Afrykanka pierwszy dzień w domu

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Sebobon
Posty: 117
Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
Ptaki które hoduję: senegalka
Lokalizacja: Dublin / Elbląg

Afrykanka pierwszy dzień w domu

#141

Post autor: Sebobon » pt lip 18, 2014 16:52

kamyk155 pisze: może po prostu wybrałem zły gatunek papugi na pupila domowego


Senegalka to fajna papuga... mała ciałem, duża duchem. Problem prawdopodobnie w tym, że twoja jest dzika i może zrażona do ludzi. Ciężko cokolwiek doradzać, chciałbym jedynie zauważyć, że moja ręcznie karmiona senegalka też darła dzioba i miała napady agresji, i przeszło jej, jest 'stabilna' od 2 lat. Te papugi chyba muszą przez coś takiego przejść rozwijając się. Nie wierzę też, że papuga 'wyczuła w tobie samca' - takie animozje mają prawdopodobnie związek z płcią hodowcy (ton głosu itp).

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#142

Post autor: kamyk155 » pt lip 18, 2014 17:39

Nie wiem czemu ale coś mi tu "śmierdzi" przy tym zakupie.
Tak jak pisałem - hodowca do którego się dodzwoniłem stwierdził, że nie sprzedawał jej do żadnego sklepu zoologicznego, ani żadnemu pośrednikowi. Dzisiaj natomiast znalazłem ogłoszenie już nieaktualne z alegratki właśnie z 15miesięcznym samcem i jest tam numer hodowcy z mojego papieru papugi z 24.04.2014 i to by tak gdzieś pasowało jak kupowałem mojego pitbulla. Niby się wykluło 5 sztuk ale datą i że samiec to by pasowało.
Próbowałem także dziś i wczoraj delikatnie papudze dać znać że ma czegoś nie robić - standardowa procedura - ZOSTAW i pstryczek w dziób - niestety papug włącza wtedy dopalacz agresji i przestaje mnie lubić coraz bardziej.
Dla przykładu - gryzie uszczelkę w otwartym oknie (cokolwiek bym nie zrobił i tak znajduje na to sposób) - stanowczym głosem mówię - ZOSTAW i ptak na chwilę przestaje, ale po chwili robi dalej swoje - przegnanie go z okna powoduje to, że leci na swoja klatkę i zaczyna mnie obserwować z góry mocno pochylony do przodu i gotów do lotu. Gdy tylko odwracam od niego wzrok - leci na mnie na głowę i sprzedaje mi dzioba lub ewentualnie przed tym 2-3 loty ostrzegawcze przed twarzą i wydarcie się na max. Podczas gdy mnie obserwuje wydaje odgłosy FRRRRR FRRRRRR czyli w moim tłumaczeniu..... zaraz mam... fff ryj <twisted>

redmaine
Posty: 33
Rejestracja: czw lip 18, 2013 17:58
Ptaki które hoduję: senegalka, zako kongijskie
Lokalizacja: Warszawa

#143

Post autor: redmaine » pt lip 18, 2014 18:07

uszczelki ulubiona zabawa i mojego zako i senegalki duzo placow zabaw stojacych i wiszacych musi byc w domu wtedy jest szansa na ignorowanie uszczelek

Jagness123
Posty: 28
Rejestracja: pn lip 29, 2013 16:28
Ptaki które hoduję: Afrykanka senegalska Amigo
Lokalizacja: śląsk

#144

Post autor: Jagness123 » pt lip 18, 2014 20:12

http://alegratka.pl/ogloszenie/sprzedam ... c1fe37d9bd Tu masz tanio recznie karmione sengalki jakbys chcial recznie karmionego ptasszora.

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#145

Post autor: kamyk155 » pt lip 18, 2014 21:58

Na razie nie planuje gryzonia oddawać - pomęczę się trochę z tym terrorystą i się dopiero pomyśli. A tak w ogóle to jestem z pomorskiego, a w okolicy braki w hodowcach.

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#146

Post autor: kamyk155 » sob lip 19, 2014 14:00

Ok mam kolejne pytanie - jeśli chodzi o sprzedaż ptaka lub jego przekazanie.
Sprawa wygląda tak, że mam go zarejestrowanego - posiadam zaświadczenie o rejestracji, oraz mam zaświadczenie od hodowcy o wykluciu w niewoli.
Gdy dam ogłoszenie i ptak zmieni właściciela, to z tego co widzę na dokumencie rejestracyjnym są tam do wypełnienia pola w części 3 dokumentu (wypełnia właściciel przy przekazaniu, sprzedaży innej osobie):
- nr kopii
- imię, nazwisko i adres nowego właściciela
- ilość okazów i opis
- potwierdzenie że zwierzak jest rejestrowany i data przekazania
Dziwi mnie tylko ten zapis - PRZY PRZEKAZANIU MNIEJSZEJ ILOŚCI OKAZÓW NIŻ W PUNKCIE 7 NOWY WŁAŚCICIEL OTRZYMUJE KSERO TEGO DOKUMENTU POTWIERDZONE PRZEZ NOWEGO WŁAŚCICIELA. Skoro mam 1 sztukę to o co tu biega ?
Czy dobrze rozumiem, że nowy właściciel dostanie ode mnie ksero tego oryginału z wypełnionymi rubrykami przekazania plus papier o wykluciu w niewoli u hodowcy, a ja następnie mam iść ptaka wyrejestrować zanim nowy nabywca go zarejestruje ?

wielebny67
Posty: 19
Rejestracja: pn cze 16, 2014 15:30
Ptaki które hoduję: Żako Nimfy

#147

Post autor: wielebny67 » sob lip 19, 2014 21:43

Mam troszke doswiadczenia z ptasiorami choć nie za wiele :-) wykarmilem kilkanaście nimf ręcznie kilka lat mam żako i jak w moim domu zagoscila dorosła senegalka (ręcznie karmiona) to mówię odgarne to :-) i ogarniam bo se w kasze nie dam dmuchać ale to pitbul a nie ptaszek (żako to nader cichy i spokojny ptak :-) ) daje rade z senegalka ale nikt w domu podejść nawet do mnie przy niej nie moze a ta cholera 3 razy dziennie sie na mnie obraża i dziobie ale tylko tak zeby krzywdy nie zrobić a jak drze dzioba to żako drze sie glosciej (cicho być) boki zrywać :-)

Wysłane z mojego HTC One V przy użyciu Tapatalka

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#148

Post autor: kamyk155 » ndz lip 20, 2014 10:57

Jestem już na 99% przekonany że ptak zmieni właściciela.
Mam serdecznie dość jego agresji - każdy zakaz w kierunku do ptaka, to zemsta z jego strony. Żadne pstryczki w dziób także nie robią na nim wrażenia, a jedynie motywują go do ataku. Coraz bardziej zastanawiam się nad kompletną zmianą gatunku - wezmę małego afrykańca, któremu później coś odwali i będę miał powtórkę agresora.
Rozważam nawet powrót do jedynego ptaka z którym nie miałem problemów - po prostu nimfa. Czy może ewentualnie parka młodych nimf, aby nie były w tym czasie samotne i za głośne dla rodziców. A może inny gatunek - sam już nie wiem. Wstępnie biorę pod uwagę dwie rzeczy - mniejszy uścisk dzioba (koniec z ranami szarpanymi) i większa cisza (większy komfort rodziców z ptakiem/ptakami, gdy będę w pracy).
Poratujcie coś bo ja już nie wiem co myśleć.

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#149

Post autor: sqrczybyk » ndz lip 20, 2014 15:32

Rudosterkę proponuję ;-)

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#150

Post autor: kamyk155 » ndz lip 20, 2014 19:23

Przecież one mają identyczny dziób jak senegalka, a to nie wróży mniejszych ran.

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#151

Post autor: fotorobart » ndz lip 20, 2014 19:41

to czu Ptasior gryzie czy nie i jak mocno nie zależy od dzioba <rotfl>

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#152

Post autor: kamyk155 » ndz lip 20, 2014 19:49

Trochę już o nich poczytałem - czytałem niestety że są podobne zachowaniem do senegalek.
Z zalet widziałem, że to szybko oswajające się ptaki. Z wad zostaje cała reszta wspólna z innymi - fochy ptaka, dziobanie, hałas. Wszystko zależy niestety od ptaka.
Wstępnie - ptaszki ładne i małe, ale także maja humory. Tak czy siak, jak kupię nowego ptaka to kupię młodego i ręcznie karmionego, przyzwyczajonego do ludzi, ale nie chcę popełnić tego samego błędu co teraz - głębokich ran szarpanych i obaw przed dziobem ptaka.

redmaine
Posty: 33
Rejestracja: czw lip 18, 2013 17:58
Ptaki które hoduję: senegalka, zako kongijskie
Lokalizacja: Warszawa

#153

Post autor: redmaine » pn lip 21, 2014 09:30

papuga to dzikie zwierze a to ze bedzie recznie karmiona nie da gwarancji nie gryzienia wrecz przeciwnie bo taki ptak nie czuje leku przed czlowiekiem jak zaczynaja dojrzewac ok 5 roku zycia zaczynaja sie problemy jak chcesz duza papuge to musisz sie z tym liczyc ze np ktoregos dnia Twoje slodziutkie przytulasne zako kakadu czy ara dostanie jak to piszesz focha i krew sie poleje one takie po prostu sa a poza tym my ludzie zapewne nie odbieramy prawidlowo sygnalow ostrzegawczych i nie rozumiemy mowy ciala

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#154

Post autor: kamyk155 » pn lip 21, 2014 09:58

Sprawa oczywista że każdy zwierzak ma swoje, fochy ale mi teraz bardziej chodzi o porównanie uścisku dzioba takiego ptasiora. Tak jak pisałem wcześniej - nimfa to szczypie, a nie robi krzywdę. Myślałem że ptak ciut większy (senegalka) będzie bardziej jak kombinerek (mocno złapie), a nie wyrywał otwory w ciele. Teraz, jeśli uda mi się znaleźć nowego właściciela dla mojego pitbulla to chcę ptasiora który nie wyrwie mi pół ucha siedząc na ramieniu, albo weźmie sobie pół palca. Teraz gdy poznałem już 2 zupełnie różne sobie gatunki, kieruje się raczej bezpieczeństwem swoim i bliskich. Wstępnie moi rodzice mówią - gdy mieliśmy nimfę, to był dobry ptaszek (lubił wszystkich i cały czas u kogoś siedział), a tego się boją i mówią, że chyba coś jest z nim nie tak (denerwuje ich skrzeczenie od rana do wieczora i zamykają drzwi do mojego pokoju).
Pisałem wcześniej - chciałem senegalkę, bo pisano, że to spokojny i cichy ptak - teraz takiemu facetowi który to napisał pokazałbym mojego wariata i zapytał się go o to jeszcze raz. Tak samo tym co pisali poradniki o wychowaniu - daj się ugryźć i nie zabieraj ręki, bo pokażesz ptakowi że się boisz - niech poda rękę mojemu pitbullowi a już ja dopilnuje, aby sam jej nie cofał i nie okazywał bólu, gdy ptak go dziurawił jak ser.
Niestety okazuje się że całe masy porad są po prostu indywidualne i zależą po prostu od ptaka a nie od gatunku.

Awatar użytkownika
krzysiooo77
Posty: 99
Rejestracja: pn kwie 15, 2013 21:57
Ptaki które hoduję: Konura/Amazonka
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

#155

Post autor: krzysiooo77 » pn lip 21, 2014 21:56

Ja zaproponował bym ci którąś z dużych papug może i są głośniejsze ale nie mają ADHD,śpiewają tylko o określonych porach przez kilkadziesiąt sekund i mało które dziobią no chyba że kupisz dziką.
Nie proponuję ci określonego gatunku jeśli stoisz przed takim dylematem sam decyduj.
Dodam tylko że śledzę ten temat od samego początku i wiedziałem jak to się skończy i oby nie skończyło gorzej i jestem pod dużym wrażeniem że tak długo się nie poddawałeś.
Twardy gość z ciebie bo mi już dawno raczej ręce by opadły acz jestem też uparty ^^
Krzysiooo

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#156

Post autor: kamyk155 » wt lip 22, 2014 08:28

Jak na razie mam problemy z dawaniem ogłoszeń o sprzedaży ptasiora - niektóre są usuwane.
Powodem niby jest to, że to ptak egzotyczny podlegający ochronie - jak dla mnie głupota, bo napisałem wyraźnie, że urodzony w hodowli, mam papiery na to i jest legalnie zarejestrowany. Co śmieszniejsze - pod spodem są ogłoszenia papug aleksandretty (także są to ptaki podlegające rejestracji). Niestety zainteresowanie ptakiem znikome - a dzisiaj papug z samego rana sprzedał mi dzioba, gdy mu podawałem ziarnko dyni......
Sklep zoologiczny twierdzi, że chwilowo utracił kontakt z hodowcą i tak się bawimy dalej z moim pitbullem. Coś mi się zdaje, że posiedzi on u mnie długo, albo bardzo długo.
Najbardziej martwi mnie to, że zaraz wracam do pracy po urlopie, a ptasior nerwowo mi wykończy rodziców tym ciągłym darciem dzioba jak będzie siedział w klatce, aż do mojego powrotu z pracy (już na to narzekają, a co dopiero jak mnie nie będzie w domu).....
Zastanawiam się czy może dać ogłoszenie na papugi.pl bo tam jeszcze nie próbowałem.

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#157

Post autor: kamyk155 » wt lip 22, 2014 08:54

I tak w koło z dziwnym zachowaniem - przed chwilą "czochrałem mu bańkę" i dał się głaskać w taki sposób przez kilkanaście sekund. Po chwili pochylił głowę ciut na bok - myślałem, że mu się podoba i teraz chce ciut z boku - źle myślałem. Dorwał mnie i mam kolejny otwór w paluchu.

Zapomniałem także spytać przed chwilą w poprzednim poście - mój pitbull gubi malutkie pierzaste piórka - czy to normalne. Nie jest ich dużo, ale może kilkanaście już widziałem.
Piórka typowo puchowe ok 1cm takie jak "babie lato".

redmaine
Posty: 33
Rejestracja: czw lip 18, 2013 17:58
Ptaki które hoduję: senegalka, zako kongijskie
Lokalizacja: Warszawa

#158

Post autor: redmaine » wt lip 22, 2014 11:37

teraz jest sezon na zmiane ubrania wiec gubienie piorek to nic takiego, zaczynam myslec ze mam idealnego senegalca w sumie na te 25 lat to krew sie polala ok 20 razy:) jak go glaszczesz to obserwuj zrenice jak sie denerwuja to zaczyna sie szybko zwezac i rozszerzac zrenica a to ze sie daje dotykac to dobry znak daj mu czas jeszcze beda z niego ''ludzie'':)

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#159

Post autor: fotorobart » wt lip 22, 2014 19:47

Moja Wacek, też potrafi "dzibnąć" w tracie czochrania, (nie ważne czy chochra go drugi paput czy człowiek) to znak "nie tak chochrasz jak lubię" <rotfl>

kamyk155
Posty: 78
Rejestracja: pt kwie 18, 2014 17:34
Ptaki które hoduję: Nimfa

#160

Post autor: kamyk155 » ndz paź 26, 2014 15:29

Witam po dłuższej przewie i apeluje o pomoc.
Nie dam już rady temu bandycie. Jest coraz gorzej z tym zakichanym pitbullem. Od jakiegoś czasu daje ogłoszenia, aby go sprzedać, ale albo są usuwane z portali (bo to ptak egzotyczny), albo brak chętnych. Zszedłem już nawet do ceny 200zł i nadal nic.
Jest niestety tylko gorzej. Darcie dzioba to już nic. Jak nie wypuszczę go z klatki za karę to on daje mi kare poprzez mega decybele i stara się wyginać druty w klatce (jeden już ułamał przy spawie !). Jak wyjdzie z klatki to niszczy ściany (robi dziury), blaszane żaluzje w oknie (łamie i wygina) i co tylko może, a gdy go przegonię to atakuje najczęściej moją głowę lub ręce gdy się zasłaniam. Natomiast gdy tylko siadam sobie z jedzeniem to za każdym razem domaga się czegoś z talerza i udaje aniołka. Moi rodzice już też mają go serdecznie dość, bo gdy idę do pracy to drze dzioba aż do mojego powrotu. Matka czasami mi mówi, że ma ochotę otworzyć klatkę i okno, aby sobie pofrunął.
W ramach desperacji - może zna ktoś osobę zainteresowaną tym małym zielonym draniem. Zastanawiałem się już nawet nad oddaniem go za darmo lub zamianą na najzwyklejszą najbardziej pospolita nimfę byle by była młoda, do oswojenia i nie orała mi palców jak ten bandyta.
Dzisiaj bandyta złapał mnie dziobem tak niefartownie, że wbił mi się z boku palca wskazującego aż pod paznokieć i nie mogłem go od ręki oderwać, a ten drań nie puszczał. Teraz mam ładną bombę zamiast palca.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące senegalek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość