Strona 2 z 5

: wt wrz 13, 2011 18:19
autor: wojtek
Daninio pisze:Jeszcze co innego to papugi ręcznie karmione, które w ogóle nie mają tożsamości, bo same nie wiedzą, czy są ptakami, czy ludźmi... Ale to już jest temat na osobną dyskusję.

bzdury

: wt wrz 13, 2011 18:39
autor: Daninio
Bzdury?

To jak w takim razie wytłumaczysz to, że takie papugi traktują człowieka jako swojgo partnera? bo nie potrafią "związać się" z osobnikiem swojego gatunku (oczywiście znane są przypadki resocjalizacji ręcznie wykarmionych papug, ale takie coś jest rzadkością).

Papuga ręcznie karmiona jest zwykłą zabawką. Domaga się ciągłego kontaktu z człowiekiem, a zostawiona sama sobie cierpi, co bardzo często doprowadza do samookaleczeń. Wiadomoo, że człowiek nie jest w stanie w 100% poświęcić swojego czasu papudze, a tego właśnie domagają się ręcznie karmione ptaki - CIĄGŁEGO kontaktu z człowiekiem.
A co z agresją, która pojawia się u ręcznie karmionych papug w okresie dojrzewania, ponieważ chcą one zacząć samodzielne życie i oderwać się od człowieka, którego traktują jak rodzinę.
Dlatego uważam, że ręczne karmienie papug jest nienaturalne i krzywdzące dla samej papugi.

: wt wrz 13, 2011 19:59
autor: wojtek
Daninio pisze:To jak w takim razie wytłumaczysz to, że takie papugi traktują człowieka jako swojgo partnera?

bo są samotne
Daninio pisze:bo nie potrafią "związać się" z osobnikiem swojego gatunku

trzeba wiedzieć jak połączyć w parę
Daninio pisze:A co z agresją, która pojawia się u ręcznie karmionych papug w okresie dojrzewania

chcą być samcem lub samicą alfa
Daninio pisze:ponieważ chcą one zacząć samodzielne życie i oderwać się od człowieka, którego traktują jak rodzinę.

papugi sprzedaje się już usamodzielnione i tego kto karmił uznają za rodzinę a nie tego z kim są

: wt wrz 13, 2011 20:08
autor: Daninio
jak taka papuga ma nie być samotna jak ona chce ciągłego kontaktu z człowiekiem, a człowiek nie może jej tego zapewnić, oraz nie zaspokoi jej wszystkich potrzeb.

: wt wrz 13, 2011 20:13
autor: coco39
Daninio pisze:To jak w takim razie wytłumaczysz to, że takie papugi traktują człowieka jako swojgo partnera? bo nie potrafią "związać się" z osobnikiem swojego gatunku (oczywiście znane są przypadki resocjalizacji ręcznie wykarmionych papug, ale takie coś jest rzadkością).


Głupoty piszesz.Jest wiele ptaków ręcznie odchowanych które łącza sie w pary a do tego b.dobrze odchowują młode wcale nie jest to rzadkością.

Daninio pisze:Domaga się ciągłego kontaktu z człowiekiem, a zostawiona sama sobie cierpi, co bardzo często doprowadza do samookaleczeń


Nie wszystkie gatunki ptaków mają tendencje do samookaleczania się np.amazonki,eklektusy,lorysy,lory.

: wt wrz 13, 2011 21:33
autor: xlukaszx
Lusterko nie jest w klatce. ostatnio zaczelka podfrowac na szafeczke. Jak nas nie ma w domu to paputek jest w klatce. a jak my jestesmy to jest znami ale czasem tam sobie pojdzie i kwiczy ale rzadko nabardziej mnie interesuje skad agresja skoro moj ptak byl chowany z innymi ptakami.

: wt wrz 13, 2011 21:40
autor: zatra
Daninio ile w swoim życiu miałeś ręcznie wykarmionych papug, że z taką stanowczością wygłaszasz o nich opinie ?
Jeżeli nie miałeś, to uczciwiej będzie jak zaczniesz zdanie od ....."wydaje mi się że....... lub czytałem na pewnym mądrym forum że.......

: wt wrz 13, 2011 22:04
autor: atil
Sinek ma 14 latek, weźcie poprawkę na to co pisze, nie tylko w tym poście :mrgreen:

: śr wrz 14, 2011 12:33
autor: Sebobon
Z całym szacunkiem Daninio myśle że powielasz stereotyp myślowy, nie wiem na ile poparty obserwacją, aczkolwiek pewnie w dobrej wierze.

Miałbym parę spostrzeżeń z mojej skromnej autopsji.

Moja oswojona senegalka nie jest żadną zabawką.
Myślę że to kwestia świadomości. Możesz mieć nieoswojoną zabawkę i oswojoną papugę, którą postrzegasz jako czującą istotę, szanujesz ją, starasz się rozumieć i spełniać potrzeby.

Moja senegalka wcale nie chce być non stop z człowiekiem. To podobno ważna kwestia w wychowaniu i rozwoju papugi, żeby umiała się samodzielnie bawić i sama sobą zająć. Wystarczy że jesteśmy w jednym pokoju i jest ok, nie musi mi siedzieć cały czas na ramieniu. Podobno papugi potrzebują też regularnie samotności. U mnie sie to sprawdza.

Tak sie zastanawiam, co tak złego, jak ktoś sie na forum wyraził ''obrzydliwego'' jest w oswojeniu? Czy zwierzęta nic nie zyskują żyjąc w świecie ludzi? Np: gdyby nie antybiotyk moja papuga może już by nie żyła. Nie musi obawiać się drapieżników. Itd itp. Zaznaczam że nie mówię tu o głupocie typu ''african grey ready for xmass''.

Jednakże kiedy piszesz:

Daninio pisze: (...) człowiek nie (...) zaspokoi jej wszystkich potrzeb.


trudno sie nie zgodzic bo jajek nie będę z nią wysiadywał i tu nasuwa mi sie refleksja: co dalej. Jakie opcje. Jaka jest przyszłość samotnej papugi w dalszej perspektywie?
Może wszyscy powinniśmy przerzucic sie na patyczaki (ale te nieoswojone)?

: wt wrz 20, 2011 03:15
autor: xlukaszx
Wkrotce zmiana, w Srode dolacza do mnie 6 tygodniowa konurka :)

: wt wrz 20, 2011 12:56
autor: Sebobon
No to będziesz miał dużo do powiedzenia na ten temat ''senegalka a inne ptaki''. A jaka konura dokładnie?

: wt wrz 20, 2011 23:59
autor: xlukaszx
Sloneczna. Tylko sie zastanawiam, poniewaz sa dwie ,jedna dokladnie wykluta 24 sierpnia i bede musial ja wykarmic. Druga jest wykarmiona 11 tygodni.

: śr wrz 21, 2011 10:09
autor: Sebobon
Nie chcę sie wtrącać ale z tego co wiem nie wolno brać nie wykarmionego. Musiałby ktos doświadczony doradzic / odradzić. Niektóre posty i historie sa masakryczne, np. o żako Romku (R.I.P.)

: śr wrz 21, 2011 22:00
autor: xlukaszx
absolutnie sie z toba zgadzam.

: pt wrz 23, 2011 02:44
autor: xlukaszx
No i jest wybralem te druga, dokadnie 12 tygodni. Jutro fotki ale w innym dziale jak narazie jest okej. Senegalka wogole sie nie przejela nowym domownikiem a konura " Kiwi"
Siedzi sobie w klatce i wydaje sie jak juz by chciala z niej wyjsc...

: pt wrz 23, 2011 06:48
autor: wojtek
xlukaszx pisze:Jutro fotki ale w innym dziale jak narazie jest okej.

Jak będziesz wstawiał zdjęcia i opisywał relacje obu ptaków to wstawiaj w tym temacie
tu poczytaj: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2207
Zdjęcia wstawiaj na www.garnek.pl
Zarejestruj się i potem jak My wszyscy przenoś tu na forum.
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... =garnek.pl

: pt wrz 23, 2011 12:22
autor: xlukaszx
wojtek ok. Niestety zmienilismy imie na Badziorek nie wiem czy to samiec czy samica ale wczoraj ladnie rozrabial. Chodzil po calej ktace po sprawdzal wszystkie zabawki troche pokrzykiwal i zaczol sie popisywac lapal sie drabinek i kiwal sie od lewa do prawa troche jak zaczol krzeczec to wystraszyl senegalke, wygladalo jak by chcial wyjsc z klatki ale ogolnie wszystko okej! wzielem go na 5 minut z klatki to siedzial mi na karku i strasznie krzyczal zeby nie stresowac ptaszka dalem go spowrotem do klatki , trzeba mu dac pare dni spokoju. Pozniej okolo 22 zgaslo swiatlo i oba ptaszki poszly spac! Teraz mam egazminy ale pozniej beda fotki, pozdrawiam

: pt wrz 23, 2011 16:06
autor: xlukaszx
Ptaszki po sniadaniu. Konurek wreszcie zaczol jesc! I pierwsze zaintersowanie senegalki nowym domownikiem. Chodzila do okola po zenwetrznej stronie jego klatki i obserwowala sasiada.

: pt wrz 23, 2011 16:07
autor: xlukaszx
wojtek z garnkiem bedzie problem, poniewaz nie odczytuje zadnych zdjec z tej strony.

: pt wrz 23, 2011 22:07
autor: xlukaszx
Konurek wlasnie zjadl pierwszy raz przez kratke platka kukurydzianego wachal sie wachal ale podszedl jednak nadal jest lekko ze stresowany i ucieka jak tylko sie otworzy drzwi do klatki jak otwarte byly drzwi do jego klatki to senegalka bardzo chciala tam wejsc pytanie czy jak jestem w domu trzymac drzwi od jego klatki otwarte? Juz bierze jedzenie z reki jest dosyc spokojny juz ma swoja ulubiona zabawke choc dopiero to jeden dzien.