Ptaki za naszymi oknami potrzebują pokarmu by móc przetrwać ten niesprzyjający dla nich czas.
Dlatego bardzo proszę o dokarmianie naszych zaokiennych a przede wszystkim małych ptaków śpiewających bo spod śniegu nic sobie nie wykopią.
Starajcie się nie sypać pokarmu na ziemię bo maluchy się do niego nie dostaną, zaraz bedzie zjedzony przez wrony i sroki.
Ja za oknem mam malutki karmniczek dla sikor i wróbli. One trochę pokarmu wyrzucają na ziemię, a tam z kolei zywią się gołębie.
Z kolei na działce mam powieszone 2 butelki 5l
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Nie koniecznie muszą być karmniki drewniane. Butelka po wodzie też wyśmienicie spełnia swoje zadanie
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)