#15
Post
autor: Agata82 » sob lip 27, 2019 10:46
Kilka dni temu po kuchni zaczęły mi chodzić czarne robaczki, zaniepokoił mnie fakt, że widzę ich co raz więcej. Poczytałam, że to wołek zbożowy i trzeba szukać źródła z którego wychodzą. Zakasałam rękawy i zabrałam się za porządki połączone z poszukiwaniem źródła. Już w pierwszej szafce odnalazłam żródło.... w plastikowym pojemniku, przykrytym, ale z niewielką szczeliną stał prawie kilogram mieszanki Deli nature do kiełkowania. Była dosłownie przemielona, zjedzona, przetrawiona, a w środku było czarno - nie zaglądałam tam faktycznie jakiś czas, bo latem , w upały nie kiełkuję, boję się pleśni. Karma musiała przyjechać już z robakami, bo przeczytałam, że proces od złożenia jaja do wyjścia z ziarna dorosłej postaci trwa ponad 50 dni.
Walczyłam z paskudztwem calutki wczorajszy dzień, bo mi się przez to uchylone wieczko część rozlazła po mieszkaniu...jakaś masakra...
ja się zraziłam - już nie kupię więcej rozważanej karmy, wolę dołożyć parę groszy i kupić paczkowane, lepszej jakości :( Mam nadzieję, że mi to nie wlazło w jakieś jedzenie i historia się nie powtórzy.