Wyrzucanie jajek
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Wyrzucanie jajek
Witam mam problem otóż posiadam 2 pary lęgowe papug aleksantretty wielkie,trzymie je w wolierze w garażu.W pierwszej parze samica zniosła 3 jajka,a w drugiej parze nie było. Kilka dni później znalazłem rozbite jajko w wolierze następnego dnia drugie.Wiecie może co zrobić by ocalić chociaż jedno jajko proszę o pomysły i sprawdzone patenty na następne lęgi. Z góry dzięki za odpowiedź i pomoc.
Światło jest cały dzień mam bramę garażową otwartą a także oświetlenie elektryczne [żarówka]. a w garażu stoją 2 auta .
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
Jak stoją auta, to są też spaliny, może Ty tego nie wyczuwasz, ale to nie jest dobre miejsce na wolierę. Zimą też musi być światło dzienne, a przecież drzwi garażowych nie możesz mieć otwartych po 12 godzin na dobę, bo by zmarzły, a żarówka może być jako doświetlenie w krótkie zimowe dni, ale nie zastąpi światła dziennego. DO tego dochodzi jeszcze odpowiednia dieta, przygotowująca ptaki do lęgów. Na udane lęgi składa się wiele czynników.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Po pierwsze wyjaśnij czy jajka są wywalane z budki czy samica po prostu znosi je na żerdzi?
Po drugie dieta nie ma nic wspólnego z tym że samica znosi jajka na wolierze tak samo to iż wyczuwa spaliny.
dostęp do światła dziennego też nie wpływa na to iż jajka lądują pod patykiem.Ale to temat na inną dyskusję.
Jeśli znosi jaja na patyku to moim znaniem powodów może być kilka.
1. ptak nie akceptuje budki (nie piszesz czy samica penetrowała budkę czy przygotowywała ją do lęgów)
2. samica nie zdąży wejść do budki przed zgaszeniem światła lub z niej wychodzi po zgaszeniu(musisz to obserwować) ptaki generalnie lubią jaja składać w nocy chociaż nie zawsze tak jest
3. po wejściu do budki gania ją samiec
4. już taka "franca " z samicy (nic z tym nie zrobisz - przykre ale prawdziwe)
Jeśli jajka znosi w budzie a następnie lądują na wolierze to musisz poobserwować kto je wywala może samiec?
Może też być tak iż jajko skleja się z piórami po wyjściu samicy z budy odpada i trach ale to jednostkowe sytuacje.
Po drugie dieta nie ma nic wspólnego z tym że samica znosi jajka na wolierze tak samo to iż wyczuwa spaliny.
dostęp do światła dziennego też nie wpływa na to iż jajka lądują pod patykiem.Ale to temat na inną dyskusję.
Jeśli znosi jaja na patyku to moim znaniem powodów może być kilka.
1. ptak nie akceptuje budki (nie piszesz czy samica penetrowała budkę czy przygotowywała ją do lęgów)
2. samica nie zdąży wejść do budki przed zgaszeniem światła lub z niej wychodzi po zgaszeniu(musisz to obserwować) ptaki generalnie lubią jaja składać w nocy chociaż nie zawsze tak jest
3. po wejściu do budki gania ją samiec
4. już taka "franca " z samicy (nic z tym nie zrobisz - przykre ale prawdziwe)
Jeśli jajka znosi w budzie a następnie lądują na wolierze to musisz poobserwować kto je wywala może samiec?
Może też być tak iż jajko skleja się z piórami po wyjściu samicy z budy odpada i trach ale to jednostkowe sytuacje.
Dzięki wszystkim za odpowiedź ale już znam odpowiedź wyciągłem samca i już nie wyżuca jajek może to przez to że dawałem im skorupy ze jajek ale nie uwarzone i samiec je wużucił poza butkę i rozbił .Pozdrawiam wesołych świąt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość