Wyskubywanie piór młodym przez rodziców

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Shandy1403
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 29, 2013 15:42
Ptaki które hoduję: Papugi Nimfy
Lokalizacja: Radomsko

Wyskubywanie piór młodym przez rodziców

#1

Post autor: Shandy1403 » pt mar 29, 2013 15:56

Witam! Mam następujący problem. Mam dwie dorosłe papugi - parkę. Niecałe 2 mies. temu samiczka złożyła jajka z których wykluły się 2 młode. Jedna ma 28 dni zaś druga 24. Rodzice wyrywają im od jakiś 4-5 dni piórka lecz nie występuje to sporadycznie. Na początku samiec wyrywał czasami wyrośnięte już pióra starszemu pisklęciu. Z dnia na dzień sytuacja zaczęła się pogarszać. Do nękania młodych dołączyła również samica. Dzisiaj zauważyłam, że starsze pisklę nie ma już praktycznie piór na głowie (oprócz czubka). Trzeba pilnować ich "non stop" ponieważ ciągle to robią. Nie wiem już co zrobić. Bardzo się o nie martwię ale nie potrafię sama im pomóc. Proszę Was o pomoc :!:
Ostatnio zmieniony pt cze 14, 2013 12:54 przez Shandy1403, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zby60
Posty: 179
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 14:34
Ptaki które hoduję: kiedyś hodowałem nimfy
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#2

Post autor: zby60 » sob mar 30, 2013 08:43

Wyrywanie piór pisklakom przez rodziców to bardzo trudny problem. Jeżeli pisklaki są dobrze żywione przez rodziców i wyrywanie piór jest jedynym problemem to lepiej zaakceptować ten fakt. Pisklakom szybko odrosną pióra jak wyjdą z budki i będą bronić się przed wyrywaniem. Jeżeli tylko jedno z rodziców skubie to można go odizolować, drugi rodzic potrafi sam wykarmić pisklęta. Miałem kiedyś przypadek, że samiec wyrywał pióra tylko przy pierwszym lęgu. Z następnymi legami było wszystko w porządku.
Na zdjęciu poniżej widać pisklaki, które miały też wyrwane pióra przez samca. Tak wyglądają po 2 tygodniach po odizolowaniu samca. Karmi je wyłącznie samica.
Obrazek

Shandy1403
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 29, 2013 15:42
Ptaki które hoduję: Papugi Nimfy
Lokalizacja: Radomsko

#3

Post autor: Shandy1403 » sob mar 30, 2013 15:04

Dziękuję bardzo za radę :) Odizoluję samca i zobaczę czy to pomoże. Jeśli nie to mam nadzieję, że niedługo opuszczą budkę a piórka odrosną :)

Awatar użytkownika
Lector
Posty: 37
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 22:41
Ptaki które hoduję: Nimfy
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#4

Post autor: Lector » czw cze 13, 2013 21:22

Mój jedynak dzisiaj ma 30 dni od wyklucia. Było 5 jajek, 2 puste, a z 2 nie wykluło się nic.
Jak na tyle dni to jest jakiś łysawy fotki u mnie na facebooku.
Inne fotki u mnie na stronie.

Myślałem ze któryś z rodziców go wyskubał, ale nie ma piórek w budce ani w klatce.
pozdrawiam Lector

pawlik16
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 23:08
Ptaki które hoduję: Nimfy , Papużki Faliste
Lokalizacja: Siemianowice

#5

Post autor: pawlik16 » czw cze 13, 2013 23:15

Moim zdaniem młodziak jest skubany przez któregoś z rodziców. Po fotkach widać że jak obrastał w pałki było wszystko ok ,a teraz ma całą klatkę wyskubaną. Pewnie para chce kolejny lęg wyprowadzić.

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#6

Post autor: Grzegorz » pt cze 14, 2013 00:01

Z całą pewnością rodzice skubią. Tylko jak u mnie była taka sytuacja to i czubek też wył wyskubany, a ten ma cały o dziwo
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#7

Post autor: Krysia- » pt cze 14, 2013 05:04

Lector, temat scaliłam bo już tematycznie taki istniał (pkt 10 Regulaminu forum)
Kiedyś miałam lęg nimf i tez młode były oskubywane a piórek nigdzie nie było widać.
Zauważyłam, że to matka je tak ,,załatwiała" więc ją odseparowałam i samiec sam karmił trzy szt.
Załączniki
Zuzia z mlodymi01.jpg
Zuzia z mlodymi05.jpg
Ostatnio zmieniony pt cze 14, 2013 13:00 przez Krysia-, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Lector
Posty: 37
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 22:41
Ptaki które hoduję: Nimfy
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#8

Post autor: Lector » pt cze 14, 2013 09:31

Dzięki wszystkim.
Myślę ze samiczka ko wyskubuję, bo dość często przesiaduje w budce, a dzisiaj na kamerze widziałem jak go podskubywała od spodu.
Odseparowywać teraz nie będę bo mam nadzieje ze młody szybko wyjdzie - bo już pora.

Czy można takiego pisklaka wyjąć i włożyć go na dno klatki?
pozdrawiam Lector

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#9

Post autor: Grzegorz » pt cze 14, 2013 11:35

U mnie też samica skubała. Wredne te babki:-)
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#10

Post autor: Krysia- » pt cze 14, 2013 13:07

Czy można takiego pisklaka wyjąć i włożyć go na dno klatki?

Nie radziłabym tego czynić bowiem maluch musi wyjść sam. Rodzice go do tego będą zachęcać by uczyć samodzielnego pobierania pokarmu.
Jeśli wyjmiesz malucha wówczas rodzice mogą to potraktować różnie. Albo będą karmić albo porzucą i zajmą się następnym lęgiem.
Zostaw sprawy naturze, nie pospieszaj bo ten dzień czy nawet pięć Cię nie zbawią :-D

Awatar użytkownika
Lector
Posty: 37
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 22:41
Ptaki które hoduję: Nimfy
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#11

Post autor: Lector » pt cze 14, 2013 14:30

No właśnie wydaję mi się ze samiczka go tak "zachęca" - wypycha z budki :P ale małemu nie spieszno.
pozdrawiam Lector

Awatar użytkownika
Lector
Posty: 37
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 22:41
Ptaki które hoduję: Nimfy
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#12

Post autor: Lector » pt cze 14, 2013 19:45

No to kilkukrotnie młody był już u góry i siedział w wejściu do budki. :)
pozdrawiam Lector

Awatar użytkownika
Lector
Posty: 37
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 22:41
Ptaki które hoduję: Nimfy
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#13

Post autor: Lector » sob cze 15, 2013 09:55

No to młody wyszedł samodzielnie i dzisiaj jest już po za budką.
pozdrawiam Lector

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#14

Post autor: Krysia- » ndz cze 16, 2013 05:41

No i widzisz : młody w zaledwie dwa dni sam ,,sprawę załatwił"
Cierpliwość jednak popłaca :-D :-P

pawlik16
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 23:08
Ptaki które hoduję: Nimfy , Papużki Faliste
Lokalizacja: Siemianowice

#15

Post autor: pawlik16 » pn paź 21, 2013 21:03

Tak jak mówisz samiec ,albo samiczka zaczęli go skubać . Parka pewnie chce zacząć nowe lęgi , a młody im przeszkadza.

grzech
Posty: 16
Rejestracja: pt wrz 20, 2013 10:17
Ptaki które hoduję: nimfy

#16

Post autor: grzech » wt paź 22, 2013 08:12

Ja im dam lęgi:) Może już czas by młody wyszedł z budki? Znaczy już dwa razy wkładałem go z powrotem bo siedział na dnie klatki. Może budka ma za nisko wyjście a może to już czas na niego? "Wypluty" około 18.09. Tylko jak siedzi na dnie klatki to jakoś żal mi go i nie wiem wtedy czy starzy go tam karmią?

pawlik16
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 23:08
Ptaki które hoduję: Nimfy , Papużki Faliste
Lokalizacja: Siemianowice

#17

Post autor: pawlik16 » wt paź 22, 2013 14:54

Jeżeli jest już cały opierzony i dwa razy już wyskoczył z budki to bym go zostawił. Samiec na pewno będzie go karmić. Co do drugiego lęgu to już od ciebie zależy.

boss
Posty: 79
Rejestracja: ndz lut 17, 2013 17:29
Ptaki które hoduję: konura słoneczna
Lokalizacja: Kalisz

#18

Post autor: boss » wt paź 22, 2013 15:21

musisz obserwowac jak go karmią to niech siedzi na dnie może tylko na noc go włóż do klatki aby nie zmarzł
alik

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#19

Post autor: WOJTEKZ » wt paź 22, 2013 15:52

Jeżeli młody opuścił już budkę i siedzi sobie na dnie klatki , to daj mu spokój. Rodzice na pewno będą go karmić. Po dwóch tygodniach ptak będzie już próbował samemu skubać ziarno ale jeszcze będzie dokarmiany przez rodziców. Pełnej samodzielności nabierze mając cztery tygodnie licząc od dnia opuszczenia budki lęgowej.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
pirat59
Posty: 209
Rejestracja: sob mar 02, 2013 15:00
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińskia, Kozy, Nimfy, Faliste, Barabandy, Rozelle
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Kontakt:

#20

Post autor: pirat59 » śr paź 23, 2013 10:46

Dokładnie tak, staruszki mu to zrobiły. Urosną mu, też mam taka parkę z fetyszem <biggrin> oto fota, jak maja łebki łyse z tyłu :-(
Załączniki
Łyski.jpg

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości