Rozzela rubino

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

RozzellkaRubino00
Posty: 2
Rejestracja: śr sie 19, 2020 18:41
Ptaki które hoduję: Rozzela rubino

Rozzela rubino

#1

Post autor: RozzellkaRubino00 » śr sie 19, 2020 19:01

Witam, jestem tutaj nowa. Od miesiąca mam papugę Rozzelle Rubino, próbuje ją oswoić ale ciężko idzie. Ja mam świadomość że z dnia na dzień się nie oswoi, ale może ktoś ma rady jak to zrobić. Hodowca kazał na samym początku zrobić głodówkę przez 2 dni i próbować dawać jedzenie przez klatkę, no po tych dwóch dniach nie chciał tak jeść więc dałam znowu jedzenie do miski i następnego dnia znowu zabrałam i próbowałam przez klatkę i zadziałało. Po kilku dniach zaczęłam wkładać rękę do klatki z słonecznikiem i po pół godzinie podchodził i spuszczał się po prętach klatki i ostrożnie brał słonecznik nie dotykając mojej ręki ale kiedy tylko lekko poruszyłam ręką to uciekał i już nie chciał podchodzić. Zaczęłam puszczać go po pokoju i zacząłam za nim chodzić powoli i próbować go dotknąć ale szybko uciekał i latał chaotycznie obijając się o wszystko. Teraz po kilku dniach takiego wypuszczania z klatki jak się trochę zmęczy lataniem to da zbliżyć rękę i dotknąć swoich szponów ale po pewnym momencie znowu ucieka. Widać poprawę z dnia na dzień bo lata już spokojniej, nie obija się o wszystko tak jak na początku, ale może ktoś ma jeszcze jakieś skuteczniejsze rady. Dwa razy mnie dziobną w samoobronie. A i jeszcze jedno, on nie chce nic innego jeść jak tylko słonecznik, z karmy wybiera sam słonecznik. Próbowałam wybierać słonecznik i dawać mu resztę karmy ale wtedy w ogóle nie jadł a jak dałam znowu słonecznik to rzucał się na niego jakby tydzień nie jadł. Pomocy!! Wiem że słonecznik jest tylko uzupełnieniem diety ale co mam robić jak nic innego nie chce jeść, przecież nie będę go głodzić. Proszę pomocy. <beczy>

Przemo90
Posty: 52
Rejestracja: wt cze 04, 2019 10:15
Ptaki które hoduję: Piona niebieskogłowa

#2

Post autor: Przemo90 » śr sie 19, 2020 22:06

Papuga musi się nauczyć latać po pomieszczeniu. Znaleźć swoje "ścieżki".
Podaj mu jakieś inne rzeczy do jedzenia z ręki, np. proso senegalskie, jednak pamiętaj z tego co słyszałem to nie za dużo bo porównują go do fast food'ów. Spróbuj orzechy, lub jakieś owoce (jabłko, gruszka), mój uwielbia jeść z ręki banana. Jeśli go puszczasz to podchodź że smakołykiem.
I nie głodź go- papugi mają szybką przemianę materii i musi mieć dostęp do jedzenia. Po takich glodowkach może być bardzo osłabiony i zestresowany. Jeśli zadbasz o jego podstawowe potrzeby to w końcu sam się przekona, że nie zrobisz mu krzywdy.

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#3

Post autor: fotorobart » czw sie 20, 2020 16:31

Stresujesz ptaka, chodząc za nim i próbując go dotykać... Takim zachowaniem robisz sobie tylko "wroga". Dodatkowo głodząc ptaka, też nie zyskasz jego sympatii. Nic na siłę, Paput sam musi "poszukać" Twojego towarzystwa.... Rozzelle to chyba najmniej towarzyskie (człowiek-papuga) ptaki :)

RozzellkaRubino00
Posty: 2
Rejestracja: śr sie 19, 2020 18:41
Ptaki które hoduję: Rozzela rubino

#4

Post autor: RozzellkaRubino00 » czw sie 20, 2020 19:13

No teraz to już wiem że są mało towarzyskie ale jak już biorę zwierzę to do końca, nie oddam go bo jest "trudny" w oswojeniu. Chodząc tak za nim zauważyłam że bardziej daje się dotykać. Mogę pogłaskać go po "stopie", po brzuszku i po skrzydłach tylko no po trzech dotknięciach ucieka. A na samym początku nawet nie dał do sobie podejść. Jeśli mam czekać aż sam "poszuka" u mnie towarzystwa to wieki miną. Nie robię do niego gwałtownych i szybkich ruchów tylko podchodzę do niego powoli jak widzę że się boi to się zatrzymuje i jak widzę że znowu jest ok to znowu powoli przybliżam rękę. Nie trzymam go na siłę, boi się lub nie chce dotyku to odlatuje, ja za 1 minute czy za 2 znowu próbuje podejść, wydaje mi się że pozwala mi na coraz więcej. I teraz go nie głoduje na samym początku tak robiłam przez dwa dni bo hodowca mi tak zalecił więc myślałam że tak ma być ale teraz cały czas ma jedzenie i wymienianą wodę od dwóch do trzech razy dziennie.

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#5

Post autor: Rozalka:) » czw sie 20, 2020 21:08

papugi nie powinno się głaskać poza głową - do tego ma prawo tylko partner, a człowiekowi chodzi raczej by papuga widziała w nim tylko przyjaciela, nie partnera życiowego

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla rozelli”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości