Problem doboru drugiej do pary

Ważnym czynnikiem jest prawidłowy dobór par lęgowych , warunki jakie stworzyliśmy ptakom oraz dużo cierpliwości ze strony hodowcy.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

MisiekPapuga

#21

Post autor: MisiekPapuga » pn wrz 22, 2008 16:08

samica tez moze mieć minimalny zarys obroży na szyi

sajga
Posty: 89
Rejestracja: sob lis 10, 2007 22:04
Ptaki które hoduję: aleksandretty ob., modrolotki,faliste, nimfy,gołąbki egzotyczne
Lokalizacja: wielkopolska

#22

Post autor: sajga » wt wrz 23, 2008 12:13

Mam pytanie do Miśka Papugi .Mówisz że skompletowałeś 8 par i pytanie na ile wogóle.
Moje pytanie nie zawiera żadnych podtekstów. Ja za ch... nie daję z tym sobie rady. Jeżeli jesteś w tym taki dobry to fach seksera masz w kieszeni.
sajga

MisiekPapuga

#23

Post autor: MisiekPapuga » wt wrz 23, 2008 22:27

no 8 par sobie skompletowałem, w sensie kupiłem dwa mlode u innego hodowcy kolejne dwa, na giełdzie kilka tak że łącznie wyszło mi 20 ptaków z czego samców było więcej o 2szt. Te co nie bylem pewien przedyskutowałem z p. Andrzejem na zjeździe w Krakowie i nasze przypuszczenia sie srawdzily.

MisiekPapuga

#24

Post autor: MisiekPapuga » śr wrz 24, 2008 16:51

sajga masz młode aleksandretty w domu???? Jak będziesz je łapał kiedyś to wsadź je do przenosiek, tak żebyś mógł spokojnie z bliska pooglądać ptaki.... gwarantuje Ci że sam zauważysz różnice...

ewelka686
Posty: 15
Rejestracja: sob wrz 20, 2008 22:53
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: mosina

#25

Post autor: ewelka686 » pt wrz 26, 2008 09:51

:mrgreen: Jesteśmy z siostrą baaaaaaaardzo dumne z naszych ptaszorków :mrgreen: Na początku siedziały tylko wystraszone pod sufitem klatki , nie można było się zbliżyc bo zaraz była panika , po 2 dniach , już były spokojniejsze , teraz zielony sam wychodzi z klatki kiedy chce(jest ciągle otwarta , na noc zamykam) nawet kiedy siedze przy klatce , lata po domu , siada narazie tylko na klatce , kiedy się wznosi wydaje przy tym taki pojedyńczy głośny dzwięk , i wszystkiemu się bacznie przygląda , uwielbiają barzębinke , wieszam 2 gałązki z boku klatki , a on podchodzi wtedy jeszcze bliżej chcąc troszke poskubac . Byłam pewna że to żółta pierwsza wyjdzie z klatki , ale ona wcale nie wychodzi.....tylko jak zielony wyjdzie to żółty nerwowo biega po całej klatce . A taki był do przodu i teraz co??jak jest w klatce to bez problemu podchodzi blisko , bierze ziarenka z ręki , ale wyjśc i polatac nie chce....może wie ktoś dlaczego??poradzcie co zrobic żeby wyszedł?czy może czego nie robic......?bo może coś żle robie , nie wiem.Acha! dlaczego zielony jest taki napuszony? jak lata to nie , ale jak siedzi chwilke to wygląda jak by go ktoś pompką napompował :mrgreen: czy to mu przejdzie??

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#26

Post autor: Boguśka » pt wrz 26, 2008 11:19

Spokojnie z tym napuszeniem aleksy czasem się tak nadymają ale dlaczego to nie wiem.Żółtemu daj czas widocznie potrzebuje go więcej do całkowitej pewności że po wyjściu z bezpiecznej klatki nic mu nie grozi.Kiedy zielony wychodzi chodzi nerwowo bo tęskni i chce być z nim ciągle,ale to dobrze bo to go szybciej zmotywuje do wyjścia.Sama go nie poganiaj.Siada tylko na klatce a czy mają zrobiony jakiś placyk zabaw?Mają jakieś inne miejsce wysoko by mogły sobie usiąść i spoglądać co dzieje się w pokoju?Może trzeba coś im zbudować?Popatrz tu:
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1208
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... c&start=15
http://www.aleksandretta.pl/forum/album ... er_id=1032
w albumie jest więcej przykładów jak można zrobić ciekawy plac zabaw dla ptaszorów.Poszukaj też na forum i do dzieła-Powodzenia

ewelka686
Posty: 15
Rejestracja: sob wrz 20, 2008 22:53
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: mosina

#27

Post autor: ewelka686 » pt wrz 26, 2008 13:12

:shock: Ale fajne.........takiego czegoś to nie mam....ptaszki mam od zeszłego piątku , narazie nie chce im grzebac w klatce , ale taką wolierke to im napewno zrobie :mrgreen: to świetny pomysł! i ten placyk zabaw....SUPER!! a żółtego broń Boże nie poganiam , będe czekała cierpliwie aż się zdecyduje sam wyjśc , mam nadzieje że długo nie będzie się tak czaił :-> i w końcu wyjdzie. A zielona ma taki ciemniejszy dziobek niż ta żółta , tzn. po bokach aż czarny , a po środku ciemno-czerwony , myślicie że jest starsza od żółtego? :?:

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Hodowla i Rozmnażanie Aleksandrett-(psittacula)-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość