Jak długo trzeba czekac na jajka?

Ważnym czynnikiem jest prawidłowy dobór par lęgowych , warunki jakie stworzyliśmy ptakom oraz dużo cierpliwości ze strony hodowcy.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

betina
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 12, 2007 23:53
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#41

Post autor: betina » śr lut 20, 2008 16:34

moje aleksy siedzą na jajkach już 25 dni i niemam pojecia czy one są puste bo samica nie daje się do nich zbliżyć. Czy mam nadal na pisklaki czekać czy już wyciagnąć te jajka??

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#42

Post autor: WOJTEKZ » śr lut 20, 2008 17:26

Powinnaś prześwietlić jajka , jak są zalężone to poczekaj jeszcze kilka dni (może nie znasz dokładnej daty zasiedzenia) , jeżeli są puste to je po prostu wyrzuć.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#43

Post autor: Michallip » śr lut 20, 2008 17:39

Najstarsze pisklę z lęgu w 11. dniu swojego życia :-)
Powoli zaczyna patrzeć na świat

Obrazek
Obrazek
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

betina
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 12, 2007 23:53
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#44

Post autor: betina » pt lut 22, 2008 17:30

tak więc przeswietliłam jajka i w 2 jajkach jest płyn w 3 i 4 cos ciemnego ale nic tam nie biło (serduszko) jedno z nich wydawało mi się puste wiec je wyrzuciłam i zdąrzyłam zauważyć jak się rozbiło ze w środku jest małe piskle ścisnięte powłoczką (nie żywy :cry: ) Wszystkie jajka są dokładnie tam 27 dni!!! To więc mam je tam dalej zostawić?????????

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#45

Post autor: WOJTEKZ » pt lut 22, 2008 17:36

Możesz wyrzucić te jajka , już z nich nic nie będzie. Istnieje prawdopodobieństwo ze para znów przystąpi do lęgu.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#46

Post autor: Michallip » pt lut 22, 2008 17:45

Tak przy okazji sprzątania klatki udało się też wymienić ściółkę w budce a przy okazji sfotografować maluchy.

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz paź 03, 2010 06:14 przez Michallip, łącznie zmieniany 1 raz.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

betina
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 12, 2007 23:53
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#47

Post autor: betina » pt lut 22, 2008 18:45

A jaka jest przyczyna tego ze maluszki się nie wykluły??

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#48

Post autor: Michallip » pt lut 22, 2008 18:55

Betina
Przyczyn może być bardzo wiele i nie da się na to jednoznacznie odpowiedzieć. Najczęstsze błędy to:
*zbyt młoda para rodzicielska
*zbyt ubogie karmienie rodziców przed lęgami (mała ilość białka, witamin, wapnia)
*zbyt suche powietrze w pomiesczeniu gdzie papugi odbywały lęgi
*przeziębienie jajek (samica robiła zbyt długie przerwy w wysiadywaniu) i embriony obumarły przed wykluciem lub w budce brakowało sciółki więc jajka kulały się po całym dnie i były wysiadywane sporadycznie
*mogły tu również odegrać pewną rolę geny - np. kojarzenie spokrewnionych ptaków itp

Skoro Twoje aleksandretty są w "nastroju" lęgowym spróbuj zacząć im podawać gotowane na twardo jajko (ja stosowałem przed lęgami co drugi dzień pół jajka), dużo owoców i warzyw (marchew, jabłko, gruszki, pomarańcze, mandarynki, surowe buraczki, kiełki). Możesz zacząć podawać też namoczone ziarno. W klatce koniecznie zawieś sepię i kostkę wapieną (musi być stale dostępna). Aleksy po stracie jajek powinny bardzo szybko powtórzyć lęgi.

Zapewne WojtekZ (ekspert w hodowli aleksów) doda jescze sporo do mojego postu.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#49

Post autor: WOJTEKZ » pt lut 22, 2008 19:19

Czy to będą aleksy czy inne ptaki to nie ma różnicy a przyczyny mogą być właśnie takie jak podałeś. Nie wiadomo też czy to był pierwszy lęg tej pary , w niektórych przypadkach jest dość dużo nie udanych pierwszych lęgów, sam to też przerabiałem tylko u mnie młode się wykluły i po kilku dniach padły.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

betina
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 12, 2007 23:53
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#50

Post autor: betina » pt lut 22, 2008 20:39

jedyne co mi napisałeś to moze mam małą wilgotność w pokoju bo jedzenie mają dobre dostają wszystko co mają miec z wiekiem tez dobrze bo mają 13 lat. a co do lęgu miały kiedyś małe pare lat temu z tego co wiem ale ja je mam od 6mc więc to pierwszy lęg w moim domu

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#51

Post autor: wojtek » pt lut 22, 2008 22:36

Wilgotność w gnieżdzie samica sama podniesie musi mieć tylko stale pojemnik do kąpieli
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

betina
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 12, 2007 23:53
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#52

Post autor: betina » sob lut 23, 2008 01:16

aha jesli chodzi o sciułkę.... na dnie budki są strociny tak jak w waszych budkach ale co zauwarzyłam u mnie to jajka były połorzone w rogu budki a pod nimi było pusto, trociny były po drugiej stronie budki.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#53

Post autor: wojtek » sob lut 23, 2008 04:43

To za mało wiórów było. Wez traz wymień na nowe i daj taką ilość, by wystarczyło.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#54

Post autor: WOJTEKZ » sob lut 23, 2008 20:13

Jedna z moich par szykując gniazdo wywaliła połowę trocin i tak jak piszesz w samym rogu budki na gołej desce złożyła jajka , wysiedziała je. Po wykluci się wszystkich młodych dosypałem trocin i teraz już jest równa warstwa a dorosłe ptaki ich już nie wyrzucają.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#55

Post autor: Michallip » pn lut 25, 2008 17:42

Maluchy rosną jak na drożdzach i z każdym dniem są coraz głośniejsze. Bardzo czesto jak rodzice opuszczają budkę młode krzyczą tak długo aż ci powrócą. Najstarsza w niedzielę otrzymała swój "pierścionek". Jutro zaobrączkuję kolejnego pisklaka

Obrazek
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#56

Post autor: Michallip » pn lut 25, 2008 18:02

Mam jeszce pytanie do osób, które rozmnażają aleksandretty. Ile czasu u Was dorosłe ptaki spędzają w budce. U mnie samica podczas wysiadywania jajek wychodziła z budki tylko aby się napić i wypróznić. Czasem też aby się najeść ale zazwyczaj samiec karmił ją w otworze wlotowym Teraz jak już są młode samica wychodzi na coraz częstsze i dłuższe przerwy - dzisaj akurat udało mi się zmierzyć czas podczas jednego "wyjścia" nie było jej w budce przez 17 min. Maluchy są dobrze odżywione, mają pełne wola, jak sprawdzam budkę to są aż gorące dotyku. Na każdy, nawet najmniejszy pisk maluchów, samica reaguje błyskawicznie i natychmiast wchodzi do budki. Nigdy wcześniej nie miałem młodych aleksandrett i nie wiem czy takie wypady poza budkę są normalne u aleksów :-| Podczas wyjść samica czyści pióra i karmi się z samcem.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#57

Post autor: WOJTEKZ » pn lut 25, 2008 19:10

Czym starsze pisklaki to rodzice na dłużej opuszczają budkę. U mnie młode mają teraz skończona 30 dni i dorosłe ptaki prawie cały dzień przebywają poza budką. Wchodzą do budki tylko po to aby nakarmić młode , jednak na noc idą spać do młodych. Dobrana para która już kilka krotnie odchowała młode doskonale wie co i jak ma robić.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#58

Post autor: Michallip » pt lut 29, 2008 20:56

A oto najbardziej aktualna fotka młodych aleksów. Zaczeły pokrywać się "kolcami" wiec wkrótce nie będą podobne do dinozaurów. :-) Każda też ma już obrączkę. Maluchy rosną bardzo szybko i jak ostanio nie bylo mnie w domu przez dwa dni aż się zdziwiłem po powrocie, że tak bardo urosły. Papugi dwa razy dziennie wyjmuję z budki i dokarmiam specjalnym pokarmem od JustynyB, tak aby po opuszczeniu budki nie bały się ludzi. Rodzice też doskonale o nie dbają i dojadają po pisklakach całą papkę, którą te zostawią. Samica polubiła ją do tego stopnia, że papkę pobiera wprost ze strzykawki. Smiesznie to wygląda jak dorosły ptak dojada po swoim potomstwie. A maluchy po kilku dniach dokarmiania jak widzą strzykawkę odruchowo otwierają dziobki.

Obrazek
Obrazek
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#59

Post autor: Michallip » ndz mar 02, 2008 18:36

Od 13 do 22 dni na karku :-)

Boguśka tylko tego kocura ze swojej stopki to zdala od pisklaków :-D

Obrazek
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#60

Post autor: JC » ndz mar 02, 2008 18:58

Rodzice jakich są mutacji bo widzę że jedno z młodych jest ino :?:

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Hodowla i Rozmnażanie Aleksandrett-(psittacula)-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości