moje nierozłączki
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
kopi, ewahejduk obie macie częściowo racje. ewahejduk-zgadzam się z tym, że nierozłączki są ptakami silnie związanymi ze swoim terytorium. kopi-agresywność u nierozłączek czy dominacja pary jest mało widoczna, ale jest. Z tym, że ciężko żeby było to widać gdy tych par masz sporo (a jeśli po prostu Tobie się wyjątek trafił-szczerze gratuluje i życzę takich wyjątków jak najwięcej), ale jeśli masz dwie czy trzy pary, to tutaj sytuacja jest inna. Jedna para rzeczywiście będzie dominowała i ciągle będą walczyły.
Jeżeli nierozłączki trzymasz w sporej grupie, to tutaj dominacji nie ma. A terytorium, myślę, że w wolierach czy trzymane od razu ptaki uznają się za stado i dlatego bronią tylko budek lęgowych i przeważnie nie dochodzi do większych sprzeczek. (ale to już moje przemyślenia i o ile dobrze pamiętam nie są potwierdzone przez literaturę, o tym co napisałem wyżej czytałem całkiem sporo, i wciąż zgłębiam lekturę;) )
Jeżeli nierozłączki trzymasz w sporej grupie, to tutaj dominacji nie ma. A terytorium, myślę, że w wolierach czy trzymane od razu ptaki uznają się za stado i dlatego bronią tylko budek lęgowych i przeważnie nie dochodzi do większych sprzeczek. (ale to już moje przemyślenia i o ile dobrze pamiętam nie są potwierdzone przez literaturę, o tym co napisałem wyżej czytałem całkiem sporo, i wciąż zgłębiam lekturę;) )
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ja mam 4 parki w wolierze zewnętrznej i traktuja się jak stado bronią tylko i wyłącznie budek lęgowych .Widziałam sprzeczki jak stado się zapoznawało ze sobą ,ale nie jakieś straszne np. rysa w okolicy oka, nie widziałam też ataków na żadnego członka stada .Ja trzymam moje mini stado w wolierze długiej na 200cm , szer zdaje sie 65 i wysokiej na jakieś 3,5 m .
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
Ja od kilku tyg mam samczyka, który przybył do mojego domu skrajnie zagłodzony. Ważył nic. skóra, kości i pióra. Został wpuszczony do woliery z 20 nierozłączkami i te go atakowały, szatkowały i wyrywały pióra i nie dopuszczały do jedzenia. Efekt skrajne wychudzenie i umiejętność jedzenia tylko i wyłącznie prosa senegalskiego, które zostawało w karmniku po najedzeniu się całej reszty. Chciałam nabyć silnego zdrowego samczyka dla mojej samiczki. Szczęście dla Samuela że zakochałam się w tym panu jajeczko od pierwszego wejrzenia i wiedziałam że tylko on. Ta jego cudna żółtość go uratowała. Teraz u mnie dochodzi do siebie pod okiem weterynarza.
ewahejduk pisze:Został wpuszczony do woliery z 20 nierozłączkami i te go atakowały, szatkowały i wyrywały pióra i nie dopuszczały do jedzenia.
Tak, ale to inna cecha zwierząt. Nic nie ma wspólnego z terytorialnością. Po prostu atakują chorego osobnika. Tak na wszelki wypadek lepiej go zabić, bo może być chory na chorobę zakaźną.
- Grzegorz
- -#Administrator
- Posty: 853
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
- Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
To przyznam że aż mnie ciekawi z czego one wynikają
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość