Gdzie kupić, ile kosztuje, czy kupować wykarmioną czy dziką,

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

misiunos
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 21, 2013 22:28
Ptaki które hoduję: jeszcze nic

Gdzie kupić, ile kosztuje, czy kupować wykarmioną czy dziką,

#1

Post autor: misiunos » wt paź 22, 2013 22:05

Witam,od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem ptaka egzotycznego. Tu na forum polecono mi lorę wielką ponieważ mam w domu dziecko z atopowym zapaleniem skóry a lory się nie 'kurzą'. Niestety nie wiem nic o tych ptakach (byłby to mój pierwszy) i chciałabym dowiedzieć się od Was jak najwięcej : począwszy od tego gdzie kupić, ile kosztuje, czy kupować wykarmioną czy dziką, samca czy samicę?
Ptak miałby być zwierzęciem rodzinnym, w domu jest dwójka dzieci w domu przedszkolnym i nie wiem czy lepiej kupić samca czy samicę? Podobno samiec nie gryzie i jest spokojniejszy ale też oczekuje spokoju, a samica jest towarzyska i ciekawska ale szybko się złości i dziobie co więc lepiej dla dzieci?
Zmieniłam tytuł tematu

emusia
Posty: 3
Rejestracja: pt wrz 13, 2013 20:18
Ptaki które hoduję: nimfy, lilianki, rozelle białolice, gołąbki diamentowe, amadyny wspaniałe

#2

Post autor: emusia » śr paź 23, 2013 18:51

Witam!
Jestem nowa na forum i jestem świeżo upieczoną posiadaczką lory wielkiej(mam ją od 4 tygodni).
Też jestem alergikiem, więc fakt, że lory nie produkują pudru był ostatecznym argumentem za lorą. Ja kupiłam lorę od użytkownika tego forum, po przeczytaniu ogłoszenia też na tym forum.
Moja Laura jest ręcznie karmiona, ale jednocześnie cały czas przebywała ze swoim stadem - dla mnie jest to ważne, bo czekam właśnie na samczyka, od tego samego hodowcy.
Wiem, ze są przeciwnicy ręcznego karmienia, ale znając siłe dzioba papugi bałabym się mieć w domu papugę nie oswojoną, zwłaszcza przy dzieciach.
Następna sprawa - to rejestracja papugi. Pamietaj tym, bo szukając samca rozmawiałam z wieloma osobami chcącymi sprzedać lorę i nie mieli oni dokumentów do rejestracji (dlatego zdecydowałam się poczekać na samca z tego samego źródła co samica, aby mieć papiery do rejestracji). Acha - koszt to ok. 2000 zł .

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#3

Post autor: JC » śr paź 23, 2013 22:41

Papugi "oswojone" od "dzikich" róznią się tym, że te pierwsze dziobią człowieka kiedy im się podoba, a te drugie tylko w momentach wielkiego strachu czyli obronnie.

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#4

Post autor: pysia34 » czw paź 24, 2013 07:56

Bardzo trafnie to JC ująłeś :)
Chociaż w przypadku dzikich barwnic nie karmionych ręcznie u mnie oswoiła się w takim stopniu, że nigdy od 2009 roku mnie nie dziobnęła ;) w odróżnieniu od pojedynczych dziobnięć tych oswojonych :) Ale to wyjątek stanowiący regułę :)

Myślę, że do domu dzikie ptaki nie powinny być brane ze względu na stres jaki towarzyszy każdej wymianie misek i konieczności codziennego obcowania z ptakiem.

emusia
Posty: 3
Rejestracja: pt wrz 13, 2013 20:18
Ptaki które hoduję: nimfy, lilianki, rozelle białolice, gołąbki diamentowe, amadyny wspaniałe

#5

Post autor: emusia » czw paź 24, 2013 12:49

Albo moja papuga jest wyjątkiem, albo jest jeszcze u mnie za krótko , bo choć osowjona dziobie tylko w chwilach strachu np. przed złapaniem i włożeniem do klatki (o ile zachodzi taka potrzeba). Nigdy nie dziobnęła znienacka i potencjane dziobnięcie można przewidzieć obserwując jej "mowę ciała". Ale macie całkowitą rację, nie ma problemów ze zmianą np. misek czy innymi czynnościami w klatce - nic jej to nie robi, wręcz domaga się wzięcia na rękę, co nie byłoby takie łatwe u papugi "dzikiej".

misiunos
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 21, 2013 22:28
Ptaki które hoduję: jeszcze nic

#6

Post autor: misiunos » pt paź 25, 2013 08:51

Dziękuję za tak liczne odpowiedzi.
Wiem,już że lepsza wykarmiona (mimo braku doświadczenia też bardziej skłaniałam się do tej opcji) ale nadal nie wiem czy dla dzieci lepszy będzie samiec czy samica?
Mam też pytanie czysto techniczne o załatwianie się ptaków : gdy się je wypuści z klatki na dom to załatwiają się wszędzie i muszę co chwila biegać ze szmatką i wszystko wycierać? Jeśli kupka wyląduje na podłodze, blacie czy parapecie to nie ma problemu ale jak na kanapie, dywanie, zasłonach itp.? Jakoś nie wydaje mi się żeby posiadacze papug mieli całe mieszkania w kupie lub co chwila prali obicia mebli, firany i zasłony?

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#7

Post autor: pysia34 » pt paź 25, 2013 09:18

Owszem :) jest tak jak Ci się wydaje.... Zazwyczaj mają :D jeśli nie latają na szmacie 24 godzin na dobę :) A na serio to przy papudze: nie mam firanek, meble piorę powierzchownie raz na tydzień przecierając je zwilżoną gąbką a na co dzień są zasłane kapami albo dużymi kocami. Posiadanie papugi to nie tylko kupy... kanape bardzo lubią pozbawiać nitek na szwach nawet te najmniejsze papugi. Duże kanape od razu dziurkują :D
Firanki cóż u mnie nie wiszą tam gdzie są papugi :) Latające po pokoju papugi to confetti z firan czyli firany jednorazowego użytku. Na stole -gdyby nie papugi nie dowiedziała bym się nigdy że ten cholernie drogi i ciężki stół to płyta a nie lite drewno jak zapewniał sprzedawca ;) Pewnie już rozumiesz o czym piszę :D Ale na konie Cię pocieszę :) po za nitkami w kanapach fotelach i pokrowcach krzeseł barwnice u mnie nie były niczym innym zainteresowane. Resztę "zasług" to żako kakadu i ararauny.
Ale kup niestety nie unikniesz na dywanie. W sumie ja stosuję dywaniki materiałowe które za niewielkie pieniądze kupuje się w marketach a które można prać do woli i mam ich tyle ze podmieniam tam gdzie papugi siadają i kupkają najwięcej. Mniej sie człowiek przy praniu narobi aniżeli przy skrobaniu podłogi natomiast gazety i inne lekkie materiały fruwają po pokoju razem z papugami więc się nie sprawdzają :(

fro
Posty: 11
Rejestracja: czw sie 15, 2013 01:24
Ptaki które hoduję: Jeszcze nie hoduję :)

#8

Post autor: fro » pt paź 25, 2013 10:14

Weź pod uwagę, że Pysia ma dużo ptaków i są to ptaki praktycznie na wolności :-)
Też mieliśmy takie obawy. Kochamy zwierzęta, ale lubimy też porządek. Nie mam zbyt długo papugi, bo dopiero 3 miesiące i nie śmiał bym Ci doradzać w sprawach stricte dotyczących papug, ale mogę Ci napisać jak to wygląda u mnie. Mam eclectusa, więc powinno to być adekwatne do Twojej sytuacji. Paula jest wypuszczana około godziny 15.00 i lata aż, idziemy spać.

Co do kupek, Paula samoistnie wybrała sobie dwa miejsca : klatkę i stojak do zabawy. Wzmacniamy tą sytuację. Chwalimy ją kiedy się tam załatwia i oczywiście że wypadki się zdarzają ale to max dwie kupki w ciągu dnia. Potrafi sfrunąć z Ciebie na stojak tylko po to aby się załatwić, wtedy chwalimy, dajemy nagrodę i bierzemy z powrotem na rękę.

Co do niszczenia: Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że pracujemy w domu więc pilnujemy żeby się w klatce nie nudziła. Nasza Paula cały dzień ciężko pracuje jako mechanik, niszczarka, kasjer i kasiarz za razem :-) To ciężki kawałek chleba. Więc jak już wyjdzie to jest zainteresowana nami, a od 8.00 zaczyna na mnie przysypiać ze zmęczenia :-) I po trzech miesiącach nie zniszczyła dosłownie nic. Nie twierdzę że zawsze tak będzie, ale narazie nie ma tragedii.

misiunos
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 21, 2013 22:28
Ptaki które hoduję: jeszcze nic

#9

Post autor: misiunos » pt paź 25, 2013 21:15

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi.
Zamierzam mieć tylko jedną papugę, dywanów nie mam zbyt wiele a zamiast firman grube rolety które raczej ciężko podziurawić. Kanapę bez problemu mogę zakryć i bardzo się cieszę że potwierdziły się moje nadzieje i przypuszczenia, że ptaki głupie nie są i mogą przyzwyczaić się do kilku miejsc wyznaczonych na załatwianie.
Proszę jeszcze o podpowiedź czy dla rodziny i małych dzieci lepszy będzie samiec czy samiczka?

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#10

Post autor: pysia34 » pt paź 25, 2013 21:32

Mam Dużo papug to prawda właśnie dlatego polecam lory bo one relatywnie niszczą najmniej :) Mówią równie często i chętnie jak żako i w porównaniu z resztą tych które są u mnie (kakadu, żako, ary) mają najłagodniejszy charakter. A co do kup to np żako dają znać kiedy chcą zrobić kupe i podobnie jak twoja Paula idą na swoje miejsce. Ale jak się ma tyle ptaków to wypadki się zdarzają ;)
Ja majac 7 barwnic nie potrafię odpowiedzieć samczyk i samiczka :) Samczyki są bardziej niezależne niż samiczki, które potrafią być u mnie bardziej oddane. Samczyk najładniej u mnie mówi, ale bywa niecierpliwy i to samiczki są większymi pieszczochami łasymi na głaskanie i siedzenie na kolanach. Każda ma swoisty charakter i nie jest od zależny od płci.W rodzinnym stadzie obie płcie będą próbowały zdominować rodzine i manipulować zgodnie ze swoją wolą.

misiunos
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 21, 2013 22:28
Ptaki które hoduję: jeszcze nic

#11

Post autor: misiunos » pt paź 25, 2013 21:50

A jaka klatka? Wiem,że nie ma za dużych klatek ale szczerze mówiąc nie chciałabym mieć ogromnej. Chciałabym postawić ją na szafie. Papuga będzie w niej tylko podczas naszej nieobecności i na noc, tak więc w tygodniu pół dnia, a w weekendy ciągle będzie otwarta.
Zastanawiam się jeszcze czy papuga nie mogłaby mieszkać z agamą w terrarium ale to chyba kiepski pomysł bo będzie im za ciasno a papudze za ciepło ( w terrarium jest 25-30 stopni).
No i samczyk czy samiczka? <bezradny>
Oj, nie zauważyłam Twojego wpisu o płciach Pysia ;)
Czytałam,że samce są spokojniejsze i mniej dziobią ale wolą spokój. Samice zaś są ciekawskie, rodzinne ale charakterne. Ale widzę że nie ma na to reguły i charakter raczej nie ma związku z płcią. A czy sprzedawca/hodowca jest w stanie określić charakter danego ptaka jak to się dzieje w przypadku psów??? Bardziej wizualnie podobają mi się zielone samce i w tą stronę lekko schodzi moje zainteresowanie.

Awatar użytkownika
gabiryna
Posty: 56
Rejestracja: wt maja 11, 2010 14:06
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: zachodniopomorskie

#12

Post autor: gabiryna » sob paź 26, 2013 08:22

Papuga w terrarium :evil: , doskonały pomysł. Może zanim zakupisz papugę poczytaj o jej potrzebach i wymaganiach co do lokum.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#13

Post autor: Krysia- » ndz paź 27, 2013 04:27

misiunos, co do klatki, to najlepsza jest taka <wysmiewacz> http://www.garnek.pl/bluwas/27075812/po ... isklaki-ze
I wyposażenie (plac zabaw) full wypas <brawo>

misiunos
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 21, 2013 22:28
Ptaki które hoduję: jeszcze nic

#14

Post autor: misiunos » ndz paź 27, 2013 21:27

Gabiryna i Krysia - myślałam,że forum jest dla wszystkich, nie tylko dla ekspertów ale i dla laików. Nie rozumiem czemu wyśmiewacie się z moich pytań zamiast udzielić odpowiedzi? Po to jestem na forum aby przed kupnem ptaka dowiedzieć się wszystkiego co potrzeba, a zakup planuję dopiero za rok lub dłużej. Gdyby nie interesowało by mnie zapewnienie jak najlepszych warunków zwierzęciu to bym je kupiła i dowiadywała się wszystkiego na żywo, tj. na zwierzęciu a tego nie chcę. Jeśli nie macie nic mądrego do podpowiedzenia to po prostu się nie wypowiadajcie.
Rozumiem,że Ty Krysia masz taką klatkę i polecasz ją jako najlepszą z dostępnych bo ośmieszanie nowicjuszy przez moderatora to lekki wstyd. ja jednak poszukuję czegoś mniejszego.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#15

Post autor: Krysia- » pn paź 28, 2013 05:27

misiunos, tak, forum jest dla wszystkich. Nawet dla tych, którzy nie znają się na żartach......... bo dając Ci link do zdjęcia, chciałam jedynie pokazać najbardziej optymalne warunki jakie może stworzyć miłośnik papug dla swoich ptaków. Oczywiście nie wszyscy sobie mogą na to pozwolić ale mogą choć w zbliżeniu stworzyć namiastkę luksusu dla ptaka w niewoli .................
misiunos pisze:A jaka klatka? Wiem,że nie ma za dużych klatek ale szczerze mówiąc nie chciałabym mieć ogromnej. Chciałabym postawić ją na szafie......

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić sporej wielkości klatki w dodatku ustawionej na szafie (myślę że piszesz o normalnej szafie , nie o niskiej szafce)
Klatka oprócz choć minimalnego komfortu w niej przebywania ma być azylem bezpieczeństwa dla ptaka tak, jak dla Ciebie dom, a nie rzeczą co dnia ściąganą z szafy .....................
Skoro chcesz mieć papugę, zatem stwórz jej godne warunki bytowania, nie upychaj w mini klateczce, w której każdy ruch papugi narazi ją na tarcie, niszczenie piór o pręty klatki.
Poniżej cytat z artykułu o lorach, którego zapewne nie czytałaś skoro pytasz o wymiary klatki - viewtopic.php?f=187&t=2846&view=unread#unread - polecam lekturę bo i na temat zachowań, charakteru też jest opis.
,,W niewoli Lory dobrze czują się w dużych wolierach lub klatkach mających co najmniej 3,5 m długości, 1m szerokości i 1,5 m wysokości. Powinny być chronione przed czynnikami pogodowymi i trzymane w parach.
Jeśli trzymamy je w pomieszczeniach zamkniętych jako pupili domowych, do zabawy, powinniśmy je wyposażyć w przestronne klatki, która pozwala poruszać się im swobodnie. Wymagają długiego przebywania poza klatką i wiele kontaktu z ludźmi. Jeśli ten inteligentny ptak będzie całymi dniami przebywał w klatce bez wątpienia zaczną się z nim problemy psychologiczne i behawioralne. Zabawki pozwolą im się czymś zając kiedy będzie przebywały same.
misiunos pisze:.......A czy sprzedawca/hodowca jest w stanie określić charakter danego ptaka jak to się dzieje w przypadku psów??? .......

Na to pytanie Ci nie odpowiem. Jednak byłabym ostrożna i nie wierzyła w każde słowo bo możesz usłyszeć to, co chciałabyś usłyszeć, a każdemu zależy na sprzedaży ptaka byle kasę zarobić.

emusia
Posty: 3
Rejestracja: pt wrz 13, 2013 20:18
Ptaki które hoduję: nimfy, lilianki, rozelle białolice, gołąbki diamentowe, amadyny wspaniałe

#16

Post autor: emusia » wt paź 29, 2013 15:48

Ja mam dla mojej Laury klatkę Original Strong Villa Isa - w tej klatce Laura śpi i przebywa wtedy, gdy mnie nie ma w domu. Pozostały czas jest poza klatką, ale tylko w jednym pokoju - mam wredną jamniczkę i boję się, aby jej nie capnęła.
Kupy są, zwłaszcza na firance, ale mam krótkę firaneczkę, aby łatwo było ją zmieniać.
Oczywiście najlepszy byłby specjalny pokój papuzi - ale nie każdy może sobie na to pozwolić.
Przez ten miesiąc mam już wygryzione oparcie do fotela przy kompie - nie wiem nawet kiedy to zrobiła.
Hodowca jest w stanie okreslić charakter ptaka, ale nie handlarz. Polecam sprawdzonych hodowców -tu jest ogłoszenie takiego hodowcy(od niego jest moja Laura) http://www.papugi.pl/ads/view.php?id=1593

Edyta - Andrzej

#17

Post autor: Edyta - Andrzej » czw sty 23, 2014 19:52

co do Lory Wielkiej, zanim takową postanowiliśmy kupić wiele czytaliśmy o lorach , Lora Wielka nie lubi nie powinna być trzytmana w zamknięciu, ponieważ jest to zbyt inteligętną papugą, i jest w stanie ze stresu, zachorować jak i miec problemy z upierzeniem, Na przykładzie naszego samca Lory Wielkiej ma obecnie rok i 4 miesiące , kupiony jako 3,5 miesięcy w klatce wielkiej , był jednie 2 dni do zaklimatyzowania sie z nowym obiektem , potem wypuszczony, do dzisiaj żyje i lata swobodnie po mieszkaniu, ale tez wychodzi na powietrze na loty,, jak i na działeczkę, uwielbia winogrona, sam je jesienią zjada z winorośli ,,, Poprzez to ze nasz Lorek mieszka z nami a nie obok nas, jest niezwykle rozmowny i mądry,,, ma dopiero niecały rok i 4 miesiace , aż boje się jaki będzie mając 5 lat,,, https://www.youtube.com/watch?v=JYnNfw51T-w i kolejny filmik jaką ma swobodę nasz Lorek https://www.youtube.com/watch?v=bGZdsTwyUss nasz lorek do klatki wchodzi czasami sam, ale by się w niej pobawić, na 5 min,,,Pod nasza nieobecność, lorek oczywiście pozostaje swobodnie na mieszkaniu, ba, odprowadza nas do drzwi lecąc na ramię , kiedy się da idzie z nami na powietrze,kupki raczej robi w jednym miejscu, na rozścielone gazety, jakie sa zmieniane co 2 dni,, chowamy pod nieobecnośc jedynie piloty - upodobał skubac przyciski, mebli nie nieszczy tapicerki meblowej tym bardziej nie,, jednym słowem ułożył się nam na 5 kę

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące Lory”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość