Dwa nowe senegalce.
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 17
- Rejestracja: śr lut 16, 2011 13:58
- Ptaki które hoduję: senegalki
- Lokalizacja: Warszawa-Kozienice
Dwa nowe senegalce.
Witam wszystkich.
Właśnie dziś odebrałem od Wojtka 2 senegalki. Dojechały całe, zdrowe i nie wyglądają na bardzo zmęczone 3 godz. podróżą. Ptaki szybko się rozgościły w klatce. Posprawdzały każdą zabawkę, żerdkę, spróbowały czego się tylko da w niespełna 10 min od wpuszczenia.
Z lataniem w nowym pomieszczeniu też sobie nieźle radzą. Nie mają jeszcze imion.
Na razie mówię na nie numer 32 i 33 (zgodnie z nr. na obrączkach).
Wojtek, bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na dwie. Dwa różne charaktery! .
32 na początku trochę agresor, ale po godzince lotów po pokoju już odpuścił. Ogólnie dwa paputy bardzo miłe i przyjacielsko nastawione.
Fotki już zrobiłem, wrzucę jeszcze dziś jak mi się uda. Chętnie będę słuchał Waszych rad i wskazówek.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Kamil.
Właśnie dziś odebrałem od Wojtka 2 senegalki. Dojechały całe, zdrowe i nie wyglądają na bardzo zmęczone 3 godz. podróżą. Ptaki szybko się rozgościły w klatce. Posprawdzały każdą zabawkę, żerdkę, spróbowały czego się tylko da w niespełna 10 min od wpuszczenia.
Z lataniem w nowym pomieszczeniu też sobie nieźle radzą. Nie mają jeszcze imion.
Na razie mówię na nie numer 32 i 33 (zgodnie z nr. na obrączkach).
Wojtek, bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na dwie. Dwa różne charaktery! .
32 na początku trochę agresor, ale po godzince lotów po pokoju już odpuścił. Ogólnie dwa paputy bardzo miłe i przyjacielsko nastawione.
Fotki już zrobiłem, wrzucę jeszcze dziś jak mi się uda. Chętnie będę słuchał Waszych rad i wskazówek.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Kamil.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: śr lut 16, 2011 13:58
- Ptaki które hoduję: senegalki
- Lokalizacja: Warszawa-Kozienice
Fotki już są na garnku.
http://www.garnek.pl/zipek88/14190395/8
http://www.garnek.pl/zipek88/14190395/8
-
- Posty: 34
- Rejestracja: sob kwie 09, 2011 16:37
- Ptaki które hoduję: Senegalka
- Lokalizacja: Warszawa
To zdjęcie jest super:
http://www.garnek.pl/zipek88/14298601/drzemka
dwa "bezgłowe" paputki. ;)
Plac zabaw dla nich masz naprawdę super.
Plastuś najbardziej lubi się bawić piłeczką i pluszowym pieskiem, drabinki i dzwoneczki mniej go interesują. :)
http://www.garnek.pl/zipek88/14298601/drzemka
dwa "bezgłowe" paputki. ;)
Plac zabaw dla nich masz naprawdę super.
Plastuś najbardziej lubi się bawić piłeczką i pluszowym pieskiem, drabinki i dzwoneczki mniej go interesują. :)
-
- Posty: 17
- Rejestracja: śr lut 16, 2011 13:58
- Ptaki które hoduję: senegalki
- Lokalizacja: Warszawa-Kozienice
Dziś przyniosłem gałązki jabłoni i brzozy z małymi listkami i pączkami.
Gałęzie na żerdki trzeba dobrze umyć i polać gorącą wodą-to wiem.
Jednak gałązki z listkami do skubania po obmyciu w letniej wodzie mogę chyba włożyć im już do klatki??? Tutaj nie ma sensu parzyć w gorącej wodzie??bo z listków niewiele zostanie.
Gałęzie na żerdki trzeba dobrze umyć i polać gorącą wodą-to wiem.
Jednak gałązki z listkami do skubania po obmyciu w letniej wodzie mogę chyba włożyć im już do klatki??? Tutaj nie ma sensu parzyć w gorącej wodzie??bo z listków niewiele zostanie.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: śr lut 16, 2011 13:58
- Ptaki które hoduję: senegalki
- Lokalizacja: Warszawa-Kozienice
Witam, przepraszam, że tak długo. Przez kontuzję kolana (uszkodziłem więzadło krzyżowe) miałem ostatnio mniej czasu. Będę miał operację i trochę kursuję po lekarzach.
Ptaszory całe i zdrowe. Rozrabiają strasznie. Samiec przylatuje już praktycznie na zawołanie (jak wyciągnę rękę i pstryknę palcem to zjawia się na ręce). Podczas lotów w pokoju nie dadzą człowiekowi chwili spokoju. Jak jedno przyleci na ramię to i drugie od razu za nim.
Strasznie pochłaniają sepię. Jak włożę do klatki nową to w jeden dzień znika (oczywiście część ląduje w kawałeczkach na dnie klatki). Szybko przyzwyczaiły się do paru osób. Tylko czasami potrafią mocno ugryźć (zazwyczaj samiec). Uwielbiają spryskiwanie rozpylaczem
(jak widzą rozpylacz to od razu przylatują na rekę i czekają na kąpiel).
Z rana strasznie nawołują.
Ptaszory całe i zdrowe. Rozrabiają strasznie. Samiec przylatuje już praktycznie na zawołanie (jak wyciągnę rękę i pstryknę palcem to zjawia się na ręce). Podczas lotów w pokoju nie dadzą człowiekowi chwili spokoju. Jak jedno przyleci na ramię to i drugie od razu za nim.
Strasznie pochłaniają sepię. Jak włożę do klatki nową to w jeden dzień znika (oczywiście część ląduje w kawałeczkach na dnie klatki). Szybko przyzwyczaiły się do paru osób. Tylko czasami potrafią mocno ugryźć (zazwyczaj samiec). Uwielbiają spryskiwanie rozpylaczem
(jak widzą rozpylacz to od razu przylatują na rekę i czekają na kąpiel).
Z rana strasznie nawołują.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: sob kwie 09, 2011 16:37
- Ptaki które hoduję: Senegalka
- Lokalizacja: Warszawa
Nieźle z tym przylatywaniem. Plastuś przylatuje, owszem, ale tylko wtedy kiedy sam ma ochotę. ;) Jak go wołam i ochoty nie ma, to tylko na mnie "szczeka", ale jak się dobrze "wstrzelę" w jego chęć, to ładnie przylatuje na tą część ciała, którą wskażę. :)
Za to z dziobaniem nie ma problemu. Czasem mymla moje palce, ucho, włosy... co się da właściwie, ale to takie wszystko przymilne i niebolesne, a podobno był największym łobuzem z całej trójki. ;)
Ostatnio nie było mnie w domu 3 dni, to jak wróciłam widać było, że ma focha. Nawet raz otworzył dziób i rozłożył skrzydła jak zbliżyłam do niego rękę. Oczywiście nie wycofałam się. Dotknęłam jego karku i jak zwykle spuścił łebek, i zajął pozycję do pieszczochania. ;) W ogóle jeśli chodzi o smyranie, to jest nienasycony.
Za to z dziobaniem nie ma problemu. Czasem mymla moje palce, ucho, włosy... co się da właściwie, ale to takie wszystko przymilne i niebolesne, a podobno był największym łobuzem z całej trójki. ;)
Ostatnio nie było mnie w domu 3 dni, to jak wróciłam widać było, że ma focha. Nawet raz otworzył dziób i rozłożył skrzydła jak zbliżyłam do niego rękę. Oczywiście nie wycofałam się. Dotknęłam jego karku i jak zwykle spuścił łebek, i zajął pozycję do pieszczochania. ;) W ogóle jeśli chodzi o smyranie, to jest nienasycony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości