Wyskubywanie piór młodym przez rodziców

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

grzech
Posty: 16
Rejestracja: pt wrz 20, 2013 10:17
Ptaki które hoduję: nimfy

Temperatura podczas lęgów

#21

Post autor: grzech » śr paź 23, 2013 11:27

Wczoraj maluszek miał już wyskubane wszystkie piórka znad prawego uszka, aż dziurki znowu było widać:( Jak dziś będzie nadal w budce siedział to chyba sam go wyjmę i usunę budkę, bo go do naga obskubią:( Starzy przestaną - mam nadzieję - go skubać poza budką? Skoro budki już nie będzie to chyba i wadzić tym pierzastym zbokom przestanie? :)

grzech
Posty: 16
Rejestracja: pt wrz 20, 2013 10:17
Ptaki które hoduję: nimfy

#22

Post autor: grzech » śr paź 23, 2013 15:27

A dzisiaj mały ptasior wylazł i siedzi na dnie a staruchy w budce, chyba trzeba im ją zabrać :-|

Awatar użytkownika
pirat59
Posty: 209
Rejestracja: sob mar 02, 2013 15:00
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińskia, Kozy, Nimfy, Faliste, Barabandy, Rozelle
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Kontakt:

#23

Post autor: pirat59 » czw paź 24, 2013 23:00

grzech, Usuniecie budki nic nie da, zaburzysz tylko kolej rzeczy, poza tym np. w przypadku mojej pary nie ma znaczenia, czy młode jest w budzie czy poza nią i tak jak chciały to go skubały. Dopóki nie nauczy się dobrze latać żeby uciekać i bronić się przed rodzicami to nie ma szans, że mu odpuszczą. u mnie dopiero po odsadzeniu młodych, piórka im odrosły.

pawlik16
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 23:08
Ptaki które hoduję: Nimfy , Papużki Faliste
Lokalizacja: Siemianowice

#24

Post autor: pawlik16 » czw paź 24, 2013 23:04

pirat59, to takiej pary nie powinno się rozmnażać.

Awatar użytkownika
pirat59
Posty: 209
Rejestracja: sob mar 02, 2013 15:00
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińskia, Kozy, Nimfy, Faliste, Barabandy, Rozelle
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Kontakt:

#25

Post autor: pirat59 » czw paź 24, 2013 23:21

pawlik16, kilka postów temu piszesz grzechowi, że dalsze lęgi zależą od niego a teraz twierdzisz, że nie powinno się takiej pary rozmnażać?? Czy chodzi Ci o moja parę??

pawlik16
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 23:08
Ptaki które hoduję: Nimfy , Papużki Faliste
Lokalizacja: Siemianowice

#26

Post autor: pawlik16 » pt paź 25, 2013 00:14

Chodziło mi o twoją parę .
Dodam również ,że jeżeli para od grzecha będzie w dalszym ciągu skubała tego młodego , lub młode w następnym lęgu to też bym tej pary nie rozmnażał

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#27

Post autor: pysia34 » sob paź 26, 2013 09:11

Dodam wiecej młode po tej parze nawykowo wyskubywać będą swoje młode w kolejnym pokoleniu...

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#28

Post autor: WOJTEKZ » sob paź 26, 2013 09:19

pysia34 pisze:Dodam wiecej młode po tej parze nawykowo wyskubywać będą swoje młode w kolejnym pokoleniu...


Z takim stwierdzeniem się nie zgodzę , mam właśnie takie ptaki , które były wyskubywane przez swoich rodziców. Jakoś wyskubywanie nie przeniosło się na następne pokolenie.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
pirat59
Posty: 209
Rejestracja: sob mar 02, 2013 15:00
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińskia, Kozy, Nimfy, Faliste, Barabandy, Rozelle
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Kontakt:

#29

Post autor: pirat59 » sob paź 26, 2013 17:42

pawlik16, moja para jest po, delikatnie mówiąc przejściach, miały w klatce budkę, ale zawsze gdy składała samica jajka miała je zabierane, budka miała im służyć jako noclegownia. Działo się tak z niewiedzy poprzednich właścicieli, postanowiłam dać im szanse na odchowanie młodych, nie spodziewałam się takich zachowań. Myślę, że robią tak, ponieważ bardzo chcą mieć młode i boją się, że znowu im zabierze ktoś jajka. Choć zauważyłam w ich zachowaniu dużą zmianę, przy pierwszym lęgu oboje rodziców prawie non stop siedzieli w budce, chroniąc młode. Gdy już jednak wyszły, a ja chciałam skontrolować młode i budkę latały mi nad głową skrzecząc, a wręcz atakując... Teraz po drugim lęgu zauważyłam, że nie są już takie zaborcze, nie denerwują się jak zaglądam do młodych i nawet nie siedzą tyle w budce z maluchami. Może chęć wyskubywania piór też im z czasem minie, jak przekonają się, że nic im nie grozi. Jeżeli się tak jednak nie stanie, będę działać w tym temacie dalej.

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#30

Post autor: pysia34 » sob paź 26, 2013 19:28

To ewenement Wojtek, bo zazwyczaj jednak młode skubane przez rodziców skubią swoje potomstwo, u mnie tak jest obecnie u barwnic. Samica była skubana przez matkę i swoim młodym też zaczęła wyskubywać puch i rosnące pióra.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#31

Post autor: WOJTEKZ » sob paź 26, 2013 19:42

Mam kilka dorosłych nimf , które były skubane w młodości przez rodziców. Ptaki są połączone w pary lęgowe, w przeszłości miały i obecnie mają młode i ich nie skubią. I oby nadal tak było. Jednak nawet nie skubiące ptaki mogą kiedyś zacząć skubać swoje młode.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
alexa3
Posty: 25
Rejestracja: pn lip 22, 2013 21:07
Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrozne,Rozelle królewskie ,Rozelle białolice,Księżniczki słoneczne,Szkarłatki królewskie,Księżniczki wspaniałe ?
Lokalizacja: Garwolin

#32

Post autor: alexa3 » sob paź 26, 2013 20:33

Witam chciałem dodać tylko że pięć lat temu kupiłem rozellę królewską samca i też właśnie był wyskubany, częściowo myślałem że to pierzenie jak mi sprzedawca twierdził,ale po roku mu nie przeszło, pojechałem z nim do lecznicy przy zoo w Warszawie i pan Kruszewicz powiedział mi że widocznie papuga robi to ze stresu, złych warunków trzymania, chodziło o brak naturalnego nasłonecznienia woliery, zbyt małej klatki, brak wody do kąpieli,złej jakości karmy, zapytał się w jakich warunkach jest u mnie ,powiedziałem że w wolierze zewnętrznej skierowanej na południe ,długości 3,5 metra ,ma wodę do kąpieli,dobrą karmę itp,powiedział że po jakimś czasie powinien przestać się skubać ale nie od razu i faktycznie stopiniowo mu przechodziło aż całkowicie się pięknie wypierzył i od dwuch lat się nie skubie a i młodych muszę dodać też nie skubie i nie skubał . Także moim zdaniem faktycznie papugi robią to ze stresu i warunków hodowli nie mówiąc już o pasożytach bo to inna rzecz wielu hodowców nawet nie wie że ich ptaki je mają? Całkiem niedawno kupiłem od znanego hodowcy ładną młodą alexe u której wykryłem wszoły dobrze że podczas kwarantanny ?

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#33

Post autor: pysia34 » sob paź 26, 2013 21:40

To zupełnie co innego. Samice często skubią młode nadmiernie dbając o ich czystość. Wyrywają pióra posklejane, ubrudzone pokarmem ale również dlatego że one jako pisklaki też były tak wyskubane. Nie jest to spowodowane stresem tak jak u dorosłych samotnych często papug. To zupełnie różne sprawy.

Awatar użytkownika
alexa3
Posty: 25
Rejestracja: pn lip 22, 2013 21:07
Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrozne,Rozelle królewskie ,Rozelle białolice,Księżniczki słoneczne,Szkarłatki królewskie,Księżniczki wspaniałe ?
Lokalizacja: Garwolin

#34

Post autor: alexa3 » sob paź 26, 2013 22:31

pysia34 nie do końca mogę się z tobą zgodzić bo trzeba się tu głębiej zastanowić ,nie tylko przecież samica skubie młode,od czegoś to się musiało zacząć, że dorosłe to robią młodym i nie myślę też że z zabrudzonych piór . Trochę też dziwne by było żeby papuga młoda np; ara w wieku rozrodczym ok 7 lat pamiętała wyrywanie piór przez swoich rodziców, co innego u nimf które mogą po roku się rozmnażać .Tak jak pisałem chyba chodzi tu o psychikę papugi o to że coś jej nie odpowiada w danym miejscu .Nigdzie też nie słyszałem aby w naturze papugi wyskubywały swoje młode i też przecież młode mają zabrudzone pióra ? Spotyka się też tak jak pisał Wojtekz przypadki kiedy rodzice które nie były skubane po paru latach lęgu zaczynają skubać to jest dość szeroki temat ?

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#35

Post autor: pysia34 » ndz paź 27, 2013 11:39

Ale skubanie młodych to nie to samo co skubanie samo siebie danego osobnika. Instrumenty nie są takie same jak wówczas kiedy samica która nie skubie się skubie swoje młode. Nie twierdzę ze mechanizmy są takie proste. Ale obserwuję u siebie takie zachowania. Dlatego piszę o nich. I owszem odpowiadając na twoje pytanie barwnica dorasta w wieku ok 3 lat i "pamięta" bo powtarza zachowania z budki. Druga samica , która nadmiernie przeczesuje pióra w okresie lęgów nie ruszała swojego pisklaka. Samica która nie skubie się i nie czesze w ciągu jednej nocy wyskubała pasek puchu o szerokości idealnie 1cm przez cały grzbiet u pisklaka. Kolejnej nocy u drugiego całą głowę. Kiedy została odebrana od rodziców była wyskubanym 35 dniowym pisklakiem. U mniejszych średnich i małych papug u mnie nie było skubania młodych, ale też nie miałam dopuszczonych do lęgów "wybrakowanych" przez skubanie ptaków. W barwnicy o której piszę był to pierwszy lęg. Zobaczymy czy powtórzy skubanie niebawem. Obecnie ma drugi lęg. Podejrzewam ze również będzie to robiła. W 99% przypadkach przy skubaniu młodych przez rodziców takie skubanie będzie się powtarzać w kolejnych pokoleniach u dorosłych młodych. I owszem po 6-8 latach ara będzie to "pamiętała", tak jak będzie "pamiętała" jak należy karmić młode, nawet jeśli wcześniej nigdy tego nie robiła.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#36

Post autor: WOJTEKZ » ndz paź 27, 2013 15:03

Pysiu , zastanawiam się po co dopuszczasz do lęgów ''wybrakowane ''ptaki. Ja w przeciwiństwie do Ciebie twierdzę ze większość dorosłych ptaków skubanych jako pisklaki nie będzie skubać swoich młodych.Wiem to z swojego doświadczenia.Procentowo to będzie 99% nie skubiących a 1% będzie skubał swoje młode. Zupełnie inna i odwrotna statystyka niż u Ciebie. Natomiast ptaki dorosłe , tkóre raz zaczęły skubać swoje młode będą to robić wrównież w następnych lęgach w 99%.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#37

Post autor: pysia34 » ndz paź 27, 2013 15:36

WOJTEKZ pisze:Pysiu , zastanawiam się po co dopuszczasz do lęgów ''wybrakowane ''ptaki.

Przeczytaj Wojtku ze zrozumieniem mój post. Nie dopuszczam wybrakowanych ptaków do lęgów- tak pisałam powyżej ale też nie miałam dopuszczonych do lęgów "wybrakowanych" przez skubanie ptaków." Samica która wyskubała młode jest w pełni upierzoną samicą. Druga , która w okresie lęgowym czesze pióra nie wyrywa ich ani nie skubie. Po kąpieli są już w pełnej formie. Więc nie jest wyskubanym ptakiem. Napisałam wyraźnie że czesze. Lęg u samicy która była w wieku 30 dni wyskubana przez matkę był pierwszym lęgiem tej samicy jak więc sądzisz Wojtku skąd miałam wcześniej wiedzieć jak będzie wyglądać jej zachowanie?
No chyba ze była bym wieszczką :) albo jasnowidzem :)
Obserwując jednak od wielu lat zachowanie na legach ptaków u innych hodowców i u siebie tych , które wcześniej lęgłam po prostu mam odmienne zdanie na ten temat.
A u Ciebie Wojtku ile młodych zostawiłeś u siebie do dalszego rozmnażania w latach kolejnych i z iloma młodymi wyskubanymi rzez rodziców masz obecnie do czynienia , które nie skubią swoich młodych? Statystycznie większość młodych wyskubanych przez rodziców w okresie pisklęcym powtarza skubanie dlatego pytam z iloma młodymi po skubiących rodzicach miałeś i masz do czynienia?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#38

Post autor: WOJTEKZ » ndz paź 27, 2013 16:37

Pysiu , nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy ptaki będą skubać młode. Ja nie mam fabryki skubiących ptaków, zdażało się to czasami przy dużej ilości par hodowlanych (ale takie są uroki hodowli) , jednak eliminowałem takich skubiących rodziców. Obecnie mam kilka skubanych za młodu papug (są już dorosłe). Te ptaki ze względu na swoją barwę zostawiłem do dalszej hodowli, mam po nich ładne młode i co najważniejsze skubanie nie weszło im ''w kerew''. Dla tego wcześniej podałem odmienne niż Twoje statystyki. Po prostu u mnie to przebiega inaczej. Natomiast jest powszechna opinia wśród hodowców, że ptak który zaczyna skubać swoje młode , będzie to robił w następnych lęgach.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
alexa3
Posty: 25
Rejestracja: pn lip 22, 2013 21:07
Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrozne,Rozelle królewskie ,Rozelle białolice,Księżniczki słoneczne,Szkarłatki królewskie,Księżniczki wspaniałe ?
Lokalizacja: Garwolin

#39

Post autor: alexa3 » ndz paź 27, 2013 18:35

Pysiu ale skubanie samotnej papugi która skubie sobie pióra bo ona nie ma komu skubać ale to polega na tym samym tu i tu jest coś nie tak ,moim zdaniem i dlatego rodzice robią to młodym te dwie rzeczy na pewno można powiązać to na pewno nie dzieje się bez przyczyny ,może dlatego że człowiek dotyka młode czują to , brak spokoju dla rodziców też jest ważne niektórzy ciągle zaglądają do budek i wyjmują młode ,może młode mają jakieś pasożyty jak bardzo często się zdarza że budka jest pełna różnych pasożytów np;przez wsypane wióra do budki osobiście miałem taki przypadek.Ty myślisz że to dwie różne rzeczy a ja myślę odwrotnie jedno i drugie skubie z tym że jedno ma kogo a drugie nie ? Na pewno jest to spory problem który można rozwiązać ?

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#40

Post autor: pysia34 » ndz paź 27, 2013 18:59

Nie polega na tym samym. Mylisz się. Przyczyn skubania jest wiele ale niestety trudno skubanie samej zrównać ze skubaniem rzez partnera lub partnera. Masz troszkę małe pojęcie o skubaniu. Gdyby tak było to skubiące się ptaki automatycznie skubały by ptaki w parze a tak nie jest. Skubanie to trochę bardziej złożony temat i nie można go uprościć w takim schemacie jak próbujesz. Ale możesz mieć odmienne zdanie na ten temat :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości