gołabki diamentowe

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

pysia34

#41

Post autor: pysia34 » wt sty 11, 2011 12:28

Moniu u mnie są nadal twoje gołąbki :(
Pamiętam o tym. Moje wariaty nie korzyystają z żadnych gniazd , budują swoje jek to gołębie a to na komodzie a to w koszku z roślinami :-)

monia77

#42

Post autor: monia77 » wt sty 11, 2011 22:52

A to dość pomysłowe ptaki:)u mnie jak mieszkałam w bloku to lubiały budować na kloszu w kształcie lotosu nawet gałązki im podawałam ale oczywiście potem przenosiłam je do klatki.
Poczekamy do wiosny może będe w pobliżu to jakoś sie zgadamy.

monia77

#43

Post autor: monia77 » pt sty 21, 2011 20:33

Gołabki,które otrzymałam od pysi34 połaczyły sie w pary z tymi,które kupiłam na giełdzie w pszczynie.Dzisiaj zamknśłam parkę tą ciemną samice i szeka do klatki bo kanarki zaczęły skubać,a gołabki chciały iść na lęgi.Zrobiłam gniazdko z poskręcanych gałązek wierzby-śmiesznie to wygląda ale im się spodobało:)teraz czekam na efekty a pózniej na potencjalnych chetnych na młode.
Druga para jeszcze poczeka troszkę aż zauważe że i one chciałyby mieć coś w postaci maluszków.

Awatar użytkownika
krzysiek007
Posty: 42
Rejestracja: pt paź 31, 2008 15:35
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: świętokrzyskie

#44

Post autor: krzysiek007 » wt lut 01, 2011 10:37

Posiada ktoś z was mutację czerwoną tych gołąbków :?:

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#45

Post autor: JC » wt lut 01, 2011 11:03

Tak, ja mam ptaki tak nazywane, choć to mutacja cynamonowa.

monia77

#46

Post autor: monia77 » ndz kwie 10, 2011 09:46

Jak lęgi u waszych gołabków?Ja sobie narazie odpuściłam bo tylko jajka i nic.

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#47

Post autor: JC » ndz kwie 10, 2011 10:17

Dość dobrze :-D - gniazdują odchowują młode, zresztą nie tylko diamentowe. W tym roku odchowałem już młode: diamentowych, kaplandzkich, złotodziobych, plamouchych, zielonoskrzydłych. Co prawda złotodziobych i kaplandzkich tylko po 1 sztuce, ale to też coś :lol: Z "nowych" czyli takich co jeszcze nie miały młodych w 2011, to na jajch siedzą: synogarlice: senegalskie, winorude, chińskie, malajskie, aborygenki długoczube - te to już "na polu". a w ogrzewanym to jeszcze białomaskowe i zbroczone.

sebastian
Posty: 112
Rejestracja: śr gru 16, 2009 19:23
Ptaki które hoduję: nimfy białogłowe, nierozłączki,aleksandretty,modrolotki, gołąbki,konury
Lokalizacja: siedlce
Kontakt:

#48

Post autor: sebastian » ndz kwie 10, 2011 17:47

Ja dopiero dałem na lęgi jedna para ma jajka a reszta trochę opornie tylko przesiadują w gnieździe nic nie poradzi trzeba cierpliwie czekać.
pozdrawiam sebastian

monia77

#49

Post autor: monia77 » pn maja 30, 2011 16:31

W końcu doczekałam się młodych a raczej młodego gołąbka : :lol:
Mam nadzieje,że się wychowa.

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#50

Post autor: Raffy » pn maja 30, 2011 19:49

U mnie 2 jajka są zalężone, więc może i też mi się uda :D
Trochę tego jest ;)

pysia34

#51

Post autor: pysia34 » wt maja 31, 2011 09:26

to jesteście troszkę w tyle bo moje właśnie drugi lęg wyprowadziły po dwie sztuki każdy :-)

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#52

Post autor: Raffy » czw cze 02, 2011 11:32

Wykluł się młody i jest już nakarmiony :) Mam nadzieję, że i drugi też się wykluje :)
Trochę tego jest ;)

monia77

#53

Post autor: monia77 » pt lip 08, 2011 20:24

A u mnie jeden odchowany lata.
Drugi uczy się latać a trzeci jeszcze w gniezdzie.Bardzo sie cieszę,że zaczęły mysleć o lęgach:)Tylko muszę pomyśleć o koszyczkach bo narazie jedna para ma na kaloryferze w koszyczku a druga w plecionym przez tatę.
Kolejne 2 pary niestety nie mają w czym a raczej są wybredne co do miejsca gniazdowania.

pysia34

#54

Post autor: pysia34 » pt lip 08, 2011 21:31

monia moje lęgną w koszyczkach na storczyki drewnianych i plastikowych jak ażurowe doniczki :-) moze coś takiego powieś? u mnie już 3 tegoroczny lęg :(

Morana
Posty: 13
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:41
Ptaki które hoduję: Nie posiadam.
Lokalizacja: Katowice

#55

Post autor: Morana » ndz lip 24, 2011 23:01

Ja się chciałam zapytać tak z ciekawości jak wygląda sprawa z gołąbkami... Nie jestem hodowcą, kiedyś miałam faliste papugi i się raczej nie znam na tych ptakach.
Chciałabym się dowiedzieć jak sprawa wygląda z nimi... Pytania bardzo "by laik", ale cóż zrobić.
1. Czy w jednej klatce mogą mieszkać dwie samiczki? (nie chce młodych)
1a) Jeśli nie, to co robić z jajkami przy parce?
1b) Jak rozpoznać płeć?
2. Na ile oswajają się gołąbki? Bardziej niż zeberki?
3. Uczą sie same wracać do klatki?
4. A jakie są minimalne wymiary klatki?
5. Gruchają? Dużo?

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1909
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#56

Post autor: Al » pn lip 25, 2011 16:36

1. mogą mieszkać 2 samiczki
1..Jak nie mają gniazda to i tak nie siądą, ale one potrafią je zrobić wszedzie
1..Bardzo trudno, najlepiej po zachowaniu
2.-
3
4.
5.Samce bardzo dużo i głośno

Morana
Posty: 13
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:41
Ptaki które hoduję: Nie posiadam.
Lokalizacja: Katowice

#57

Post autor: Morana » pn lip 25, 2011 22:57

Dziękuję za odpowiedź. Czyli w sumie najlepiej podjechać do hodowcy i liczyć, ze wybierze dwie samice? W przypadku parki po prostu niszczyć gniazdo i wyrzucać jajka zanim wezmą sie za wysiadywanie? Jajca, to trochę za duża odpowiedzialność, jak dla mnie. Z jednej strony wiem, ze samice to mniejszy problem, ale oglądanie zalotów, tego rozcapierzonego ogona.... ciągnie. Uwielbiam gołębie zaloty. Czasem jak widzę gdzieś na dworze to przystaje, żeby obejrzeć ten taniec. Gruchanie to muzyka dla moich uszu :D.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#58

Post autor: wojtek » wt lip 26, 2011 06:08

Morana pisze:Gruchanie to muzyka dla moich uszu

Obrzydnie Ci jak zaczną grubo przed świtem gruchać.
Morana pisze: ze wybierze dwie samice?

To już lepiej dwa samce. Więcej gruchania będzie i zalotów.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1909
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#59

Post autor: Al » wt lip 26, 2011 08:57

Gruchanie zwykłych gołębi to nic w porownaniu do diamentowych,moje są w woleirze i ich zaloty słychać z odległości kilkunastu metrów :mrgreen: ale ma to swój urok

Morana
Posty: 13
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:41
Ptaki które hoduję: Nie posiadam.
Lokalizacja: Katowice

#60

Post autor: Morana » czw lip 28, 2011 14:57

Może racja - dwa samce też fajne. Zależy jak mi się trafi i tyle.

Jeśli chodzi o gruchanie... No cóż, lepsze one od papuzich skrzeków. Ptak gada i rzecz to oczywista, trza się przyzwyczaić i nie marudzić.

Chyba naprawdę się zdecyduje na te ptaszyska.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gołębie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość