Papuzi dzień dla dzieci

Wycieczki, spotkania i ogrody zoologiczne

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#21

Post autor: PawelHH » pn maja 17, 2010 22:38

Planowo po ustaleniu z Panem Grzegorzem event ma odbyć się w ten piątek

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#22

Post autor: misia458 » sob maja 22, 2010 00:18

Aż wstyd się przyznać ale kalendarze do mnie wróciły :-?
Niestety źle wpisałam adres :oops: :oops: :oops:
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#23

Post autor: Boguśka » sob maja 22, 2010 16:02

Nic się nie martw bo Grzesiek wysłał dość by wszystkich zainteresowanych obdzielić.Ja jak w zimie zaczełam rozsyłać to gdyby mnie pani w okienku nie olśniła to pewnie też by wracały :-P
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#24

Post autor: PawelHH » ndz maja 23, 2010 14:48

Przepraszam że się nie odzywam ale straszny mam nawał życia, niedługo wkleję relację :->

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#25

Post autor: PawelHH » wt maja 25, 2010 19:43

Spotkanie dzieci z papugami

Przygotowanie:
16 kwietnia- telefon do hodowcy papug Grzegorza Pasikowskiego – uzyskanie wstępnej zgody na przeprowadzenie projektu.
18 kwietnia- wybranie grupy docelowej: dzieci uczestniczących w programie wolontariatu Akademia Przyszłości- ,,Wiosna” (rozmowa z panią dyrektor Teresą Korbus)
25 kwietnia- zamieszczenie informacji o planowanym projekcie na forach internetowych dot. Papug: www.papugi.dt.pl, www.aleksandretta.pl
29 kwietnia- spotkanie z G. Pasikowskim i ustalenie terminu (14 maja) i planu projektu
30 kwietnia- rozmowa z liderką grupy wolontariatu kolegium nr 2 SP 46 i omówienie spraw formalnych
5 maja- spotkanie z wolontariuszami na KULu
9 maja- otrzymanie pomocy rzeczowej od użytkowników forum www.aleksandretta.pl
11 maja- szczegółowe dopracowanie projektu
14 maja-planowane wyjście (przełożone z powodu złych warunków atmosferycznych)
16 maja- drugie podejście do realizacji projektu (przełożone z powodu złych warunków atmosferycznych)
21 maja- trzecie podejście do realizacji projektu (realizacja planu alternatywnego- wewnętrzne kłopoty wolontariatu)
22 maja- podjęcie decyzji o realizacji drugiego planu alternatywnego i ustalenie szczegółów
24 maja- rozmowa z wychowawcą klasy 1 SP nr 20 oraz z panią dyrektor mgr Zofią Wiercińską
25 maja- realizacja projektu

Grupa docelowa (plan pierwotny):
Grupą docelową będzie grupa 10 dzieci w wieku od 9 do 12 lat , uczestniczące w programie wolontariatu Akademii Przyszłości-„Wiosny”. Grupa uda się wraz z tutorami , czyli opiekunami do hodowli papug : Monika Kowalska, Wiola Waszkiewicz, Katarzyna Organek, Karolina Sukałczyk , Anna Sabat , Magdalena Połom, Katarzyna Tworek, Tomasz Grzesiak, Katarzyna Kacprzak , Patrycja Kawińska , Monika Zimałka . Małgorzata Adamczyk oraz organizatorami : Barbara Głowacka , Paweł Rutkowski , Ewelina Dyjach. W celu zapoznania się ze zwierzętami egzotycznymi mieszczącej się na dzielnicy Abramowice 55. Grupa docelowa to dzieci mające problemy z nauka, często problemami w rodzinie i brakiem odpowiednich wzorców

Grupa docelowa (plan zrealizowany):
Dzieci z klasy 1a pod wychowawstwem pani mgr Hanny Rutkowskiej w SP nr 20 w Lublinie

Cel główny:
Celem głównym projektu, jest likwidacja problemów z nauką, które dotykają grupę dzieci, będącą podmiotem projektu.

Cele szczegółowe:
Metoda – Cele
-Przedstawienie ogólnej wiedzy o papugach – propagowanie pozytywnych wzorców zachowań odpowiedzialności , systematyczności, szacunku dla zwierząt , chęci niesienia pomocy, opieki., planowania,
-Poszerzenie wiedzy z zakresu znajomości środowiska - poszerzenie horyzontów myślowych, samodzielność, radość i satysfakcja z opieki nad zwierzętami.
-ukazanie innych możliwości spędzania czasu wolnego – odnalezienie alternatywnych sposobów spędzenia wolnego czasu
-Konkurs wiedzy o papugach- zdobyta wiedza niesie za sobą praktyczne zastosowanie oraz korzyści.

Zarys działania (plan pierwotny):
1. Zabranie dzieci do wyżej wymienionej hodowli.
2. Zapoznanie z hodowanymi gatunkami papug, przedstawienie ich potrzeb, opisanie codziennym obowiązków.
3. Przekazywanie wiedzy ogólnej o papugach, ukazanie szczególnych potrzeb, głównych błędów jakie można popełnić, ukazanie zalet i wad chowu ptaków egzotycznych.
a. Ogólne informacje o papugach (że żyją w ciepłych krajach, że w stadach, że są bardzo kolorowe, że mają silne dzioby).
b. Potrzebują towarzystwa.
c. Rozmiar klatki i loty.
d. Podstawowe wyposażenie klatki (zupełne podstawy - żerdki, gałązki do obgryzania).
e. Pożywienie.
f. Wymóg codziennego sprzątania klatki i wymiany jedzenia i picia.
Przedstawienie korzyści jakie niesie ze sobą trzymanie tego rodzaju zwierząt. Ukazanie ich zachowań społecznych, wzajemnych interakcji.
4. Możliwość wykonania fotografii pamiątkowej.( odpowiedzialna Ewelina Dyjach )
5. Poczęstunek i odpoczynek..
6. Konkurs wiedzy o papugach z nagrodami
7. Powrót

Zarys działania (plan zrealizowany I):
Po rozmowach z liderką grupy wolontariatu pozostaliśmy w szkole nr 46 i przeprowadziliśmy plan alternatywny w sali lekcyjnej
1. Prelekcja na temat papug
2. Gry i zabawy
3. Konkurs wiedzy z nagrodami

BRAK ZGODY WOLONTARIATU NA UMIESZCZENIE ZDJĘĆ

Zarys działania (plan zrealizowany II):
1. Spotkanie z grupą dzieci klasy 1
2. Zapoznanie dzieci z papugami
3. Prelekcja połączona z pokazem papug, roślin jadalnych oraz grami i zabawami
4. Zdjęcie pamiątkowe z oswojoną papuga
5. Konkurs wiedzy
6. Poczęstunek i odpoczynek
7. Wręczenie nagród
8. Wspólne pamiątkowe zdjęcie
9. Podziękowania dla dyrekcji

Uwaga zdjęcia wgrały mi się chronologicznie na odrwót, tzn, to początek dnia jest na końcu sytrony, koniec na początku :P

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Współpraca:
1. Wolontariat ,,Wiosna” kolegium nr 2 przy SP nr 46 przy ul. Biedronki- dzieci oraz opiekunowie
2. Grzegorz Pasikowski, hodowla papug na ul. Abramowice 55- udostępnienie papug oraz miejsca do przeprowadzenia projektu
3. Dyrekcja SP nr 46 oraz rodzice- udzielenie zezwoleń
4. Fora internetowe www.aleksandretta.pl
(pomoc rzeczowa i merytoryczna), www.papugi.dt.pl (pomoc merytoryczna)
5. Dyrekcja SP nr 20 przy ul. Piłsudskiego- udzielenie zezwoleń, wychowawca klasy 1a mgr Hanna Rutkowska- dzieci i miejsce
6. Maciej XXX (na naszym forum Maciejqa) - udostępnienie papug

Budżet:
Nagrody: 2x kredki, ozdobna gumka- finansowanie własne ok. 25zł
Bilety autobusowe, poczęstunek: wolontariat (niezrealizowane- nie znamy kosztów)
Pamiątkowe kalendarze: zasponsorowane przez użytkowników forum www.aleksandretta.pl (ok. ?zł)
Poczęstunek: SP nr 20 (koszty nieznane)
Rekwizyty: materiały własne, papugi własne i Macieja xxx

Na razie zamieszczam wstępne sprawozdanie które zaprezentujemy jutro. Prezentacja jest ogólnikowa, szczegóły omawiamy słownie. Nieco później podzielę się z Wami własną refleksją na spokojnie, bo na razie jeszcze nieco latam dziś ;-)
Ostatnio zmieniony czw maja 27, 2010 14:51 przez PawelHH, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#26

Post autor: misia458 » wt maja 25, 2010 20:44

Ja też jestem pod wrażeniem, i widać że impreza się udała.
Dzieciaki wyglądają na zadowolone :lol:
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#27

Post autor: PawelHH » wt maja 25, 2010 20:45

tak jeszcze na szybko - Wizyta u Pana Grzegorza nam nie wypaliła z powodu wewnętrznych kłopotów wolontariatu przez co musieliśmy zrealizować plan alternatywny. Maciej xxx to Maciejqa z forum - muszę zdobyć jeszcze jego nazwisko do projektu :P

maciejqa
Posty: 64
Rejestracja: pt sty 01, 2010 19:07
Ptaki które hoduję: Aleksandretty, nimfy, faliste, swiergotki, rudosterki, barabndy, barnardy, rozelle,
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#28

Post autor: maciejqa » wt maja 25, 2010 22:22

Hej... Żaden Maciej xD Nazywam się Patryk Maciejewski i muszę przyznać że spotkanie wyszło rewelacyjnie. Dzieci były zainteresowane, chętne do współpracy. Na prawdę wielkie słowa uznania dla Pawła który w krótkim czasie opowiedział o najważniejszych sprawach. Na pawde gdy będzie po sezonie lęgowym udostępnię więcej papug do takich celów. Wielkie brawa dla Pawła !!!
Bo Moja Jedyna Miłość To Jest Motor ! Śląsk&Motor Zawsze Ponad Prawem !

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#29

Post autor: Grzegorz » wt maja 25, 2010 23:54

Przyznam że aż miło popatrzeć na zadowolenie dzieci. Potwierdzam słowa Krysi - jeśli będziemy kiedykolwiek mogli pomóc to zapraszamy serdecznie :-)
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Małgosia
Posty: 78
Rejestracja: śr sty 27, 2010 15:11
Ptaki które hoduję: Faliste
Lokalizacja: ...

#30

Post autor: Małgosia » śr maja 26, 2010 08:14

Super sprawa gratuluję pomysłu... :mrgreen:
Małgosia

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#31

Post autor: Boguśka » śr maja 26, 2010 09:15

Na zdjęciach widać,że nie tylko dzieci były zadowolone ale i pani ;-) Szkoda,że dzieci nie mogły zobaczyc prawdziwej hodowli bo to dopiero było by przezycie zobaczyc co i jak wyglada.Widać ze zdjęć ze Paweł był dobrze przygotowany bo i miał troche zieleniny na pokaz.Ciekawa jestem ile nowych hodowców nam rośnie :mrgreen:
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#32

Post autor: szkot » śr maja 26, 2010 09:43

Równiez jestem naprawde zdumiony i bardzo Tobie gratuluje! Jedyna,ale to jedyna uwaga,jesli chodzi o te ptaki trzymane w transportówkach to mysle,że duzo lepiej byłoby załatwic jakies drobne klatki dla nich,wtedy lepiej by sie prezentowały i dla dzieci byłby to odpowiedniejszy obraz. Kiedys kupia sobie nimfe i beda trzymac je kanarkowej klatce i powiedzą,że własnie w takich ciasnych pomieszczeniach były trzymane.Choc pewnie wytłumaczyłes im dlaczego.Wielkie gratulacje dobry człowieku! Oby tak dalej!Mozesz teraz zrobic Dzień zwierząt terraryjnych! Tym bardziej ze w Lublinie masz naprawde ogrom hodowcow.
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#33

Post autor: PawelHH » czw maja 27, 2010 14:20

Zacznę od spraw najważniejszych. Jak to zazwyczaj bywa, gdy współpracuje się z dużą liczbą osób wyszło bagienko.
Po 1. - sformułowanie "wewnętrzne kłopoty wolontariatu" użyte przy tej informacji: "21 maja- trzecie podejście do realizacji projektu (realizacja planu alternatywnego- wewnętrzne kłopoty wolontariatu)"
Oznaczają one iż w dniu w którym mieliśmy zaplanowane trzecie wyjście do hodowli Pana Pasikowskiego w momencie zbiórki w szkole zaczął padać deszcz. Był on mały i przelotny lecz osoby z wolontariatu odmówiły wyjścia ze względu na niego, wiedząc iż jest to ostatni termin w którym możemy wyjście z dzieciakami zrobić. Nie pomógł telefon do Pana Grzegorza, który zapewniał że u niego nie pada, jest ładna, słoneczna pogoda, a wszelkie prognozy zapowiadają jedynie małe, przelotne opady. Po drugie do wyjścia tego dnia zaangażowano tutorów który nie posiadali wystarczającej ilości czasu. Niektóry osoby musiały wracać już o godzinie 15, co nawet gdybyśmy poszli oznaczało że ledwo dojdziemy do hodowli i musimy wracać. Więc po co było w ogóle angażować takie osoby? Nie było także jednomyślności co do tego, czy mamy iść czy nie. Plan alternatywny który trzeba było zrobić w sali także nie był z nami ustalony (co robimy w razie opadów [których faktycznie prawie nie było]) i nie mieliśmy żadnego przygotowania do jego realizacji tak by wyglądał jak następny, który zrealizowaliśmy sami. Czy można nazwać to inaczej niż "wewnętrzne kłopoty"? Takie jest moje zdanie.
Po 2. - sformułowanie "plan alternatywny - pierwsze podejście" oznacza tyle, że mieliśmy plan na wypadek niemożności zrealizowania projektu u Pana Grzegorza. I plan ten zrealizowaliśmy sami bez współpracy z wolontariatem, czego efekty możecie oglądać. Dlaczego? Dlatego gdyż tak jak wspominałem wyżej, po podjęciu decyzji o nie organizowaniu wyjścia do hodowli Pana Pasikowskiego z powodu opadów i niedyspozycyjości czasowej tutorów, zostaliśmy postawieni przed koniecznością zrobienia w tym momencie (!) prezentacji dla dzieci na temat papug w sali. Jak można zaciekawić dzieci papugami nie posiadając ani jednego rekwizytu, nie mając żadnej papugi, ani planu wypowiedzi?! To co miałem mówić było dostosowane do wyjścia do hodowli, a nie prelekcji w sali - przecież to są dzieciaki z podstawówki, żeby je zaciekawić, trzeba się odpowiednio się przygotować, dokładnie wiedzieć co i kiedy mówić, oraz w jaki sposób. A nie zrobić wykład jak dla studentów, przy pomocy papug na kalendarzu. Jednak musieliśmy to zrobić, a jako że nie satysfakcjonowało nas takie "odklepanie" zadania, postanowiliśmy zrobić plan alternatywny sami, jeszcze raz, by naprawde tym dzieciakom coś dać, przekazać.
po 3. - według zasad wolontariatu, jak zostałem ponformowany po zamieszczeniue relacji na tymże forum, obowiązuje nas zasada zachowania w tajemnicy wszelkich informacji w zakresie wykonywanego zlecenia, a zwłaszcza informacji związanych z sytuacją szkolną i rodzinną oraz danymi personalnymi ucznia. Nigdzie nie zamieściliśmy danych osobowych uczniów. Plan który realizowaliśmy był planem na którego pomysł wpadliśmy my - studenci - lecz chcieliśmy zorganizować go z wolontariatem, by móc pomóc dzieciakom, które tego potrzebują, poza tym sam wolontariat zyskiwał ciekawy event. Nie wyobrażam sobie także jak mógłbym prosić Was o pomoc, nie uwiarygodniając swojej wypowiedzi szczegółowym planem - po co i na co to robimy. Przecież dostaliśmy sponsoring w postaci 30-kilku kalendarzy!-ludzie powinni wiedzieć w jakim celu udzielają nam wsparcia. Proszę jednakowoż administratora o usunięcie zdjęc z pierwszej części (3 fotografie) na których widoczne są osoby z wolontariatu oraz dzieci. Jeśli będę miał możliwość to wkleje fotkę na której widoczni jesteśmy tylko my studenci by było jakieś potwierdzenie na przyszłośc, że takie coś zorganizowaliśmy

Przykro mi z tego powodu, że muszę w ten sposób wszystko wyjaśniać, zwłaszcza, że osoby które o to wnioskowały doskonale znają sytuacje jakie zaszły, które wyżej opisałem

----------------------------------

Co do już tego "prawdziwego" wyjścia :-> Praca z dzieciakami w SP 20 przebiegała bardzo dobrze. Dzieciaki były bardzo otwarte i miły. Tak jak wspominał Patryk, uważnie słuchały co się do nich mówi, aktywnie uczestniczyły. Co ważne wykład nie był prowadzony w suchej formie - bardziej rozmawialiśmy o papugach, dzieci zadawły pytania, używaliśmy globusa, rekwizytów i Franka ;) Słowa podziękowania na pewno należą się także naucielce, która dzięki swojemu doświadczeniu pedagogicznemu pomagała nam ogarnąć całość.
Co ciekawe dzieciaki, już w pierwszej klasie, znały jako tako kontynentu i pod koniec zajęc potrafiły powiedzieć, na jakim kontynencie żyje jaka papuga. Chociaż miały problem z odróżnieniem Austrii od Australii ;) Chawsty po powrocie do moich rąk wracały bardzo uszczuplone, gdyż każdy chciał sobie zostawić coś na pamiątkę :lol: Mimo iż tłumaczyłem że wszystko co pokazuję mogą znaleźć na podwórku. ;)
No i Franek. Mimo niewielkich rozmariów i nieco potarganego ogonka okazał się prawdziwą gwiazdą. Gdyby nie jego chęć do współpracy cały projekt nie wypadłby tak dobrze :mrgreen: W każdym razie nimfa nie bała się. Jako że wcześniej kilkarotnie chodziła ze mną na ramieniu na spacery po dworze na ramieniu, i jechała z nami sobie samochodem, następnie na ramieniu zwiedzała szkołę, to przy tym, prezentacja w sali wręcz ją nużyła :P Pozwolił każdemu dzieciakowi wziąć się na rękę, nie gryzł, wzbudzał śmiech bawiąc się ozdobami papierowymi w sali. Wraz z nim udaliśmy się do Pani dyrektor podziękować i zostawić kalendarz.
Konkurs również wywołał wielkie emocje i zaangażowanie, z związku z czy bardzo cieszyliśmy się, że możemy każde dziecko uhonorować pamiątką w postaci kalendarza.
Myślę, że nie należy zapominać o wkładzie Patryka, który potrafił w krótkim czasie zdecydować się pomóc nam, stracić pół dnia, nie pójść do szkoły, przywieźć papugi.
Co do klatek. Mieliśmy w planach umieszczenie papug w ładnie ozdobionych klatkach, większych, lecz po przeanalizowaniu minusów (papugi nieoswojone mogły w obliczu tak dużej ilości dzieciaków, w hałasie i stresie poobijać się w klatkach, czy co gorsza porozbijać. Poza tym transort kilku moich klatek także wymagał dużego planowania logistycznego - poza tym Franek skupił na sobie i tak główną uwagę:) zdecydowaliśmy się zostawić je w "szufladzie".

Co do następnych razów. W realizacji tego typu wyjść jestem nauczany (specjalizacja "praca socjalna"), projekt zorganizowany był w ramach "Organizowania społeczności lokalnych w pracy socjalnej". Bardzo podoba mi się możliwość połączenia pomocy osobom potrzebującym z realizacją własnej pasji. Tego typu praca pozytywistyczna, od podstaw wydaję mi się daje najlepsze rezultaty. Nie będę wymieniał co zyskują same osoby aktywizowane w kontekście walki z wykluczeniem społecznym, ale w główkach może chociaż kilkorga dzieci zakorzeni się szacunek do zwierzęcia jako żywej istoty? Te dzieciaki wiedzą już czemu papuga tak jak oni lubi się bawić, że okazuje miłość której nie wolno ranić, że powinna tak jak oni jeść zdrowe rzeczy. Że posiadanie jej to odpowiedzialność, konieczność systematyczności. I według mnie to także jest ważny punkt tego projektu, by przez pracę z dziećmi dodać małą cegiełkę w celu budowania lepszego społeczeństwa. Myślimy nad możliwością prowadzenia tego typu spotkań cyklicznie. Tak jak powiedział szkot należy pomyśleć o współpracy z terrarystami. Czy może coś z gryzoniami? W każdym razie nie chcemy by było to jednorazowy projekt. Zwłaszcza że przynajmniej ja odnalazłem się w tym co robiłem i sprawiło mi to satysfakcję. Na razie jest sesja, obrona pracy, potem pomyślimy poważniej ;-) Festyn "Rodzina Felina" się zbliża :->

Co do kalendarzy:
Przy realizacji I planu 1 kalendarz otrzymała zwyciężczyni konkursu, oraz liderka grupy wolontariatu także 1.
Przy realizacji drugiego planu Kalendarz trzymały wszystkie dzieci w klasie, kalendarz został zawieszony także w klasie, oraz podarowany nauczycielce. Pani dyrektor także otrzymała kalendarz w podziękowaniu za udzielenie zgody na realizację projektu.
Kalendarze otrzymały także na pamiątkę dwie studentki oraz Patryk Maciejewski.
Kalendarz podczas prezentacji projektu otrzymała Pani Dr Monika Dorota Adamczyk która sprawowała nad nami kontrolę oraz udzielała potwierdzeń KULowskich o prawdziwości naszych zamiarów.
Na chwilę obecną zostały mi 2 niewykorzystane kalendarze.

Jeszcze raz całemu forum serdecznie dziękujemy!!!

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#34

Post autor: szkot » czw maja 27, 2010 14:53

Cóz mozna powiedziec,jeszcze raz ogromne gratulacje.Sprawa z tymi małymi klatkami jak najbardziej wyjasniona i przemyslana.Znam wielu hodowców gadów,równiez szefa schroniska zwierząt egzotycznych w Lublinie<Egzotarium> Bartka Gorzkowskiego i mysle ze i on bardzo chetnie pomoże! Cudownie jest zobaczyc tak fachowo przygotowany plan!
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#35

Post autor: szkot » czw maja 27, 2010 15:45

Możesz nam wszystkim powiedziec kiedy wpadles na taki pomysł i ile czasu potrzebowałes na realizacje?
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#36

Post autor: PawelHH » czw maja 27, 2010 16:04

Zaczęliśmy myśleć o tym projekcie na początku kwietnia. Od 16 zaczęliśmy na spokojnie i niespiesznie pierwsze działania. 26 maja zdaliśmy raport z projektu. Gdyby nie pogoda i kłopoty o których pisałem wyżej spokojnie wyrobilibyśmy się ze wszystkim szybciej. Jeszcze nie wszystko zostało ukończone, gdyż trzeba wywołać i wręczyć dzieciom zdjęcia, spróbować zainteresować "Moje miasto" (lubelską gazetę) tego typu projektami, oraz dostarczyć kopię prezentacji Pani Dr, gdyż na tyle się spodobał jej nasz projekt, że chciałaby pokazywać go następnym studentom :)

Najwięcej czasu zabierają pozwolenia wszelkie, zgody, oraz dokładne przygotowanie planu dla osób niezaangażowanych bezpośrednio (rodzice, sponsorzy, osoby takie jak Pan Grzegorz)

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#37

Post autor: PawelHH » czw maja 27, 2010 21:23

Bagienka czas dalszy. Mam usunąć wszelkie infrormacje o tym, czym zajmuje się wolontariat, jaki to jest wolontariat, oraz o grupie dzieci z jaką mieliśmy to zorganizować. Chciałem się w tym momencie spytać osób posiadających wiedzę na ten temat szerszą niż ja - czy muszę kasować wszystkie te informacje, skoro jest to relacja z tego co my jako studenci robiliśmy w ramach zajęć? Czy nawet na własną rękę? Czy nie mamy prawa napisać kogo prosiliśmy o pomoc i czym się dana grupa zajmuje? Chciałbym to prostu wiedzieć, bo teraz czuję się jak jakiś wyrzutek, który ma wszystko odszczekać. Żebym chociaż kłamstwo gdzieś zamieścił. Rozumiem dane personalne usunąć osób, ale całość informacji o połowie naszego działania? Chciałbym poznać zdanie.

Smuci to, że w takim wypadku wątek, straci ogólny sens i nie będzie na pewno pomocą dla osób które chcą coś zorganizować. Co najwyżej przestrogą. Żeby się przed szereg nie wybijać.

Jednak jeśli to konieczne. Prosiłbym jutro Wojtka o tę samą pomoc, której udzielił mi dzisiaj. Postarałbym się zedytować to "jakoś", by jednak zachowało swój ogólny sens

Z góry dziękuję,
Paweł Rutkowski

Awatar użytkownika
beatina
Posty: 39
Rejestracja: czw kwie 01, 2010 10:38
Ptaki które hoduję: łąkówki wspaniałe, kanarki, amadyny wspaniałe
Lokalizacja: Warszawa

#38

Post autor: beatina » czw maja 27, 2010 22:01

Danych osobowych i zdjec bez zgody faktycznie nie mozesz zamiescic, ale informacje powszechnie jawne - a wydaje mi sie ze fakt istnienia wolontariatu i jego zalozen dzialania takimi wlasnie sa - nie widze przeciwwskazan.
Mam wrazenie ze wolontariat wstydzi sie obecnie ze dal - kolokwialnie rzecz ujmujac - mocno ciala, a 3 studenciakow zrobilo kawal niesamowitej roboty. Wiec z tymi zadaniami powinni troche przystopowac bo nie maja do konca podstaw.
Pozdrawiam,
Beata
============================

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#39

Post autor: Krysia- » pt maja 28, 2010 05:57

PawelHH pisze:........... po 3. - według zasad wolontariatu, jak zostałem ponformowany po zamieszczeniue relacji na tymże forum, obowiązuje nas zasada zachowania w tajemnicy wszelkich informacji w zakresie wykonywanego zlecenia,.........

PawelHH pisze:......... Mam usunąć wszelkie infrormacje o tym, czym zajmuje się wolontariat, jaki to jest wolontariat, ..........

Widać wolontariat ma coś do ukrycia skoro obraża się za podanie do publicznej wiadomości paru słów o jego uczestnictwie i współpracy w przedsięwzięciu ........
Ciekawa tylko jestem czy nie byłoby obrazy i kłótni gdyby info zostało podane gdzieś na słupie czy płocie , a nie na naszym forum ! Co to za wolontariusze, którzy ukrywają się pod płaszczykiem zasad ?! Jak te osoby można obdarzyć zaufaniem !? Bezsens normalny w całym tego słowa znaczeniu.
Ciekawi mnie tylko to - kto i dlaczego rozpętał burzę i czy przypadkiem pod tym wszystkim nie kryje się zwykła, durna zazdrość o wynik Twojego działania.
W tym przypadku - jak napisała beatina - wolontariat się nie popisał, więc teraz utrudniają Ci zycie.............. Przykre to jest ....... ale jest takie mądre przysłowie arabskie : ,,psy szczekają a karawana idzie dalej" więc nie przejmuj się tym ,,szczekaniem" i nadal rób to, co z takim zaangażowaniem robisz bo jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Jak widać wolontariatowi nie zależy na edukacji dzieci, a raczej skupiją się tylko na swoim widzimisię i dobrym samopoczuciu.
PawelHH pisze:....... Chciałem się w tym momencie spytać osób posiadających wiedzę na ten temat szerszą niż ja - czy muszę kasować wszystkie te informacje, skoro jest to relacja z tego co my jako studenci robiliśmy w ramach zajęć? Czy nawet na własną rękę? Czy nie mamy prawa napisać kogo prosiliśmy o pomoc i czym się dana grupa zajmuje? ........

Póki co, to w naszym kraju jest wolność słowa i wolność udzielania informacji. Zatem nic nie musisz kasować nawet wtedy, gdy to się nie podoba jednostkom, a krytyka niektórych postępowań jest nawet wskazana, choć w TYM przypadku takowej nie było. Jak każdy Polak masz prawo do informowania społeczeństwa o swojej lub wspólnej działalności z wyjątkiem spraw objętych tajemnicą państwową.
Nikt nie może Ci niczego zakazać, chyba że prawomocny wyrok sądu lub wymogi prawa polskiego.
A podanie samych imion i nazwisk nie jest złamaniem Ustawy o danych personalnych.

Ewelina G.
Posty: 1
Rejestracja: pt maja 28, 2010 21:46
Ptaki które hoduję: jeszcze żadne
Lokalizacja: Lublin

#40

Post autor: Ewelina G. » pt maja 28, 2010 22:36

Szanowni Państwo,
Jako wolontariuszka Stowarzyszenia, z którym pan Paweł i jego ekipa chcieli podjąć współpracę z niepokojem obserwuję rozwój tego wątku. Spieszę więc wyjaśnić tak drażliwe kwestie. Otóż, forma wolontariatu, w jaki jestem zaangażowana osobiście, a także koleżanka pana Pawła, opiera się na całkowitej dyskrecji w stosunku do dzieci, ich rodziców i szkoły. Przy podpisywaniu umowy wolontariatu każdy z nas zobowiązuje się do zachowania w tajemnicy danych dziecka (danych wszelkich- od imienia i nazwiska po sytuację zdrowotną, rodzinną i oceny w szkole). Ponadto- Ustawa o ochronie danych osobowych określa w art.6 dane osobowe jako „wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.” Stąd prośba o usunięcie tych danych.
Co do ostatniego postu pana Pawła „Czy nie mamy prawa napisać kogo prosiliśmy o pomoc i czym się dana grupa zajmuje?”- oczywiście, że macie Państwo takie prawo. Oto strona internetowa, na której zainteresowani znajdą odpowiednie dane o Stowarzyszeniu : http://www.wiosna.org.pl/.
„[…]skoro jest to relacja z tego co my jako studenci robiliśmy w ramach zajęć? Czy nawet na własną rękę?”- pierwsza rzecz, panie Pawle- jeśli współpracujecie z jakąkolwiek organizacją, nie robicie nic na własną rękę. Poza forum nie podjęliście Państwo próby wyjaśnienia sytuacji, uznaliście arbitralnie, że to Wy macie rację. Niestety, chęć dokonania wyjazdu za wszelką cenę nie przyniosła rezultatu. Jako ludzie odpowiadający cywilnie, karnie i moralnie za powierzone nam dzieci, nigdy nie zgodzimy się na stosowanie nacisków zmierzających do zrealizowania cudzych celów, a zwłaszcza tych, które własny interes stawiają ponad dobro naszych podopiecznych. Wszystkim, którzy wypowiedzieli się negatywnie o Stowarzyszeniu WIOSNA na tym forum, nie znając faktycznej sytuacji dedykuję łacińską paremię „Audiatur et altera pars”. Nie będziemy tutaj Państwu wytykać błędów- myślę, że skoro chcecie kontynuować swój projekt, będziecie zbierać kolejne doświadczenia.
Gratulujemy zrealizowania pomysłu, oczywiście życzymy powodzenia w dalszych poczynaniach. Panie Pawle- zdecydowanie warto się przed szereg wybijać.
W imieniu Stowarzyszenia WIOSNA i projektu Akademia Przyszłości
Pozdrawiam
Ewelina Gruszecka

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki, spotkania i ogrody zoologiczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości