Wróbliczki

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Wróbliczki

#21

Post autor: PawelHH » pt gru 13, 2013 15:46

Myślę, że nie ma co przesadzać z zakupami owoców i warzyw w supermarketach lub sklepach, chociaż wiadomo że naturalne są zdrowsze, ale nie na tyle, żeby zu[ełnie gdzieś indziej zakupy zarzucić

Awatar użytkownika
apol
Posty: 321
Rejestracja: śr sty 23, 2013 19:44
Ptaki które hoduję: księżniczki Walli, nimfy , świergotki, łąkówki turkusowe, nierozłączki czerwonoczelne, mnichy nizinne
Lokalizacja: Wielkopolska

#22

Post autor: apol » ndz gru 15, 2013 14:13

No a ile podawać tej papryki co ile dni?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#23

Post autor: Krysia- » pn gru 16, 2013 04:07

Jeśli tej zwykłej (nie chili) to i co dnia, oby tylko chciały jeść . Ważne by były i inne warzywa a nie tylko sama papryka <luzik>

fro
Posty: 11
Rejestracja: czw sie 15, 2013 01:24
Ptaki które hoduję: Jeszcze nie hoduję :)

#24

Post autor: fro » pn gru 16, 2013 08:57

Nie jestem znawcą, a papugi mam stosunkowo od niedawna. To co piszę, sam przeczytałem. Na amerykańskich stronach i forach o pielęgnacji papug - dotyczy to szczególnie papug z Ameryki Południowej - jest napisane, że nie tylko można podawać paprykę chili, ale wręcz od czasu do czasu należy. Sam podaję, tak mniej więcej raz na miesiąc i wtedy jedną małą papryczkę zjadają wkrojoną do warzyw przez trzy dni. Moje papugi traktują ją jako wielki przysmak :-) tak że o kubeczki smakowe papug bym się nie martwił.

Chiara
Posty: 27
Rejestracja: śr lip 09, 2014 04:09
Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny wspaniałe, wróbliczki
Lokalizacja: Warszawa

#25

Post autor: Chiara » czw sie 21, 2014 12:34

Witam,
Również i ja mam parkę wróbliczek. Papużki te mnie zauroczyły- i szybko dołączyły do stada moich innych ptaków-głównie kanarków, ale także zeberek i ostatnio-amadyn wspaniałych. Wróbliczki są w innym pokoju, gdzie tymczasowo przebywają też amadyny wspaniałe. I zauważyłam tutaj dziwne zjawisko- odkąd amadyny pojawiły się w zasięgu wzroku wróbliczek, samczyk czasem krzyczy na nie. Czy jest to oznaka zaniepokojenia? W towarzystwie kanarków i zeberek wróbliczki były spokojne (musiałam przenieść ptaki z pokoju w którym były z powodu remontu- kanarki i zeberki do jednego pomieszczenia, amadyny i wróbliczki są w sypialni- i tutaj muszę przyznać, że wcale nam to nie przeszkadza).
Czy w przypadku moich wróbliczek problem jest w zmianie miejsca (podczas lotów również są niepewne siebie), czy mogą być agresywne w stosunku do amadynek (dla bezpieczeństwa podczas lotów wróbliczek nakrywam klatkę amadyn).

Awatar użytkownika
Tosia12
Posty: 17
Rejestracja: czw maja 13, 2010 15:05
Ptaki które hoduję: kanarki, wróbliczki
Lokalizacja: Nakło

#26

Post autor: Tosia12 » sob sie 23, 2014 21:36

nie polecam trzymania razem wróbliczek i drobnicy - u mnie były w osobnych wolierach, ale sąsiadujących. Skończyło się to obdziobanymi palcami u kanarków przez wróbliczki, które je atakowały. Trzeba było zrobić podwójną siatkę ;-)

Chiara
Posty: 27
Rejestracja: śr lip 09, 2014 04:09
Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny wspaniałe, wróbliczki
Lokalizacja: Warszawa

#27

Post autor: Chiara » ndz sie 24, 2014 10:50

U mnie wróbliczki mają swoją klatkę, która bezpośrednio nie sąsiaduje z klatką amadynek ani innych małych ptaków- kupując je wiedziałam że potrafią być ponoć agresywne nawet w stosunku do większych od siebie ptaków (np nimf).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie-zdrowie-hodowla ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości