jak dobrać partnera dla samotnej nierozłączki?

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

jak dobrać partnera dla samotnej nierozłączki?

#1

Post autor: nelefantino » sob sty 29, 2011 23:58

witam, jestem nowa na forum, a papużkę mamy z moim chlopakiem dopiero od miesiąca. papuga dostała się w nasze ręce dość przypadkiem, bo raczej myśleliśmy o innym zwierzątku. wcześniej poczytaliśmy trochę o tych ptakach, także jako taką podstwową wiedzę mamy.
przypadek naszej wygląda następująco: babcia mojego kolegi dostała dwie papuzki, najpewniej parkę. niestety po ok 2 latach jedna uciekla przez okno w czasie "spaceru" po pokoju. to było mniej więcej we wrześniu 2010. babcia pierw myślała, że druga papużka zdechnie ze smutku, jednak tak sie nie stało. w grudniu zdecydowała się ją oddać, bo zaczęła podupadać na zdrowiu (babcia). wzięliśmy ją my.
czytaliśmy, że można trzymać nierozłączki bez partnera, ale trzeba poświęcać im duzo uwagi. papuga stoi w centralnym punkcie pokoju w ktorym spędzamy najwięcej czasu, na najwyższym regale, czyli chyba tak jak lubi. niestety większość dnia spędzamy w pracy.. póki co papużka specjalnie się nie oswoiła, boi sie jak podchodzimy do klatki, wycofuje się w kąt, ale jest troche lepiej niż na początku, jednak ciężko najwiązać jakis bliższy kontakt. oczywiście spodziewam się, ze papuga, ktora większość swojego życia spędziła z partnerem i nie była jakoś specjalnie oswajana, teraz będzie miala problemy z zaufaniem. nam to nie przeszkadza, choc oczywiście chcielibysmy zeby przestała sie nas bac. z klatki wyszla do tej pory jedynie 3 razy, mimo ze klatkę otwieramy praktycznie codziennie. jak wylatywala, to nie do konca wiedziala jak wrocic, jest strasznie spanikowana. jak siedzi w klatce dosc duzo je, wedlug mnie zachowuje sie normalnie, pielęgnuje sie czesto ale nie widze wiecej wyrwanych piorek niz na początku. w dzien czasem duzo i glosno skrzeczy.
zastanawiamy się czy jednak nie jest zbyt samotna. chcielibysmy dokupic jej partnera, jednak czytałam rozne opinie - że nierozłąćzki nie akceptują drugiego partnera, ze są agresywne w stosunku do tych ktorych nie wybiorą sobie same itp. oczywiście kupilibysmy nowa i wieksza klatke zeby poznac je najpierw przez "sciane". ale czy jest pewność, że się polubią? oprócz tego mamy oczywiscie problem z ustaleniem płci - załączam zdjęcia, może ktos pomoże.. wg obrazka na http://adam_figarski.republika.pl/ wydaje mi sie ze to samczyk, ale za malo nierozlaczek w zyciu widzialam, zeby odroznic ;) kolejne pytanie: czy musi być parka? czy można trzymac dwie tej samej płci? nie jestesmy pewni czy chcemy miec młode ;) nie wiem tez do konca jaki mam gatunek nierozłączki, czy jest to fishera? jaką polecacie dla niej do pary? czy to wszystko jedno jesli nie chcemy miec malych? z gory dziekuje bardzo za pomoc!
Załączniki
CIMG0094.JPG
CIMG0083.JPG
CIMG0102.JPG

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#2

Post autor: GoldAngelo » ndz sty 30, 2011 00:27

Gdybym zobaczył go w sklepie to pomyślałbym, że to fisher. Co do płci pewności nie mam dlatego tutaj się nie wypowiem (musisz poczekać na bardziej doświadczonych :-) )Ja mam niestety u siebie 2 samce i samice, + samice w drodze. Rzeczywiście, do najcichszych nie należą. Towarzystwo ptaka tej samej płci nie powinno w niczym przeszkadzać (nawet wśród ptaków można znaleźć homoseksualistów, dowody są na forum :-> ) z tym, że samiczkę łatwiej by mu było zaakceptować, a jeśli pozatykacie wszystkie dziury mogące służyć za budkę lęgową to problem nie powinien wystąpić.

No i zdecydowanie polecam kupno ptaka tego samego gatunku. Z tym, że fishery wymagają rejestracji, więc koniecznie poproś sprzedawcę o papiery ;-)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#3

Post autor: glizda177 » ndz sty 30, 2011 10:18

też mi się zdaje że to samczyk ma drobną główkę .I tak to fisherek kupcie ten sam gatunek wśród fisherków jest dużo pięknych mutacji np. lutino moja ulubiona. Moim zdaniem najlepiej złożyć parkę albo 2 chłopy. Ptak powinien z czasem sie przyzwyczaić do Was ja zazwyczaj kupowałam dzikusy które mimo woli z czasem przestają się obawiać wymieniania pokarmu .Moja pierwsza nierozłączka tasza była troche oswojona kupiłam ją oskubaną miała oskubany brzuszek i łapki dokupiłam jej partnera po paru konfliktach się dogadały a taszka przestała się skubać.

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#4

Post autor: nelefantino » wt lut 01, 2011 14:34

dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi. po naszym widzę, że faktycznie oswajanie nierozłączek jest ciężką pracą ale chyba powoli się przyzwyczajamy do siebie ;) to chyba faktycznie samczyk, tak myśle po kilku dniach intensywnych obserwacji. z tymże na bank muszę dokupić mu partnerkę jak najszybciej. chyba zaczyna już na poważnie się skubać, póki co niestety mam problem ze znaleznieniem hodowcy z okolic trójmiasta.. a o co chodzi z rejestracją? ja niestety na moją nie mam zadnych papierów, powinnam mieć?

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#5

Post autor: GoldAngelo » wt lut 01, 2011 16:28

Tak. Tutaj masz to trochę opisane ;-)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post autor: Krysia- » czw lut 03, 2011 04:21

nelefantino, bardzo proszę byś nie mieszała merytoryki TEGO tematu :-D
Posty dotyczące rejestracji zostały przeniesione we właściwe miejsce http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2353 i tam proszę o dalszą dyskusję w sprawie.

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#7

Post autor: nelefantino » ndz mar 20, 2011 00:22

witam po przerwie.
chciałabym się pochwalić, że druga papużka już jest od 3 tygodni, nierozłączki integrują się całkiem niezle, najpierw na odległość, a od dziś są w jednej klatce. mam nadzieję, że się dogadają.
przy okazji zapraszam na mojego bloga http://papuga22.blogspot.com, tam opisuję co i jak, oczywiście czekam na komentarze i ewentualne sugestie :)

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#8

Post autor: ewahejduk » ndz mar 20, 2011 17:58

Drugą klatkę zostaw, nie zabieraj. Ptaki oba można zamknąć razem w klatce kiedy nie będzie kłótni. Daj im dużo jedzenia żeby starej papudze pojawienie się nowej kojarzyło z obfitością pokarmów. Nie być dużo ziarna w karmniku ale jedzenie w wielu miejscach, wiele źródeł pokarmu. Papużka dziko ubarwiona ma niezdrowo wyglądające upierzenie. Dajesz papugom warzywa i kiełki? bo na zdjęciach tego nie dojrzałam. A jest to bardzo ważne by ptaki miały dostęp do naturalnych witaminek.

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#9

Post autor: nelefantino » ndz mar 20, 2011 18:31

Pierwszy dzień wspólnego pobytu w klatce minął całkiem ok, kłótnie oczywiście były, ale inicjowane raczej ze strony starszego (zielonego) papuga. Z nim jest niestety problem tego rodzaju, że dość długo był sam, więc teraz dopiero przyzwyczaja się do towarzystwa. W moim przekonaniu jest ok, młoda mimo jego straszenia się go nie boi i nie daje za wygraną jeśli chodzi o kontakty, także jestem dobrej myśli. Druga klatkę zabrałam, bo nie chciałam, żeby przypadkiem nowy ptaszek (niebieska) nie weszła tam, bo to dopiero byłaby wojna. No i tamta klatka jest 3 razy mniejsza (taką "odziedziczyłam").
Piórka zielonego faktycznie nie są w najlepszym stanie. Przyczyną jest na pewno skubanie się w czasie kiedy nie miał towarzystwa (pół roku). Już teraz po tych 3 tygodniach z drugą papużką wygląda lepiej. Wklejam fotkę z wczoraj, z pierwszych wspólnych lotów, mogłabyś rzucić okiem? Jakość niestety średnia, bo na dużym zoomie.
Jeśli chodzi o warzywa i kiełki, to starszy w ogóle nie chce ich jeść. Podobno nigdy nie chciał. Oczywiście od czasu do czasu mu coś podrzucałam, ale nie dość że nie chce jeść ani owoców ani warzyw, to się ich boi :-? Młoda (niebieska) u hodowcy kiełki itp jadła, więc mam nadzieję, że go nauczy. Świeże kiełki akurat "się robią". :->
Załączniki
CIMG0346al.JPG

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#10

Post autor: ewahejduk » pn mar 21, 2011 09:28

Z owocami u nierozłączek to faktycznie ciężko. Moje jedzą tylko jabłko. Jednak to są ptaki mające w sobie demona zniszczenia :evil: Dlatego łatwo się dają skusić na warzywa jeśli zaczepimy je blisko miejsca w którym lubią przebywać najbardziej. Np ulubiona żerdź. Możesz porobić warzywne szaszłyki albo powiesić całego brokuła czy marchew w końcu demolka zwycięży i dojdzie do rozbrojenia witaminkowej bomby :-> Dobre są też gałązki brzozy czy wierzby wstawione do wiaderka czy wazonu które puszczą pączki. Z kiełkami to weź sobie kukurydz lub pszenicę i skiełkuj ale podaj wtedy kiedy z ziarenka wychodzi taki malutki kiełek żeby jak najbardziej przypominał ziarenko. Jak się raz skusi na ten rarytas to będzie ok. Kiedy Samuel do mnie trafił jadł tylko proso i nic więcej :-? byłam załamana. Jednak Szarka bardzo szybko pokazała mu ile jest innych jadalnych rzeczy na tym świecie :-)

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#11

Post autor: nelefantino » sob mar 26, 2011 19:29

dzięki Ewa za dobre rady :mrgreen: gałązki są ostatnio hitem, pewnie dlatego, że są już takie wiosenne, z pączkami i świeże 8-) wcześniej jak wkładałam je Dziobakowi do klatki to nie chciał jeść, a teraz wspólnie z Puszkiem produkują wióry. z kolei z brokułem to był dobry pomysł, potrzebowały co prawda paru dni żeby się za niego zabrać, ale udało się. nawet tchórzliwy Dziobak trochę podziubał. a jemy faktycznie się witaminy przydadzą. co do kiełków to na razie nie chcą jeść. nie wiem na ile Puszek u hodowcy zdążyła je pojeść, myślałam że chętniej będzie je jeść,a Dziobak z tego co wiem nigdy nie dostawał zanim do nas trafił. ale będę dalej próbować :-)
mój blog: papuga22.blogpot.com

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#12

Post autor: ewahejduk » sob mar 26, 2011 20:44

wszystkie nowości żywieniowe wieszaj w ulubionych miejscach wtedy jest duza szansa na to że się skuszą

nelefantino
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 29, 2011 23:53
Ptaki które hoduję: nierozłączki fishera
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#13

Post autor: nelefantino » pt kwie 08, 2011 20:57

chyba działa :-) hitem stały sie czerwone winogrona, były podejscia do brokuła i marchewki :-) lekko skiełkowana pszenica tez znika :-)
mój blog: papuga22.blogpot.com

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#14

Post autor: ewahejduk » pt kwie 08, 2011 21:37

winogron im nie dawaj bo to najmocniej pryskane owoce. Pochorują ci się jeszcze.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące nierozłączek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość