Senegalka w domu
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Senegalka w domu
Witam!
Jestem na tym forum nowa, a to jest mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość ;).
W poniedziałek przybywa do mnie młodziutka, 3 miesięczna, ręcznie karmiona senegalka i chciałam się zapytać o kilka porad :). Do tej pory hodowałam nimfy, a te ptaki jak wiadomo różnią się od afrykanek, dlatego może ktoś mnie ustrzeże przed jakimiś błędami ;)? Pierwsza sprawa, to lotki. Osobiście chciałabym aby miała podcięte, niekoniecznie wszystkie aby w ogóle nie mogła latać, ale tak aby mogła tylko podfruwać. Chodzi o to, że papużkę chciałabym mieć długi czas przy sobie i byłoby to ze względu bezpieczeństwa, prznajmniej na początku. Pewnie mnie tu zaraz wszyscy zlinczujecie, wiem... Kolejna kwestia, po jakim czasie od przybycia i włożenia ptaszka do klatki można go wypuścić? Czy najpierw wkładać rękę potem dopiero go wypuszczać? Czytałam dużo, że rąk w ogóle do klatki nie powinno się wsadzać, dlatego o to pytam. Teraz sprawa karmy i granulatów. Jaki jest najlepszy? Od kogo lub jakiej firmy kupować?? Klatka, stojak, wapno, dużo owoców i warzyw, to oczywiście wszystko mam.
Z góry dziękuję za dobre rady :)
Jestem na tym forum nowa, a to jest mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość ;).
W poniedziałek przybywa do mnie młodziutka, 3 miesięczna, ręcznie karmiona senegalka i chciałam się zapytać o kilka porad :). Do tej pory hodowałam nimfy, a te ptaki jak wiadomo różnią się od afrykanek, dlatego może ktoś mnie ustrzeże przed jakimiś błędami ;)? Pierwsza sprawa, to lotki. Osobiście chciałabym aby miała podcięte, niekoniecznie wszystkie aby w ogóle nie mogła latać, ale tak aby mogła tylko podfruwać. Chodzi o to, że papużkę chciałabym mieć długi czas przy sobie i byłoby to ze względu bezpieczeństwa, prznajmniej na początku. Pewnie mnie tu zaraz wszyscy zlinczujecie, wiem... Kolejna kwestia, po jakim czasie od przybycia i włożenia ptaszka do klatki można go wypuścić? Czy najpierw wkładać rękę potem dopiero go wypuszczać? Czytałam dużo, że rąk w ogóle do klatki nie powinno się wsadzać, dlatego o to pytam. Teraz sprawa karmy i granulatów. Jaki jest najlepszy? Od kogo lub jakiej firmy kupować?? Klatka, stojak, wapno, dużo owoców i warzyw, to oczywiście wszystko mam.
Z góry dziękuję za dobre rady :)
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
Ja Cie nie zlinczuję, tylko odradzę Ptakowi łatwiej jest się poruszać (chociażby lot z klatki do Cb w drugim pokoju) i jest mniejsze ryzyko rozbicia się o podłogę jeśli ptak będzie miał nie podciętę lotki.jolly_mah pisze: Osobiście chciałabym aby miała podcięte, niekoniecznie wszystkie aby w ogóle nie mogła latać, ale tak aby mogła tylko podfruwać. Chodzi o to, że papużkę chciałabym mieć długi czas przy sobie i byłoby to ze względu bezpieczeństwa, prznajmniej na początku. Pewnie mnie tu zaraz wszyscy zlinczujecie, wiem...
Wiele źródeł podaje, żeby czekać 2 tygodnie. Ja przeważnie jak widzę, że ptak już się z nowym miejscem w miarę oswoił to wypuszczam po około 5-7 dniach.jolly_mah pisze:Kolejna kwestia, po jakim czasie od przybycia i włożenia ptaszka do klatki można go wypuścić?
Nie wkładaj ręki do klatki jeśli nie musisz i nie wyciągaj go z niej na siłę. Po prostu ją otwórz i tyle. Jeśli chcesz próbować oswoić to przez pręty smakołyki podaj, klatka to ma być jego azyl, nie wkładaj tam rąk jeśli nie chcesz zostać podziobana i zapamiętana jako ta zła Przez to okres oswajania będzie trwał sporo dłużej, o ile w ogóle się powiedzie. Nie stosuj też metody ,,na głoda". No i musisz go wypuszczać niezależnie od tego czy się oswoi czy niejolly_mah pisze: Czy najpierw wkładać rękę potem dopiero go wypuszczać? Czytałam dużo, że rąk w ogóle do klatki nie powinno się wsadzać, dlatego o to pytam.
Jeśli chodzi o rodzaj karmy to musi się wojtek wypowiedzieć, natomiast jeśli chodzi o to gdzie kupować, to polecam sklep: http://www.hodowlapapug.pl.jolly_mah pisze:Teraz sprawa karmy i granulatów. Jaki jest najlepszy? Od kogo lub jakiej firmy kupować??
Hodowca od której nabywasz ptaka powinien dać Ci jakąś wyprawkę(np. pokarm czy ulubione zabawki), przez jakiś czas mieszaj ten pokarm od niego z Twoim-w ten sposób łatwiej mu się będzie przestawić.jolly_mah pisze:W poniedziałek przybywa do mnie młodziutka, 3 miesięczna, ręcznie karmiona senegalka i chciałam się zapytać o kilka porad :)
Zajrzyj też tutaj: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?p=31634
Życzę powodzenia
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Papużkę kupuję właśnie od Wojtka ;) Hmm ale ptaszek ręcznie karmiony chyba nie wymaga jakiegoś specjalnego oswajania na nowo? Skoro nie podcinać lotek to w jaki sposób sprawić, żebym mogła swobodnie wyjśc z papużką na dwór, nie bojąc się że odfrunie, albo na coś przefrunie? I po jakim czasie można to zrobić?
Karoline
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
No to Wojtek przy odbiorze udzieli Ci odpowiednich porad itp, nie ma co się martwić o jedzenie etc:->
Natomiast nie chcę się na temat wychodzenia na dwór wypowiadać szerzej i radzić Ci, ponieważ ja sam nie podjąłbym takiego ryzyka. Niech ktoś bardziej doświadczony coś doradzi
Nie potrzebuje na nowo oswajania, ale jakiś czas będzie jednak zachowywał dystans, choć będzie to pewnie jeden-dwa dni jak nie krócej.jolly_mah pisze:Hmm ale ptaszek ręcznie karmiony chyba nie wymaga jakiegoś specjalnego oswajania na nowo?
Nie ma opcji, żebyś się nie bała-drapieżniki, głos innej papugi-wszystkie te rzeczy mogą ją zaciekawić. Nie ma reguły po jakim czasie-to zależy od Ciebie i od ptaka indywidualnie. Jeśli chcesz żeby ptak miał swobodne loty skontaktuj się ze specjalistą, polecam www.birdtricks.com -ich filmy szkoleniowe i książki są naprawdę warte polecenia, organizują szkolenia i wolne loty, mają w tej kwestii doświadczenie.jolly_mah pisze:Skoro nie podcinać lotek to w jaki sposób sprawić, żebym mogła swobodnie wyjśc z papużką na dwór, nie bojąc się że odfrunie, albo na coś przefrunie? I po jakim czasie można to zrobić?
Natomiast nie chcę się na temat wychodzenia na dwór wypowiadać szerzej i radzić Ci, ponieważ ja sam nie podjąłbym takiego ryzyka. Niech ktoś bardziej doświadczony coś doradzi
Ostatnio zmieniony śr lut 23, 2011 22:42 przez GoldAngelo, łącznie zmieniany 1 raz.
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Z tym, że ja ptaszka nie odbieram osobiście, tylko ktoś mi go dowiezie do Lublina, a tam już ja go przejmę, także niestety (bardzo żałuję), ale z Wojtkiem nie będę miała przyjemności porozmawiać osobiście.
Aa no i już się domyślam, że papuga będzie wolała mojego tatę, ponieważ nie dość że jest mężczyzną to do tego pali papierosy (tak jak Wojtek) :) może jakoś uda mi się ją nakłonić, że jednak była "moja" :D i będzie w domu wojna o papugę :))
Aa no i już się domyślam, że papuga będzie wolała mojego tatę, ponieważ nie dość że jest mężczyzną to do tego pali papierosy (tak jak Wojtek) :) może jakoś uda mi się ją nakłonić, że jednak była "moja" :D i będzie w domu wojna o papugę :))
Ostatnio zmieniony śr lip 11, 2012 16:44 przez jolly_mah, łącznie zmieniany 1 raz.
Karoline
- PawelHH
- Posty: 221
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
- Ptaki które hoduję: różne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Nie odbieraj papudze możliwości lotu tylko dla krótkich chwil na dworze - to nieludzkie:( Ja wychodziłem z lotną nimfą, ale ona była juz stara i latała słabo i leniwie, ale zawsze to są odpowiednie przygotowania i przede wszystkim znajomosc ptaka - moja nimfa po 13 latach bycia u mnie dopiero tego zaznała. Odradzam, odradzam - szkoda ptaka stracić, nawet podciecie lotek nie uchroni Cie od ewentualnej utraty jego zycia
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No koszmar i horror jakiś normalnie a wszystko zakrawa wręcz na kpinę !
Lincz, to za mało powiedziane
jolly_mah, ptaki po to mają skrzydła a w nich lotki, by mogły swobodnie fruwać tak, jak Ty masz obie nogi by swobodnie się przemieszczać tam, gdzie tylko dusza zapragnie ....... obie ręce, by normalnie w życiu funkcjonować.
Weź sobie obetnij jedną nogę lub jedną rękę i spróbuj normalnie żyć. Spróbuj na jednej nodze uciekać przed zagrożeniem....... Jedną ręką np powiesić firanki stojąc przy tym na jednej nodze lub donieść talerz zupy do stołu ....... a to wszystko bez pomocy osób trzecich .....
Zamiast senegalki polecam Ci kupić maskotkę, z którą będziesz mogła chodzić wszędzie, nawet do sklepu, fryzjera, kosmetyczki, czy wc. Maskotkę, której bedziesz mogła nie tylko podciąc futerko ale i wydłubać np. oko
Wojtek należy do odpowiedzialnych hodowców i mam głęboką nadzieję że nie sprzeda Ci senegalki znając Twoje nastawienie co do podcinania lotek, wychodzenia z okaleczonym ptakiem na dwór, itp.......
Przeczytaj proszę te tematy :
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
Lincz, to za mało powiedziane
jolly_mah, ptaki po to mają skrzydła a w nich lotki, by mogły swobodnie fruwać tak, jak Ty masz obie nogi by swobodnie się przemieszczać tam, gdzie tylko dusza zapragnie ....... obie ręce, by normalnie w życiu funkcjonować.
Weź sobie obetnij jedną nogę lub jedną rękę i spróbuj normalnie żyć. Spróbuj na jednej nodze uciekać przed zagrożeniem....... Jedną ręką np powiesić firanki stojąc przy tym na jednej nodze lub donieść talerz zupy do stołu ....... a to wszystko bez pomocy osób trzecich .....
Zamiast senegalki polecam Ci kupić maskotkę, z którą będziesz mogła chodzić wszędzie, nawet do sklepu, fryzjera, kosmetyczki, czy wc. Maskotkę, której bedziesz mogła nie tylko podciąc futerko ale i wydłubać np. oko
Wojtek należy do odpowiedzialnych hodowców i mam głęboką nadzieję że nie sprzeda Ci senegalki znając Twoje nastawienie co do podcinania lotek, wychodzenia z okaleczonym ptakiem na dwór, itp.......
Przeczytaj proszę te tematy :
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... anie+lotek
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
jak ja nie lubię takich agresywnych wypowiedzi,Krysia od razu wprowadzasz niemiłą atmosferę. Tak jak Napisałam, chciałabym, co nie znaczy że to zrobię. Już rozmawiałam z Wojtkiem który polecił mi szelki dla papug, a więc z tego skorzystam na pewno a lotki zostają całe ;) a tak nawiasem jeszcze dodam że niektórzy twierdzą że ptaki potrzebują skrzydeł w naturalnych warunkach po to żeby szukać pożywienia, a w domu jest im to po prostu niepotrzebne. Moje nimfy np prawie w ogóle nie latają tylko wszędzie drepczą chociaż skrzydełka mają całe ;) to może jeszcze jakieś rady dla początkującej opiekunki ;)?
Hm to może ktoś mi powie jak mam zacząć kontakty z nowym pupilem? Dać mu jeden dzień spokoju a potem co? Otworzyć klatkę i czekać aż sama przyjdzie? Czy otworzyć drzwiczki i podstawić pod nie rękę?? Czy może rękę z jedzeniem??
Hm to może ktoś mi powie jak mam zacząć kontakty z nowym pupilem? Dać mu jeden dzień spokoju a potem co? Otworzyć klatkę i czekać aż sama przyjdzie? Czy otworzyć drzwiczki i podstawić pod nie rękę?? Czy może rękę z jedzeniem??
Ostatnio zmieniony śr lip 11, 2012 16:46 przez jolly_mah, łącznie zmieniany 1 raz.
Karoline
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
jolly_mah pisze:jak ja nie lubię takich agresywnych wypowiedzi,Krysia od razu wprowadzasz niemiłą atmosferę.......
A ja nie lubię głupoty ludzkiej która gdyby miała skrzydła, fruwałaby jak gołębica. Nienawidzę okaleczania zwierząt ...... i jak czytam że ktoś chciałby podciąć lotki tylko dlatego, że chciałby maskotkę z ptaka zrobić a więc niejako zniewolić, to biała krew mnie zalewa.
Ty nasłuchałas się głupot i głupoty na forum powtarzasz :
jolly_mah pisze: ...... a tak nawiasem jeszcze dodam że niektórzy twierdzą że ptaki potrzebują skrzydeł w naturalnych warunkach po to żeby szukać pożywienia, a w domu jest im to po prostu niepotrzebne.......
Więc odpowiedz proszę tym ,,niektórym" że skoro leżą w łóżkach, to nogi czy ręce też im nie są do niczego potrzebne - a zwłaszcza podczas pożaru mieszkania........ co jest odnośnikiem braku mozliwości ucieczki papugi z podcietymi lotkami w chwili zagrożenia.
Co się tyczy Twoich pytań, to proszę byś przeczytała tematy, a znajdziesz tam już gotowe odpowiedzi na Twoje pytania.
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1225
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2106
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1991
Na naszym forum unikamy powielania tych samych tematów bo ileż razy można na to samo odpowiadac
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
jolly_mah, zaraz po przywiezieniu ptaka do domu i wsadzeniu do klatki daj papudze odpocząć , niech sobie poje i popije . Na samo zapoznanie się z nowym otoczeniem tej papudze wystarczy jeden dzień. Należy pamiętać że jest to ptak już oswojony i nie należy z nim już nic kombinować i bez problemu wypuścić z klatki. Ważne jest tylko aby papuga zapoznała się z nowym środowiskiem a oswojone ptaki robią to bardzo szybko. Co zaś się tyczy samego podcinania lotek, to jest to bezcelowe, ptak i tak w większości czasu będzie przesiadywał Ci na ramieniu. Z czasem jak pozna nowe otoczenie to będzie mógł przylatywać do Ciebie na zawołanie z drugiego końca domu.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Krysiu osobiście nie uważam podcinania lotek za okaleczanie ptaka, uważam, że często robi się to dla jego bezpieczeństwa. Mój Kubuś zostanie jednak w całych skrzydełkach, bo jest mu to niepotrzebne, ale dla mnie większym okaleczaniem zwierzęcia jest np. ucinanie ogona albo podcinanie uszu psom. Temat założyłam, bo tak mi powiedział Wojtek podejrzewam, że chce wiedzieć co dzieje się z jego wychowankiem ;). A co do agresywnych wypowiedzi i głupoty.... Swoją modrość lepiej pokażesz mądrze mówiąc, a nie wyżywając się na kimś i obrażając. Forum jest do wymiany poglądów, a nie do narzucania swoich, a jak wiadomo, podcinanie lotek od lat ma swoich przeciwników i zwolenników.
- misia458
- -#moderator
- Posty: 396
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
- Ptaki które hoduję: Rudosterki
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
jolly_mah, po Twoich wypowiedziach tylko jedna myśl przychodzi mi do głowy: potrzebujesz papugi po to żeby poszpanować na osiedlu z papugą na ramieniu, i jeszcze pewnie mówić pasowałoby ją nauczyć...
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
nie wiem skąd takie wnioski, z papugą nie zamierzam chodzić po mieście o_O bo i po co. Chodziło mi o to, że często jeżdże na wieś do moich dziadków i miło byłoby popatrzeć na szczęśliwą papużkę przynajmniej chwilowo na wolności, na świeżym powietrzu. Nie rozumiem gdzie w moich wypowiedziach mówię coś o mówieniu i "chwaleniu" się nią??
Zamiast przekonywać ludzi do wymiany poglądów na forum, oskarżacie i obrzucacie jakimiś hasłami, w takim wypadku ludzie którzy mają bardzo niewielkie pojęcie o ptakach lub mają złe zamiary, po prostu oleją forum, kupią ptaka udając że wszystko jest w porządku i na tym się kontakt z nimi zakończy. Trzeba pokazać ludziom co jest dobre, a nie narzucać własne racje i obrażać!
Na prawdę mam nadzieję, że papużka będzie u mnie szczęśliwa, zamierzam z nią przeżyć długie lata i postaram się jej zapewnić jak najlepsze warunki, ale denerwuje mnie, gdy ktoś ocenia mnie i moje zamiary po kilku postach, z których niewiele można sie o człowieku dowiedzieć. Ile osób pisze pięknie na forum, że obcinać lotek nigdy w życiu, że owoce, warzywka itp, a gdy przychodzi co do czego o ptaka w ogóle nie dbają.
Zamiast przekonywać ludzi do wymiany poglądów na forum, oskarżacie i obrzucacie jakimiś hasłami, w takim wypadku ludzie którzy mają bardzo niewielkie pojęcie o ptakach lub mają złe zamiary, po prostu oleją forum, kupią ptaka udając że wszystko jest w porządku i na tym się kontakt z nimi zakończy. Trzeba pokazać ludziom co jest dobre, a nie narzucać własne racje i obrażać!
Na prawdę mam nadzieję, że papużka będzie u mnie szczęśliwa, zamierzam z nią przeżyć długie lata i postaram się jej zapewnić jak najlepsze warunki, ale denerwuje mnie, gdy ktoś ocenia mnie i moje zamiary po kilku postach, z których niewiele można sie o człowieku dowiedzieć. Ile osób pisze pięknie na forum, że obcinać lotek nigdy w życiu, że owoce, warzywka itp, a gdy przychodzi co do czego o ptaka w ogóle nie dbają.
Karoline
- Al
- Posty: 1909
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
jolly_mah, Coś Ci się pomyliło, obcięcie ogona i uszu nie spowoduje, że pies przestanie biegać, co jest jego naturalnym zachowaniem, tak jak latanie jest naturalnym zachowaniem ptaka. Nie wiem ską wzieło się stwierdzenie, że podcięcie lotek zagwarantuje bezpieczenstwo ptakowi ?
- misia458
- -#moderator
- Posty: 396
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
- Ptaki które hoduję: Rudosterki
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
co papudze po takiej wolności, i w którym momencie była by ona szczęśliwa? Jak nie będzie mogła latać. A na dwór można papużkę wynieść w klatce.jolly_mah pisze:miło byłoby popatrzeć na szczęśliwą papużkę przynajmniej chwilowo na wolności, na świeżym powietrzu.
jolly_mah pisze:Zamiast przekonywać ludzi do wymiany poglądów na forum, oskarżacie i obrzucacie jakimiś hasłami, w takim wypadku ludzie którzy mają bardzo niewielkie pojęcie o ptakach lub mają złe zamiary, po prostu oleją forum, kupią ptaka udając że wszystko jest w porządku i na tym się kontakt z nimi zakończy.
nikt nikogo nie oskarża, i to nie są "jakieś hasła". Zapewne są i takie osoby które mimo wszystko zrobią po swojemu - niestety Niestety jest wiele osób co ma klapki na oczach, i nic do nich nie dociera, żadne argumenty ani rady,, i mają wszystko gdzieś bo nie powiedziano im tego co chcieli usłyszeć.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: pt lut 23, 2007 18:44
- Ptaki które hoduję: mewki japońskie
- Lokalizacja: wielkopolska
Na stwierdzenie, że podcięcie papudze lotek zagwarantuje jej bezpieczeństwo można niestety natknąć się w literaturze. Już teraz nie pamiętam gdzie o tym czytałam, ale zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie. Zanim na to się natknęłam nigdy do głowy bo mi nie przyszło, że można coś takiego zrobić ptakowi i w ogóle w pierwszej chwili to nie widziałam na czym to gwarancja bezpieczeństwo ma polegać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość