Papuzka do kawalerki
: ndz lis 01, 2020 19:24
Witam wszystkich serdecznie. Mam na imie Dorota mam 31 lat i od długiego czasu marzę ponownie o papużce.
Będąc nastolatką miałam falistą. Była tylko moja więc wszystko "naokoło" robiłam ja. Żyła ze mną 13 lat. Myślę że jestem odpowiedzialną osobą i opieka nie będzie problemem. Problemem są jedynie warunki w jakich mieszkam. Otóż mam kawalerkę, mieszkam z mężem, trzylatkiem i psem. Wiem że papugę trzeba wypuszczać a mój pies to "nieogar" więc na ten czas pojdzie na dlugi spacer z mężem albo się go zamknie na pół godziny. Pamiętam że na noc przykrywałam klatkę aby paputek spał spokojnie i cichutko. Czy to zdaje zawsze egzamin? Miałam też modrolotke, wydaje mi się że jest bardziej cicha od falistych ale jest trudno dostepna. Czy myslicie że w moim przypadku papuzka to dobry pomysł?
Będąc nastolatką miałam falistą. Była tylko moja więc wszystko "naokoło" robiłam ja. Żyła ze mną 13 lat. Myślę że jestem odpowiedzialną osobą i opieka nie będzie problemem. Problemem są jedynie warunki w jakich mieszkam. Otóż mam kawalerkę, mieszkam z mężem, trzylatkiem i psem. Wiem że papugę trzeba wypuszczać a mój pies to "nieogar" więc na ten czas pojdzie na dlugi spacer z mężem albo się go zamknie na pół godziny. Pamiętam że na noc przykrywałam klatkę aby paputek spał spokojnie i cichutko. Czy to zdaje zawsze egzamin? Miałam też modrolotke, wydaje mi się że jest bardziej cicha od falistych ale jest trudno dostepna. Czy myslicie że w moim przypadku papuzka to dobry pomysł?