Nowa w domu

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

Nowa w domu

#1

Post autor: psiko » pt lut 07, 2014 22:00

Witam wszystkich.
W moim domu zamieszała roczna senegalka. Jest to druga w moim życiu papuga tego gatunku.
Poprzednia była wykarmiona przez ptaki czyli dzikus.
Teraz postanowiłem z żoną kupić ręcznie karmioną. Nie znalazłem ofert od hodowców więc postanowiłem kupić ptaka ręcznie karmionego ale używanego ;-)
Poprzedni właściciel kupił ją chyba w wakacje od Pana Wojtka. Ponoć samczyk imieniem Gutek.
Ogłoszenie mówiło o maksymalnym oswojeniu ptaka. Pytałem Pana sprzedającego o zachowanie.
Oczywiście spokojny nie gryzący do rany przyłóż. Pytałem Pana kilka dni o zachowanie.
Trochę mu nie wierzyłem. Sprzedawał tego ptaka już przynajmniej od listopada.
Pytałem go w listopadzie o powód sprzedaży. Odpowiedz chcę większą papugę.
Teraz nie wiedział że ja to ja i odpisał że wyjeżdża do Anglii z rodziną.
Poprzednia papuga nieoswojona ganiała żonę i córkę siadała im na głowę i dziobała.
Nie chcieliśmy tego znowu.
Umówiliśmy się na przesyłkę i ptak dotarł.
Pierwsza rzecz jaka mnie przeraziła to sposób w co został zapakowany. Plastikowe pudełko z ikei z dziurkami włożone w karton. Brak jedzenia rzekomo by nie brudził w drodze.
Żona otworzyła paczkę ptak wyleciał usiadł jej na plecach podała mu palec usiadł i włożyła go do klatki.
Pomimo tego że znamy teorię i jesteśmy dorośli nie mogliśmy sie powstrzymać. Podchodziliśmy do klatki mówiliśmy do niego. Pochylał głowę żona go pogłaskała później ja i córka.
Niestety pod koniec dnia żona podeszła do klatki pochylił się i jak wyciągnęła rękę próbował ugryźć.
Stwierdziłem nowy dom obcy ludzie może się denerwować.
Dziś jest już trzy dni w naszym domu i jest tylko gorzej.
Jak żona mówi do niego to jest nawet spokojny jak chce dotknąć klaki gryzie szczeble.
Do mnie nie ma tego efektu dalej pochyla głowę.
Myślicie że mu to przejdzie ??
Jakieś porady wychowawcze ??
Mam dwoje dzieci w domu i nie chcę by ptak prześladował rodzinę.
To tyle o zachowaniu.
Mając wcześniej ptaka tego gatunku mam jakieś porównanie.
Moim zdaniem jest gruby nie widać tego na zdjęciach ale jest znacznie potężniejszy od mojej poprzedniej papugi. Dziwnie się drapie i nie wiem czemu ma takie pomarańczowe łapki.
Poprzednia papuga nie miała tak żywego koloru skóry. Co do drapania jest dosyć nerwowe.
Monetami nawet pociąga skórę pod okiem.
Oglądałem jego piórka i nie wiem czy nie mam na nich takich malutkich pyłków jak łupież.
Uważacie że powinienem iść do weterynarza ??
Poniżej zdjęcia Gutka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#2

Post autor: sqrczybyk » ndz lut 09, 2014 07:42

psiko pisze:Jak żona mówi do niego to jest nawet spokojny jak chce dotknąć klaki gryzie szczeble.Do mnie nie ma tego efektu dalej pochyla głowę.

pochyla głowę bo chce być głaskana po łebku-pod włos ;-)
psiko pisze:Oglądałem jego piórka i nie wiem czy nie mam na nich takich malutkich pyłków jak łupież.

to normalne... gdy rośnie nowe piórko,pęka otoczka i to są jej pozostałości tzw. łupież
jak dmuchniesz w strone senegalki,to dopiero zobaczysz jak nerwowo zacznie grzebać dziobem w piórkach... jakby ją mrówki oblazły...
psiko pisze:Dziś jest już trzy dni w naszym domu i jest tylko gorzej.

dajcie mu tydzień czasu jeszcze,powinien się zadomowić na dobre ;-) lecz nie okazujcie przed nim strachu (że udziobie), senegalki mają to do siebie,że potrafią znienacka podlecieć i udziobać... a wtedy trzeba reagować,ale stanowczo. Moja Gucia dwa razy udziobała żonę i dostała " lanie" ... od tego czasu minął rok i ptaszek do rany przyłóż :-)
upierzenie ma poprawne,więc nie ma się czym przejmować ;-)
W razie czego śmiało pisz ;-) a tak w ogóle skąd jesteście?

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post autor: psiko » ndz lut 09, 2014 15:16

Gutek z Białegostoku przeprowadził się do Warszawy.
Niestety żonę dalej próbuje udziabać :-( Myślę że wyczuwa jej strach.
Tylko żona podaje mu smakołyki i jedzenie. Łagodnieje do niej przy mnie ale nie do końca.
Uspokoiłem się co do piór poprzednia papuga tak nie miała.
Dziwi mnie tylko to że ptak jedyny z miotu wykarmiony przez człowieka i jednak ma sporą agresję w stosunku do ręki.
Może Pan który kupił ją od Pana Wojtka źle ją wychował (traktował)
Chętnie bym poznał opinię Pana Wojtka.

redmaine
Posty: 33
Rejestracja: czw lip 18, 2013 17:58
Ptaki które hoduję: senegalka, zako kongijskie
Lokalizacja: Warszawa

#4

Post autor: redmaine » pn lut 10, 2014 10:43

senegalki nie maja latwego usposobienia moj ptaszor potrafi ugryść do krwi bez powodu i bez ostrzezenia po 23 latach razem potrafi zaskoczyc, chociaz jest oswojony praktycznie tak samo jak recznie karmione papugi
i witamy nowego mieszkanca stolicy :)

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#5

Post autor: wojtek » pn lut 10, 2014 15:44

Papuga zawsze dziobem sprawdza czy rękę czy palec, to takie lekkie chwytanie dziobem. Nie możesz się tego bać.
psiko pisze:Niestety pod koniec dnia żona podeszła do klatki pochylił się i jak wyciągnęła
rękę próbował ugryźć.


On tylko próbował jej rękę myślał że dostanie jakiś smakołyk.
psiko pisze:Moim zdaniem jest gruby nie widać tego na zdjęciach ale jest znacznie potężniejszy od mojej poprzedniej papugi.
Poprzednia papuga nie miała tak żywego koloru skóry.

To jest mesotypus, a one są większe i pomarańczowe.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post autor: psiko » pn lut 10, 2014 21:08

Dziękuję za rady:-)

Faktycznie mnie podgryza spokojnie ale żonę nie.

Pomimo że daje mu jego ulubione pomarańcze to skacze na klatkę i gryzie jak wściekły.

Jesteśmy pełni obaw co będzie jak go wypuścimy.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#7

Post autor: wojtek » wt lut 11, 2014 04:47

psiko pisze:Jesteśmy pełni obaw co będzie jak go wypuścimy.


wypuść i zobacz, tylko nie bój się.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#8

Post autor: psiko » wt lut 11, 2014 21:17

Dziś Gutek wyszedł na spacer.
Posiedział trochę na klatce.
Później chciał usiąść na mojej głowie.
Nie pozwoliłem mu na to.
Wrócił na klatkę posiedział popatrzył na otoczenie
po czym wszedł do klatki.
Dziś nie gryzł klatki jak podchodzila żona.
Może się polubią ;))

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#9

Post autor: wojtek » śr lut 12, 2014 05:14

psiko pisze:Dziś nie gryzł klatki jak podchodzila żona.
Może się polubią ;))


Przesadzasz, to taki grzeczny ptaszek;
http://www.garnek.pl/wojte23/a/?m=201304&p=4

Obrazek
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#10

Post autor: psiko » śr lut 12, 2014 08:49

Tak się domyślałem że to ten ptak :-))
http://www.youtube.com/watch?v=4_CK5Y41MA4
To też Gutek czy to inna papuga ?? Rozważałem nawet kupno jego.
Co się stało z jego miłym i łagodnym usposobieniem.
Nie daje mi spokoju to że ktoś zaraz go sprzedawał.
Czy może być tak że nie był dobrze traktowany ??
Kiedy Gutek trafił do nowego domu ??

Awatar użytkownika
Sebobon
Posty: 117
Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
Ptaki które hoduję: senegalka
Lokalizacja: Dublin / Elbląg

#11

Post autor: Sebobon » śr lut 12, 2014 14:18

psiko pisze:
Co się stało z jego miłym i łagodnym usposobieniem.

Nie daje mi spokoju to że ktoś zaraz go sprzedawał.



Nie czuj się oszukany, może kogoś przerosło, że papuga to nie zabawka albo się znudziła. Moja senegalka miała fazę, że gryzła bez powodu, do krwi i jej przeszło. To podobno okres przejściowy w rozwoju tych ptaków. Kiedy papuga gryzie IMHO najlepiej zacisąć rękę i nie odsuwać tylko zbliżyć do dzioba, tak żeby nic tym nie wywalczyła.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#12

Post autor: wojtek » śr lut 12, 2014 16:17

psiko pisze:To też Gutek czy to inna papuga


Tak to ta papuga.
http://youtu.be/c8qVMRC-EQ4
Ci którzy kupowali go mieli już przed nim kakadu, ale tez sprzedali bo ponoć gryzło. Widocznie nie umieli się odpowiednio zająć senegalką. Jak był u mnie to był miły cichy spokojny ptak.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post autor: psiko » czw lut 13, 2014 08:46

Nie czuj się oszukany, może kogoś przerosło, że papuga to nie zabawka albo się znudziła. Moja senegalka miała fazę, że gryzła bez powodu, do krwi i jej przeszło. To podobno okres przejściowy w rozwoju tych ptaków. Kiedy papuga gryzie IMHO najlepiej zacisnąć rękę i nie odsuwać tylko zbliżyć do dzioba, tak żeby nic tym nie wywalczyła.


Nie czuje się oszukany. Szczerze to spodziewałem się kłopotów.
Nauczyłem się już dawno że ludzie w necie wstawiają różne bajki.
Informacja od Pana Wojtka tylko to potwierdziła.
Ja nie spisuje Gutka na straty jesteśmy razem dopiero tydzień.
Wypróbuję metodę z pięścią.

Ci którzy kupowali go mieli już przed nim kakadu, ale tez sprzedali bo ponoć gryzło. Widocznie nie umieli się odpowiednio zająć senegalką. Jak był u mnie to był miły cichy spokojny ptak.


Te słowa tylko potwierdzają kłamstwa sprzedającego.
Pokazałem wczoraj film na komórce Gutkowi z karmienia <mruga> Popatrzył z zainteresowaniem.
Niestety jego zachowanie dalej jest złe. Działa na zasadzie 0-1 W jednej chwili chce się głaskać w drugiej dziobnąć.
Staram się z nim rozmawiać i podawać smakołyki.
Zaobserwowałem że zachowanie do mojej 5 letniej córki jest podobne jak do mnie może go pogłaskać w klatce. To jest jakaś pociecha że nie zje mi córek <mruga> Gorzej będzie z żoną <mruga>
Nie wiem czy to był dobry pomysł utarłem jabłko i chciałem mu podać na łyżeczce. Gdzieś na forum widziałem taką radę Pana Wojtka. Na widok łyżki wpadał w panikę uciekał i nie chciał do niej podejść.
Czy takie zachowanie nie może sugerować że ktoś wcześniej robił mu krzywdę podobnym przedmiotem ??
Patrząc na Gutka z perspektywy dzikiej senegalki którą miałem momentami wydaje mi się że jego agresja bywa większa i bardziej niepohamowana. Tak jak by nie maił respektu do człowieka.
Moja dzikuska miała respekt.
To tyle moich przemyśleń.
Mam nadzieję że wkrótce pochwalę się poprawą <tiaaa>
Jak był u mnie to był miły cichy spokojny ptak.

Może oddam go Panu na powtórne wychowanie ;))

redmaine
Posty: 33
Rejestracja: czw lip 18, 2013 17:58
Ptaki które hoduję: senegalka, zako kongijskie
Lokalizacja: Warszawa

#14

Post autor: redmaine » czw lut 13, 2014 10:28

Ptak wychowany przez czlowieka nie czuje przed nim leku ale moj tez nie ma zadnego respektu chociaz kupiony na Nowym Swiecie i zapewne z odlowu bo wtedy nie bylo innych opcji ale zachowuje sie podobnie jest slodziutki siedzi obok glaszcze go i nagle potrafi zlapac za palec ucho noge jak chodzi po podlodze i sie mijamy a on nie w nastroju ;-) jak ma dobry nastroj to moge z nim zrobic wszystko jak nie krew sie leje( a jak zlapie to trzyma i poprawia uscisk jak pitbul ) tylko przez 23 lata nauczylam sie wyczuwac sytuacje i jak to mowia moi znajomi Kiler : jest rozpuszczony :-P

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#15

Post autor: wojtek » czw lut 13, 2014 15:59

psiko pisze:Nie wiem czy to był dobry pomysł utarłem jabłko i chciałem mu podać
na łyżeczce. Gdzieś na forum widziałem taką radę Pana Wojtka.
Na widok łyżki wpadał w panikę uciekał i nie chciał do niej podejść.


To mnie bardzo zastanawia.
psiko pisze:To jest jakaś pociecha że nie zje mi córek <mruga>
Gorzej będzie z żoną <mruga>

Żona niech upnie włosy, założy czarną koszulkę i bierze śmiało papugę a jak by ugryzł pstryczek i to mocny w dziób.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#16

Post autor: psiko » pn lut 17, 2014 08:39

Żona niech upnie włosy, założy czarną koszulkę i bierze śmiało papugę a jak by ugryzł pstryczek i to mocny w dziób.


Żonę mam bojaźliwą <mruga> tłumaczę jej że ma się Gutka nie bać ale to inny temat.
Jesteśmy po weekendowych lotach. Sobota było spokojnie bez rewelacji.
Niedziela Gutek przyleciał do mnie na ramię nie na głowę :-)
to już chyba jakiś postęp ??
Później siedzieliśmy razem ja przy stole on na stole. Podjadał jabłko i pomarańcza.
Niestety ja musiałem zastosować metodę pstryka w dziób.
Ma taką technikę podpuszczania jak siedzi w klatce. Pochyla głowę do głaskania daje się dotknąć a za chwilę dziobie.
W przeciwieństwie do dzikiej Senegalki nie gania żony i dzieci a to już ok.
Jeżeli tak zachowuje się po prawie dwóch tygodniach to widzę światełko w tunelu :-)
Mnie wystarczy by nie atakował rodziny i nie dziobał znienacka.
Nie chcę by głaskał się jak kot czy pies.
Chcę by dotrzymywał nam towarzystwa tak jak w niedzielę :-)

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#17

Post autor: wojtek » pn lut 17, 2014 15:07

psiko pisze:Niedziela Gutek przyleciał do mnie na ramię nie na głowę :-)
to już chyba jakiś postęp ??

Zawsze uczę moje ptaki przylatywać na rękę lub ramię.
psiko pisze:Niestety ja musiałem zastosować metodę pstryka w dziób.

Młode senegalki z lęgu zawsze biją się dziobami by ustalić hierarchię w grupie.
Papuga w nowym stadzie chce wywalczyć jak najwyższe miejsce w grupie, dlatego trzeba czasem pstryczka w dziób, by ostudzić zapędy do dominacji. Nie można pstryczka stosować jako kary, tylko jako obronę za ugryzienie. Za dobre zachowanie, za przylatywanie na zawołanie itp, nagradzaj smakołykiem, najbardziej lubił rozmrożoną jarzębinę.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

psiko
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 07, 2014 21:19
Ptaki które hoduję: Senegalka
Lokalizacja: Warszawa

#18

Post autor: psiko » pn lut 24, 2014 09:10

Mijają kolejne dni Gutka u nas w domu.

Na tą chwilę jest tylko lepiej.

Przylatuje na ramię lub na rękę.
Nie lubię jak siada na ramieniu nie widzę co kombinuje.
Podgryza mi łańcuszek i łapie zarost :-)

Jak jest daleko od klatki to mogę podnieść go i osadzić na ręku.
Daje się głaskać bez większego oporu.
Chyba powoli ustalamy hierarchię w naszym stadzie ;-)
Strasznie ma ostre pazurki mam pokaleczoną rękę :-(

W weekend dwa razy przyleciał do żony i usiadł jej na ręku.
Wczoraj dał pogłaskać jej się w klatce.

Oby te nowe zachowania oznaczały że będzie tylko lepiej :-)

Adrian1
Posty: 365
Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

#19

Post autor: Adrian1 » pn lut 24, 2014 09:16

Musisz dac ptaszorowi duzo zerdek naturalnych. Galazki brzozy lub wierzby. Pazurki same beda sie scierac, ewentualnie sa fajne zerdzie z roznych materialow,zerdzie piaskowe np i tez fajnie dbaja o dobry stan pazurow i dzioba.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#20

Post autor: wojtek » pn lut 24, 2014 17:14

psiko pisze:Na tą chwilę jest tylko lepiej.


Tylko pomału i konsekwentnie, tak trzymaj. Poprzednicy pozwolili mu robić co zechce teraz musisz to odkręcić, to dobrze wychowany młodzieniec tylko trochę rozpuszczony.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące senegalek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość