Eclectusy - Barwnice

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Wojtek P.
Posty: 27
Rejestracja: ndz sie 09, 2009 16:07
Ptaki które hoduję: Eclectus Roratus Aruensis , Nimfy
Lokalizacja: WOLICE PAŁUKI
Kontakt:

#21

Post autor: Wojtek P. » ndz sie 09, 2009 17:51

Witam Cię Wojtku. Od czasu do czasu postaram się coś napisać o swoich Barwniczkach . Całe info , głównie ze zdjęciami umieszczam na swojej stronie , adres widoczny w podpisie.
Pamiętam , swojego czasu dzwoniłem do Ciebie z zapytaniem o senegalke . Pamiętam , że chciałem młodziutką , ale nie miałeś w tym czasie młodzieży . Barwnice mam od niedawna , Karoline od zimy , Tolka od wiosny. Nie planowałem przyjaźni z Eclectuskami . Jakoś tak wypadło , Karola trafiła przez przypadek , bo hodowca nie miał co z nią zrobić . Po pewnym czasie przyszedł czas na kolege dla Karoliny . Kupiłem młodego "zielonego" i tak też powstała rodzinka moich Eclectusków. Przywiązałem się do nich i one pewnie do mnie też. Są stałymi członkami rodziny.

pysia34

#22

Post autor: pysia34 » ndz sie 09, 2009 21:48

Garść wiadomości co u moich lorek :(
Niestety Keysowi zrósł się dziobal extra, ale jeśli chodzi o niedowład to stale to samo... Chwilowa poprawa po kolejnym antybiotyku potem znów regres i tak się kulamy trzeci miesiąc...a weterynarze opuścili ręce i nic nie mogą zrobić :( Keys jest jak niepełnosprawne dziecko, są dni kiedy ledwo chodzi po fotelu, od wielu tygodni nie lata, chodzi w kuckach. W lepsze dni przeleci na klatkę i przespaceruje się po niej do góry nogami jak nietoperz i znów siedzi na mostku. Wyrok jaki dostał jest nieodwołalny...miopatyczne zapalenie żołądka nieuleczalne, a diagnozę można potwierdzić....sekcyjnie :( testów nie ma, badania od wielu lat w trakcie i końca nie widać, leków brak... A ja nie mam sumienia uśpić go , póki jeszcze nie leży na boku:( Liczę na jakiś cud, w końcu u kilku papug na swiecie cofnęła się choroba...Reszta żyła od kilku tygodni, do kilku miesięcy. Jedyne co mogę zrobić, to karmić go stale do wola 4-5 razy dziennie papką dla piskląt z dodatkiem leków na każde karmienie inny zestaw :( Noc spędza ze mną na brzegu łóżka na podkładzie, tak aby zapewnić najlepsze warunki. A mój dylemat od kilku tygodni polega na zastanawianiu się gdzie leży granica pomiędzy współczuciem miłością przywiązaniem i humanitarną eutanazją :(

Wojtek P.
Posty: 27
Rejestracja: ndz sie 09, 2009 16:07
Ptaki które hoduję: Eclectus Roratus Aruensis , Nimfy
Lokalizacja: WOLICE PAŁUKI
Kontakt:

#23

Post autor: Wojtek P. » pn sie 10, 2009 11:57

Witam Was. Pysiu , bardzo to przykre co piszesz. Ciężko się to czyta , bo żal jest u mnie pewnie taki jak u Ciebie. Kochane , biedne ptaszysko . Nie wiem co to za wredne choróbsko dostało Twojego Keysa , uśpić osobiście bym nie mógł , z drugiej strony biedaczek się męczy , nie wiem czy w tym przypadku towarzyszy również ból. Myślę jednak , że nie powinnaś tracić nadziei , może jakoś Keys wyjdzie z tego . Doradzić nic nie potrafię , jedynie tyle , że jestem z Tobą i Keysem. Tak sobie tylko cicho myślę , piszesz , że nie ma odwrotu , antybiotyki nie pomagają , jeżeli jest to choroba żołądka , może jakimś domowym sposobem spróbować pomóc ptaszkowi , jakieś zioła, czy też inne domowe specyfiki. Pysiu , ja mam nadzieję , młody ptaszek , otoczony troskliwą opieką i miłością , ma szansę wyzdrowieć . Życzę Ci tego z całego serca. Jestem z Tobą i trzymam kciuki , nie trać nadziei. Pozdrawiam .

pysia34

#24

Post autor: pysia34 » pn paź 19, 2009 08:33

powoli dochodzę do siebie po stracie Keysika wpadam a tutaj taka cisza:( nikt nic nie dopisał nic się nie dzieje :( więc może ja coś dorzucę.
Moje trzy lory są zwariowane. Nauczyły się drzeć na zmianę z gaworzeniem. Oczywiście tylko wtedy kiedy lecą wiadomości, ktoś przyjdzie albo ważna rozmowa telefoniczna. Zawładnęły moim salonem doszczętnie. Jak twierdzi moja mama to ptaszarnia nie salon :) Ja cierpliwie znoszę te wrzaski gorzej z resztą rodziny. Jak stracą cierpliwość grozi im eksmisja do innego pokoju. Mała Zuzka ma w każdej nóżce po dwa paluszki z pazurkami których z uwagi na przyczepność nie obcinam. I tak w gruncie rzeczy je sobie ściera. Ale trudno mówić o super sprawności jeśli o nią chodzi. No i jak na Zuźkę przystało jest strasznie zadziorna chociaż najmłodsza trzęsie wszystkimi trzema. Potem Kraken (napisałam Keysik-i poprawiłam szybko chociaż jak rozmawiamy w domu często się mylimy) Kraken ma około roku i zaczyna pochłaniać dźwięki. Patrzy na mnie wielkimi czarnymi oczami słuchając co się do niego mówi. Powtarza narazie "a kuku" ale myślę że da sobie radę i ze słowami. Wszystko na to wskazuje. Kolejna samiczka Myszka chyba nie powinna się tak nazywać - na marginesie :). Bo Myszka - siedziała jak mysz pod miotłą ale jak jej się poprawiły warunki to wyszło szydło z worka i Myszka wcale taka cicha i grzeczna nie jest. I chociaż jest w domku z jej oswojeniem jest ciągle problem. Na dokładkę ma jest najlepszą do hodowli papużką najmniej oswojoną ale boi się samca. Chociaż goni samczyka jak znajdzie się w pobliżu klatki kiedy są razem jest zupełnie przez niego zdominowana więc pary z tego nie będzie. Zuza za bardzo oswojona więc chyba kicha z rozrodu :( No i znaleźć trzeba samczyka do Myszki jak już będzie woliera z prawdziwego zdarzenia w budynku gospodarczym. Bo póki co loty po salonie kończą się zawsze na moich storczykach :(
Napisz Wojtku co u twoich lor.

oraju
Posty: 20
Rejestracja: sob maja 26, 2007 11:29
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Gdynia

#25

Post autor: oraju » czw paź 21, 2010 16:39

Kąpiel, sorry za te dzikie kadry, ale sam robiłem zdjęcia, na czuja, lewą ręką.
Ptaszyna jest kąpana 2-3 razy w tygodniu - zależy od temperatury w mieszkanku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do góry nogami

Obrazek
Obrazek
Obrazek

"Rolo nie mocz głowy !!" Ta..
Obrazek

No i after party.
Obrazek

Wojo
Posty: 113
Rejestracja: pn sty 11, 2010 21:30
Ptaki które hoduję: -
Lokalizacja: Lublin

#26

Post autor: Wojo » czw paź 21, 2010 17:17

widać, że jej to sprawia wiele radochy :-)
Wojtek

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące Lory”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość