Pierwsze lęgi

pysia34 · #21

nie coco nie łapiesz skrutów myślowych ...:) jajka nie ma potrzeby namaczać ! :) namacza się suchy pokarm jajeczny :)
natomiast gotowane posiekane jajko jak nie jedzą można mieszać z bułką tartą lub mielonym słonecznikiem, ewentualnie zielskiem które lubią -czy teraz już jasne?

#22

jajko można zmieszać z bułką tartą lub mielonym słonecznikiem jeśli nadal nie będą chciały jeść :)

Myśle że ten słonecznik pomoże mi je skusić. Dzięki;)

czy teraz już jasne?

Dla mnie tak.

ale jak nie zjedzą to wywal bo szybko może się zepsuć

Z zasady trzymałem zawsze około 1,5 do 2 godzin.

takie jajko podawaj 2-3 dni przed wylęgiem młodych w małych ilościach

A podawać im razem z pokarmem, do osobnej misieczki czy może(nie wiem czy to dobry pomysł, ktoś tak już komuś na innym forum doradził, i nazwał to ,,sposób na głoda") samą mieszanke jajeczną bez pokramu. Słyszałem, że niektórzy próbują tak oswajać papugi. Swoją drogą to sam nie wiem jak ktoś sam może jeść zanim nakarmi swoje pupile...

Po 5-6 dniach dodaj troszkę bułki tartej do tego jajka

Czyli taką ,,swojską", startą przeze mnie. Czy może ta ze sklepu lepsza?

#23

pysia34 pisze: mielonym słonecznikiem, ewentualnie zielskiem które lubią -czy teraz już jasne?

Tłusty słonecznik do odchowu piskląt mówisz hmm skoro tak mówisz widocznie tak odchowujesz młode no ja bym tego nie dodał a co w zimie skąd zielsko?a jeśli nie tkną zielska to, co? Może lizaka dasz? żeby zjadły jajko?
pysia34, słonecznika w każdej karmie jest procentowo mało ze względu na jego oleistość a ty chcesz pisklęta nim faszerować?Ptaki mają instynkt macierzyński, więc tak jak pisałem jak zajdzie potrzeba to będą go zjadać, aby wykarmić młode.

#24

Moja mieszanka jest identyczna jak Twoja, tylko że ja od razu podawałem bułkę i mak. Bułkę podam im moją, tylko muszę mamie bułkę do starcia zachachmęcić.;)

A podawać ją zmieszaną z normalnym pokarmem, osobno pokarm i mieszankę czy wogóle tylko mieszankę a pokarm po wyrzuceniu jej? Znalazłem skład, przepis, ale o tym nie było mowy.

Ja, jeśli muszę dać moim papugom więcej słonecznika bądź je nim przekupić to daje wcześniej go łuskam, kładę na kartce papieru (najlepsza cienka z zeszytu) i wyłuskany słonecznik rozgniatam (może być młotkiem do schabowych, ale rozgnieść, nie tłuc;-)) i w takiej postaci dostają go na mojej dłoni;)

pysia34 · #25

coco piszemy o sytuacji "nie chcą jeść -czym skusić ...:( "
miałam kiedyś kuriozalną sytuację z usamodzielnieniem pisklaka ... 7 dni na przestawienie lory z karmienia do wola na karmienie łyżeczką
i wiesz co może dla kogoś śmieszne ale wyjazd na długo planowany urlop samolot zaplanowane zapłacone i ptak nie chce jeść a nikt poza mną nie nakarmi do wola w domu a spora ilość wygodnych hodowców (ptak kupiony kilka dni wcześniej jako samodzielny) tak właśnie karmi
i wiesz czym skusiłam po 4 dniach różnych prób? papką zmieszaną z kisielem z każdym karmieniem zmniejszałam ilość kisielu aż została sama papka (urlop się udał i papuga samodzielna)
to samo tyczy się słoneczniku...nikt nie każe karmić młodych słonecznikiem niemniej jako dodatek wogóle może skusić rodziców i dawałabym go już w okresie lęgów przed kluciem a potem zmniejszając do klucia jego ilość kiedy już się przyzwyczają
kupiłam młode kakadu faszerowane słonecznikiem grubo zmielonym samej papki nie chciał ruszyć - niesamodzielny , po tygodniu w jego papce nie było już wogóle mielonego słoneczniku nawet się nie zorientował ale inaczej nie chciał jedzenia przez dwa dni ruszyć :(
więc jeśli nie mozna inaczej robi się to sposobem :) lek na grzybicę podaje z sokiem z owoców każdy ma jakieś sposoby na trudności
a jeśli chodzi o mieszanki jajeczne ja robie to nieco inaczej :) gotuje bez soli przepiórcze(bo są) jajka i wraz ze skorupkami dodając sypką bułkę tartą rozgniatam tłuczkiem do ziemniaków :) takim z dziórkami najwygodniej i daje ze skorupkami mają i wapno i jajko i chętnie to jedzą :)
Połączyłam oba posty

#26

pysia34 A możesz odpowiedzieć jak te mieszankę podawać?

A podawać ją zmieszaną z normalnym pokarmem, osobno pokarm i mieszankę czy wogóle tylko mieszankę a pokarm po wyrzuceniu jej? Znalazłem skład, przepis, ale o tym nie było mowy.

Temat ręcznego karmienia też zamierzałem poruszyć(nie że chce ręcznie karmić czy coś, nic z tych rzeczy), ale skoro już to zrobiłaś to może trochę go pociągnę. Wiem, że młode można karmić dwa razy dziennie jak ktoś dokarmił aleksandretty obrożne i opisał to na tym forum. Jeśli będą młode to zamierzam jedno Sobie zostawić, a reszcie poszukać innego domku. Ja planowałem je tylko przed samym usamodzielnieniem wyciągać na 10-15 min. I tu proszę was o rade. Wyciąganie wystarczy czy lepiej dokarmiać? Miałem już styczność z dokarmianiem gołębi, ale to co innego. Inna budowa, charakter.

pysia34 · #27

ktoś karmił widocznie już duże aleksy bo im mniejsze pisklaki tym częściej się karmi masz tabele odnośnie ręcznego karmienia na aleksie wrzuc w wyszukiwanie temat jest dobrze opracowany (karmie małego papuzika od świtu do 24 co godzinę :) a rano pierwsze karmienie po 15 minutach wole puste :(
ja daję na zmianę pokarm jajeczny rano potem nasiona potem znów jajeczny potem znów nasiona
jak jestem w domku jak mnie nie ma to sypie wszystkie rodzaje pokarmu na osobne miski
jajeczny przy upałach daje w cieniu
i nie polecam dawać zielonego przez pierwsze 4-5 dni karmienia piskląt to samo z owocami lepiej się powstrzymać

#28

GoldAngelo pisze:A podawać ją zmieszaną z normalnym pokarmem, osobno pokarm i mieszankę czy wogóle tylko mieszankę a pokarm po wyrzuceniu jej?

Nie podawaj i to i to ale w osobnych miseczkach. Nie może być tak że jest albo jedno albo drugie.

pysia34 pisze:coco piszemy o sytuacji "nie chcą jeść -czym skusić ...:( "

Nie temat jest o lęgach i pytanie dlaczego nie chcą jajka i co zrobić. Ja doradzam normalne zachowanie karmienie normalnymi pokarmami a ty doradzasz stosowanie różnych ceregieli przez które później ludzie mają problemy z źywieniem ptaków.
Jeśli chodzi o skorupki jest prościejszy i normalny sposób podawać sepie. :-P

pysia34 · #29

wiesz coco ja mam doświadczenie co robić kiedy się ma ptaki od "normalnych" hodowców którzy karmią do wola sprzedają niesamodzielne a potem trzeba się bujać i wymyślać co zrobić żeby ptaki wogóle przeżyły :(
stąd znajomość różnych sztuczek
normalne papugi jedzą chętnie jajko zawsze nie tylko w okresie lęgowym :)

#30

No to widzę że ja go nie mam wogóle i na tym zakończę swój pogląd bo nie mam zamiaru być następnym userem tego forum któremu będziesz udawadniać swoją wszechwiedzę. Amen

pysia34 · #31

nie zamierzam coco nic udowadniać :) pytasz to odpowiadam
i odpowiadam na bazie tego doświadczenia które mam z ptakami od niestety różnych hodowców również pseudo bo ja hodowcą nie jestem :) natomiast często borykam się z takimi problemami

wojtek · #32

Gotowe pokarmy jajeczne są dwa rodzaje: Na sucho podawany i drugi zwilżony.
Jeżeli sami gotujemy jajko zamiast bułki tartej dodaję kaszkę kukurydzianą.
Obecnie używam tylko gotowy pokarm jajeczny na sucho, który jest dostępny cały czas.
Tu poczytaj też.
http://mojeptaki.info/viewtopic.php?t=812

#33

ktoś karmił widocznie już duże aleksy bo im mniejsze pisklaki tym częściej się karmi

Nie wiem w jakim wieku je dokarmiał. Nie karmił ich cały czas. On karmił je rano i wieczorem a przez reszte dnia były pod opieką ptasich rodziców i to one pewnie w ciągu dnia karmiły młode.
Tu cytat Michallip:

Papugi dwa razy dziennie wyjmuję z budki i dokarmiam specjalnym pokarmem od JustynyB, tak aby po opuszczeniu budki nie bały się ludzi. Rodzice też doskonale o nie dbają i dojadają po pisklakach całą papkę, którą te zostawią. Samica polubiła ją do tego stopnia, że papkę pobiera wprost ze strzykawki.

A tu link do całego tematu:
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... sc&start=0
Pozostała część cytatu jest na stronie 5-pierwszy post od góry.

Tu poczytaj też.
http://mojeptaki.info/viewtopic.php?t=812

wojtek-Ja to już nie tylko przeczytałem ale i wydrukowałem i powiesiłem na styropianie w pomieszczeniu dla papug zanim jeszcze budkę papugom dałem;-)(oczywiśćie ze źródłem:-))

#34

No to tak: zdecydowałem, że będę podawał gotową karmę jajeczną Biovita. I teraz się zastanawiam tylko czy dokarmiać je ręcznie czy tylko wyciągać trzy razy dziennie na 15-20 minut?

Dziś wieczorem powinno się pojawić trzecie jajko. Kiedy wchodzę żeby zmienić wodę i podać karmę siedzi albo samiec albo samica. Tak na zmianę. Dlatego nie zaglądam im do budki. To normalne że wysiadują w dzień na zmianę?

PS. Jak jakiś mod/admin chce to może scalić posty;)

#35

Wysiadywanie zależy od pary, ale ja też mam jedną parę która w dzień wysiadujna zmianę a reszta par na zmianę jedna w dzień druga w nocy.

#36

GoldAngelo pisze:
Na podstawie zdjęcia rodziców możecie powiedzieć mi jakich pisklaczków mogę się spodziewać?

Standardów, możliwe są i inne ale tego z tego zdjecia nie wywnioskujemy. Pozdrawiam

#37

Aha, chyba przy następnych lęgach muszę zacząć stosować kłudki przy bukach bo naprawdę ciężko się powstrzymać (ale póki co się trzymam;-))

Jeżeli zdecyduje się na dokarmianie pisklaków od 3 tygodnia to jedno półkilogramowe opakowanie (510 g) karmy od JustynyB wystarczy?

I ktoś może wiem w którym sklepie zoo w Krk można kupić karme do piskląt? Bo u nas w okolicy jest sklepów zoo 5 z czego tylko jeden sprzedawca wiedział co to jest i że wogóle takie coś istnieje. Reszta mówiła:

,,Przecież młode to sie chyba jajkiem karmi, nie?"

#38

Gdzies w galeriach masz dobre sklepy zoologiczne,zawsze mozesz zamowic to Ci przywiozą,a nie lepiej kupic od pana Henia Biskupa,który jest tez dystrybutorem pokarmow dla papug? Co do wysiadywania u mnie jedna para siedzi przez cały dzien razem,w nocy zaś siedzi tylko samiczka.Jak dobrze policzylem to niedługo cos sie bedzie kluć.

#39

szkot pisze:a nie lepiej kupic od pana Henia Biskupa,który jest tez dystrybutorem pokarmow dla papug?

A kto to taki i jak moge sie z nim skontaktowac?

szkot pisze:Jak dobrze policzylem to niedługo cos sie bedzie kluć.

Ja musze czekac do ostatniego tygodnia kwietnia. Jajek jeszcze nie sprawdzalem czy sa zalezone.

Boguśka · #40

Pana Biskupa możesz odwiedzić na giełdzie w każdy wtorek jest tam już po 14:00.A ja Ci powiem byś tak już nie cieszył się na te lęgi zwłaszcza jak to są ich pierwsze.U mnie jak zaczeły sypać jajkami to siedziały,siedziały i po tygodniu jajka wywalały z budy i od nowa.Jedzą jajko,kiełki czasem łaskawie buraczek lub marchewka ale z jajek coś nic nie wychodzi.Teraz samiczka ma kwarantanne w innej klatce bo samiec tak ją eksplatował ,że pół czubka głowy miała wydziobaną :-(

Ale trzymam kciuki może Twoja para jest bardziej zgrana

PAPUGI FORUM

Pierwsze lęgi

Kto jest online