Ruffi wczoraj podczas dewastacji drewnianej zabawki w klatce skaleczył sobie czubek języka. Odkryłam to wieczorem, krwawienia już nie było, tylko ślady po nim. Na języku jest wyraźnie widoczny (wczoraj był widoczny - dzisiaj jakby mniej) ubytek w naskórku. Ptak ogólnie reaguje pozytywnie, gada, szaleje, nawołuje jak odejdę - jedyny kłopot, że nie je i oszczędza energię. Pije wodę. Próbuje skubać coś tam ale widać że go boli i się zniechęca, zmieliłam na drobny proszek łuskany słonecznik, poję go wodą z miodem ( akurat nie mam glukozy pod ręką a wyczytałam że można)
Powiedzcie mi skoro pije, ile da radę bez jedzenia, co robić.... nie będę ukrywać że się martwię.
Skaleczenie języka
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
bez jedzenia to bardzo słabo, podawaj mu papki z owoców, ugotowanej kaszy jaglanej z owocami, tak w formie papki. Podawaj z łyżeczki, albo strzykawką. Dobrze jest uczyć papugi jeść z łyżeczki albo ze strzykawki, w takich wypadkach, ta umiejętność się przydaje. Dobrze by było podać papkę do wykarmiania piskląt, to też taka pomoc w takich przypadkach.
- Agata82
- Posty: 269
- Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
- Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
- Lokalizacja: Śląskie
taką radę dostałam też u mnie na grupie, zrobiłam papkę z wody, banana i jabłka - byłam w szoku jak wcinał!!! ( wcześniej ugotowałam jajko i kaszę kuskus, ale nie bardzo chciał) i nie wiem czy to takie cuda zdziałało, ale dosłownie 10 minut temu Ruffi zaczął jeść stały pokarm w postaci ziarna :) Ufff.... :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość