Niefortunny lot młodej nimfy- spuchnięta łapka

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Niefortunny lot młodej nimfy- spuchnięta łapka

#1

Post autor: bartezbb13 » czw lip 31, 2008 15:48

Moja młoda nimfa, która niedawno odbyła swój pierwszy mały lot. Niestety, ale niezdarnie wylądowała, co zapoczątkowało opuchlizną łapki(pazurki OK, ale łapka opuchnięta) i... łapka stała się taka prosta a druga, sprawna jest OK. ;( Niestety utyka na pechową nóżkę, niekiedy trzymie ją blisko piórek, a czasami stoi na niej... Proszę o pomoc...

Zapomniałem dodać, że młodziutka próbuje ciągle latać i ląduje tak jak ląduje... jak temu zapobiec.. aby nie latała dopóty, dopóki wszystko wróci do normy... :ops:

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Oto fotki:
Załączniki
Zdjęcie000.jpg
Zdjęcie005.jpg
To ona - Gąska
Ostatnio zmieniony śr kwie 07, 2010 08:25 przez bartezbb13, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2

Post autor: Krysia- » czw lip 31, 2008 16:44

Po pierwsze, to idź z nią do weta bo może być łapka złamana. Bez pomocy lekarza nóżka krzywo sie zrośnie i pozostanie kalectwo na całe zycie.
Też swego czasu miałam podobne zajście z lądowaniem pisklęcia nimfy i skończyło się na usztywnieniu łapki na dwa tygodnie. Po tym okresie papuzka była zdrowa i chód miała normalny.
A po drugie to nie wypuszczaj pisklaka z klatki bo za młody na fruwanie. :!: Kości ma za miękkie na twarde lądowanie. Co wogóle strzeliło Ci do głowy by tak młodego ptaka luzem puszczać :?:
Sam jesteś odpowiedzialny za zaistniałe zdarzenie więc pędem do weta natychmiast :!: :!: jeśli nie chcesz mieć kaleki w domu.

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#3

Post autor: bartezbb13 » czw lip 31, 2008 17:28

Ile wziąć pieniedzy do weta, bo raz mnie juz okradli i dlatego nosze tyle ile potrzeba... ile wziąc?
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4

Post autor: Krysia- » czw lip 31, 2008 18:16

Nie wiem ile wziąć gdyż co miasto, to weci inną kasę biorą.
Pięć lat temu u weta w stolicy zapłaciłam chyba 60 zł za usztywnienie łapki nimfy.
Weź na wszelki wypadek ze stówkę bo róznie to może być :-(

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#5

Post autor: bartezbb13 » czw lip 31, 2008 18:36

dzwoniłem do weterynarza i po opisie sytuacji, dowiedziałem się, ze jak sie podpiera (a tak jest) to znaczy ze nie bedzie gipsu bo nózka nie jest złamana... a ja mam robić okłady z alkacetu a jesli do jutra to nie zniknie to mam sie udać to lecznicy... zobaczymy...czas pokaze.. trzymcie kciuki aby było OK
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post autor: Krysia- » czw lip 31, 2008 19:36

Przez telefon to żadna porada, zwłaszcza jak wet nie widzi na własne oczy zachowania ptaka :evil: A i Ty też zapewne nie opowiedziałeś wszystkiego bo po prostu się nie da tak przez telefon ........
Mógł Cię po prostu zbyć bo za rozmowę telefoniczną nie wziął kasy ...
Oczywiście że nawet chorą łapką będzie się podpierać bo jak ma się utrzymac na jednej nodze :evil:

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#7

Post autor: bartezbb13 » czw lip 31, 2008 20:30

Krysia nie masz racji.. wszystko zostało dokladnie opisane... gadałem z nia ok.10minut wszystko obgadaliśmy... a nie że chce mnie zbyć... jakby tak było to nie byłoby doradców kilenta itp. :-/ ech.. zmiast pomagać to dostaje ochrzan a nie rade... a jak ja wiem to to jest forum!
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8

Post autor: Krysia- » czw lip 31, 2008 20:38

Dałam Ci radę ze swego doświadczenia a nie ochrzan.
Zresztą rób jak uważasz za stosowne. W końcu to nie mój ptak....... :-(

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#9

Post autor: bartezbb13 » czw lip 31, 2008 21:21

po stosowaniu tych okładów zauważyłem, że łapka powoli nabiera kształtów, a nóżka jet mniej opuchnięta... jutro dam foto...
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Diana
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#10

Post autor: Diana » pt sie 01, 2008 06:50

bartezbb13 :-( Krysia ma rację!!! na odległość się nie leczy, daleko masz do weta :?:
dziwię się dlaczego od razu nie poszedłeś po poradę,każdy z nas tak by postąpił,pisz co z paputkiem
pozdrawiam

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#11

Post autor: bartezbb13 » pt sie 01, 2008 08:38

wszystko wraca do normy, po stosowaniu opatrunków nozka nie jest juz tak spuchnieta a pazurki nabieraja kształtów... pozdrawiam...
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Diana
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#12

Post autor: Diana » pt sie 01, 2008 13:12

cieszę się ;-) miejmy nadzieję ,że wszystko wróci do normy ,ale gdyby nie ,to obiecaj, że wybierzesz się do weta
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#13

Post autor: Grzegorz » pt sie 01, 2008 13:31

Okłady z altacetu po godzinie dały rezultaty, to cud! I jako kolejny popieram Krysię. Daj te zdjęcia, bo nie mogę się doczekać żeby to zobaczyć
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#14

Post autor: bartezbb13 » pt sie 01, 2008 16:30

nie mówię ze nózka nie jest spuchnieta... mówie ze ma mniejszy obrzęk i jest troche lepiej...
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Diana
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#15

Post autor: Diana » wt sie 05, 2008 10:37

bartezbb13 !!! opisz jak się miewa Twoja papużka,nic nie piszesz !! a napewno chcielibyśmy się dowiedzieć czegoś na jej temat?

Awatar użytkownika
Breaker010
Posty: 22
Rejestracja: wt kwie 08, 2008 23:18
Ptaki które hoduję: Nimfa, Faliste
Lokalizacja: Węgrów

#16

Post autor: Breaker010 » wt sie 05, 2008 13:19

Sory ze troche nie na temat ale jestem ciekaw ile ta papużka ma tyg?

Awatar użytkownika
bartezbb13
Posty: 22
Rejestracja: pt cze 20, 2008 13:36
Ptaki które hoduję: nimfa i aleksandretta
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#17

Post autor: bartezbb13 » wt sie 05, 2008 19:02

to tak.. miała zrobiony opatrunek... i codziennie skropiony alkacetem.. :) w niedziele pojechalismy do rodziny a ją zostawilismy w klatce.. gdy wieczorem przyjechalismy od razu wziąłem ja na rece i... łapka zaczęła trzymać się mojego palca... papuga niemal prawidłowo chodzi, jednak troszkę się kiwa... jest już lepiej... jest to mutacja Płowa, ponieważ nabiera kolorów po mamuśce... :) papuga trzymie się dobrze... :) każdego dnia przez ok. 4-6 godzin biorę ją na ramiona i chodzi ze mną po caałym domie.. trzymie się nieźle papuga ma około 2,5-3 miesiące

oto fotki :)
na ostatniej fotce papuga po prostu ze zmęczenie usnęła na ręczniku ;)
aktualnie śpi mi na ramieniu i co chwilę cichutko śpiewa :)
Załączniki
Zdjęcie017.jpg
Zdjęcie017.jpg (25.26 KiB) Przejrzano 21856 razy
Zdjęcie016.jpg
Zdjęcie016.jpg (21.46 KiB) Przejrzano 21856 razy
Zdjęcie006.jpg
Zdjęcie006.jpg (29.36 KiB) Przejrzano 21857 razy
Moje papugi:
Franka - nimfa
Gucio - aleksandretta obrożna

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. ; )

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#18

Post autor: WOJTEKZ » wt sie 05, 2008 19:23

Jak na taki wiek 2,5-3 miesięcy to ten ptak wygląda tragicznie, tak nie wyglądają nawet nimfy trzy tygodniowe (tylko lepiej). Mam nimfy już ponad 30 lat i nigdy nie miałem czegoś takiego.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
Pietr
Posty: 107
Rejestracja: śr mar 05, 2008 11:18
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wieksza, Zeberki Czarnopierśne
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

#19

Post autor: Pietr » wt sie 05, 2008 20:07

strasznie marniutki ten maluch...
zacznij lepiej szukac jakiegos dobrego weta, lub kogos kto zna sie bardzo dobrze na papugach i ja obejrzy....
trzymam kciuki

Pozdrawiam
Piotr
SWIAT NALEZY DO ZWIERZAT! NIE DO LUDZI!

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#20

Post autor: Boguśka » wt sie 05, 2008 20:35

Na ostatnim zdjęciu ten ptak padł na dziób ale chyba nie ze zmęczenia tylko ze słabości :cry: papugi zdrowe nigdy tak nie śpią-idź z nim do weta bo szkoda paputka.Może trzeba mu jakiś witamin lub coś na wzmocnienie :!: :!: Ta łapka jedna też jeszcze nie wygląda na zdrową bo zawija paluszki-idź do weta i pomóż swojemu paputkowi
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości