Pytania ciekawego i żądnego wiedzy laika

Pamiętajmy, że leczyć powinien lekarz. Porady udzielane na forum to tylko dodatkowa pomoc.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Dolores
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 28, 2014 16:25
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

Pytania ciekawego i żądnego wiedzy laika

#1

Post autor: Dolores » pn kwie 28, 2014 16:52

Witam! Jestem wlascicielka pieknej aleksy. Jest jak marzenie. Mieszkam dosc daleko od kraju a tu wiedza jak sie okazuje uboga. Alex tak ma na imie nasz krol/ owa bo jeszcze nie wiadomo ma 8 tyg. Poprzedni wlasciciele tak mowia. Nie wiem jak okreslic wiek doswiadczenia mi brak. Karmie mieszanka do recznego karmienia pisklat, 3x dziennie rosnie jak na drozdzach. Wlasciciel mowil po 2 tyg. Karmic 2 razy dziennie przeciez wrzeszczy jest glodna w polowie dmia. Podobno to aleksa obrozna ale jest dosc spora ma ok24 cm. Nie wiem kiedy odstawiac od papki. Na temat zdrowej zbilansowanej diety doczytalam, ale kiedy I jak? Jaki jest wiek malucha? Chce aby mial jak w raju. Wszelkie wiadomosci mile widziane. Dzieki bo tu nie ma ksiazel a zdobyc info od niby hodowcow to jak okrasc bank.
Załączniki
DSC_0330.jpg

Awatar użytkownika
Dolores
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 28, 2014 16:25
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

#2

Post autor: Dolores » pn kwie 28, 2014 20:25

Serdecznie dziekuje za wszystkie nadeslane informcje. Duzo sie ucze I cieszy mnie wiedza zdobyta. Porownujac rozwoj aleksy obroznej I wielkiej od pisklecia mam wrazenie ze to aleksa wielka. Ze zdjecia ciezko stwierdzic dokladny rozmiar ptaszyny a przy tym brak mi odpowiedniego dswiadczenia. Dzieki za wszystko. Kazda wiedza, posty sa mile widziane. Chcielabym jak najwiecej wiedziec na temat tych cudnych stworzen. Dzieki I pozdrawiam.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#3

Post autor: wojtek » wt kwie 29, 2014 02:13

Dolores pisze:Karmie mieszanka do recznego karmienia pisklat, 3x dziennie rosnie jak na drozdzach


Tu poczytaj:
viewtopic.php?f=150&t=3513&hilit=r%C4%99czne+karmienie
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#4

Post autor: coco39 » wt kwie 29, 2014 09:45

Dolores pisze:Porownujac rozwoj aleksy obroznej I wielkiej od pisklecia mam wrazenie ze to aleksa wielka


Jeśli piszesz o ptaku który jest na zdjeciu w powyzszym poście to zdecydowanie aleksa obrożna <luzik>
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
Dolores
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 28, 2014 16:25
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

#5

Post autor: Dolores » wt kwie 29, 2014 16:52

Dzieki. Zarowno Wojtkowi za info I artykul o karmieniu wraz z tabela, Super pomocne. Dzieki Arku.
powiedz na fachowe oko to prawdopodobne ze ma 8 tyg. jak mnie poinformowano?
obraczki nie ma.
Mam pytanie. Jak pojechlismy z Alwxem do vet, po badaniu kalu powiedzial mi ze ma robaki, jednak nie moze rozpoczac leczenia poniewaz terapia szkodzi na ksztaltowanie upierzenia I trzeba poczekac az wyrosna wszystkie piora I osiagnie swoj rozmiar, ni I ze nic mu nie bedzie. Co oznacza ze musimy poczekac jeszcze z miesiac. Czy to mu nie zaszkodzi? Je dobrze najlepiej wieczorem rusza sie krzyczy I za wszelka cene chce wyjsc z inkubatora. stuka stara sie dziobac I dosiegnac do wujscia, wspinac sie latac.. Wszystko obgryza I jest kosmicznie ciekawski. Martwi mnie jednak ze jeszcze miesiac to zbyt duzo I moze mu sie cos stac a tego nie zniose.

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#6

Post autor: coco39 » wt kwie 29, 2014 20:42

Tak wg zdjęcia to jest prawdopodobne ze ptak ma 8 tygodni.
Dziwię sie jednak i tobie jak i hodowcy który sprzedał tak młodego niesamodzielnego ptaka osobie bez doswiadczenia a tobie ze brak ci doświadczenia,wiedzy i zdecydowałaś sie na taki zakup.Przed tobą teraz bodaj najtrudnieszy okres przystosowanie ptaka do zmiany nawyku zywieniowego z karmienia "papką" na samodzielne pobieranie pokarmu.
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
Dolores
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 28, 2014 16:25
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

#7

Post autor: Dolores » śr kwie 30, 2014 15:56

Tak wiem trudne I stresujace przynajmniej dla mnie. Odwiedzilam z 6 hodowcow I z tego co opowiadali to nie takie straszne wydawaloby sie, wzasadzie wg. Nich bulka z maslem . Jednak w praktyce to stress kosmiczny. <boisie> chce jak najlepij dla Alexa jestem w nim zakochana po uszy, to tak jakbym miala kolejne dziecko, nadmienie ze mam dwoch synow I psa, ktorego wychowalam od 4 tyg, zycia bo suczka pozostawila na pastwe losu. Karmienie co 4 godz mlekiem o odpowiedniej temp. Potem nauczyla sie ze miska to cieple mlenio I nie chciala jesc cuda sie odbywaly. Gotowalam o 5 rano dla psa przezylysmy ciezkie fwzy I choroby. Oraz operacje, ale jest cudowna. Wracajac do Alexa papke rozrabiam w miseczce metalowe dla papug ktora bedzie sluzyla za pojemnik do pokarmu w klatce I zawsze stawiam na jego widoku zanim napelnie strzykawke. Od 2 dni podchodzi I zanim nabiore do strzykawki idzie I je z niej troszke pokarmu. Dzis postanowilam dac mu do miseczi troszke swierzej kukurydzy I marchewki. Chcialam zobaczyc co wykombinuje I od jakigos czasu obserwuje jak sie zachowa. Na poczatku bral do dzioba I rzucal teraz trzyma w dziobie I podskrobuje marchew- plasterki- a kukurydze gniotl I obracal w dziobku. Trudno to nazwac jedzeniem ale kombinuje I to mnie cieszy. Mysle ze to dobry poczatek. Nasaczylam soczewice, kukurydze I przenice do kielkowania aby dac mu pokombinowac. Strasznie mnie to stresuje ale wierze ze bedzie dobrze. Co do chodowcow to teraz kumam ze jak z materialami budowlanymi aby sprzedac I tyle a jak nie wyjdzie to przyjdzie I kupi nastepne. Straszne ale prawdziwe . Psy na lancuchach w koszmarnych warunkach, kupuja wnukom kroliczka a potem jak dorosnie to dziecko spac a pupil pod noz bo urosl I nadaje sie do garnka itp. To nie hodowcy I ludzie to kolejny przemysl, to straszne ale teraz uswiadamiam to sobie. To wyspiarze I w wiekszosci o mozgu mniejszym od orzeszka, nawet wobec zwierzat. Teraz najwazniejsze zdobywac wiedze I zapewnic malemu najlepsze warunki do dorastania I przyszlego zdrowego I szczesliwego zycia. Dzieki.

Awatar użytkownika
Dolores
Posty: 6
Rejestracja: pn kwie 28, 2014 16:25
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

#8

Post autor: Dolores » śr kwie 30, 2014 16:01

Co zrobic z odrobaczaniem? Czy czekanie moze mu xaszkodzic? Co dalej? Vet kazal czekac aby wyrosly piora I osiagnal koncowy rozmiar, przeciez to jeszcze miesiac.

Asia1010
Posty: 2
Rejestracja: czw mar 31, 2016 22:12
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrozna zielona

#9

Post autor: Asia1010 » czw mar 31, 2016 22:48

Witam wszystkich wielbicieli tego gatunku!

Na wstępie ogromnie proszę o cierpliwość i wyrozumiałość co do moich amatorskich pytań, jeżli ten wątek był poruszany proszę o link :-)

Od tygodnia posiadam aleksandrette obrożna Olka z tego co wiem urodzila się w listopadzie 2015 jest śliczna ale nurtują mnie poniższe pytania:

- czy , to prawda , że po tak młodym ptaku nie można określić płci??? Skoro tak to nazwanie go nie jest proste , ja przyjęłam ,że to chłopczyk , ale może ktoś z państwa będzie potrafił to określić,
- jest strasznie cichy w ciągu dnia kilka razy zacwirgocze i wtedy jest wielkie wow u całej rodzin :-D , faktycznie częściej jak jest sam. Co mam rozumieć , że przy nas się boi , czy może nas woła???
Nie spodziewam się potoku słów ale on jest strasznie cichy a przestrzegano mnie ,że te papugi ciągle halasują . Czy on potrzebuje czasu poprostu?
- Nie jest jeszcze oswojony mniej boi się jak wkładam rękę do pokarmu ale mowy nie ma o dotykaniu itd. Czy wypuszczanie w tej sytuacji to dobry pomysł???
- co z kąpielą ??? Czytałam, że dopiero jak się oswoi , a jak to potrwa dłużej to nie zaszkodzi mu jej brak???
- w klatce umieściłam wydawalo mi się kompatybilna dla niego kompozycje rzerdzi z wierzby ale strasznie się slizga i musi pomagać dziobem, może powinnam zmienić na jesionowe proste z korą???

Bardzo dziękuję osobom chętnym udzielić mi podstawowych porad. Nie traktuje Olka jako zabawkę chce zapewnić mu najlepsze warunki stąd moja aktywność na forum.
Załączniki
received_969805153101860.jpeg
received_969805143101861.jpeg
received_796261350507121.jpeg

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#10

Post autor: Krysia- » pt kwie 01, 2016 03:23

Asia1010, gdybyś wykrzesała z siebie choć odrobinę chęci, zainteresowania, poświęciła czas i i nieco poczytała forum o aleksandrettach, to znalazłabyś gotowe odpowiedzi na swoje pytania. ( na odp poświęciłam 43 min)
viewtopic.php?f=88&t=4105&view=unread#unread

płeć młodej aleksandretty viewtopic.php?f=25&t=3751
wiek i pojawianie się obroży viewtopic.php?f=25&t=1774
oswajanie viewtopic.php?f=151&t=11
dźwięki wydawane przez aleksandretty viewtopic.php?f=151&t=1038
cichy Kuba viewtopic.php?f=151&t=4551
cicha aleksandretta viewtopic.php?f=151&t=4219&view=unread#unread
wypuszczanie aleksandretty viewtopic.php?f=151&t=3420
kąpiel viewtopic.php?f=35&t=4181
dezynfekcja żerdzi viewtopic.php?f=105&t=446&view=unread#unread
żerdzie viewtopic.php?f=104&t=4245&view=unread#unread

Asia1010
Posty: 2
Rejestracja: czw mar 31, 2016 22:12
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrozna zielona

#11

Post autor: Asia1010 » pt kwie 01, 2016 07:28

Drogi Administratorze co prawda nie na wszystkich ale część twoich załączników przeczytałam wcześniej, nie jestem aż tak leniwa ;-)
Dziękuję za wszystkie linki i przepraszam, za twój zmarnowany czas. postaram się dogłebniej grzebać w forach. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc:-)

katarzyna05
Posty: 61
Rejestracja: ndz cze 22, 2014 10:09
Ptaki które hoduję: Nimfy, Aleksandretty
Lokalizacja: warszawa

#12

Post autor: katarzyna05 » śr kwie 13, 2016 18:14

Wydaje mi się że umieszczenie klatki w takim miejscu (obok pieca) i jeszcze na podłodze jest bardzo złym wyborem.
Klatka powinna być ustawiona wyżej, na wysokości oczu człowieka, nie na podłodze, papuga napewno źle się tam czuje.

elfica
Posty: 23
Rejestracja: ndz maja 03, 2015 20:56
Ptaki które hoduję: aleksandetta wieksza

#13

Post autor: elfica » wt kwie 19, 2016 17:24

Nie bede sie wymadrzac, jedynie wspomne o rzeczach byc moze oczywistych, ale dla poczatkujacej osoby kazda wiedza jest wartosciowa i cenna .... klatka faktycznie nie powinna stac w takim miejscu .... dopóki ptak sie nie otworzy powinna stac jaknajwyzej i na uboczu ... NIC NA SILE ... male krotkie proby karmienia z reki slonecznikiem, czy orzeszkiem, jesli sie boi, to na drugi dzien probujemy jeszcze raz ... jest cichy, ale poczekaj, az sie rozkreci, to filmu nie obejzysz :D kazdy ptak jest inny, ale sa pewne rzeczy, ktore je lacza ... i jedna z tych rzeczy jest, to, ze ptaki sa szczesliwsze jesli maja towarzysza SWOJEGO GATUNKU ... wiec wez to pod uwage, bo za jakis czas moga byc rozne problemy, a czlowiek nigdy nie zrozumie papugi tak, jak papuga papuge ;) jednak na razie chroń wiedze i ucz sie wszystkiego, papugi zyja bardzo dlugo i od Ciebie w duzej mierze zalezy, jakie bedzie to zycie .... jesli ptak bedzie mial najlepiej jak sie da, to zaoszczedzisz na pozniejszym leczeniu, ktore w wypadku papug czesto jest z marnym efektem, a o weta trudno ... jesli chodzi o kapanie, to moim zdaniem warto ptaka z tym oswoic, bo sa choroby, przy ktorych sa wskazania do np prysznicow z rumianku ...ale do tego ptak powinien sie zaaklimatyzowac, gdyz stres oslabia odpornosc i moglby sie rozchorowac, jesli nie bedzie dosuszony i go przewieje.
Mądry uczy się od wszystkich, a głupi wie wszystko.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie aleksandrett i opieka nad nim”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości