwierdzające to wyniki
w tym kontekście twierdze że jeden wynik nie jest zbyt miarodajny :(
gdyby moim zdaniem u lorki było PBFD , to na etapie kiedy nie ma piór w skrzydłach i ogonie pozostałe powinny już wykazywać zmiany spowodowane chorobą
ptak około roku przechodził już dwa pierzenia co za tym idzie przy takich ubytkach powinny się zniekształcenia pojawiać na innych piórach - tak myslę
natomiast nie do końca przekonują mnie te braki żywieniowe przy braku lotek
może malina określiłaby czy ptak kiedykolwiek miał lotki i sterówki czy one wypadły czy były czy wogóle bo to z opisu nie wynika , tak czy inaczej lekarz jest niezbędny

pysia34

#46

Post autor: pysia34 » wt mar 23, 2010 15:51

Przy okazji wizyty u weterynarza dr. Piaseckiego pociągnęłam go za język odnośnie zniekształceń piór przy PBFD
Stwierdził , ze ostatnio badał całą hodowlę falistych zarażonych tą chorobą gdzie objawy były takie same u młodych jak w przypadku Twojej lorki:(
czyli brak wykształconych lotek i sterówek przy niezmienionych pozostałych piórach u młodych osobników więc nie zastanawiając się goń do lekarza bo wg niego objawy ewidentnie pasują do PBFD najprawdopodobniej lub do poliomy - stawia na pierwszą chorobę bo spotkał się ostatnio z tą postacią u mniejszych młodych papug około roku
przykro mie że to złe wieści ale powinnać zareagować bardzo szybko
nie tylko ze względu na twpją papugę ale również inne :( bo wirusy możesz rozsiewać na ubraniu nawet w sklepie zoologicznym :(

Tyberiusz
Posty: 15
Rejestracja: sob paź 06, 2007 23:52
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Szamotuły

#47

Post autor: Tyberiusz » sob maja 01, 2010 21:17

czy te papugi sa chałasliwe mozna je trzymac w wolierze zewnetrznej ?

pysia34

#48

Post autor: pysia34 » ndz maja 02, 2010 03:47

Tylko latem mogą przebywać w wolierze, zimą temperature muszą mieć powyżej 15stopni.
Marzą mi sie więc też się nimi interesuję :)
Papużka o której mowa w poście najprawdopodobniej ma PBFD przekazane w genotypie przez rodziców -takie są wówczas objawy...
trzeba uważać na hodowle z której pochodzi...

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#49

Post autor: coco39 » ndz maja 02, 2010 09:32

Moje lorysy górskie trzymam w wolierze zewnętrznej od początku kwietnia przewaz do końca października(wszystko zależy od aury).

pysia34 pisze:zimą temperature muszą mieć powyżej 15stopni


Nie jest to prawda.

Lorysy to gatunek który powinien mieć do dyspozycji przez cały rok budkę ze względu na to iż w niej nocują więc gdy temperatura spada one przesiadują w budce chroniąc się przed zimnem(w tym roku były u mnie w wolierze zewn. nawet podczas nocnych przymrozków przy -4 stopniach).

Muszą mieć temp. minimalną +5 stopni ale wtedy nie można myśleć o lęgach gdzie czesto w grudniu są już jajka.Wtedy temperatura minimalna powinna oscylować w granicach +15-18 stopni ale czym jest wyższa to lepiej.
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla Lorysy górskiej”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość